rita60 Posted March 15, 2011 Share Posted March 15, 2011 Cioteczko nie miałas wiesci o naszej Dżesice ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anmar79 Posted March 23, 2011 Share Posted March 23, 2011 [quote name='rita60']Cioteczko nie miałas wiesci o naszej Dżesice ?[/QUOTE] Dżesika przeżywa drugą młodość!!! Miała już nie mieć dzieci, ale ciało mówi coś innego. Chłopaki się uganiają za nasza Królewną ;) Największy guz, który miała na łopatkach otworzył jej się i wysączył z małą pomocą weterynarza. Ogólnie psina dostarczyła naszej rodzinie dużo radości i ciepła. Rasa nas zachwyciła. Mamy też prawie 2letnia Kerraczkę i jesteśmy w szoku jak różnią się charakterami. Saba (Dżesika) jest bardzo kontaktowa, z oczu można wyczytać co do nas mówi, reaguje cała sobą jak wyczuwa, że zaraz wychodzimy, skacze jak dziecko i ma uśmiech na twarzy. Gaja (kerrak) stoi wtedy nieruchowo, ledwo porusza ogonem ;) Mamy niezły ubaw z obserwowania ich. Na spacerach role się odwracają. Kerraczka ma energii za 100psów a Sabcia się ciągnie.. ma czas. Ale jak porównuję jak chodziła jak ją wzięliśmy a jak teraz - potrafi biegać galopem! Przypominam sobie jaka do nas trafiła i wydaje mi się, że to inny pies. Zdjęcia psów przewijają się na blogu. Specjalnie odblokowałam dostęp na jakiś czas. [url]http://tymonowo.blogspot.com/[/url] pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted March 23, 2011 Share Posted March 23, 2011 Witaj Aniu,ciesza takie wiadomosci:multi:zawsze mowiłam,ze miłosc czyni cuda:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted April 28, 2011 Author Share Posted April 28, 2011 ...napisala ,,mama ,,Dzesi:) az sie serce raduje [URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/powieksz/05DMMM57jHX"][IMG]http://gis4.wrzuta.pl/sr/d/05DMMM57jHX/20.11.210_016[/IMG][/URL] tak było a tak jest.......dziekujemy [IMG]http://gis4.wrzuta.pl/sr/f/5AjlDY6FsIp[/IMG] [IMG]http://gis4.wrzuta.pl/sr/f/5gHGEXrv1b3[/IMG] [URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/7y6GhBQ1Iz7/dzesika"]Poprzedni[/URL] [URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/7piPfBF4K5b/chiff"]Następny[/URL] [IMG]http://gis4.wrzuta.pl/sr/f/7y6GhBQ1Iz7[/IMG] [URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/asJG3xNIIkN/ya"]Poprzedni[/URL] [URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/5gHGEXrv1b3/desik"]Następny[/URL] kto jeszcze pamieta ?:( my pamietamy bo nam lezała na serduchach:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia34 Posted April 28, 2011 Share Posted April 28, 2011 Moje serce tez sie raduje widzac jak Dzesika jest kochana.Bardzo dziekujemy Panstwu ,ktorzy dali jej duzo serca.Dziekujemy....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted April 28, 2011 Share Posted April 28, 2011 Slicznie wygladasz malenka:multi:buziaki dla ciebie i Twojej wspaniałej Rodziny:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anmar79 Posted July 13, 2011 Share Posted July 13, 2011 Proszę wszystkich z wielkimi sercami o trzymanie kciuków za Sabę, bo dziś będzie miała operację. Na gruczołach mlekowych narosła jej wielka cysta, która ją boli i utrudnia chodzenie. Jako że sunia jest stara to operacja wiąże się z ryzykiem, więc niech pozytywna energia się połączy i da jej MOC!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted July 13, 2011 Share Posted July 13, 2011 Witaj Aniu,trzymam mocno kciuki za Sabę i posyłam moc pozytywnych myśli...bedzie dobrze,teriery to twarde pieski,da radę,zobaczysz. Napisz proszę zaraz jak bedziesz miała jakieś info. Pozdrawiam serdecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted July 13, 2011 Author Share Posted July 13, 2011 Saba ,badz dzielna my trzymamy kciuki my wizualizujemy Ciebie zdrowa i radosna Amen:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anmar79 Posted July 14, 2011 Share Posted July 14, 2011 No i się udało!!! Sabina chodzi, powoli dojdzie do siebie. To wyjątkowy pies. Bardzo silny. Ma cudowny charakter. Jesteśmy w niej zakochani po uszy. Dzięki za wsparcie!!! Przydało się Lekarz wyciął jej z brzucha ogromną cystę, gruczolaka i tłuszczaka. Nie ma pewności, że nie będzie narastać od nowa, ale na jakiś czas jest jej lżej, bo na pewno utrudniało jej to poruszanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted July 14, 2011 Share Posted July 14, 2011 Bardzo sie ciesze:multi:wiedziałam,ze teriery to twardziele:lol:kuruj się maleńka,masz wspaniała opieke,a przede wszystkim miłość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted July 14, 2011 Author Share Posted July 14, 2011 [quote name='anmar79']No i się udało!!! Sabina chodzi, powoli dojdzie do siebie. To wyjątkowy pies. Bardzo silny. Ma cudowny charakter. Jesteśmy w niej zakochani po uszy. Dzięki za wsparcie!!! Przydało się Lekarz wyciął jej z brzucha ogromną cystę, gruczolaka i tłuszczaka. Nie ma pewności, że nie będzie narastać od nowa, ale na jakiś czas jest jej lżej, bo na pewno utrudniało jej to poruszanie.[/QUOTE] dziekuje wiec nic nie moge ale bardzo dziekuje:0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fochu Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 no to maleńka dochodź do siebie szybciutko i już niech nic się z tych paskudnych rzeczy nie odnawia! Mizianki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anmar79 Posted August 23, 2011 Share Posted August 23, 2011 Saba odeszła. 3 tygodnie po operacji było ok., a każdego następnego dnia pogarszało się jej zdrowe aż pozostał tylko ból, przestała chodzić, jeść.. Podjęliśmy decyzję,bardo trudną … Ale nie o tym…. Tych 10 miesięcy które z nami spędziła było cudowne , potrzebne dla niej w końcu miała dom, ale to co otrzymaliśmy my to najlepsze zdarzenie od wprowadzenia się do nowego domu. Decyzja nielogiczna , bezsensowna wydawałoby się 10 letni schorowany pies do nowego świeżo zamieszkanego domu. To co ze swoim jestestwem wniosła do nas Saba, to dusza. Nagle całe siedlisko wypełniło się życiem to miejsce przestało być nowe, bezduszne , nijakie… I im bardziej było jej tym bardziej stawało się nasze. I w dużej mierze dzięki Sabinie stał się domem i za to jej wielkie dzięki…. A jeśli ktoś poczuje nieodpartą chęć pomocy, jeśli nawet ta decyzja wydaje się bez sensu to nagle okazuje się, że w chaosie znajdujemy sieć powiązań jak w najdoskonalszym krysztale i wszystko staje się proste i przejrzyste. Uczepmy się tego co nam podpowiada dusza a wyniesie nas to wysoko , bardzo wysoko…... Dziękujemy Pani Elizie z Poezji Ruchu za maila z informacją o suni w schronisku. To był ciąg wydarzeń, które będziemy wspominać do końca życia, jak pierwsze spotkanie, narodziny dziecka.. Dziękujemy Wam wszystkim za wsparcie, za serce i dobre słowo ;) DZIĘKUJEMY!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fochu Posted August 23, 2011 Share Posted August 23, 2011 Przykro mi :( ale daliście suni radość na te ostatnie chwile ,dom,ciepło i swoje serce ! Niech malutka biega spokojnie za TM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted August 23, 2011 Share Posted August 23, 2011 :-(:-(:-( [IMG]http://samotnywedrowiec.neostrada.pl/Moje%20obrazki/plomyk.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted August 23, 2011 Author Share Posted August 23, 2011 [quote name='anmar79']Saba odeszła. 3 tygodnie po operacji było ok., a każdego następnego dnia pogarszało się jej zdrowe aż pozostał tylko ból, przestała chodzić, jeść.. Podjęliśmy decyzję,bardo trudną … Ale nie o tym…. Tych 10 miesięcy które z nami spędziła było cudowne , potrzebne dla niej w końcu miała dom, ale to co otrzymaliśmy my to najlepsze zdarzenie od wprowadzenia się do nowego domu. Decyzja nielogiczna , bezsensowna wydawałoby się 10 letni schorowany pies do nowego świeżo zamieszkanego domu. To co ze swoim jestestwem wniosła do nas Saba, to dusza. Nagle całe siedlisko wypełniło się życiem to miejsce przestało być nowe, bezduszne , nijakie… I im bardziej było jej tym bardziej stawało się nasze. I w dużej mierze dzięki Sabinie stał się domem i za to jej wielkie dzięki…. A jeśli ktoś poczuje nieodpartą chęć pomocy, jeśli nawet ta decyzja wydaje się bez sensu to nagle okazuje się, że w chaosie znajdujemy sieć powiązań jak w najdoskonalszym krysztale i wszystko staje się proste i przejrzyste. Uczepmy się tego co nam podpowiada dusza a wyniesie nas to wysoko , bardzo wysoko…... Dziękujemy Pani Elizie z Poezji Ruchu za maila z informacją o suni w schronisku. To był ciąg wydarzeń, które będziemy wspominać do końca życia, jak pierwsze spotkanie, narodziny dziecka.. Dziękujemy Wam wszystkim za wsparcie, za serce i dobre słowo ;) DZIĘKUJEMY!!![/QUOTE] Dziekujemy ze odeszla godnie przy ludziach ktorzy ją kochali i szanowali dla ktorych byla malym szkrabem i członkiem rodziny [IMG]http://www.catchat.org/images/rainbow_bridge.jpg[/IMG] biegaj radosna i szczesliwa kiedys sie spotkamy Amen:( [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted August 25, 2011 Share Posted August 25, 2011 Strasznie mi przykro :( Dziś Saba biega szczesliwa za TM i obserwuje swoją kochana rodzinke z mięciutkiej chmurki. Ogonkiem merda cieszac sie z Waszego widoku. Pokochała Was całą soba, to jest najważniejsze dla Niej. Miłość. Rodzina. Dziekujemy, ze daliście jej najpiękniejsze 10 miesiecy życia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.