Jump to content
Dogomania

Gromada psów i krowy z interwencji !


go-ja

Recommended Posts

To może krótko opiszę dzisiejszą interwencję, skoro i tak nie śpię bo karmię jeżynki ;-)

Cała akcja zajęła nam 12 godzin, wyjechaliśmy z Wrocławia o 8:00 a wróciliśmy tuż przed 20:00. Warunki w Nowej Rudzie straszne, zimno i wietrzno, naprawdę nie wiem jak ten człowiek tam żyje. Przekracza to granice mojej wyobraźni. Pana Ryszarda w domu nie było, ale myślę że wiedział co się dzieje bo dostaliśmy informację że była u niego wczoraj Straż Miejska, pewnie przekazali informację o wydanej decyzji dotyczącej odebrania krów. Przyznam się szczerze, że był taki moment kiedy zwątpiłam w powodzenie... Ciężko do tego "gospodarstwa" dojechać, właściwie jest to niemożliwe, a zdawaliśmy sobie sprawę że sprowadzenie nie mających w zasadzie kontaktu z człowiekiem krowy i byka na dół - w jakichkolwiek warunkach atmosferycznych - będzie bardzo trudne jeśli nie niewykonalne. Gdyby nie pomoc Pana, który podciągnął samochód z przyczepą tuż pod same drzwi "obory", nic byśmy nie wskórali. Niełatwo było Pana przekonać, ale w końcu się udało. Wątpię żeby ów człowiek kiedykolwiek przeczytał to co napiszę, ale jestem mu niezmiernie wdzięczna za pomoc. Pomoc i przy wciągnięciu przyczepy na górę, i przy załadunku bydła. Równie gorąco dziękuję Panu z firmy przewozowej, którego pomoc okazała się równie nieoceniona. Pan zna się po prostu na rzeczy i aktywnie pomógł i przy wprowadzeniu do, i wyprowadzeniu z przyczepy krowy i byka. Na pewno w przyszłości skorzystamy z jego usług :-)

Krowa i byk miały do pokonania zaledwie kilka metrów a i tak był z tym problem. Zwierzęta były przerażone, nie ma się co dziwić. O ironio, łatwiej poszło z bykiem niż z krową. Krowa strasznie się opierała, ale koniec końców została wsadzona do przyczepy. Wracając na dół do samochodu dostrzegliśmy zza drzew na obrzeżach lasu Pana Ryszarda... Z Nowej Rudy pojechaliśmy do gospodarstwa, które zdecydowało się przyjąć krowę i byka.

Kolejny raz o wiele więcej problemu było z wyprowadzeniem krowy z przyczepy i doprowadzeniem jej do obory niż z analogiczną akcją z bykiem w roli głównej. Trochę to trwało. W nowym gospodarstwie i krowa, i byk będą miały o niebo lepiej. Krowa została na wstępie polizana przez "sąsiadki", a kiedy się uspokoiła zaczęła wcinać sianko. Okazało się, że rzeczywiście ktoś im ostatnio powyciągał sznurki z pysków, ale krowa miała dużą "dziurę" na pysku z resztkami sznurka w środku, a byk sznurki na nogach i mnóstwo sznurków wokół rogów, wrośniętych w zasadzie w czaszkę i dużą krwawiącą ranę koło jednego z rogów. Wezwany weterynarz najpierw stwierdził, że bydło nie wygląda źle, ale kiedy zobaczył te sznurki to jednak zrewidował swoje zdanie. Krowa albo słabo widzi, albo jest ślepa, choć reagowała na błysk flesza. Może być ślepa ze starości, mogły też mieć na to wpływ warunki w jakich była trzymana: bo o ile byk stał obok dziury w murze imitującej okienko, to krowa stała w głębi pomieszczenia. Czy jest ślepa czy nie wkrótce się okaże. Weterynarz spryskał jej pysk jakimś środkiem, pewnie odkażającym. Byk musiał dostać 2 dawki "głupiego Jasia", bo nie dał do siebie podejść; nawet kiedy lek zaczął działać nieźle wierzgał. Weterynarz powyciągał wszystkie werżnięte w ciało byka sznurki, spryskał rany i podał antybiotyk: po wyciągnięciu sznurków tak zaczęło śmierdzieć ropą, że hej... Zebrała się niezła kupka sznurków, brudnych i zakrwawionych. Czekamy teraz na opinię weterynaryjną o stanie bydła i fakturę za leczenie. Tak sobie myślę, że może dobrze by było trochę wspomóc tych Państwa w opiece nad bykiem i krową przynajmniej teraz w okresie zimy, i kupić choć trochę jedzenia dla tych 2 biedaków... Nas jako stowarzyszenia w tej chwili nie stać na to, może trzeba będzie pożebrać, nie wiem. Pomyślę jak się wyśpię i ochłonę. Na pewno musimy zwierzaki zakolczykować, bo żadnych papierów nie mają.

Krótko o psach: 2 są dale przywiązane do bud, 1 przed domem (ten z banerku go-ji z napisem Kolejny horror) a 2. za domem. Jest o tyle lepiej, że budy są wyścielone słomą i szmatami. Ten pies sprzed domu to samiec, strasznie łasy na pieszczoty i dotyk, nie chciał się od ręki oderwać, strasznie mi go żal. Pies mieszkający na tyłach jest czarny i lękliwy, chowa się. Widzieliśmy też małą rudą sunię, która zwykle do nas przybiega, jest łagodna i kontaktowa, też lubi być głaskana. Reszta psów uciekła za właścicielem, więc dalej nie wiadomo ile ich tak naprawdę jest. Na szczęście nie znaleźliśmy żadnych szczeniaków w środku. Niestety nie udało nam się zrobić zdjęć psów, za duże było zamieszanie. Trzeba będzie powoli zacząć myśleć jak to wszystko zrobić, żeby było dobrze. Ale najpierw trzeba jeszcze pozałatwiać formalności dotyczące krów.

A teraz idę spać, a jutro sprzątam po jeżynkach, piekę ciasto i obżeram się cały dzień. Tak dla równowagi :-)

Zdjęcia będą dziś, tylko później.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 540
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Bardzo czekałam na opowieść, taką relację z pierwszej ręki. :) :) :) Możemy sobie tylko wyobrażać jakie to trudne wszystko było, ale osobiście odczuwam też radość i satysfakcję, że krówki już mają lepsze warunki itd. Na filmiku, w faktach, widać troszkę jak te krówki się szarpały...
KAWAŁ DOBREJ ROBOTY jak to Pani Bianka napisała :)
A Ci którzy chcieliby więcej ciekawych i dobrych wieści zapraszam na stronę Ekostraży i na profil w FB - można tam zobaczyć jakie cuda mamy pod opieką - lisa hodowlanego, szczeniaczki, pieseczki, fretki :) i oczywiście jeże :)

Link to comment
Share on other sites

hkk. , dziękujemy za dokładne sprawozdanie :p.. .. Regularnie odwiedzam Waszą stronę , widziałam tego liska hodowlanego - miał szczeście biedak . , jeżyki też bardzo lubię :p.. , kiedyś u nas w ogrodzie się zadomowił jeżyk , jadł chrupki kocie i mleko pił .. , one mają takie fajne pysie . Wieczorem , jak jest ciepło wychodzą często i tuptają po okolicy :evil_lol:..................

Link to comment
Share on other sites

Wstawię foty, żeby hkk nie traciła czasu i miała go więcej dla jeżyków :D

EKOSTRAŻ: "Krowy - wbrew twierdzeniom urzędników - są w złym stanie, mają NIEUDOLNIE bez odkażenia powyciągane przez kogoś sznurki, głębokie rany w różnych częściach ciała oraz dosłownie są dzikie i niezsocjalizowane z człowiekiem. Są zszokowane ponadto dostępem do światła dziennego. Zwierzęta już dochodzą do siebie w domu tymczasowym, rany zostały odkażone, a resztki pokrytych ropą fragmentów sznurków zostały chirurgicznie usunięte z ich głów i kończyn."

Edyta Siemiątkowska: "W nowym juz domu wezwalismy do krow lekarza weterynarii .
Krowie 10 lat.- zdezynfekowal rany, okazalo sie tez ze jest niedowidzaca mozliwe ze przyczynily sie do tego zle warunki, w koncu stala w ciemnosciach.
Byk 3 lata - mial wrosniete sznurki w czaszke i do okola rogow , sznurki przecinane byly z tylu glowy a wyciągane z przodu, ukazaly sie zaropiale rany ktore lekarz opatrzyl, wrosniete mial tez sznurki na przednich nogach, widoczne sa wyłysienia plackowate na ciele powstale na skutek wychlodzenia- tak twierdzi lekarz.
Potem dostalismy tel w sprawie krow od nowej wlascicielki ktora poinformowala nas ze byk nie umie pic wody .:("

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%201.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%202.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%203.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%204.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%205.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%206.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%207.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%208.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%209.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%2010.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%2011.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%2012.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%2013.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='go-ja']Wstawię foty, żeby hkk nie traciła czasu i miała go więcej dla jeżyków :D

EKOSTRAŻ: "Krowy - wbrew twierdzeniom urzędników - są w złym stanie, mają NIEUDOLNIE bez odkażenia powyciągane przez kogoś sznurki, głębokie rany w różnych częściach ciała oraz dosłownie są dzikie i niezsocjalizowane z człowiekiem. Są zszokowane ponadto dostępem do światła dziennego. Zwierzęta już dochodzą do siebie w domu tymczasowym, rany zostały odkażone, a resztki pokrytych ropą fragmentów sznurków zostały chirurgicznie usunięte z ich głów i kończyn."

Edyta Siemiątkowska: "W nowym juz domu wezwalismy do krow lekarza weterynarii .
Krowie 10 lat.- zdezynfekowal rany, okazalo sie tez ze jest niedowidzaca mozliwe ze przyczynily sie do tego zle warunki, w koncu stala w ciemnosciach.
Byk 3 lata - mial wrosniete sznurki w czaszke i do okola rogow , sznurki przecinane byly z tylu glowy a wyciągane z przodu, ukazaly sie zaropiale rany ktore lekarz opatrzyl, wrosniete mial tez sznurki na przednich nogach, widoczne sa wyłysienia plackowate na ciele powstale na skutek wychlodzenia- tak twierdzi lekarz.
Potem dostalismy tel w sprawie krow od nowej wlascicielki ktora poinformowala nas ze byk nie umie pic wody .:("

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%201.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%202.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%203.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%204.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%205.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%206.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%207.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%208.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%209.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%2010.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%2011.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%2012.jpg[/IMG]

[IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/akcja%20krowy/akcja%20krowy%2013.jpg[/IMG][/QUOTE]

Matko kochana, ile to było cierpienia:(:(
Tak się cieszę, ze już będzie inaczej!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olena84']Nareszcie, przynajmniej horror tych krow sie skonczyl![/QUOTE]

Dokładnie! To było naprawdę pilne. Długo czekały na pomoc, ale są już szczęśliwe mam nadzieję! Pewnie troszkę czasu zajmie im poznanie nowego człowieka i nowych krówek. Podobno jedna krówka polizała już na powitanie tę nową :)

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=red][B]ZAGINĘŁA SUCZKA HUSKY![/B][/COLOR]

Kilka dni po Nowym Roku zaginęła adoptowana ze schroniska w Uciechowie SUCZKA HUSKY. Nazywa się Luna. Ma około 2 lata. Właściciel szuka psa już miesiąc, ale nikt nic nie widział - nikt nic nie słyszał...
Uciekła ze Świdnicy, ale dzisiaj może już być gdzie indziej...

Osoby które widziały gdziekolwiek psa husky proszone są o kontakt z Ośrodkiem Pomocy dla Zwierząt w Uciechowie.
tel. 510 433 322 lub 889 137 137
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_fDvlKxLfQDA/TVY_sa9gtTI/AAAAAAAAFKQ/hDF2BEplOOY/Moje%20obrazy.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...