mar1712 Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Witam, mam pytanko, mam zamiar zrobić nową budę dla swojego pieska, oczywiscie ocieplana, pies jak sa wieksze mrozy to i tak spi w domu, a interesuje mnie to z czego zrobić ta bude. Wszyscy robią z drewna, ale wydaje mi sie że kartony/tektura jest cieplejsza, wiec pomyslalem że moze zrobie mu bude z kartonu ( mam taki gruby) w srodek wkleje styropian, buda i tak jest pod zadaszenie to by sie na nią nie lało. w środku na spodzie wylozyl bym folia, potem normalnie kojec, wiem że buda nie bedzie trwała ale taka moge robic co roku lub nawet czesciej. Co Wy na to? Quote
Martens Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Przede wszystkim amstaff to nie jest pies do spania w budzie, nawet przy niewielkim mrozie. Pies tej rasy powinien sypiać w domu. Wszystkie bullowate są całkowicie pozbawione podszerstka i sierść w najmniejszym stopniu nie chroni ich przed zmianami temperatury, zimnem. Ciepła buda nie wystarczy; pies będzie przeżywał zimą szok termiczny za każdym razem wchodząc do niej i wychodząc, bo nie izoluje go od tych zmian odpowiednia szata. Młody może sobie radzi, za kilka lat niestety pojawią się problemy ze stawami, kręgosłupem, nerkami (!), pomijając to, że amstaffy to psy rodzinne, przeciwieństwo psa stróżującego, podwórkowego. Quote
xxxx52 Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Dlaczego kupilas psa ,jak nie mozesz go trzymac w domu?ta rasa psa to typowo kanapowiece ,kocha cieplo ,kochaja czlowieka,sa bardzo przywiazane .Zwierzeta te nie maja odpowiedniego podszerstka wlosow ,dlatego marzna szybko.Znam osobe co mial pitbiterriery ,mialy budy z przedsinkiem ,bude ocieplana,a jednak jeden zamarzl ,jeden dostal zapalenie pluc i umarl ,a trzci zostal zatruty...Ta rasa pragnie miec czlowieka kolo siebie ,a nie ogladac swego opiekuna przez plot czy z otworu budy.Nie moge zrozumiec po co ludzie kupuja psy i wsadzaja do bud? Quote
mar1712 Posted December 6, 2010 Author Posted December 6, 2010 To nie jest rodowodowy pies tylko mieszaniec, ale jezeli nawet to nie mam jak go trzymac w dzien w domku, w noc jak najbardziej spi w domu, pytam co bedzie lepsze czy drewno czy karton? Quote
xxxx52 Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 mar1712-to nie ma znaczenie czy rodowodowy czy nie .Pies powinien spac w domu.tego nierozumiem to jak ,pies rodowodowy ma spac w domu ,a pies nierodowodowy ma spac w budzie.:angryy::crazyeye:Czyby m czegos niedoczytalam?Hmmm:crazyeye: Poza tym nalezy przed zakupem psa pomyslec czy mnie stac na psa,gdzie bedzie mieszkal ,co zrobie jak bede chora lub wyjade na wakcje,czy mam na tyle czasu i kasy zeby psu dac dobra socjalizacje i pojsc z nim do psiej szkoly,czy mam na ubezpieczenie psa ,szczepienie dobre jedzenie,a jak zachoruje to musza placic ,ze hoo.CO jest bardzo wazne czy mam wiedze dotyczaca tej rasy i mieszanka z tymi rasami?te i inne odpowiedzi nalezy sobie postawic duzo czasu przed zakupem psa,a nie teraz sie glowic jaka zrobie bude i z czego:to dla ciekawosci gdzie on teraz spi? W domu? Quote
Amber Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Pomijając temat amstaffa, który okazał się mieszańcem i cudowny pomysł trzymania psa bez podszerstka w budzie (ale jakże popularny wśród naszych krajan, w myśl, pies i buda to nierozłączna całość + jeszcze oczywiście krowi łańcuch), to może cię oświecę. Wilgoć w powietrzu znajduje się cały czas, a nie tylko jak pada deszcz (szczególnie w zimie), więc pomysł budowania budy z kartonu i wykładania jej folią, która tę zebraną wilgoć "zakisi" jest dla mnie abstrakcją pokroju skeczy Monty Pytona. Nawet chomikom kupuje się drewniane domki do klatek, bo kartonowe są nietrwałe. A może po prostu porządna drewniana, ocieplona buda kosztuje za dużo i źle będzie się prezentowała przy worku Puffi? Quote
mar1712 Posted December 6, 2010 Author Posted December 6, 2010 Po pierwsze to nie kupilem go tylko znalazłem jako szczeniaka zostawionego gdzies kolo smietnika, chciałem go wydac ale nie bylo chetnych, do schroniska szkoda mi go bylo oddac, niestety pracuje, na codzien nie ma nikogo kto by sie mogł nim zajac, w zime zostaje na noc w domu, w te mrozne dni co byly zawiozlem go do mamy która akurat sie przeziebiła i siedziała w domu. A czy stac mnie na bude? Jeżeli sadzicie że lepsza bedzie z drewna to zrobie mu z drewna, ale sam, bo jakos nie wierze temu kto sprzedaje na masowa skale. Zreszta styropian jest tam za cienki. Quote
xxxx52 Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Jezeli pracujesz ,to czemu nie moze pies czekac w domu na Ciebie.Poza tym ,jak ten piesek ma siedziec w budzie ,zwroc sie do org adoptujacych te rasy psow napewna pomoga w adopcji.Powtazam ze buda to nie miejsce dla Twojego psa.Chcesz bude dla psa i co dalej?masz duzy kojec ,czy znowu zakujesz lancuchem tego psa? Quote
mar1712 Posted December 6, 2010 Author Posted December 6, 2010 O matko, tak wezme mu łancuch taki gdzies z metr, dłzuzeszego chyba nie potrzebuje? zamiast budy zrobie daszek zeby na niego nie padało, jesc dostanie co dwa dni, a wode? jest zima, niech snieg je. Dzieki za odpowiedzi Quote
Martens Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 [quote name='xxxx52']Jezeli pracujesz ,to czemu nie moze pies czekac w domu na Ciebie.Poza tym ,jak ten piesek ma siedziec w budzie ,zwroc sie do org adoptujacych te rasy psow napewna pomoga w adopcji.Powtazam ze buda to nie miejsce dla Twojego psa.Chcesz bude dla psa i co dalej?masz duzy kojec ,czy znowu zakujesz lancuchem tego psa?[/QUOTE] No tak, a najlepiej niech odda do schroniska bo się nad nim znęca; tam piesek będzie spał w łózku pod kołdrą pewnie. Przeciez w Polsce chętni na psy w typie amstaffa ustawiają się długiej kolejce. Łatwo skrytykować - jeśli sytuacja jest taka jak pisze, to wcale nie uważam, żeby psu działa się wielka krzywda. O łańuchu i zamykaniu psa w kojcu jakoś nie było nic wspominane :razz: zaraz wymyślisz jeszcze, że pies jest bity i głodzony. Jeśli pies jest przygarnięty, w nocy jest w domu, w mrozy jest u matki to ja nie widzę tragedii - gorzej wyglądała pierwsza wypowiedź wg której można było pomyśleć, że pies o tak krótkiej sierści na stałe mieszka na zewnątrz, a tylko w duże mrozy jest wpuszczany do domu.; od biedy możnaby pomyśleć, czy jeśli pies musi być sam tyle czasu, że nie wytrzymuje w domu bez załatwiania się, to nie lepiej poprosić kogoś, żeby wypuszczał go raz w ciągu dnia trochę na podwórko, a ogólnie w tej chłodnej porze roku pod Twoją nieobecność był w domu. Buda drewniana jest lepsza, bo karton łapie wilgoć i przy intensywnym używaniu przez psa i staniu na dworze szybko zamieni się w spleśniałą kupę śmieci, w której zalęgną się tylko zarazki. Quote
Amber Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Ja bym na twoim miejscu jednak kupiła budę gotową (droższą), ze względu na jakość materiału używaną do jej budowy. Nie wiem jakimi narzędziami i surowcami dysponujesz, ale taka gotowa buda będzie zapewne bardziej profesjonalna, niż samoróbka. Nie pisałeś, ale chyba nie budowałeś wcześniej żadnej budy? Poza tym ocieplić gotową budę, możesz już sam, ale sam szkielet lepiej żeby był porządny. Nie ma co eksperymentować na żywym stworzeniu. Quote
anorektyczna.nerka Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 [B]xxxx52[/B] twoje poglądy są wręcz śmieszne. Skoro dla ciebie trzymanie psa na dworze jest znęcaniem się to jak nazwiesz trzymanie psa w bloku, który jest na dworze tylko 3 razy na dzień po pół godziny? To pewnie dla Cibie idylla bo w końcu pies nie siedzi zbyt dużo na dworze. A wiesz co ci powiem? Mój pies jets kojcowy i mam 100% pewność żer mimo to jest traktowany lepiej niż pies moich znajomych który siedzi w bloku i wychodzą z nim tylko po to, żeby im mieszkania nie zaszczał,a teraz go uczą załatwiania się do kuwety. Ot cała dogomania, chłopak sie pyta o bude dla psa, a zostaje potraktowany jak jakiś padalec trzymający psa na łańcuchu. Brawo! Quote
Amber Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 @HelloKally Zauważ, że pierwszy post brzmiał dość niepokojąco: amstaff, buda z kartonu, jak są "większe" mrozy to śpi w domu. Dopiero w późniejszych postach sytuacja się wyklarowała, więc nie dziw się, że reakcja była nieprzychylna. EOT. Quote
anorektyczna.nerka Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Co do budy z kartonu, to to brzmi dziwnie, ale skoro ma już robić tą budę to on nie chce jej z kartonu bo taniej tylko myślał, że lepiej, zresztą [B]xxxx52[/B] zarzucił autorowi wątku trzymanie psa na łańcuchu dopiero później. Ja tam na "większe" upały też biorę psa do domu. Co do budy to najlepsza jest taka z przedsionkiem albo z t taka zwykłą ale wejście wypadałoby zakryć taką folią, ona nie wpuszcza wiatru, ale pies spokojnie wchodzi. Takie folie są np. w magazynach i hurtowniach. Quote
xxxx52 Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 hellokelly-czytaj ze zrozumieniem to po pierwsze. poza tym podajesz przyklady ekstremalne:nie kazdy co mieszka w bloku tylko wychodzi 3 razy dziennie na krociutki spacer.ja znam takie osoby ktore maja psy w bloku i wychdza tylko 2x o godzinie 11 rano i 20 wieczorem. Co do kojcow w naszym schronisku psy maja koce 30m /kwadratowach na 3 pieski imozliwosc wejscia ogrzewanego pomieszczenia.to uwazam ze jest okey,napewno kojec 2/2 w tym buda to zostawie bez komentarza. martens ,czy ja napisalam ze ma oddac ma1712 swojego psa do schroniska?schroniska to sa i tak przepelnione wlasnie tymi psami. czy tylko jest zawsze jedno wyjscie ,zeby psa wsadzic do budy?czy kojca? Moze wlasnie tj napisala martens poprosic sasiada ,zeby co 4 godzine wyszedl z psem na spacer,albo zalatwic sobie u dobrej sasiadki miejsce w domu i opieke na okres kiedy Ciebie nie ma. Moja sasiadka opiekuje sie np 2 wipetami ( z Polski ) na czas kiedy opiekunowie psow wyjezdzaja ,allbo sa w pracy. Quote
Szenilka Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 HelloKatty,a po co Ci pies skoro jest "kojcowy"? I jaki kontakt ma z człowiekiem? Czy może jemu akurat "nie potrzeba" kontaktu bo indywidualista jest? Tak,uważam,ze przy minimum dobrej chęci pies trzymany w bloku ma lepsze warunki niz "kojcowy". Ma kontakt z ludzmi (choćby nie wiem jak starali sie ten kontakt ograniczyć),ma spacery (choćby tylko po to,żeby im nie zas... mieszkania). Pies jest zrobiony do kochania człowieka,i najlepszy kojec,super buda i wypasiony wybieg nie czyni psa szczęsliwym. Wszystko jedno jakiej jest rasy,przez wieki byl tworzony pod kątem pracy z człowiekiem. Nie pod kątem pracy na roli. Z budą,kojcem i ogrodem nie pobawi się i nie złapie kontaktu. A z "właścicielem" który psa trzyma w kojcu-też nie... smutne. Quote
Martens Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 [quote name='Szenilka'] Wszystko jedno jakiej jest rasy,przez wieki byl tworzony pod kątem pracy z człowiekiem. Nie pod kątem pracy na roli.[/QUOTE] To polecam zapoznać się z historią rasy i przeznaczeniem psów takich jak na przykład owczarek kaukaski czy choćby należący do HelloKally syberyjski husky. I zastanowić się, czy taki pies rzeczywiście będzie miał lepiej w bloku czy w kojcu pod dobrą opieką. Wbrew pozorom rasa ma znaczenie i nie kazdy pies był stworzony po to, żeby całą dobę dreptać koło nogi pana i wpatrywać się w niego w oczekiwaniu kolejnych poleceń. Quote
Pies Pustyni Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 [quote name='mar1712']O matko, tak wezme mu łancuch taki gdzies z metr, dłzuzeszego chyba nie potrzebuje? zamiast budy zrobie daszek zeby na niego nie padało, jesc dostanie co dwa dni, a wode? jest zima, niech snieg je. Dzieki za odpowiedzi[/QUOTE] :lol: Najlepiej by bylo z drewna, potem warstwa styropianu i znowu deski lub jakas plyta, zeby pies pianki nie wygryzl. I koniecznie z przedsionkiem do ochrony przed wiatrem. Podloga tez drewniana, a wysciolka to juz wedle woli. [quote name='Martens'](...)Ciepła buda nie wystarczy; pies będzie przeżywał zimą szok termiczny za każdym razem wchodząc do niej i wychodząc, bo nie izoluje go od tych zmian odpowiednia szata.[/QUOTE] Bez przesady. Gdyby tak bylo, to po wyjsciu z ogrzewanego mieszkania trzebaby bylo psy reanimowac. Quote
Martens Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 [quote name='Pies Pustyni'] Bez przesady. Gdyby tak bylo, to po wyjsciu z ogrzewanego mieszkania trzebaby bylo psy reanimowac.[/QUOTE] Więc co, amstaffa można z powodzeniem trzymać na dworze nawet w największe mrozy? Bo mi chodzi o to, a nie o trzymanie psów w budach w ogóle. Co innego kiedy taki pies wychodzi 3-4 razy dziennie na krótki spacer w czasie którego jest pobudzony, cały czas w ruchu (a mój staffik i tak trzęsie się jak galareta i na dłuższe wyjścia przy dużym mrozie ma sweterek) - a co innego kiedy jest narażony na takie zmiany temperatury non stop; wychładza się kilka godzin na mrozie, potem włazi do budy, nagrzewa się, wyłazi, bo jakiś pies kręci się przy ogrodzeniu, znowu się oziębia, i tak w kółko cały dzień, przy zerowej izolacji ze strony okrywy włosowej. Nie znaczy to że każdy pies tak trzymany zaraz padnie na zapalenie płuc (choć niektóre na pewno), ale wyobraź sobie jak to działa przez lata na stawy, nerki, układ krążenia. Psy z króciutką sierścią bez podszerstka po prostu nie nadają się do trzymania w naszym klimacie cały rok w budzie, i tyle - a że "Polak potrafi" i nieraz mu wyjdzie to inna sprawa. Quote
agnieszka32 Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 [quote name='mar1712']Witam, mam pytanko, mam zamiar zrobić nową budę dla swojego pieska, oczywiscie ocieplana, pies jak sa wieksze mrozy to i tak spi w domu, a interesuje mnie to z czego zrobić ta bude. Wszyscy robią z drewna, ale wydaje mi sie że kartony/tektura jest cieplejsza, wiec pomyslalem że moze zrobie mu bude z kartonu ( mam taki gruby) w srodek wkleje styropian, buda i tak jest pod zadaszenie to by sie na nią nie lało. w środku na spodzie wylozyl bym folia, potem normalnie kojec, wiem że buda nie bedzie trwała ale taka moge robic co roku lub nawet czesciej. Co Wy na to?[/QUOTE] Jeśli chcesz zrobić budę sam, to Ci podeślę dobry projekt, który otrzymałam od koleżanki - buda powinna być nie za mała, nie za duża (pies grzeje się w niej ciepłem swojego ciała), z przedsionkiem, by do niej nie wiało/padało. Powinieneś podawać też psu odpowiednie posiłki, ciepłe, gotowane, do tego ciepła woda. I pomyśl też nad kubrakiem (który będziesz mu codziennie zakładał suchy). W budzie duża ilość słomy (czy siana, nigdy nie wiem, jaka jest między nimi różnica ;)). Moja suka - pit bullka red nose (w moim podpisie "czekoladowy diabeł", w ciągu dnia spędza po kilka godzin w budzie w kojcu, gdy jestem w pracy i krzywda się jej żadna nie dzieje. Ale oczywiście, po moim powrocie do domu resztę czasu spędza z nami w domku. Codziennie przed umieszczeniem jej w kojcu dostaje ciepły mięsny posiłek, buda solidna ocieplona, umieszczona w odpowiednim miejscu, w niej sianko, ubrana jest w ciepły kubrak. Po wypuszczeniu z kojca nawet nie ma ochoty iść do domu, prawie cały dzień i wieczór spędza w ogrodzie (z wyboru), nawet zimą. Oczywiście, nie popieram trzymania psów bez podszerstka w budzie nas stałe, żeby była jasność ;) Quote
Pies Pustyni Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Nie twierdze, ze takie psy powinno sie trzymac na dworze przy -25 tylko odnioslem sie do tego, co zacytowalem [QUOTE]Ciepła buda nie wystarczy; pies będzie przeżywał zimą szok termiczny za każdym razem wchodząc do niej i wychodząc,[/QUOTE] W takim razie wychodzac z domu uderza w psa o wiele wieksza roznica temperatur niz po wyjsciu z budy. Do tego pies mieszkajacy na zewnatrz jest zapewne bardziej zahartowany, oczywiscie jesli jest w dobrej kondycji, dobrze odzywiany. A skoro tutaj mamy do czynienia z mieszancem, to mozliwe, ze jego siersc w ogole jest odpowiedniejsza niz amstafa. Quote
Pies Pustyni Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 [quote name='agnieszka32'] Powinieneś podawać też psu odpowiednie posiłki, ciepłe, gotowane, do tego ciepła woda. I pomyśl też nad kubrakiem (który będziesz mu codziennie zakładał suchy). W budzie duża ilość słomy (czy siana, nigdy nie wiem, jaka jest między nimi różnica ;)).[/QUOTE] Siano to skoszone i wysuszone trawy, a sloma to suche lodygi pozostale ze zbioru zboz. Do wysciolki uzywa sie slome, a sianem karmi zwierzeta. Poza tym w sianie jest duzo roznego rodzaju malych kolcow, ostrych nasion itp., ktore moglyby powlazic zwierzakowi tu i owdzie. Quote
Martens Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 [quote name='Martens']Ciepła buda nie wystarczy; pies będzie przeżywał zimą szok termiczny za każdym razem wchodząc do niej i wychodząc, [B]bo nie izoluje go od tych zmian odpowiednia szata.[/B][/QUOTE] Miałam na myśli właśnie sierść bez podszerstka ;) I owszem, psy trzymane w mieszkaniach, a mające taką sierść ten szok termiczny też przeżywają - zapalenia gardła, przeziębione pęcherze przecież nie biorą się znikąd. I wiadomo, że wiele z tych mało owłosionych psów o tej porze roku w ogóle nie kwapi się do wychodzenia na dwór, co też o czymś świadczy. A co innego kiedy pies wychodzi 3 razy dziennie na spacer z mieszkania, a co innego kiedy kilkadziesiąt czy więcej razy mota się między zagrzaną budą a mrozem. Quote
agnieszka32 Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Martens - moje psy kilkanaście/dziesiąt razy dziennie miotają się między ciepłym domkiem, a ogrodem i nic im nie jest - żadne z nich nie jest i nie było przeziębione. Różnica temperatur między budą, a powietrzem na zewnątrz aż tak duża nie jest ;) Wbrew pozorom, pies przeżywa mniejszy szok termiczny, wychodząc i wchodząc do budy, niż 3 razy dziennie z domu. Quote
Martens Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 No ale czy w takim razie teoria, że amstaffy nie nadają się na zimę do budy, ma podłoże wyłącznie psychologiczne? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.