BoraBora Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/187/258db35ed87ef6d1.jpg[/IMG][/URL][/quote] Kochani ,Oskar naprawdę musi być stale na górze!Katya i jej Mama mają teraz trzy psy-to jest dla Oskara tymczas a nie stały dom. [B]SZUKAJMY DOMU DLA OSKARA-MUSI SIĘ ZNALEŹĆ[/B] Quote
netti1 Posted November 8, 2006 Author Posted November 8, 2006 to ze nie piszemy nie znaczy ze nie szukamy domu.szukamy szukamy,pamiętamy o pieszczochu Quote
dusje Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 [quote name='BoraBora'][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/187/258db35ed87ef6d1.jpg[/IMG][/URL][/quote] Kochani ,Oskar naprawdę musi być stale na górze!Katya i jej Mama mają teraz trzy psy-to jest dla Oskara tymczas a nie stały dom. [B]SZUKAJMY DOMU DLA OSKARA-MUSI SIĘ ZNALEŹĆ[/B][/quote] I jak go nie zaprowadzic na gore??? Oskar wal na szczyty Quote
katya Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 U mnie w domu kryzysowa sytuacja. Mama postawiła ultimatum, że mam czas do soboty, żeby Oskara u nas nie było. Ja już nie mam siły płakać. Zróbcie coś, bo jak ten pies trafi do schronu, to znowu będzie bity, kopany i gryziony :( Quote
Kar0la Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 Sytuacja u Katyi jest bardzo trudna. Oskar jest problemowym psem, na tymczasie u Katyi jest juz 3 miesiące. Mama Katyi już nie wytrzymuje. Problemów przybywa a domu nie widać. Do soboty psa trzeba zabrać. Tylko dokąd?? Ma ktoś jakieś pomysły??? Powrót do schroniska to dla niego jak wyrok. Quote
przyjaciel_koni Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 [quote name='katya']Słuchajcie, moja mama powiedziała, że jeśli ta sytuacja się wkrótce nie rozwiąże, to któryś pies wróci do schronu, albo oba, bo nam jest ciężko z dwoma (z Oskarem się trzeba naszarpać), a co dopiero z trzema. I nie myślcie sobie, że nie ma po co wchodzić na wątek, bo pieseczki bezpieczne u katyi, tylko do dzieła, bo będzie źle... :-([/quote] Czy naprawdę nie można troszkę zwolnić ? Wilgi już nie ma. Wiem, że jest ciężko, ale czas potrzebny, by coś zdziałać. Nie jak zwykle szybko i źle, na dodatek naprawdę już nie ma dokąd. I jeszcze za ile ? Przecież doskonale znasz sytuację. To ultimatum z ostatniego postu.....do soboty. Chyba sama nie bardzo wierzysz, że da się coś zrobić. I faktycznie zawieziesz Oskara do schroniska ? A to prywatnie - moje zdanie - Katya - szczerze - chyba z dwoma psami nie jest aż tak tragicznie. I w porównaniu do moich 35 m na których miałam dwa duże psy (oba trudne, szarpiące, jeden chodzący po stołach, bo nie rozumiał co to mieszkanie, itp.itd.) to Twoje 62 m to dla mnie luksus. Do tego miałam małe dziecko, męża do obróbki. Jakoś żyję. [B]Oczywiście, że tak zostać nie może !!!!! Oskar musi jak najszybciej mieć dom !!!!! Prosimy Wszystkich o pomoc !!!!! Tylko jak to zrobić do soboty, to ja naprawdę nie wiem. [/B] Quote
katya Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 Jasne, że nie wierzę, w nic już nie wierzę, i powiedz to wszystko moje mamie jak chcesz. Ja go na pewno nie zawiozę, nie wiem jak to ma wyglądać, nie chcę o tym myśleć nawet. Poza tym 3 miesiące minęły i nic się zdziałać nie udało. Quote
majafaja Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 OJ KATASTRFOA :( TRZYMAJ SIE KATYA . sluchajcie, czy ktos moze zrobic plakaty ?? to bysmy katya porowizeszaly po lOdzi, moze to cos da??????? Quote
Niewiasta_21 Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Jak te plakaty maja wyglądac? Takie zwykłe ulotki do porozwieszania,typu ogłoszeń? Mozna wkeic zdiecie i jakis wzruszajacy,krótki opis sytuacji. Ja moge zrobic i wydrukowac,tylko niech ktos napisz to jakos ładnie i na temat. Quote
Kar0la Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Proszę nie najeżdżajcie na Katyę. To nie jest jej wina. Katya to młoda dziewczyna, mieszka z mamą i to jest decyzja jej mamy. Dziewczyna bardzo przeżywa tą całą sytuację i bała się napisać o tym na dogo. Mama Katyi chyba nie zdawała sobie sprawy na co się decyduje biorąc takiego psa ze schroniska. Myślę, że cała ta sytacja ją po prostu przerosła. To był pierwszy pies wzięty na tymczas i to od razu duży i konfliktowy. Myślała, że po miesiącu, czy dwóch dom się znajdzie. A tutaj mija 3 miesiąc i nie ma żadnego zainteresowania Oskarem. On jest trudnym psem i mama Katyi ma pa dosyć problemów. Oskar sika w domu na posłania, reaguje agresją na inne psy, ludzi. On potrzbuje kogoś doświadczonego kto sie nim zajmie i go trochę wychowa. Z drugiej strony Oskar to wielki pieszczoch i kochany misiek. Schronisko to dla niego wyrok. Znowu będzie gryziony i pewnie bity. Czy ktoś ma jakieś propozycję??? Może chociaż ciepła buda w ogródku??? Wszystko lepsze niż schronisko. Jeśli coś się znajdzie to można zadzwonić i porozmawiać z mamą Katyi. Jeśli będzie się szykowało coś realnego to może zgodzi się przetrzymać psa kilka dni dłużej, ale to musi byc poważna deklaracja. Quote
Niewiasta_21 Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 szukamy i szukamy,ale nikt sie nie zgłasza. Quote
przyjaciel_koni Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Jeszcze trochę, i będę tak samo dokładna jak Arka, ale jeszcze teraz sobie daruję. KarOla - Oskar nie sika na posłania. Nie rób mu antyreklamy. W ten sposób nie pomożesz Katyi, wręcz przeciwnie. Katya - nikt nie chce Twojej krzywdy, ale pies jest również ważny. Przecież to w końcu jego tu ratowałyście. Dałaś mu tymczas, takie decyzje muszą być przemyślane - rozumiem, że Twoja była. [B]I konsekwentnie nalezy pomagać do skutku - czyli znalezienia domu. [/B] [B][COLOR=Red]Jeśli trafi znów do schroniska, to jaki sens miało to wszystko ? Kto mu popatrzy w oczy ostatni ??? [/COLOR] Odpowiedzialność spoczywa nie tylko na Katyi - przecież nie tylko Ona zainteresowała się losem Oskara !!!!!!!! Decyzje były wspólne !!!! Katya dała dom tymczasowy - jak widać z nazwy tylko na jakiś czas !!!! Gdzie są "Wspólnicy" ???????????? Prosimy szczególnie te Osoby o zainteresowanie i pomoc !!!!! [/B] Oskar źle reaguje na inne psy i niektóre osoby, to jest problem Oskara jak wynika z postów wcześniejszych. Takie zachowania przejawia wiele psów (mój również). To nie jest tragedia. Z przykrością stwierdzam, że na szarpanie się do psów (i ogólnie) może pomóc tylko kolczatka lub obroża zaciskowa, chociaż nie jestem zwolennikiem takich rozwiązań. Ale lepsze to niż kłopoty. To tak doraźnie. Błędem było jak zwykle spoczęcie na laurach, gdy tylko Katya zabrała psiaka. Przeczytałam wątek - długi czas zupełnie nic się nie działo !!!!! Zmarnowane miesiące !!!! I dlatego Katyu - nie widzę możliwości, by w kilka dni nadrobić tak długi czas. Jest na to niezbędne trochę więcej niż chwila. [B]I codzienna, intensywna pomoc wszystkich w szukaniu pilnie miejsca dla Oskara !!!!!!!!!!! Czasem decyduje przypadek - prosimy pytajcie gdzie tylko można !!! [/B] Quote
Kar0la Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Przyjacielu_koni nie chce robić Oskarowi antyreklamy. Mnie też chodzi o dobro psa i dlatego ktoś kto go weźmie powinien mieć jasny obraz, żeby w razie problemów pies nie wrócił. Co do sikania na posłanie, przyznaję, że źle zroumiałam Katyię. Na posłanie nasikał podobno tylko raz, raz też na komodę. Nie zmienia to jednak faktu, że Oskar nie jest łatwym psem i chodzi mi tylko o to, żeby było wiadomo czego się po nim można spodziewać.Wiadomo, że po wyjściu z Pinią z domu Oskar szczeka i drapie w drzwi, to nie jest mały piesek, a wiadomo jak jest z sąsiadami w bloku. Oskar to kochany misiek, ślicznie sie tuli i podaje łapy, to wielki pieszczoch i fajny pies, ale ma też wady. Jasne, że z psami po przejściach zawsze są jakieś problemy i potrzeba czasu i cierpliwości do oduczenia pewnych nawyków, ale trzeba mieć tego świadomość. Dla Oskara idealny byłby dom z ogrodem, gdzie nie byłby utrapieniem dla sąsiadów i miał zapewnione dużo ruchu. Wiem od Katyi, że mama zgodziła sie przetrzymać Oskara do końca miesiąca. Szukamy domu dla chłopaka. Kto przygarnie niedźwiadka? Może ktoś ma rady dla Katyi jak utemperować Oskara?? Quote
Niewiasta_21 Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Własnie Hania była na Łódź 3 z Oskarkiem ;) Quote
Kar0la Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 O kurcze przegapiłam. :madgo::madgo: Oby zadziałało. Quote
przyjaciel_koni Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 [quote name='Niewiasta_21']Własnie Hania była na Łódź 3 z Oskarkiem ;)[/quote] Super sprawa - i oby zadziałało !!!!!! (Kto dał radę załatwić ??? Gratulacje !!! To b.dobre posunięcie !!!) Quote
Niewiasta_21 Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Oczywiście Hania wszystko załatwiła. Cudowna kobieta :-) 2 psy pokazała Quote
Kar0la Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Hania to Hania. Jak jej nie wpuszczą drzwiami to wejdzie oknem. :evil_lol: Quote
przyjaciel_koni Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Hania jest Osobą niezwykle zaangażowaną !!!!! Podziwiam - nie każdy moze być taki !!!! I nie każdy umie. Mam nadzieję, że przyniesie to oczekiwany efekt !!!!!! Oskarek powinien trafić do własnego domu ! Quote
netti1 Posted November 10, 2006 Author Posted November 10, 2006 szkoda ze nic nie wiedziałam o tym programie:roll: Quote
Kar0la Posted November 10, 2006 Posted November 10, 2006 Ciekawe czy program pomógł?? Dzwonił ktoś??? Quote
paros Posted November 10, 2006 Posted November 10, 2006 Przeczytałam ostatnie posty i zrozumiałam, że Oskar na spacerze wyrywa się do innych psów :shake: Trudno szarpać się z dużym psem, dlatego konieczna jest kolczatka. I kiedy na spacerze zbliża się inny pies, skracamy smycz i jesteśmy czujni :cool3: Kiedy próbuje "wyskoczyć" do psa, my gwałtownie lewą ręką (trzymającą smycz blisko kolczatki) szarpniemy go do tyłu mówiąc "feeeee". Zaraz będzie posłuszniejszy. :lol: Niestety w tym przypadku kolczatka jest niezbędna :razz: i na pewno da rezultaty. Jestem pierwszy raz na tym wątku i jeżeli potrzebne ogłoszenia w necie czy plakacik to dajcie znać :lol: Quote
Niewiasta_21 Posted November 10, 2006 Posted November 10, 2006 Tzn Hania nie poszła specjalnie do tv zeby Oskara pokazac i zareklamowac,ale ogólnie to była rozmowa o łódzkim schronisku. Dostała poprostu zaproszenie,a ze niemiał kto jechac to ona pojechała,bo wiadomo ze Hania zrobi wszystko najlepiej. I przy okazji wzięła Oskara i Derbiego.Pokazała ich i powiedziała co nieco na ich temat. Moze komus serduszko zmięknie na ich widok. Quote
przyjaciel_koni Posted November 10, 2006 Posted November 10, 2006 Oskar - a ty masz piesku domu szukać !!!!! Zawsze to dodatkowa nadzieja - telewizja ! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.