mania1979 Posted July 23, 2011 Share Posted July 23, 2011 o widzę że BUDRYSEK wkroczyła i na wierzch dała foty:lol: no ja tak nie potrafię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka Co. Posted July 26, 2011 Share Posted July 26, 2011 Pozdrowionka dla Was i Filipka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted July 30, 2011 Share Posted July 30, 2011 prosze zagladnijcie do Maleństwa [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/211302-Jestem-PON....czyli-POLSKI-OWCZAREK-NIZINNY-szuka-pomocy-na-CITO!!!/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] [B][COLOR=red]Mój Pan umarł...ja też chcę...[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/211302-Jestem-PON....czyli-POLSKI-OWCZAREK-NIZINNY-szuka-pomocy-na-CITO!!!/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] [/COLOR][/B] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/212075-Mój-Pan-umarł...ja-też-chcę...-(?p=17352341#post17352341"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2120...1#post17352341[/COLOR][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/694/20110730113700.jpg/"][IMG]http://img694.imageshack.us/img694/9753/20110730113700.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 :iloveyou::iloveyou::iloveyou::modla::modla::ylsuper:cudne psiaczkowo pozdrawiamy sercem , co u was kochani ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted September 29, 2011 Author Share Posted September 29, 2011 [I]No wlaśnie - co u Was?[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mania1979 Posted October 4, 2011 Share Posted October 4, 2011 Filipek ma się dobrze cioteczki :lol: prawie codziennie jestem u Niego. Postaram się o nowe fotki i Wam Go pokarzę. ma apetyt, wolę życia i miłości od cholery dookoła, bo mój tata zwariował na jego punkcie i bardzo Go pokochał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka Co. Posted October 4, 2011 Share Posted October 4, 2011 To cieszy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ŚWIAT Posted October 4, 2011 Share Posted October 4, 2011 Miło czytać takie posty:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mania1979 Posted October 16, 2011 Share Posted October 16, 2011 Filipek odchodzi za TM. O 6 rano zadzwonił telefon że dusi sie i ma drgawki, przy tym bardzo charczał i sie przewracał.Są teraz w klinice w Warszawie , ale z tego co dzwonił mąż lekarze nie dali mu zadnych rokowań..stan bardzo ciężki,niewydolność serca, obrzęk płuc... lekarz zalecił by dać mu zasnąć w spokoju..bo ostatnie chwile niestety były dla niego bardzo męczące...czekam na stateczny tel ,aż boję się dźwięku ... miał cudowne życie, niejeden człowiek tak dobrze nie pożył..był u nas krótko ale tata dał z siebie wszystko by poczuł ze jest kochany, mam nadzieję ze to czuł. Zostanie pochowany na działce,gdzie czuł się jak ryba w wodzie, spocznie obok naszej kochanej Sabci. Adoptując go wiedzieliśmy ze to staruszek, ale nie myślałam że tak szybko nadejdzie rozstanie..i ta myśl że te ostatnie chwile tak bardzo były męczące dla niego.. Zaśnij malutki spokojnie, wszyscy Cię kochaliśmy ...śpij Filipku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mania1979 Posted October 16, 2011 Share Posted October 16, 2011 zasnął.. śpij... nigdy wcześniej to mu sie nie przytrafiło,nie byliśmy przygotowani na to... śpij Filipku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted October 16, 2011 Share Posted October 16, 2011 Ogromne wyrazy współczucia dla domku, ale i podziękowania za opiekę nad dziadziem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted October 16, 2011 Author Share Posted October 16, 2011 [I]Tak strasznie mi przykro... Dziękuję,że daliście Mu rodzinny dom... :( Bez Was pewnie umierałby w jakimś hoteliku... Filipku tam już nic nie boli... I czekali na Ciebie za TM przyjaciele... [*]... :bigcry: [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mania1979 Posted October 16, 2011 Share Posted October 16, 2011 Filipek cierpiał na nowotworowe zmiany na skórze,z którymi juz do nas przyjechał. Byliśmy u weta na konsultacji i zalecił pozostawienie tego tak jak jest, by nic nie robić. Ostatnimi czasy pokasływał ,ale wet powiedział by wstrzymać się z lekami na serce bo jest on bardzo stary i ząden lek nie jest obojętny dla organizmu,tym bardziej tak starego.Że jeśli ten kaszel jeszcze tak bardzo mu nie przeszkadza,by nie ingerować jeszcze lekami. Bo jak raz się poda to już trzeba do końca leki dawać..Pokasływał tak sporadycznie ,były to chwile po czym wracał do normalności. Ten ranny atak był inny. Nie mógł przestać, rzucał się i tata nie mógł go uspokoić,nie mógł utrzymać..przewracał się i nie mógł nawet chwili ustać..Najprawdopodobniej te zmiany nowotworowe przeniosły sie juz na płuca i dlatego tak.. wstępnie wet go osłuchał po czym stwierdził że serduszko ledwo ,ledwo bije, że jest obrzęk płuc i jest stan tragiczny,że powinniśmy pozwolić mu odejść...jego choroba rozwijała się i przechodził ją łagodnie,po czym zaatakowała gwałtownie i ze zdwojoną siłą.. żegnaj Filipku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted October 16, 2011 Share Posted October 16, 2011 [B]Filipku mój lewku :-(...strasznie żal....[/B] [B]Żegnaj Maleńki :-( (*)(*)(*)[/B] [B]Dziękuję Wam za opiekę nad Filipkiem i że był szczęśliwy i kochany![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mania1979 Posted October 17, 2011 Share Posted October 17, 2011 chcę jeszcze dodać ze odchodził w ramionach mojego taty :-( nie był sam w schronie..bidulek ,tak krótko się nami nacieszył.. by nawiązać z nim kontakt musiałam kucnąć do jego wysokości, coś tam wtedy widział.Gdy zbliżałam twarz do pyszczka zaczął merdać ogonkiem, gdy brałam smycz w ręce od razu też zaczynał merdać..Dopiero od niedawna zaczął czuć ze żyje, ze nic mu nie grozi..Nie zdążyłam się z nim pożegnać, odszedł tak nagle.. :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted October 19, 2011 Share Posted October 19, 2011 [quote name='malagos']Ogromne wyrazy współczucia dla domku, ale i podziękowania za opiekę nad dziadziem....[/QUOTE] i ja się przyłączam, jestem z Wami w tym smutku! i dziękuję za szczęście Filipka! nich to dobro tysiąckrotnie powróci do Was! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaskudnaZłośnica Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Śpij spokojnie Filipku... [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ŚWIAT Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 Bardzo, bardzo mi przykro... dobrze jednak, że nie odchodził samotnie, niekochany w schronisku... Wyrazy szacunku dla Twojego Taty, mania 1979. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka Co. Posted October 22, 2011 Share Posted October 22, 2011 Ja też dziękuję, że pokochaliście Filipka i daliście mu tyle radosnych chwil w jesieni jego życia. Mania - a jak Twój Tata? Pewnie mu bardzo ciężko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mania1979 Posted October 23, 2011 Share Posted October 23, 2011 nie jeden powie" a co taki pies moze wnieść w życie?? nie widzi,nie słyszy,nie kuma co i jak.." a jednak..mimo tego jaki był kochaliśmy Go całym sercem, właśnie dlatego jaki był niedołężny..nie da się tego opisać. Uwielbiałam patrzeć jak nie poradnie uczy się kontaktu z nami, uczy się miłości..Tata spał w dresie by byc w pogotowiu w nocy, by od razu wyprowadzic Filipka na dwór jeśli obudzi się. Mam każdego dnia telefon od niego i słyszę..: " wróciłem z roboty i tak pusto jest.." Brakuje mu tej opieki którą otaczał Filipka każdego dnia, tego że czuł się mu potrzebny..wiem że lekarstwem na ten ból po stracie ukochanego zwierza jest wzięcie kolejnego. Ale gdy tylko zaczynam ten temat zapada cisza..jeszcze chyba za wcześnie..choć mama powiedziała ze jeśli wezmą to jakąś mała sunię biedną..ale jeszcze nie teraz.. nie chcę na nich naciskać. Chcę by sam doszedł do tego ze już jest czas by pokochać kolejną bidę. wiem ze on musi mieć obok siebie psa, jest stworzony do tego . Więc cierpliwie czekam aż nadejdzie ten dzień gdy jakąś bide weźmie pod swój dach i da jej dom. Czekam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 :iloveyou::modla::candle::candle:maniu dziekujemy sercem za wszystko , pamietamy na zawsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.