Jump to content
Dogomania

Jest ich troje...


kalyna

Recommended Posts

U mnie dalej sypie...

Niby mogę wymienić ale nie chcę się w odsyłania bawić :) Bo i tak muszę czekać na nie z 2 tygodnie, wymiana to kolejne 2... I nie wiem czy bez dopłaty by mi wymienili (bo już po promocji by było ;))

U mnie w dzień ani grama... do tego już wsio stopniało, jest chlapa i mokro.

 

Wiem, z tą reklamacją to jest masakra... i oby po wymienieniu okazało się, ze szele są dobre. Myślę, że tak, ale i czekania i latania...

 

Dzięki Alinko buzki.gif

 

Zdrówka dla Gandzi :)

Ahhh :P

polecam się na przyszłość :P

 

dzięki ;)

 

i od Nas zdrówka dla Gandzi

dzięki, przyda się.

Link to comment
Share on other sites

Jak promocja jest do marca. :)

ale patrząc na szybką wysyłkę to jednak trochę czasu tego wymaga ;)

 

 

Chyba ta kontuzja była nam potrzebna... dzisiaj miałam pierwszą sesję Gandzik+aport. Już wiem, dlaczego tego diabelstwa całe życie tak się bałam...

A w domu wygląda jak w przedszkolu Wszędzie porozwalane zabawki, żeby jaśnie Pan nie wku*****.

Link to comment
Share on other sites

Hehe Gandzioch PAN i Władca :D

Edit: a miałam spytać- ile waży Sonia? Bo taka wysoka się wydaje, porównywalnie do Gandzi :) i ciekawam czy moja to najcięższa onkowa na dogo :)

i do tego chory... jest straszny... ale chyba go nie boli, bo przed łóżko przeszedł, jak po prostym chodniku...

 

ok 35kg, w kłębie 59-60cm. Chociaż bym się posr*** to w życiu nie będzie ważyć 32kg i mniej. Tzn. dopóki jest zdrowa, je normalnie i ma ruch odpowiedni dla niej.

 

tu ważyła ciut powyżej 34kg...

DSC_0028.JPG

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Oj no to rozumu dla Gandzioszka i mniej zatruwania Wam życia ;)

Jak Wy tak piszecie ile te ONki ważą to mam wrażenie, że Poczwar to jakas zapasiona świnia jest :lol: A on ma żebra na wierzchu, mimo tych 43kg...

dzięki ;)

a ile ma cm w kłębie?

U mnie Gandzia waży tyle co Sonia... :)

Link to comment
Share on other sites

Ehh, przy mojej Sonia i tak szczupła ;) Muszę zmierzyć jej wysokość, ale chybachyba (?) wysoka nie jest...

wcięcie w tali ma ładne, żebra wymacalne, chęć do ruchu jest, więc więcej mi nie trzeba ;)

moja ma ogólnie dziwną budowę, taką inną. Nie wiem czy to przez te jej przednie łapy czy co.

Link to comment
Share on other sites

O, Dex też tak dziko wierzga jak się bawi ^^

Ale na razie odpukać żadnych kontuzji się nie nabawił.

 

Poczwar Miczelski jest wielki.... ima pewnie cieżkie futro xD

Gandzik leciał za piłką i w locie ją łapał... :)

 

Hihihi no ogromny musi być ;)

 

A ja teraz mam pieski kokosanki :lol:

Link to comment
Share on other sites

pięknie na tym zdjęciu Sońka wygląda, zachwycam się!

Całościowo, nie tylko sylwetką.

 

aaa ja nie wiem czemu teraz ludzie tak strasznie stawiają na masę. Co w tym jest? Przelatują wysokościowo i wagowo ponad wzorce i sa zachwyceni że taki dorodny piesek. A wzorce tylko podnoszą i podnoszą.

Potem wszyscy patrzą na normalnego psa i jest " ojejku, jaki on mały!" :D

Link to comment
Share on other sites

pięknie na tym zdjęciu Sońka wygląda, zachwycam się!

Całościowo, nie tylko sylwetką.

 

aaa ja nie wiem czemu teraz ludzie tak strasznie stawiają na masę. Co w tym jest? Przelatują wysokościowo i wagowo ponad wzorce i sa zachwyceni że taki dorodny piesek. A wzorce tylko podnoszą i podnoszą.

Potem wszyscy patrzą na normalnego psa i jest " ojejku, jaki on mały!" :D

ahh miód na me serce :loveu:

 

otóż to. Właśnie wczoraj wdałam się w dyskusję, bo jak ktoś twierdzi, że 6 miesięczny szczeniak z wagą 45kg to jest OK i wet nie ma zastrzeżeń. Bo żebra wyczuwalne. No mnie to przeraża, ale chyba tylko mnie. I 60kg już też słyszałam...

To gdzie tam moje z skromnym 35kg...

A nie wiem nawet, muszę oba potwory zmierzyć w końcu porządnie ;)

Po Gaziku to widać, że suchy jest dosyć i dużo nie waży :D

 

A dziwne pozy przy łapaniu piłki to staaandard, u nas teraz na topie jest nurkowanie ryjcem w zaspach :D

Nie cierpię mierzyć psów... bo wtedy ZAWSZE się wiercą...

Czekam na linienie i  może coś będzie lepiej widoczne. Choć na zimę to trochę podtuczyłam oba, bo liczyłam na mrozy, więc żeby nie marzły.. I jednak ruchu też w tygodniu miały mniej, bo szybko ciemno się robiło, więc spacer odpadał. A piłeczkowanie też czasem krótsze było. Jeszcze z miesiąc, dwa i weźmiemy się za siebie.

 

 

I jestem straszna, zalazłam coś lepszego niż jazdy na dogo.. jazdy w grupach na FB. I obie strony mają rację i też jej nie maja...temat oczywiście użytki vs eksteriery... i tak kolejny dzień trwają dyskusje :D

 

Uwielbiam takie foty... niestety zdjęcia bardzo stare...

 

DSC_0434_zpspuxe5soe.jpg

DSC_0451_zpsbjf6apga.jpg

DSC_0457_zpsqfjdwyta.jpg

DSC_0459_zps7x8ml1nf.jpg

DSC_0460_zps1g35r0qi.jpg

Link to comment
Share on other sites

otóż to. Właśnie wczoraj wdałam się w dyskusję, bo jak ktoś twierdzi, że 6 miesięczny szczeniak z wagą 45kg to jest OK i wet nie ma zastrzeżeń. Bo żebra wyczuwalne. No mnie to przeraża, ale chyba tylko mnie. I 60kg już też słyszałam...

To gdzie tam moje z skromnym 35kg...

 

A u mnie 29-30kg :P

Link to comment
Share on other sites

No u mnie to samo, zawsze się kręcą i wiercą i nijak ich dobrze pomierzyć nie mogę... :/

To łączę się w bólu, u nas też ostatnio ruchu mniej i pies skoczył 0,5kg. Ja pewnie też, także razem z nią się będę odchudzać na wiosnę :lol:

Fotki meeega, ale już się nie dziwię skąd u Was te kontuzje :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...