Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nie ma cioteczki, nie ma... No katastrofa... Trzeba kupić nową.
Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło :cool1:

Prosiaki się dziś pogryzły o kość :cool3:
Tolka sobie grzecznie na łóżku kostkę memlała, aż nadszedł czas, że wymemlała ją wystarczająco dla noszącej cegły w zębach Belki. Nastapił. ATAK. Zabulgotało, zacharczało i zakwiczało na całego.
Gdy wleciałam do pokoju - bo przecież szukam słuchawy - to dostrzegłam zlepek czegoś biało-czarnego. Chwyciłam za wierzchnie futro, ale co to?! Zwisa też i drugie - na dodatek kwiczy i charczy ze zdwojoną siła.
Strząsnęłam więc delikatnie :p i spadła... Belka to była. Ale bojowa nadal. Chciała się odbić i złapać - wiszącą w mych rękach jak ścierka - Tolkę... ale przeliczyła się i wylądowała na ścianie. Odbiła się od niej i rąbnęla na podłogę.
Leżała jak nieżywa; myślę sobie - no wsio, przegięła tym razem - pewnie trzeba do weta. Ale nie, zerwała się i wpadła na łóżko, gdzie stała już zbaraniała Tolka. Po chwili lizały już sobie obskubane pyszczki i patrzyły na mnie tak, jakby chciały powiedzieć: [I]Przywidziało ci się[/I].
Zejdę kiedyś przez te łajzy...

A co w tym czasie robiła Pynia?
Pynia siedziała na wprost miejsca przestępstwa, podskakiwała na grubej doopce i darła się głośno: MATKA!!!!!!!!!!!! PRAĆ?????????????????

Posted

No nie.....najpierw mi krew zmroziło w zyłach ale już powiedzenie-Matka-prać dobiło dokumentnie....:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

A skąd Belka te cegły bierze...buduje się? Pozazdrościła Cioteczce Gabi???:diabloti:

Kocham Pynie i Bulgotki:loveu::loveu:

Posted

A nad tym, że się pogryzły to już nikt nie zapłacze:shake:
Belka takie zęby ma, że cegły chrupie, biedna Tolka.

No przepraszam jedyna Celinka wrażliwa jest na krzywde.

Ach ta dzisiejsz młodzież, tylko przemoc, przemoc, przemoc. Macie zakaz na "gry strategiczne"!!!

Posted

Ja??? A czego???
Niech te świńskie ryjki się wstydzą!

Celinko, Bela na cegłach zęby zjadła, no niestety zostały pieńki marne z kłów. Dlatego potrzebuje kogoś do memlania kości. Ale cegły dalej nosi :cool3:Pełno ich koło domu, bo cały czas ktoś z sąsiadów remont robi.

Posted

Dobra ta Belunia jest....ma KOGOŚ do memlania....KOGOŚ do przechowywania...a Wiewióra do czego ma????:diabloti:

Coś Cioteczka Gabi za dużo ostatnio czyta-mnie wyczytała ,że robię krzywdę jamnikom trzymając je w pościeli :evil_lol:..tylko-przypominam ponownie-skąd ja wiem ,że mamy podobną pościel-Ciebie w niej nie widziała ja.:diabloti:

Posted

Szanowna Pani Gabryello!!!

Pragnę poinformować , iż widziałam pościel a w niej Pani Psa....:evil_lol:..ślicznie wyglądała....nie mam nic przeciwko dominacji....:diabloti:

Wiewiór i wkurzanie-taka Ślicznota????

Posted

Pani Gabryjella ma racje.Tez czytalam te opracowania.Pani Joanna moze dzis obudzic sie bez glowy.
[SIZE=1]a tak na serio,to moja suka zaczela krasc po chamsku jedzenie ze stołu i jutro zastanawiam na nia pułapke,dosyc tego![/SIZE]

Posted

Szanowna Pani Brazowa, prosze po zastawieniu pulapki natychmiast sie zglosic do TOZu i przyznać do zbrodni. Proszę stanąć przed lustrem i wyznać swe winy.

A metodę pułapkową proszę przesłać tej pani co ma na DT złodziejkę Billie.

Posted

A tak swoją drogą to dzisiaj rozmawiałam z naszą Celinką, położyłam się na łózku i zgadnijcie ile mnie stworzen opadło??????? Wszystkie moje jamnicze stworzenia, potem Dofi i Billie a na końcu ku mojemu przerażeniu wtarabaniła się na łózko olbrzymka Sara. Ona jest większa nawet od Fina!!!!

To już jest szczyt dominującej dominacji...

Posted

[quote name='Gabryjella']No nie napisali nic Pani Joanno, ale ja myślę, że nie zna Pani dnia ani godziny k jak zostanie zgładzona w nocy przez takich trzech dominantów.[/QUOTE]

Hahahaha, Belka nie ma prawie zębów, Pynia to może mnie najwyżej zalizać na śmierć, a Tolka za głupia jest!!!

Celinko, a jak pies po jedzenie na stół wchodzi, to pułapka na stole powinna stać?
Brązowa, Saga to ma jakieś maniery przynajmniej...

Posted

Ona nie ma zadnych manier.Pulapki zastawiac nie bede.Tylko sprowokuje sytuacje.A jak chwyci w te paszcze zarcie,to taki opierdziel dostanie,ze na drugi raz sie zastanowi.Bo ja rozumie-raz czy dwa,to nawet zabawne jest.Ale ona juz czyha,kiedy ja sie odwroce i chamsko kradnie.Sledzila mnie ostatnio!

Posted

Pies na stół wchodzi jak ma taką możliwość....małe pieski tak wysoko nie skaczą :diabloti:

Teraz trzeba wychowywać bezstresowo...tłumaczyć łagodnie a to co kusi chować....u mnie koło narożnika stoi niski stolik...Konik na tyle niemądry jest, że jak coś leży, pachnie..to biedny siedzi na kanapie-ślini się , stęka, piszczy...potem...obraża się...:diabloti:

Posted

Gabi, nie strachaj mnie tymi lulu-bombami, bo nijak to sie nie uda.
Zobacz jakie to zapasione, one leniwe. Kto je będzie obsługiwał? Nie takie durne to prosiaki.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...