Jump to content
Dogomania

Podopieczni Fundacji "Głosem Zwierząt" - pomóżcie nam pomagać!


dronka

Recommended Posts

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[B] BRUNO CZEKA NA DOM

[/B]Oto nasz najnowszy podopieczny z podpoznańskiego przytuliska. Chłopak nie jest już młody, ma około 8 lat, niestety ma też problemy zdrowotne, bierze leki na serduszko i na nerki, ale jest najukochańszym miziakiem na świecie. Psiak uwielbia ludzi i głaskanko. Do innych psów jest dosyć dominujący. Smutno mu w przytuliskowym boksie, siedzi i cichutko wyje, z dużym smutkiem w głosie, który znika od razu, gdy widzi na horyzoncie ludzia ! Tylko brać i kochać !
[IMG]http://img109.imageshack.us/img109/8189/bruno10.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Niestety mamy zwrot z adopcji, pilny bo jeśli go nie weźmiemy, Pani szantażuje schroniskiem. W czwartek psiaka odbieramy i ... nie wiemy co dalej.
Kuku - Rysiu to 7 miesięczny szczeniaczek.
Został adoptowany w styczniu kiedy miał zaledwie 3 miesiące.
Rysiu nie został niestety należycie wychowany i ma pewne braki. Jest to jeszcze jednak psie dziecko, które będzie łatwo nauczyć właściwego zachowania. Pies potrzebuje opiekuna, który nauczy go dyscypliny i zasad, pokaże mu jak być mądrym i zrównoważonym psem.

[IMG]http://img818.imageshack.us/img818/1668/kuku08.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]Dingo walczy o odzyskanie wzroku[/B]

Dingo przyjechał do Poznania na konsultacje okulistyczną.
Niestety okazało się, że nasz początkowy entuzjazm został ugaszony. Po dokładniejszym badaniu oczu pieska weterynarz stwierdził u niego między innymi zaćmę jądrową, oraz zmętnienie ciała szklistego. Ponadto źrenica nie reaguje już na światło. Niewykluczone, że zmiany w oku są zmianami genetycznymi i Dingo mógł mieć ten defekt od szczeniaka, ponieważ często tak jest w przypadku zaćmy jądrowej.
Póki co byliśmy z pieskiem u dwóch weterynarzy, którzy potwierdzili diagnozę.
Jeden z nich stwierdził jednak, że jedno oko jest już całkowicie nieoperacyjne, ale w przypadku drugiego jest jeszcze cień szansy. Gwarancji nie ma, ale jakiś cień nadzieii jest.
Weterynarz zasugerował badanie ERG w celu sprawdzenia rozległości zmian.
Polecono nam, również skonsultować się z dr.Garncarzem, a że 11 maja będzie w okolicach Poznania, umówiliśmy Dingo na konsultację.
Do tego czasu sprawdzimy ogólny stan pieska, między innymi czy jego serce jest na tyle mocne, że będzie mógł zostać poddany ewentualnej operacji.
W między czasie nadal szukamy domu dla Dingo. Piesek jest niesamowicie przyjazny w stosunku do ludzi i innych zwierząt i wdzięczny za opiekę, każdą chwilę, którą mu się poświęca, nie wspominając już o głaskach i czułościach.
Niestety nie moze zostać u ludzi, którzy go znaleźli na stałe, ponieważ suczki rezydentki nie tolerują Dingo. Prosimy polecajcie go adopcji, bo potrzebuje swojego domu.
Serdecznie dziękujemy tym wszystkim, którzy przejęli się losem Dingo i postanowili mu pomóc.
Walczymy dalej i trzymamy kciuki.

[video=youtube;3AInY1Z7KLI]http://www.youtube.com/watch?v=3AInY1Z7KLI[/video]

Link to comment
Share on other sites

[B]RODOS WILCZEK Z LASU

[/B]Mamy wrażenie, że ostatnio jesteśmy świadkami jakiejś plagi dotyczącej porzuconych, zgubionych czy katowanych owczarkowatych psiaków.
Rodos został wypatrzony w środku sierosławskiego lasu podczas spaceru. Asia walczyła kilka dni o jego życie, o to, żeby psiak jej zaufał i pozwolił sobie pomóc.
Na początku był bardzo nieufny nie pozwałał do siebie podejść na bliżej niż 20 m, kiedy sam decydował się podjeść zmniejszał tą granicę do 6m, jednak gdy tylko wykonywało się ruch w jego kierunku szybko się wycofywał.
Asia tak wytrwale jeźdźiła do lasu i próbowała oswoić psiaka, aż w końcu się udało.
Nie wiemy jak długo Rodos koczował w lesie, kiedy trafił do weterynarza ten powiedział, że najprawdopodobniej byłaby to jego osatnia noc. Psiak ma wysoką gorączkę i zapalenie oskrzeli.
Teraz Rodos przebywa w domu tymczasowym, gdzie już zdążył pokazać, że nie zawsze był psem niczyim.
Doskonale wie, że swoje potrzeby załatwia się na zewnątrz, i zna kilka podstawowych komend typu siad, łapa, leżeć.
Rodos jest teraz w trakcie leczenia, ale już powoli rozglądamy się za domkiem i odpowiedzialnymi opiekunami dla niego.
Serdecznie zapraszamy na naszą stronę na profil Rodosa, gdzie można przeczytać relację Asi dzień po dniu z "wyłapywania" Rodosa.

[IMG]http://img560.imageshack.us/img560/5122/rodos06.jpg[/IMG]

[video=youtube;RObZIW_ErO8]http://www.youtube.com/watch?v=RObZIW_ErO8[/video]

Link to comment
Share on other sites

[B]Tolek już w nowym domku![/B] Wizyta pa super. Jeszcze kilka dni temu pogryziony przez pchły, wygłodzony, leżał pod mostem, dzisiaj w kochającej rodzinie, bezpieczny i zaopiekowany.


[IMG]http://img197.imageshack.us/img197/1408/tolus07.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]KUKU - RYSIU w nowym domu[/B]
Rysio, szczeniorek, dziś pojechał do swojego nowego, odpowiedzialnego, domku w stolicy ! Dzięki Waszemu udostępnianiu go na fejsbuku napłynęło wiele ankiet przed adopcyjnych w jego sprawie, dlatego Rysio nowy dom i nową przyszłość, zawdzięcza w dużej mierze Wam. Dziękujemy !



[IMG]http://img818.imageshack.us/img818/1668/kuku08.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]TOLKA w swoim nowym domku

[/B]
W wyniku dzisiejszej wizyty przed adopcyjnej, kochana szczeniorka Tolka, podrzutek pod bramę przytuliska, pojechała do swojego nowego domku. Mamy nadzieję, że dogada się z dwoma królikam.
[IMG]http://img838.imageshack.us/img838/3928/tolka02.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]NABI szuka domu

[/B]Nabi ma ok 4 miesiące i będzie średnim/dużym psem. Jest bardzo bystry szybko się uczy, nie próbuje nic gryźć ani niszczyć w domu, na spacerach nie oddala się i przychodzi na zawołanie. Jest bardzo przyjacielskim psiakiem lubi inne psy i bardzo chciałby się pobawić z kotem sąsiada ale on chyba nie ma na to ochoty. Będzie dobrym kompanem do biegania czy jazdy na rowerze. Ma nietypową urodę i wszystkim się podoba.
Wydaje się, że będzie też dobrym psiakiem w domu z małymi dziećmi bo w trakcie zabawy z innym psem kiedy chce się ich rozdzielić zawsze stara się żeby przez przypadek nie ugryźć kogoś w rękę a to dobrze świadczy o tak młodym piesku.
Nabi chyba nie ma wad, może troche szczeka jak coś usłyszy czy jak ktoś wchodzi ale to chyba normalne i da się go nauczyć żeby nie przesadzał.
Na pewno nie jest psiakiem do budy czy na ogród ponieważ uwielbia siedzieć w domu.

[IMG]http://img20.imageshack.us/img20/2744/nabi01l.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]SASZA szuka domu

[/B]Sasza trafił do schroniska w trybie interwencji około dwa tygodnie temu. Psiak jest już gotowy do adopcji.
Jest molosowatym miksem, pracownicy schroniska opisują go jako psa "do rany przyłóż".
Kiedy trafił do nich nie był przesadnie wychudzony, ale miał 40 stopni gorączki, od razu dostał antybiotyk. Został też odpchlony, ponieważ stacjonowała na nim cała armia pcheł.
Ma około 2- 3 lat, jest spokojny, przestraszony, ale nie agresywny.
Sasza trafił do domu tymczasowego, ale niestety musiał wrócić do schroniska, ponieważ jest bardzo zwinny i przeskakuje 1,5 metrowy płot.
Pracoenicy placówki nie mieli serca łączyć go ze sforą psów w boksie, więc póki co jest ich psem podwórkowym.
[B]Kontakt w sprawie adopcji: 604 185 657[/B]

[IMG]http://img109.imageshack.us/img109/192/sasza03.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]CHARLI - NIEWIDOMY, BŁĄKAJĄCY SIĘ KUDŁATEK SZUKA DOMU[/B]
Po weekendzie dobrych wiadomości, wracamy na ziemię...
Przedstawiamy Wam Charliego, psie nieszczęście, znalezione błąkające się z resztą łańcucha u szyi, w miejscowości Gołuski w gminie Dopiewo pod Poznaniem, przywiezione do przytuliska przez Straż Gminną...
Kierownik przytuliska zadzwonił do nas z prośbą o pomoc, pies trząsł się ze strachu, a stan sierści nie pozwalał na stwierdzenie płci, ani stanu zdrowia zwierzaka. Natychmiast zabraliśmy Charliego do lecznicy wet, w której powód strachu psa stał się oczywisty... Charlie jest niewidomy. Wpada na wszystko i wszystkich, boi się otaczającego go świata. Prawdopodobnie trzymany całe życie na łańcuchu w jednym miejscu, które poznał i oswoił, nie potrafi zrozumieć co dzieje się w tej chwili wokół, tyle dźwięków, ludzi, zapachów...boi się.
Stan zdrowia psiaka też pozostawia wiele do życzenia, psiak ma cukrzycę, która przyczyniła się do utraty wzroku, czyniąc ją tym samym nieodwracalną. Stan skóry też jest kiepski, pies ma na ciele dużo guzków (już jest ostrzyżony), poza tym wyniki badań krwi ukazały, że Charlie cierpi na lekką niewydolność nerek i wątroby.
Charlie ma około 8 lat.
Informacje o Charlim będziemy systematycznie aktualizować. Niedługo zdjęcia po postrzyżynach. Wiemy, że to graniczy z cudem, ale już szukamy domu dla starszego psiaka, jest niewidomy, nie powinien wrócić do przytuliska, którego tak bardzo się boi...

[IMG]http://img521.imageshack.us/img521/4940/charli02.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]THOR - CZEKA W PRZYTULISKO NA CZŁOWIEKA[/B]Co sprawia, że taki młodziak jest już niechciany? Nikt z nas nie może tego stwierdzić, ale wiemy jedno – jego właściciel już go nie chce. Psiak ma chipa i udało się nam znaleźć właściciela, ale on do psa się nie przyznaję. Dlatego będziemy dla tego uroczego psa szukać nowego domu, gdzie będzie chciany i kochany.
Thor ma ok. 1 roku i jest to przeuroczy psiak, bardzo spragniony obecności człowieka. Nie chce się bawić sam, ale jak tylko ktoś znajduje się w pobliżu wszelkie patyczki i zabawki od razu go cieszą i biega za nimi z radością. Jest to bardzo energiczny psiak, który uwielbia skakać , biegać, bawić się i szaleć jak to na młodego pieska przystało.
Thor nie jest dużym psiakiem – sięga do kolana. Przez niewielki rozmiar będzie idealnie nadawał się do mieszkania zarówno w bloku jak i do domu z ogrodem.
Trzeba pamiętać, że to młody psiak, którego poprzedni właściciel wiele nie nauczył i jego nowy opiekun będzie dla niego zarówno przyjacielem, ale i nauczycielem.

[IMG]http://img843.imageshack.us/img843/2551/thor03o.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B] PRZESTRASZONY ARGOS CZEKA NA DOM

[/B]Imię nadane mu nie bez powodu. Argos to symbol psiej wierności i miłości. On kocha i jest wierny bez względu na wszystko. A człowiek? To już inna historia. Argos prawdopodobnie przez całe swoje życie był psem łańcuchowym, mieszkającym w budzie i nie zaznającym zbyt wielu pozytywnych uczuć. Ale pies się zestarzał, zaczął tracić wzrok, chorować, więc jego „człowiek” się go pozbył… i tak Argos trafił do pod poznańskiego przytuliska.
Argos ma ok.8-9 lat, jest strasznie wystraszony i najchętniej całe dnie spędza w budzie, skulony w najdalszym kącie – tak aby nikt go nie widział. Pies jest zaniedbany, wychudzony. Porusza się z ogromną trudnością, chwiejąc się i walcząc o każdy krok.
Nie za bardzo również ufa człowiekowi, od którego nigdy nie zaznał nic dobrego. Trochę czasu zajmuję nam, żeby pozwolił się dotknąć i pogłaskać, ale kiedy to już nastąpi, wtedy widać jaką sprawia mu to przyjemność.
Planujemy zabrać go do lecznicy i sprawdzić dokładnie jego stan zdrowia.


[IMG]http://img59.imageshack.us/img59/1586/argos01.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Tak wygląda nasz Charlie po ostrzyżynach... Kupka niewidomego nieszczęścia. Przerażony, trzęsący się, nie rozumie co się dzieje wokół. Guzy na ciele powoli zanikają po podaniu antybiotyków.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Weterynarze stabilizują stan jego zdrowia.[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Błagamy o przystań dla Charliego. Udostępniajcie Kochani, dla szczeniaka Rysia dokonaliście cudu, znajdźmy dom dla niewidomego staruszka, niech nie wraca do przytuliska.[/FONT][/COLOR]


[IMG]http://img716.imageshack.us/img716/5289/charli03.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Fugo to piesek bezkrytycznie kochający człowieka. Czy to małe dzieci, panie, panowie, radość z kontaktu jest przeogromna. Jak to możliwe u pożuconego pieska? Po prostu obwinia siebie za to, że "się zgubił" bo nie mieści się w jego psim rozumku, że jego właściciele mogli go celowo porzucić! Bo właściwie dlaczego? Gdy widzi zbliżającego sie do niego człowieka, usmiecha się szeroko, a jego oczy błyszczą ze szczęścia :) To bardzo wdzięczny i pozytywny piesek. Bardzo lubi zabawę, ładnie chodzi na smyczy, jest grzecznym i przytulaśnym pieskiem. Niestety bezdomnym. Na czas największych mrozów przenieślismy go z przytuliska do kliniki, tam został wykastrowany i czekał na nową rodzinkę...niestety, nie ojawili soę chętni i Fugo musiał wrócić do przytuliska. Tu czeka dzielnie na kogoś kto przyjdzie, przytuli psiaczka mocno i już nigdy nie będzie samotny... Fugo jest zdrowym, przebadanym pieskiem, zaszczepionym, wykastrowanym. Ma około 2-3 lata, jest niewielkich rozmiarów, ale ma wielkie serce i bardzo potrzebuje domku!


[IMG]http://img189.imageshack.us/img189/7954/fugo14.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]ROXY

[/B]Kolejny dzień, kolejne wyzwania...
Przedstawiamy Wam sunię przywiezioną przez Strażników z Lubonia 17 kwietnia do zaprzyjaźnionej lecznicy do uśpienia z powodu gigantycznego guza na listwie mlecznej, uniemożliwiającego poruszanie się. Guz był wielkości 15x10x7, co przy maleńkiej suni stanowiło nie lada problem.
Weterynarz przyjął sunię i spróbował uratować małe życie, guz został odseparowany, sunia przeżyła .
Sunia ma mniej więcej 7 lat, bardzo się boi, na widok ręki kuli się, ale na wołanie merda ogonkiem. Najchętniej wtuliłaby się w kąt i nie narzucała.
No to co...szukamy domu.
[IMG]http://img844.imageshack.us/img844/2434/guzkopia.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...