Guest Lotty Posted January 31, 2009 Share Posted January 31, 2009 Niestety. takie giełdy i targowiska funkcjonują w każdym większym mieście. Szczenięta są bardzo często zaniedbane (brudne, zapchlone, zarobaczone), bo po co handlarz ma ponosić dodatkowe koszty. Niech za te podstawowe zabiegi płaci przyszły właściciel. Los szczenięcia kupionego w takim miejscu najczęściej jest tragiczny, bo zostało kupione pod wpływem impulsu, czy w imię źle pojętej oszczędności (" Po co mi jakiś głupi rodowód, przecież na wystawy jeździć nie będę, pies "bez papierów" jest dużo tańszy"). W powszechnej świadomości ludzi to właśnie "produkty" pseudohodowli uchodzą za psy rasowe. Wczoraj, gdy wyszłam na spacer z dwoma moimi psami, spotkaliśmy starszego pana z małą dziewczynką, która wskazała na moje psy i zapytała: - Dziadziusiu, co to za pieski? - Ten rudy to pekińczyk, ale "to czarne"...? Nie chciał mi uwierzyć, kiedy powiedziałam, że właśnie " to czarne" jest pekińczykiem, a rudzielec to tylko kundelek o wyglądzie zbliżonym do pekińczyka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.