solito Posted January 1, 2008 Posted January 1, 2008 [quote name='met']no zief zieeeeeef[/quote] Co..?! Nie wyspana...?!!!;) Ja juz od ósmej jestem w pracy....!:p Quote
met Posted January 1, 2008 Posted January 1, 2008 ja wole nie patrzec na zegarek :P noworoczny... zief Quote
Izis Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 Tak jest ale w tym celu nalezy zaktualizowac post pierwszy tego wątku... Quote
justynavege Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 czekamy na pomysły z tekstem nie mozna jednak pisać o odwadze Lisi wg mnie Lisia powinna rowniez byc oprocz biegania luzem prowadzana na smyczy długo pracowalismy nad tym w Uciechowie by umiala na neij chodzić i dalsza praca wg mnie jest neizbedna dla jej dobra w przyszłym domu met a jak zachowanie wobec neiznanych jej przedmiotów?? Quote
met Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 haha, napisac, ze Lisia jest odwazna/pilnujaca to faktycznie duza przesada :D na smyczy chodzi bardzo grzecznie nie znalazlysmy przedmiotu, ktory chcialby nas zjesc Quote
rotek_ Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 Wynika więc że lila dalej jest takim samym dzikiem... ona akceptuje tylko osoby które zna. do nowych przedmiotów nie umielliśmy jej przyzwyczaić.... dopoki byl przy niej człowiek nie gryzła niczego ale jak tylko zostało sama niszczyła wszystko..... uważam ze to nie było tyle z nudów co ze strachu. Quote
met Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 co? wybaczcie, nie mam sily... Lisia niczego nie niszczy! zaczelysmy poszukiwania dla niej domku na wlasna reke bo na domek zasluguje! Quote
Izis Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 Czy aby znow nie przesadzacie? Przeciez Lisia bardzo sie zmienila na korzysc i to przez bardzo krotki okres czasu. Ona potrzebuje swojego czlowieka i domu. Nie mowie, ze ma mieszkac w centrum glosnego miasta ale chyba spokojnie moze mieszkac w domku z ogrodkiem czy tez na peryferiach miasta... no a juz na pewno moze mieszkac na wsi (to typowy pies gospodarski nie jest grozna dla zadnych zwierzakow w obejsciu). Ale domek sam do niej nie przyjdzie a leci juz drugi miesiac... i czasu coraz mniej... Super MET, ze szukasz dla niej domu :-) ona na pewno na to zasluguje! Moze mala dostanie w koncu swoja szanse bo znow mam wrazenie ze niektorzy za bardzo ja pokochali aby ja wyadoptowac... a do domu wziąć nie chcą przeciez... Quote
justynavege Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 Izis jakbysmy pokochali Lisie za bardzo to nie pojechała by do met :lol: dla dobra Lisi nalezy przedstawić ją taką jaka jest :) a kotów Lisia juz nie gania?? Quote
Izis Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 [quote name='justynavege']Izis jakbysmy pokochali Lisie za bardzo to nie pojechała by do met :lol: dla dobra Lisi nalezy przedstawić ją taką jaka jest :) a kotów Lisia juz nie gania??[/quote] Justyna z tego co pamietam i co zreszta napisane zostalo na watku zarowno Lisi jak i Dinga Lisia tylko cudem pojechala do MET, bo bardzo nie chcieli jej niektorzy wypuścić z objęć... Rozumiem miłość do psiaka ale tutaj powinno się liczyć przede wszystkim jej dobro a temu nie służy demonizacja jej wizerunku niestety :-( Pamietam historie z kotem, ktory dalej jest u Was, bo go za bardzo kochacie, zeby poszedl do nowego domku ale pies to co innego. Pies potrzebuje czlowieka na stale a nie na godzinke dziennie. Wiec szukajcie jej domu i trzymajcie kciuki za poszukiwania domku prowadzone przez MET. Quote
met Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 a ganiala? u mnie obszczekiwala koty na poczatku, to fakt. teraz sie oswoila z ich obecnoscia Quote
Izis Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 :-) Kochana Lisiczka idealny pies gospodarski :-) A swoja droga skoro wspomniał mi sie Dinguś właśnie to moglibyście dać mu już spoczywać w spokoju i zamknąć jego wątek... Dinguś ['] i skoncentrować się na tych psach, które są i Was potrzebują. Dinguś za TM już nie potrzebuje ani wirtualnych świeczek za smsy ani tym podobnych... pozostanie na zawsze w naszej pamieci i to jest wazne a nie jakies bzdety. Sorki. Pomyślcie o Lisi - albo o suni w Lodzi co sama z dwutygodniowym szczeniakiem jest w zimnym pustostanie :-( nie trwoncie czasu na wirtualne niebo gdy psy zyjace skazane są na ziemskie piekło :-( Quote
Mysia_ Posted January 2, 2008 Author Posted January 2, 2008 Szczęsliwego Nowego Roku dla Lisi, oby znalazła jakiś wspaniały domek :loveu: Quote
Izis Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 [quote name='Mysia_']Szczęsliwego Nowego Roku dla Lisi, oby znalazła jakiś wspaniały domek :loveu:[/quote] Mysia kochana zmien prosze pierwszy post o Lisiczce - wstaw tam ktores z jej slicznych aktualnych zdjec i opis tego jakim psem jest teraz Lisia a nie jakim kiedyś była... pomóź nam pomóc Lisi... Quote
Mysia_ Posted January 3, 2008 Author Posted January 3, 2008 [quote name='Izis']Mysia kochana zmien prosze pierwszy post o Lisiczce - wstaw tam ktores z jej slicznych aktualnych zdjec i opis tego jakim psem jest teraz Lisia a nie jakim kiedyś była... pomóź nam pomóc Lisi...[/quote] bardzo chętnie ;) Może ktoś zredaguje jakiś tekst, który bedzię na tą chwilę najlepszy? i które foteczki? :roll: Ja niestety tutaj jestem tylko czasami :oops: Quote
rotek_ Posted January 3, 2008 Posted January 3, 2008 Robert nie ma dostepu do internetu więc kazał mi przekazać że Jeśli znajdzie się domek dla Lisi należy przeprowadzić kontrolę przedadopcyjną przez osoby trzecie(my w tym przypadku nie możemy przyjechać osobiście) Quote
Izis Posted January 3, 2008 Posted January 3, 2008 [quote name='Mysia_']bardzo chętnie ;) Może ktoś zredaguje jakiś tekst, który bedzię na tą chwilę najlepszy? i które foteczki? :roll: Ja niestety tutaj jestem tylko czasami :oops:[/quote] Wg mnie powinny znalezc sie w tym pierwszym poscie zdjecia stamtad: [URL]http://www.nasza-szkapa.idl.pl/gallery/thumbnails.php?album=110[/URL] drugie z pierwszego rzedu i pierwsze z drugiego rzedu na pewno juz na watku a poza tym link do jej aktualnej galerii u MET No i kilka slow od Met o tym jaka jest Lisia teraz. Ponizej moje opracowanie postow MET jesli gdzies sie pomylilam to krzycz MET. [B] Lisiczka w domu tymczasowym to prawdziwe żywe srebro, radośnie biegające z roześmianą mordką za swoja opiekunką lub zwiedzające okolice domu (nie oddala sie i nie probuje stamtąd uciekać). Jest bardzo kontaktową młodziutką, bo około 2-letnią sunią . Lisia kocha wszystkie psy bez względu na płeć, uwielbia tez konie. [/B][B]Nawet z obecnością kotów się oswoiła chociaż na początku trochę je obszczekiwała. [/B][B]Początkowo jest trochę nieufna do obcych ale nie ma w niej cienia agresji. Grzecznie chodzi na smyczy i motywacyjnie działaja na nią nagródki - nawet na spacerku [/B];-) Met dopisz co trzeba prosze i skoryguj jak cos pokręciłam. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.