Neris Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 Chyba nie znalazła, bo nie dodzwonilam się...:mad: Quote
akucha Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 Nie ma cioteczki, nie ma... No katastrofa... Trzeba kupić nową. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło :cool1: Prosiaki się dziś pogryzły o kość :cool3: Tolka sobie grzecznie na łóżku kostkę memlała, aż nadszedł czas, że wymemlała ją wystarczająco dla noszącej cegły w zębach Belki. Nastapił. ATAK. Zabulgotało, zacharczało i zakwiczało na całego. Gdy wleciałam do pokoju - bo przecież szukam słuchawy - to dostrzegłam zlepek czegoś biało-czarnego. Chwyciłam za wierzchnie futro, ale co to?! Zwisa też i drugie - na dodatek kwiczy i charczy ze zdwojoną siła. Strząsnęłam więc delikatnie :p i spadła... Belka to była. Ale bojowa nadal. Chciała się odbić i złapać - wiszącą w mych rękach jak ścierka - Tolkę... ale przeliczyła się i wylądowała na ścianie. Odbiła się od niej i rąbnęla na podłogę. Leżała jak nieżywa; myślę sobie - no wsio, przegięła tym razem - pewnie trzeba do weta. Ale nie, zerwała się i wpadła na łóżko, gdzie stała już zbaraniała Tolka. Po chwili lizały już sobie obskubane pyszczki i patrzyły na mnie tak, jakby chciały powiedzieć: [I]Przywidziało ci się[/I]. Zejdę kiedyś przez te łajzy... A co w tym czasie robiła Pynia? Pynia siedziała na wprost miejsca przestępstwa, podskakiwała na grubej doopce i darła się głośno: MATKA!!!!!!!!!!!! PRAĆ????????????????? Quote
olenka_f Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 poproszę o maszynkę do wycierania monitora z kawy, zdarza mi sie to zawsze jak wchodzę na ten oto wątek:roflt::roflt::roflt::roflt::roflt: Quote
Celina12 Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 No nie.....najpierw mi krew zmroziło w zyłach ale już powiedzenie-Matka-prać dobiło dokumentnie....:evil_lol::evil_lol::evil_lol: A skąd Belka te cegły bierze...buduje się? Pozazdrościła Cioteczce Gabi???:diabloti: Kocham Pynie i Bulgotki:loveu::loveu: Quote
Neris Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 Że Pynka sie głośno darła to ja MOGĘ uwierzyć. Quote
brazowa1 Posted October 5, 2007 Author Posted October 5, 2007 mi sie najbardziej podobało,jak bulwa odbila sie od sciny i upadła na podłoge. Quote
kaerjot Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Jak w kreskówkach? Zrobił się naleśnik z bulwy? Quote
Neris Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 co Ty, u nich sadło tak sprężynuje że się nie rozpłaszczają, wracają zaraz do poprzedniej postaci... Quote
Kasia25 Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 A nad tym, że się pogryzły to już nikt nie zapłacze:shake: Belka takie zęby ma, że cegły chrupie, biedna Tolka. No przepraszam jedyna Celinka wrażliwa jest na krzywde. Ach ta dzisiejsz młodzież, tylko przemoc, przemoc, przemoc. Macie zakaz na "gry strategiczne"!!! Quote
Kar0la Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Czytając najpierw przeżyłam chwile grozy, a potem :roflt::roflt::roflt::roflt::roflt:. Quote
akucha Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Ja??? A czego??? Niech te świńskie ryjki się wstydzą! Celinko, Bela na cegłach zęby zjadła, no niestety zostały pieńki marne z kłów. Dlatego potrzebuje kogoś do memlania kości. Ale cegły dalej nosi :cool3:Pełno ich koło domu, bo cały czas ktoś z sąsiadów remont robi. Quote
akucha Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Wyluzuj Gabi!!! Dla zdrowia kazdy się musi co jakiś czas pokłócić. To rozładowuje stres,; krwi nie było. Nawet się nie drasnęly, one tak mają. Quote
Celina12 Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Dobra ta Belunia jest....ma KOGOŚ do memlania....KOGOŚ do przechowywania...a Wiewióra do czego ma????:diabloti: Coś Cioteczka Gabi za dużo ostatnio czyta-mnie wyczytała ,że robię krzywdę jamnikom trzymając je w pościeli :evil_lol:..tylko-przypominam ponownie-skąd ja wiem ,że mamy podobną pościel-Ciebie w niej nie widziała ja.:diabloti: Quote
Neris Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 nie oszukumy się - żadna z nich nie jest w stanie rozdziawić paszczęki na tyle żeby głowa drugiej się tam zmieścila... Quote
akucha Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Tak to tylko Pynia potrafi. Wewiór jest od wkurzania wszystkich Celinko. Quote
akucha Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 A nie napisali co się dzieje, gdy człowiek śpi z trzema psami? Quote
Celina12 Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Szanowna Pani Gabryello!!! Pragnę poinformować , iż widziałam pościel a w niej Pani Psa....:evil_lol:..ślicznie wyglądała....nie mam nic przeciwko dominacji....:diabloti: Wiewiór i wkurzanie-taka Ślicznota???? Quote
brazowa1 Posted October 6, 2007 Author Posted October 6, 2007 Pani Gabryjella ma racje.Tez czytalam te opracowania.Pani Joanna moze dzis obudzic sie bez glowy. [SIZE=1]a tak na serio,to moja suka zaczela krasc po chamsku jedzenie ze stołu i jutro zastanawiam na nia pułapke,dosyc tego![/SIZE] Quote
Neris Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Szanowna Pani Brazowa, prosze po zastawieniu pulapki natychmiast sie zglosic do TOZu i przyznać do zbrodni. Proszę stanąć przed lustrem i wyznać swe winy. A metodę pułapkową proszę przesłać tej pani co ma na DT złodziejkę Billie. Quote
Celina12 Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 :mad::mad:-ja WAM dam pułapki.....jedyną słuszną metodą jest niepozostawianie na stole czegoś co wodzi na pokuszenie.... Quote
Neris Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 A tak swoją drogą to dzisiaj rozmawiałam z naszą Celinką, położyłam się na łózku i zgadnijcie ile mnie stworzen opadło??????? Wszystkie moje jamnicze stworzenia, potem Dofi i Billie a na końcu ku mojemu przerażeniu wtarabaniła się na łózko olbrzymka Sara. Ona jest większa nawet od Fina!!!! To już jest szczyt dominującej dominacji... Quote
akucha Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 [quote name='Gabryjella']No nie napisali nic Pani Joanno, ale ja myślę, że nie zna Pani dnia ani godziny k jak zostanie zgładzona w nocy przez takich trzech dominantów.[/QUOTE] Hahahaha, Belka nie ma prawie zębów, Pynia to może mnie najwyżej zalizać na śmierć, a Tolka za głupia jest!!! Celinko, a jak pies po jedzenie na stół wchodzi, to pułapka na stole powinna stać? Brązowa, Saga to ma jakieś maniery przynajmniej... Quote
brazowa1 Posted October 6, 2007 Author Posted October 6, 2007 Ona nie ma zadnych manier.Pulapki zastawiac nie bede.Tylko sprowokuje sytuacje.A jak chwyci w te paszcze zarcie,to taki opierdziel dostanie,ze na drugi raz sie zastanowi.Bo ja rozumie-raz czy dwa,to nawet zabawne jest.Ale ona juz czyha,kiedy ja sie odwroce i chamsko kradnie.Sledzila mnie ostatnio! Quote
Celina12 Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Pies na stół wchodzi jak ma taką możliwość....małe pieski tak wysoko nie skaczą :diabloti: Teraz trzeba wychowywać bezstresowo...tłumaczyć łagodnie a to co kusi chować....u mnie koło narożnika stoi niski stolik...Konik na tyle niemądry jest, że jak coś leży, pachnie..to biedny siedzi na kanapie-ślini się , stęka, piszczy...potem...obraża się...:diabloti: Quote
akucha Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Gabi, nie strachaj mnie tymi lulu-bombami, bo nijak to sie nie uda. Zobacz jakie to zapasione, one leniwe. Kto je będzie obsługiwał? Nie takie durne to prosiaki. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.