Jump to content
Dogomania

Norcia, kochana sunia


Radek

Recommended Posts

Dnia 13.08.2017 o 03:14, szajbus napisał:

Ja się martwiłam i martwię o Twoje, ty o moje. Wieź psiarzy.

Jest coś takiego, że osoby kochające psy czują podobnie. Przejmujemy się psiskami znajomych, martwimy się przy chorobach, problemach i cieszymy się z małych radości psiarzy. Nie tylko na osiedlu, ale i w przestrzeni wirtualnej. Bardzo cieszę się, że i na wątkach za TM można znaleźć nie tylko pocieszenie, ale i wsparcie, dobre słowo. Bardzo to pomaga w życiu, szczególnie gdy pojawiają się problemy.

Dzisiaj mała mordka była na pobraniu krwi. Wyniki będziemy mieli pewnie w środę. Jak zwykle proszę o kciuki i łapinki.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za zainteresowanie. Wczoraj odebrałem wyniki, ale nasza pani doktor jest na urlopie. Wyniki omówiłem z panią doktor, która była w lecznicy. Ogólnie wyniki trochę lepsze. Szczególnie ALT, które wróciło w górną granicę normy. Płytki trzymają normę. Pani doktor powiedziała, żebym się nie denerwował. W poniedziałek wraca nasza pani doktor, więc pójdę skonsultować wyniki i posłuchać o pomysłach na kolejny etap leczenia. Najważniejsze, że nie jest gorzej.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za piękną tęczę, dziękuję za zainteresowanie. Dzisiaj nie udało się skonsultować wyników. Nasza pani doktor akurat przeprowadzała operację, która miała się skończyć już po zakończeniu dyżuru. Także podenerwuję się do jutra. Jak tylko będę po konsultacji, dam znać.

Link to comment
Share on other sites

Wyniki już skonsultowane. Nasza pani doktor powiedziała, że jest nieźle. Pomimo drobnych przekroczeń norm. Od dzisiaj znowu zmniejszamy dawkę sterydu (hurra) i za 2 tygodnie kolejna kontrola. Trochę martwi nadwaga, ale po kolejnym zmniejszeniu dawki waga powinna zacząć spadać. Po raz kolejny proszę o kciuki i łapinki, bo jeśli za 2 tygodnie będzie dobrze, to odstawimy sterydy. 

Link to comment
Share on other sites

Ten nos przy drzwiach przypomniał mi kochaną Saruśkę. Gdy wracaliśmy do domu, spod drzwi dochodziły dźwięki wąchania, przypominające parowóz. Jeśli zbyt długo otwieraliśmy drzwi, na przykład jak byliśmy z większymi zakupami, Saruśka drapała w drzwi, żeby nas pospieszyć. Wspaniałe wspomnienia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...