Tekla64 Posted January 12, 2011 Share Posted January 12, 2011 gratulacje za cierpliwosc i determinacje! wracajac do szkolenia to przejrzalam ino tak strony ze szkoleniami w zielonej i sa rozniste , podzwon i zorientuj sie czy gdzies blizej ciebie kursow nie maja,jakie mozlowsci dojazdu i skorzystaj z pomocy fachowca bo ja mysle ze warto a slicznemu czrnemu przyda sie towarzystwo psich uczniow. i dawaj zdjecia bo malutko nam tu swego pupilka pokazujesz a on rosnie i obrasta hihihi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natula Posted January 12, 2011 Share Posted January 12, 2011 oo widze ze Ty tak jak ja :D z tym że we wszystkim pomagała mi mama, tata był u nas (haha i dalej jest , ale mniej)tym co nie chce pierwszego psa przyniosłyśmy jak miałam 11 lat, foch był w domu ze hoho, potem przeszło oczywiście na Lune sie wyjątkowo zgodził i był to pies planowany rodzinnie wiec inna sytuacja(ulubiony pies taty :D ) potem Nessie , dowiedział sie 2 dni przed a z Ami to już w ogóle jazda była, dowiedział się po...3 miesiącach mieszkania Ami u nas . To było całe przedstawienie dograne z hodowcami, w zyciu bym jej nie miała gdyby pomoc tylu ludzi haha. Hodowcy przywieźli ją i powiedzieli ze mam ja szkolić i przygotować do wystaw, ze za wszystko płacą itp a po 3 miesiacach powiedzieli ze tamci ludzie zrezygnowali i chca dac mi psa za darmo płacąc za wystawy (oczywiscie za psa zapłaciłam na poczatku i ja go utrzymuje ) tata stwierdził ze dobrze ze to CTR, bo gdyby sytuacja dotyczyła drugiego lhasa to nie ma szans :evil_lol: więc gratulacje ;) swoją drogą gdybyś nie była pewna ze rodzice się nie zgodzą to byś psa nie brała, ja też ;) dziecko śliczne :loveu: młode sznupy olbrzymy bardzo mi sie podobają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Culineo Posted January 12, 2011 Author Share Posted January 12, 2011 [B]Tekla64[/B] muszę poszukać kursów i pieniędzy, bo mama jeszcze do psa podchodzi sceptycznie, a tate muszę pomęczyć ( narzaie zgadza się na karmienie psa i od czasu do czasu wystawy :diabloti:) [B]Natula[/B] ja kocham sznupy olb czarne i CTR :loveu: kiedyś sobie sprawie takie stadko mieszane :) tylko że jak się wyprowadze od rodz było by ciężko :mad::mad: widzę, że mamy podobną historię :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted January 12, 2011 Share Posted January 12, 2011 [quote name='klaudusia0219']wiem, ale musiałam się u mnie pochwalić :lol::lol:[/QUOTE] A pewnie i wcale się nie dziwie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jambi Posted January 13, 2011 Share Posted January 13, 2011 [quote name='klaudusia0219'] [B]jambi[/B]dziękuje za wyczerpującą odp. mały już nie warczy a kapciochy ma pozabierane;-) o psie nikt z rodz nie wiedział pomogła mi siostra i babcia ;-) siostra jest pełnoletnia i pomagalła mi w tym :D[/QUOTE] aaaa no to wszystko tłumaczy! siostra pełnoletnia a i babcia sie dołożyła ;) no to wszystkiego najlepszego i czekamy na nowe foty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tekla64 Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 a cozes az tak na dlugo zamilkla i zadnych zdjec???? dawaj i foto i relacje co i jak z maluchem bo w ktoryms momencie wyrosnie i go nie poznamy hihihi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Culineo Posted January 17, 2011 Author Share Posted January 17, 2011 [B]Tekla64[/B] zdjęcia mam zamiar jakoś zrzucić, ale zaginął kabelek :) maluszka ważyłam wczoraj i waży... 16,8 kg a ma...15 tyg :D rośnie jak na drożdżach i przestaje pachnieć szczeniaczkiem :( już prawie jest grzeczny:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 hhehe to tak Jak Tazz :0 Jak go wziełam 3,5 miesiąca miał i tez 16 kg wazył :) Ajjj przestaje mówisz pachnieć... No przyzwyczaisz się. Prawie grzeczny?:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Culineo Posted January 17, 2011 Author Share Posted January 17, 2011 [B]Santha[/B] on ma swoje 'jazdy', wie co zn. 'na miejsce' ale często ściemnia i trzeba go tam zanosić, żeby mu się nie wydawało za dużo... i tak jest z 100000-ami innych rzeczy :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 Oooo kurde nosisz 17 kilo psa na miejsce? Hu to masz krzepe :) Ahhh szczenior sprawdza Cie i wypróbowuje:) Konsekwencji i niewyczerpywalnych pokładów cierpliwości... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tekla64 Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 ano wlasnie konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja no i spokoj!!!! tego potrzebujesz szukaj kabla!!!!! i dawaj diabla!!!! podrapaj futro za uszami od nas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Culineo Posted January 17, 2011 Author Share Posted January 17, 2011 [quote name='Saththa']Oooo kurde nosisz 17 kilo psa na miejsce? Hu to masz krzepe :) Ahhh szczenior sprawdza Cie i wypróbowuje:) Konsekwencji i niewyczerpywalnych pokładów cierpliwości... :)[/QUOTE] [B]Santha[/B] jest siła, jest power :Dmały już się przycięzki robi no, ale cóż poradzić... a wypróbowywuje mnie dość mocno ostanio :hmmmm:oj z nim cierpliwośći jak z żadnym innym :P [B]Tekla64[/B] spokoju z nim też trzeba nie mało ... :P może daruje narazie mu ten kabel :hmmmm: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tekla64 Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 nie na niego tyn kabel ino do zdjec!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Culineo Posted January 17, 2011 Author Share Posted January 17, 2011 [quote name='Tekla64']nie na niego tyn kabel ino do zdjec!!!![/QUOTE] późno jest ... mój mózg pracuje na zwolnionych obrotach :lol::lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted January 17, 2011 Share Posted January 17, 2011 [quote name='klaudusia0219']późno jest ... mój mózg pracuje na zwolnionych obrotach :lol::lol::lol:[/QUOTE] Ty sie nie wymiguj tylko szukaj:) Ja dlatego życze konsekwencji i cierpliwości-DUŻO :) Ja z każdym dniem odkrywałam coraz to nowe pokłady cierpliwości do smarkacza:) I musze przyznać, że jak się tak zasnanawiam to kurde normalnie w szoku jestem, że i pies i ja mamy zdrowe zmysły :D Ale najbardziej dał mi się w kość w 10 miesiącu... potem jak rok miał... i jak 6 miesięcy miał... Hmm dużo tego :D W sumie to wiecznie mi menda czarna za skóre zachodziła :) Ahhh szczeniaczki sa słodkie i kochane... ale u kogoś :evil_lol::evil_lol: Więc szukaj kabla i dawaj zdjęcia :razz::razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Culineo Posted January 18, 2011 Author Share Posted January 18, 2011 [quote name='Saththa']Ty sie nie wymiguj tylko szukaj:) Ja dlatego życze konsekwencji i cierpliwości-DUŻO :) Ja z każdym dniem odkrywałam coraz to nowe pokłady cierpliwości do smarkacza:) I musze przyznać, że jak się tak zasnanawiam to kurde normalnie w szoku jestem, że i pies i ja mamy zdrowe zmysły :D Ale najbardziej dał mi się w kość w 10 miesiącu... potem jak rok miał... i jak 6 miesięcy miał... Hmm dużo tego :D W sumie to wiecznie mi menda czarna za skóre zachodziła :) Ahhh szczeniaczki sa słodkie i kochane... ale u kogoś :evil_lol::evil_lol: Więc szukaj kabla i dawaj zdjęcia :razz::razz:[/QUOTE] grrr.... ten kabel to mi chyba na złość robi :shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted January 18, 2011 Share Posted January 18, 2011 [quote name='klaudusia0219']grrr.... ten kabel to mi chyba na złość robi :shake::shake:[/QUOTE] Takia własnie mentalnośc rzeczy martwych jest. Lezy gdzies na wierzchu i się z Ciebie smieje pewnie heh;) Ale jak Cie to pocieszyto Ci cos napiszę-opowiem:) Mam tendencję do gubienia pendrive'ów.. Pierszego zgubiłam p oroku czasu, dostałam nastepnego, zbiegło się to w zcasie przyjscia Tazza do domku i któregos pieknego dnia wyciagnełam mu tego pendrve'a z pyska. A nalezy zaznaczyć, że o n nie był mały tylko w formie gumowej bransoletki na reę koloru niebieskiego. Po wyciagnieciu go z pyska tazza schowałam go gdzieś wysoko aby pies już nie znalazł... I Tak pendrive nr2 zaginął w akcji... Mimo najszczerszych prób nie mogłam go znaleźć... Kupiłam pendrive nr3... naprzyczepiałam do niego smyczy różnego rodzau, grubości i koloru coby go nie zgubić przypadkiem... Nie zgubiłam... ale Tazzior go dorwał... uratowałam, pendrive mimo sladów zebów działał... Myślę sobie uratowany :D Po jakims miesiącu się zepsuł... Szlag mnie trafił ponowiłam poszukiwania poprzednich dwóch-bez skutku... Kupiłam pendrive nr 4... tego mam do dzis :D Ale ale na tym moja historia się nie kończy gdyz nawet miesiąc nie minął od zakupu- pewnego pieknego dnia zaglądam na półkę z czasopismami... a tam no prosze jest mój niebieski pendrive nr2... lezy sobie spokojnie i się uśmiecha... Nie musze wspominać, ze sprawdzałam tak z 10 milionów razy? No to mam dwa pendrive'y :D Pare dni po cudownym odnalezieniu nr2... zadzwonił mój wujek który przejął po mnie samochód... Z cudownymi wiadomościami, że ma cos mojego... Pendrive nr 1 się znalazł... I w ten spsób mam 3 pendrive'y... Nr 1,2 i 4... Koniec świata :D Szukaj kabla... Albo kup nowy a stary na pewno się znajdzie :D Ahhh trochę mi to miejsca zajeło;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Culineo Posted January 18, 2011 Author Share Posted January 18, 2011 [quote name='Saththa']Takia własnie mentalnośc rzeczy martwych jest. Lezy gdzies na wierzchu i się z Ciebie smieje pewnie heh;) Ale jak Cie to pocieszyto Ci cos napiszę-opowiem:) Mam tendencję do gubienia pendrive'ów.. Pierszego zgubiłam p oroku czasu, dostałam nastepnego, zbiegło się to w zcasie przyjscia Tazza do domku i któregos pieknego dnia wyciagnełam mu tego pendrve'a z pyska. A nalezy zaznaczyć, że o n nie był mały tylko w formie gumowej bransoletki na reę koloru niebieskiego. Po wyciagnieciu go z pyska tazza schowałam go gdzieś wysoko aby pies już nie znalazł... I Tak pendrive nr2 zaginął w akcji... Mimo najszczerszych prób nie mogłam go znaleźć... Kupiłam pendrive nr3... naprzyczepiałam do niego smyczy różnego rodzau, grubości i koloru coby go nie zgubić przypadkiem... Nie zgubiłam... ale Tazzior go dorwał... uratowałam, pendrive mimo sladów zebów działał... Myślę sobie uratowany :D Po jakims miesiącu się zepsuł... Szlag mnie trafił ponowiłam poszukiwania poprzednich dwóch-bez skutku... Kupiłam pendrive nr 4... tego mam do dzis :D Ale ale na tym moja historia się nie kończy gdyz nawet miesiąc nie minął od zakupu- pewnego pieknego dnia zaglądam na półkę z czasopismami... a tam no prosze jest mój niebieski pendrive nr2... lezy sobie spokojnie i się uśmiecha... Nie musze wspominać, ze sprawdzałam tak z 10 milionów razy? No to mam dwa pendrive'y :D Pare dni po cudownym odnalezieniu nr2... zadzwonił mój wujek który przejął po mnie samochód... Z cudownymi wiadomościami, że ma cos mojego... Pendrive nr 1 się znalazł... I w ten spsób mam 3 pendrive'y... Nr 1,2 i 4... Koniec świata :D Szukaj kabla... Albo kup nowy a stary na pewno się znajdzie :D Ahhh trochę mi to miejsca zajeło;)[/QUOTE] jaja niezłe :D:D:D niedługo pewnie pendrive nr 3 zacznie cudem działać :lol: kabel znalazłam tylko nie pasuje do aparatu mojego 'szwagra' :shake: (przeklęte Casio!!) nie mam pojęcia co teraz zrobie może znajdę jakiś czytnik :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted January 18, 2011 Share Posted January 18, 2011 Pendrive nr 3 został wyrzucony :D Chyba...:niewiem: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 18, 2011 Share Posted January 18, 2011 [quote name='Saththa'] Koniec świata :D Szukaj kabla... Albo kup nowy a stary na pewno się znajdzie :D [/QUOTE] hahaha dokładnie :lol: albo zapytaj czarnucha czy się nie zapoznawał z kolegą kablem :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted January 18, 2011 Share Posted January 18, 2011 [quote name='malawaszka']hahaha dokładnie :lol: [B]albo zapytaj czarnucha czy się nie zapoznawał z kolegą kablem[/B] :D[/QUOTE] Oooo to to:) Malawaszka Ty to masz pomysły :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fides79 Posted January 18, 2011 Share Posted January 18, 2011 [quote name='malawaszka']hahaha dokładnie :lol: albo zapytaj czarnucha czy się nie zapoznawał z kolegą kablem :D[/QUOTE] hi hi hi co do zapoznawania, to Felutek upodobał sobie ostatnio kabel od żelazka ale kabelki od kompa czy tez innych sprzętów podłączonych do prądu na stałe omija szerokim łukiem, obwąchał je na początku naszego wspólnego życia i ich nie tyka :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 18, 2011 Share Posted January 18, 2011 [quote name='Saththa']Oooo to to:) Malawaszka Ty to masz pomysły :)[/QUOTE] pomysł był Dropsa :mad::mad::mad: a kabel był mój od telefonu :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted January 18, 2011 Share Posted January 18, 2011 [quote name='malawaszka']pomysł był Dropsa :mad::mad::mad: a kabel był mój od telefonu :placz:[/QUOTE] Ałć :) To w takim razie zobacz, że może się na coś to doświadczenie przyda :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Culineo Posted January 19, 2011 Author Share Posted January 19, 2011 [quote name='malawaszka']hahaha dokładnie :lol: albo zapytaj czarnucha czy się nie zapoznawał z kolegą kablem :D[/QUOTE] mój się próbował dorawać do ładowarki, ale dostał w czapkę i się skończyło :D ja chce kabel czy tam czytnik kart !! :( takie ładne zdjęcia :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.