Jump to content
Dogomania

hkk

Members
  • Posts

    33
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Wrocław

hkk's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Kinga, to od Ciebie moja rodzina ma wyżlicę Narnię (teraz Drapkę)? Jeśli tak to serdecznie pozdrawiam :) Na bernardynkę jest kilku chętnych, natomiast martwi mnie to że nikt nie chce szczeniaków, 2 suczek :( A takie piękne są... I wszędzie poogłaszane. Nic z tego nie rozumiem.
  2. [IMG]http://www.dogomania.pl/[IMG]http://i44.tinypic.com/dxbqk2.jpg[/IMG][/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/[IMG]http://i44.tinypic.com/dxbqk2.jpg[/IMG][/IMG]Nie mogę wstawić więcej zdjęć, nie wiem co się dzieje :( Więcej zdjęć na: [url]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.10150538594583501.401553.335087058500&type=1[/url] Jarmirka: [url]http://wroclaw.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Suczka-Jarmirka-szuka-domu-W0QQAdIdZ346600693[/url] Goya: [url]http://wroclaw.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Szczeniak-mix-bernardyna-szuka-domu-W0QQAdIdZ347167738[/url]
  3. EKOSTRAŻ odebrała w niedzielę psa rasy bernardyn (samica w wieku 5 lat) wraz z dwoma szczeniakami (mix bernardyna; samice; wiek ok. 3 miesięcy). Zwierzęta były utrzymywane w niewielkiej miejscowości pod Brzegiem Dolnym. Bernardynka waży zaledwie 27 kg, jest skrajnie niedożywiona, ma zaniki mięśniowe. Sunia jest przekochana, łagodna, grzeczna, wychowana w otoczeniu dzieci, załatwia się na zewnątrz. Przebywa obecnie w DT, szukamy dla Niej kochającego i odpowiedzialnego DS! Możemy zawieźć sunię do nowego domu, w przypadku tej suni sprawdzenie domu adopcyjnego to więcej niż konieczność. Na nowy dom czekają także 2 szczenięta po odebranej bernardynce: suczki w wieku 3 m-cy, Jarmirka i Goya. Kontakt w sprawie domów tymczasowych i stałych dla psów z tej interwencji: tel. 883 404 737, e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]. Warunkiem adopcji zwierząt w EKOSTRAŻY jest ich kastracja / sterylizacja. Zdjęcia bernardynki i 2 maluchów: [IMG]http://i43.tinypic.com/msor44.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/vxcc9x.jpg[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/[IMG]http://i44.tinypic.com/dxbqk2.jpg[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/[IMG]http://i44.tinypic.com/dxbqk2.jpg[/IMG]
  4. Szukam DT dla starszego (powyżej 10 lat) samca jamnika szorstkowłosego. Jamniorek został czasowo odebrany właścicielce, przeciw niej toczy się postępowanie. W momencie odebrania pies był skrajnie zaniedbany, poraniony, odwodniony i wychudzony. Usunięto już wieloletnie zaniedbania pielęgnacyjne, piesek jest leczony, najedzony, napojony. Śpi w łóżku. [B]Pies nie może zostawać sam, ma ogromny lęk separacyjny i pozostawiony sam sobie drapie w drzwi i piszczy. Poza tym nie sprawia żadnych problemów. Jamnik lubi koty i kociaki ale nie toleruje innych psich samców, z sukami generalnie dogaduje się dobrze. Oczywiście koszty wyżywienia zostaną pokryte. [/B]Jamnik przebywa we Wrocławiu. Kontakt: 883 404 737 [IMG]http://i52.tinypic.com/169hzwz.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.tinypic.com/nn1m2w.jpg[/IMG] [IMG]http://i52.tinypic.com/4ub2tt.jpg[/IMG]
  5. Polecamy się na przyszłość: znaleźliśmy już domy kilku oswojonym ptakom, w tym srokom :-) Mały wycinek z naszej pracy: [url]http://ekostraz.webd.pl/portal/ptasie_pogotowie[/url] Pomagamy różnym dzikim zwierzętom. Domowym też. Jesteśmy z Wrocławia. Pozdrawiam: H.
  6. To może krótko opiszę dzisiejszą interwencję, skoro i tak nie śpię bo karmię jeżynki ;-) Cała akcja zajęła nam 12 godzin, wyjechaliśmy z Wrocławia o 8:00 a wróciliśmy tuż przed 20:00. Warunki w Nowej Rudzie straszne, zimno i wietrzno, naprawdę nie wiem jak ten człowiek tam żyje. Przekracza to granice mojej wyobraźni. Pana Ryszarda w domu nie było, ale myślę że wiedział co się dzieje bo dostaliśmy informację że była u niego wczoraj Straż Miejska, pewnie przekazali informację o wydanej decyzji dotyczącej odebrania krów. Przyznam się szczerze, że był taki moment kiedy zwątpiłam w powodzenie... Ciężko do tego "gospodarstwa" dojechać, właściwie jest to niemożliwe, a zdawaliśmy sobie sprawę że sprowadzenie nie mających w zasadzie kontaktu z człowiekiem krowy i byka na dół - w jakichkolwiek warunkach atmosferycznych - będzie bardzo trudne jeśli nie niewykonalne. Gdyby nie pomoc Pana, który podciągnął samochód z przyczepą tuż pod same drzwi "obory", nic byśmy nie wskórali. Niełatwo było Pana przekonać, ale w końcu się udało. Wątpię żeby ów człowiek kiedykolwiek przeczytał to co napiszę, ale jestem mu niezmiernie wdzięczna za pomoc. Pomoc i przy wciągnięciu przyczepy na górę, i przy załadunku bydła. Równie gorąco dziękuję Panu z firmy przewozowej, którego pomoc okazała się równie nieoceniona. Pan zna się po prostu na rzeczy i aktywnie pomógł i przy wprowadzeniu do, i wyprowadzeniu z przyczepy krowy i byka. Na pewno w przyszłości skorzystamy z jego usług :-) Krowa i byk miały do pokonania zaledwie kilka metrów a i tak był z tym problem. Zwierzęta były przerażone, nie ma się co dziwić. O ironio, łatwiej poszło z bykiem niż z krową. Krowa strasznie się opierała, ale koniec końców została wsadzona do przyczepy. Wracając na dół do samochodu dostrzegliśmy zza drzew na obrzeżach lasu Pana Ryszarda... Z Nowej Rudy pojechaliśmy do gospodarstwa, które zdecydowało się przyjąć krowę i byka. Kolejny raz o wiele więcej problemu było z wyprowadzeniem krowy z przyczepy i doprowadzeniem jej do obory niż z analogiczną akcją z bykiem w roli głównej. Trochę to trwało. W nowym gospodarstwie i krowa, i byk będą miały o niebo lepiej. Krowa została na wstępie polizana przez "sąsiadki", a kiedy się uspokoiła zaczęła wcinać sianko. Okazało się, że rzeczywiście ktoś im ostatnio powyciągał sznurki z pysków, ale krowa miała dużą "dziurę" na pysku z resztkami sznurka w środku, a byk sznurki na nogach i mnóstwo sznurków wokół rogów, wrośniętych w zasadzie w czaszkę i dużą krwawiącą ranę koło jednego z rogów. Wezwany weterynarz najpierw stwierdził, że bydło nie wygląda źle, ale kiedy zobaczył te sznurki to jednak zrewidował swoje zdanie. Krowa albo słabo widzi, albo jest ślepa, choć reagowała na błysk flesza. Może być ślepa ze starości, mogły też mieć na to wpływ warunki w jakich była trzymana: bo o ile byk stał obok dziury w murze imitującej okienko, to krowa stała w głębi pomieszczenia. Czy jest ślepa czy nie wkrótce się okaże. Weterynarz spryskał jej pysk jakimś środkiem, pewnie odkażającym. Byk musiał dostać 2 dawki "głupiego Jasia", bo nie dał do siebie podejść; nawet kiedy lek zaczął działać nieźle wierzgał. Weterynarz powyciągał wszystkie werżnięte w ciało byka sznurki, spryskał rany i podał antybiotyk: po wyciągnięciu sznurków tak zaczęło śmierdzieć ropą, że hej... Zebrała się niezła kupka sznurków, brudnych i zakrwawionych. Czekamy teraz na opinię weterynaryjną o stanie bydła i fakturę za leczenie. Tak sobie myślę, że może dobrze by było trochę wspomóc tych Państwa w opiece nad bykiem i krową przynajmniej teraz w okresie zimy, i kupić choć trochę jedzenia dla tych 2 biedaków... Nas jako stowarzyszenia w tej chwili nie stać na to, może trzeba będzie pożebrać, nie wiem. Pomyślę jak się wyśpię i ochłonę. Na pewno musimy zwierzaki zakolczykować, bo żadnych papierów nie mają. Krótko o psach: 2 są dale przywiązane do bud, 1 przed domem (ten z banerku go-ji z napisem Kolejny horror) a 2. za domem. Jest o tyle lepiej, że budy są wyścielone słomą i szmatami. Ten pies sprzed domu to samiec, strasznie łasy na pieszczoty i dotyk, nie chciał się od ręki oderwać, strasznie mi go żal. Pies mieszkający na tyłach jest czarny i lękliwy, chowa się. Widzieliśmy też małą rudą sunię, która zwykle do nas przybiega, jest łagodna i kontaktowa, też lubi być głaskana. Reszta psów uciekła za właścicielem, więc dalej nie wiadomo ile ich tak naprawdę jest. Na szczęście nie znaleźliśmy żadnych szczeniaków w środku. Niestety nie udało nam się zrobić zdjęć psów, za duże było zamieszanie. Trzeba będzie powoli zacząć myśleć jak to wszystko zrobić, żeby było dobrze. Ale najpierw trzeba jeszcze pozałatwiać formalności dotyczące krów. A teraz idę spać, a jutro sprzątam po jeżynkach, piekę ciasto i obżeram się cały dzień. Tak dla równowagi :-) Zdjęcia będą dziś, tylko później.
  7. "[URL="http://www.facebook.com/pages/EKOSTRAZ/335087058500"]EKOSTRAŻ[/URL] z cyklu same dobre wieści: BURMISTRZ NOWEJ RUDY WYDAŁ WRESZCIE PONOWNĄ DECYZJĘ O ODEBRANIU KRÓW Z NOWEJ RUDY. KROWY ZOSTANĄ ODEBRANE PRZEZ EKOSTRAŻ JUTRO W GODZINACH PORANNYCH." [url]http://www.facebook.com/pages/EKOSTRAZ/335087058500[/url]
  8. [I]Poszukuje jutro lub najdalej pojutrze transportu TRÓJMIASTO - KRAKÓW dla bardzo chorego jeża europejskiego (można zabrać go w kartoniku pociągiem). Kontakt: 605 78 22 14, e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/I] [URL="http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10150095769563501&set=a.392030743500.169323.335087058500&ref=nf"]http://www.facebook.com/photo.php?fb...7058500&ref=nf[/URL]
  9. [U][U]Odnośnie Celestynowa: [/U][url]http://www.boz.org.pl/mz/celestynow/index.htm[/url] [/U]
  10. BARDZO DOBRE WIEŚCI: w poniedziałek ma zostać wydana decyzja o odebraniu właścicielowi krów. Zwierzęta zostaną przekazane pod tymczasową opiekę stowarzyszenia i przetransportowane na koszt urzędu miasta. Krowa i byk pojadą pod Legnicę, do osoby która zaoferowała się nimi zaopiekować (ma własne krowy, a oprócz tego konie i kozy pochodzące z interwencji); po wyroku sądu przejdą na jej własność. My pokryjemy koszty weterynarza i zakolczykowania krów. To był bardzo ciężki tydzień, telefon dzwonił non-stop... A potem się człowiek dowiaduje, że jest ekologiem ;-) Ale gdyby nie ta medialna burza i zainteresowanie mediów ogólnopolskich to pewnie dalej nic by się w sprawie nie ruszyło. Tak czy siak nasze zażalenie do SKO na niezałatwienie przez burmistrza N.R. sprawy w terminie poszło i to jeszcze nie koniec tej historii. Niech wreszcie odbiorą te krowy.
  11. [url]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8966269,Dramat_zwierzat_w_Nowej_Rudzie__A_co_z_wlascicielem_.html[/url] Proszę bardzo. Urzędnicy Burmistrza przyznali dziennikarzom że nie odebrali krów na żądanie Ekostraży... bo Panu właścicielowi byłoby przykro.
  12. Gdzie to było zgłaszane wcześniej i kto interweniował? Jeśli jakaś organizacja zajmuje się tą sprawą to lepiej żeby druga nie wchodziła jej w drogę. Jeśli nikt się tą sprawą nie zajmuje to można zgłosić tutaj: [url]http://ekostraz.pl/portal/zglos_interwencje[/url]
  13. Relacja z wczoraj: [url]http://ekostraz.pl/portal/nowa_ruda[/url] Bez komentarza, bo ręce opadają. Cóż, można tylko życzyć Burmistrzowi spokojnego snu. Zdjęcia krowy: [IMG]http://i53.tinypic.com/2059oh0.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.tinypic.com/2n9dgg3.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.tinypic.com/16kones.jpg[/IMG]
  14. Aktualizacja: Pchełka, czarna suczka z Nowej Rudy, już w DS :-)
×
×
  • Create New...