P78 Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 Ale jaja!!! :):):) I co będzie dalej...? Ona wraca do tej chałupki, a pies z nią...? Żeby kurde grzeczna była teraz :), bo już na dłużej pójdzie... :) Quote
Agnieszka_K Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 joj po takim długim czasie happy end?! wspaniale !!! :multi::multi::multi: Quote
P78 Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 Ty jej powiedz, żeśmy już go chcieli zawijać... Pani do pierdla, pies do hotelu :), haha! Jak mój kumpel się nawalił u usnął na przystanku :) i go na Kolską zabrali :), a amstafa na Paluch :D:D:D Quote
P78 Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='Agnieszka_K']joj po takim długim czasie happy end?! wspaniale !!! :multi::multi::multi:[/QUOTE] Nie wiadomo czy taki happy :) W końcu jeszcze wiele lat przed nim, a pańcia recydywa :( Quote
Agnieszka_K Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='Paulina78']Nie wiadomo czy taki happy :) W końcu jeszcze wiele lat przed nim, a pańcia recydywa :([/QUOTE] oj no tak, ale lepsza taka pańcia niż żadna...zwłaszcza, że on tak okropnie za nią tęsknił Quote
Agnieszka_K Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='Paulina78']Nie no jasne :) Nie każdy jest grzeczny :)[/QUOTE] hihi :) grunt, że ma dobre serce dla psiaka, odsiedziała i lojalnie wróciła :) Quote
P78 Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 Jak się nawali z kumplami może zaraz wrócić spowrotem hiehie Pewnie będzie powitanie :D Quote
Tigraa Posted March 31, 2011 Author Posted March 31, 2011 No pańcia recydywa, ale lepsza taka pańcia niż żadna... Jak on tęsknił za nią całą zimę. Jeść nawet nie chciał. Kaśka wróciła na stare śmieci a Bary razem z nią. A powitanie już było bo nawalona do okienka przyszła. Quote
P78 Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='Ania-tygrysiczka']No pańcia recydywa, ale lepsza taka pańcia niż żadna... Jak on tęsknił za nią całą zimę. Jeść nawet nie chciał. Kaśka wróciła na stare śmieci a Bary razem z nią. A powitanie już było bo nawalona do okienka przyszła.[/QUOTE] Hahahahaha :) trafiłam w klimat :D:D:D Quote
Agnieszka_K Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='Ania-tygrysiczka']No pańcia recydywa, ale lepsza taka pańcia niż żadna... Jak on tęsknił za nią całą zimę. Jeść nawet nie chciał. Kaśka wróciła na stare śmieci a Bary razem z nią. A powitanie już było bo nawalona do okienka przyszła.[/QUOTE] haha wyobraziłam to sobie i chicham się głośno do monitora :):):): Quote
P78 Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 To powitanie to jeszcze się rozkręci :):):) pod każdym wzgledem podejrzewam :) 3 miechy bez chłopa!!!??? :D Toż ja bym uschła :D:D:D Quote
Agnieszka_K Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='Paulina78']To powitanie to jeszcze się rozkręci :):):) pod każdym wzgledem podejrzewam :) 3 miechy bez chłopa!!!??? :D Toż ja bym uschła :D:D:D[/QUOTE] haha no na pewno;) oby tylko za bardzo nie szalała, bo Bary już drugi raz takiego numeru może nie przeżyć psychicznie! ależ to, pies cholercia wierniejszy od człowieka! Quote
P78 Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='Agnieszka_K']haha no na pewno;) oby tylko za bardzo nie szalała, bo Bary już drugi raz takiego numeru może nie przeżyć psychicznie! ależ to, pies cholercia wierniejszy od człowieka![/QUOTE] bez dwóch zdań wierniejszy... :) Quote
Agnieszka_K Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='Paulina78']bez dwóch zdań wierniejszy... :)[/QUOTE] dlatego wolę zwierzęta;p choć mojemu TZ nic zarzucić nie można:) oby im się teraz wiodło! Quote
P78 Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 Mojemu też nie, ale za to mi można, hehehe :):):) Ech, ta samokrytyka :D Quote
Agnieszka_K Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='Paulina78']Mojemu też nie, ale za to mi można, hehehe :):):) Ech, ta samokrytyka :D[/QUOTE] haha samokrytyka złożona!:) oby TZ nie czytał;p Quote
P78 Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 ...a co to on, nie wie co gały brały :)??? hehe :) Tak czy siak będziemy mieć na oku Barrego, nie Ania :)? Quote
Agnieszka_K Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='Paulina78']...a co to on, nie wie co gały brały :)??? hehe :) Tak czy siak będziemy mieć na oku Barrego, nie Ania :)?[/QUOTE] i Kaśkę ;p Quote
Tigraa Posted April 13, 2011 Author Posted April 13, 2011 Nooo Kaśkę mam na oku :-) i muszę powiedzieć, ze ostatnio sporządniała. Rozmawiałam z nią wczoraj, była trzeźwiusieńka, powiedziała, że koniec z piciem, czasami tylko piwo i to wszystko. Była czysto ubrana, zupełnie inna kobita, nie taki lump jak kiedyś ;-) Wysprzątała w domku, pranie suszyło się na sznurkach, Bary miał w miseczce czyściutką wodę. Cały szczęśliwy jest psiak :-)on też oka z Kaśki nie spuszcza. Jedzenie mają, nie ma z tym problemów, mówi, że ludzie im dają. Bary zadbany, przytył teraz, wyczesany, elegancki :-) Quote
Agnieszka_K Posted April 13, 2011 Posted April 13, 2011 [quote name='Ania-tygrysiczka']Nooo Kaśkę mam na oku :-) i muszę powiedzieć, ze ostatnio sporządniała. Rozmawiałam z nią wczoraj, była trzeźwiusieńka, powiedziała, że koniec z piciem, czasami tylko piwo i to wszystko. Była czysto ubrana, zupełnie inna kobita, nie taki lump jak kiedyś ;-) Wysprzątała w domku, pranie suszyło się na sznurkach, Bary miał w miseczce czyściutką wodę. Cały szczęśliwy jest psiak :-)on też oka z Kaśki nie spuszcza. Jedzenie mają, nie ma z tym problemów, mówi, że ludzie im dają. Bary zadbany, przytył teraz, wyczesany, elegancki :-)[/QUOTE] no proszę kobiecina się stara - i to się liczy! Bary musi być wniebowzięty:) Quote
P78 Posted April 13, 2011 Posted April 13, 2011 Super!!! Jakby było źle dawajcie znać i jakby karmy brakowało:) POMOŻEMY! :) Quote
Tigraa Posted May 25, 2011 Author Posted May 25, 2011 Kaśka z Barym na spacerkach wokól dworca. Bary jest cieniem Kaśki ;-) Kaśka popija trochę, ale mniej niż kiedyś. boi się wrócić "do sanatorium" ;-) Quote
Tigraa Posted June 27, 2011 Author Posted June 27, 2011 Bary kuleje mocno na przednią łapkę. Widać, że chodzenie sprawia mu ból... Potrzebny by był ktoś z Wawy, zeby zabrał psinkę do weta... O Kaśce przypadkowo dowiedziałam się, ze ma w Sulejówku syna, którego porzuciła parę lat temu, wychowuje go ktoś z jej rodziny. wiem też jak się nazywa, gdzie jest zameldowana... Kręci się cały czas pod dworcem, Baruś drepcze za nią, wpatrzony, zakochany pies... Boję się, żeby to z łapką nie było coś poważnego... nie chodzi na niej w ogóle, skacze na trzech... potrzebna mu pomoc. Quote
P78 Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Aniu czy jesteś w stanie sfinansować wizytę Barrego u weta? Od bidy możemy złapać, gadałam z mru... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.