piechcia15 Posted November 12, 2010 Author Posted November 12, 2010 i masz tego co ci będzie wiernie służył...aż do śmierci:D:evil_lol::evil_lol::loveu::loveu::loveu: Quote
sowillo Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 zapomniałam dodać, że on jednak potrafi szczekać jak ktoś przychodzi :evil_lol: Quote
andzia69 Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 [quote name='sowillo']JESTEM W ABSOLUTNYM SZOKU!!! Ten pies jest mi po prostu pisany :lol: minęły 3 dni a ja bym go w życiu już nie oddała... bez problemu zaprzyjaźnił się z moją rodziną w tym 4 latkiem o którego się najbardziej martwiłam:loveu: po 10 minutach wszystkich pokochał i brak mi słów, PUTIN JEST PO PROSTU GENIALNY! Nie jestem w stanie zrozumieć jak ktoś mógł go zostawić, ON TAK BARDZO KOCHA!!![/QUOTE] Sowillo - to najfajniej opisana relacja z nowego domku w ostatnim czasie!!!:):) oby nic się nie zmieniło!:) Quote
baster i lusi Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 [quote name='andzia69']Sowillo - to najfajniej opisana relacja z nowego domku w ostatnim czasie!!!:):) oby nic się nie zmieniło!:)[/QUOTE] masz rację mało takich domków. Quote
sowillo Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 Zasmuciłam się ogromnie :-(:-(:-( . Poczytałam, pooglądałam, spotkałam szkoleniowca na ulicy który udzielił mi kilku fajnych rad :) , ale się dowiedziałam że Putinek jest gruby i ma mało zarysowane mięsnie :-( mam nadzieje, że od wiosny troszkę "popracujemy" nad sobą i będzie good ;) Tylko, że on tak strasznie kocha jedzenie że ja nie wiem jak to zrobię :evil_lol: . Zapomniałabym TEN SKUBANIEC UWIELBIA PIWO, wiem że to głupio brzmi ale akurat miałam takie zimniutkie dobre i ten sie o mało nie utopił we własnej ślinie jak mu dałam na palucha pare kropel :evil_lol: Quote
modliszka84 Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 hahaha piwo popija to i mięsień piwny mu urósł :D a tak serio to jest gruby, porównaj sobie zdjęcia sprzed roku jak trafił do schroniska - wtedy miał normalną figurę, choć umięśniony chyba też nie był. On z tym facetem na pewno miał mało ruchu. Jeśli jeździł z nim w trasy na TIRze to raczej nie biegał po kilka km dziennie, a może i piwa się nauczył pić ;) Quote
andzia69 Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 [quote name='sowillo']Zasmuciłam się ogromnie :-(:-(:-( .[/QUOTE] matko...nie zaczynaj od takich słów i emotek, bo zawału dostanę!!! Quote
sowillo Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 :diabloti: Szczerze mówiąc, z ogromną i niekłamana rozkoszą rozpoczęłam od tych słów wiedząc, że co poniektóre osoby dostaną przedwczesnego zawału albo przynajmniej jakiegoś migotania komór...:diabloti: Quote
agnieszka32 Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 Red nosy do grubasów raczej nie należą, więc sądzę, że bez problemów osiągnie prawidłową wagę przy odpowiedniej dawce ruchu i dobrej karmie ;) A co do piwa - mój Fiodorek wszystko by zrobił dla łyczka zimnego LECHA :evil_lol::evil_lol::evil_lol::diabloti: Ostatnio widziałam w TV, że wymyślili piwo dla psów - alkohol free - dostępne w sklepach zoo - i każdy pies może bezkarnie wychłeptać z miski pół litra zimnego piwka :diabloti: Quote
piechcia15 Posted November 13, 2010 Author Posted November 13, 2010 aż tak źle nam życzysz:( już teraz bierz się za tego tłuściocha:) a nie od wiosny...ja sobie tez tak mówię...co roku :evil_lol: wsiadaj na rower i przed siebie:) tylko nie przed i po jedzeniu bezpośrednio :mad::pnie myśl sobie że martwię się o twoje kolki, ale psa mi szkoda jakby mu sie miały jelita przekręcić :roll: :eviltong::eviltong: Quote
sowillo Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 Piwo dla psów...Świat zwariował!!! Co do karmy to ja mu głównie sama gotuję, dzisiaj o świerzą wołowinkę o mało sie nie zabił o własne łapki, ale z ręki bierze tak delikatnie jak chyba żaden mój dotychczasowy pies ( mówiłam że anioł ;) ) . Co do spacerków to zawsze przed jedzeniem, dzisiaj byliśmy na takim 2 godzinnym intensywnym to śpi do teraz :diabloti: ! PRZYLEPA MOJA! Jutro poznawania rodzinki ciąg dalszy trzymajcie kciuki, przychodzi moja babcia która niedawno wyszła ze szpitala, oby był delikatny :lol: Quote
sowillo Posted November 14, 2010 Posted November 14, 2010 Więc tak, zapoznawania z rodziną ciąg dalszy... Babcie potraktował jak na "dżentelmena" przystało, z gracją i bez jakiejś szczególnej nachalności ;). Natomiast dziadek jest dosyć ekspresyjny i chyba zbyt szybko chciał się z Putinkiem zaprzyjaźnić, na co putinek strwierdził że jak na niego za szybkie tempo i pokazał ząbki ostentacyjnie warcząc. Został skarcony i potem było ok, chociaż raczej z dziadkiem tak bez emocji :shake: . Poza tym stwierdził chyba, że tak mnie kocha że chciałby mieć ze mną dzieci :crazyeye: no mimo jego uroku osobistego zaloty zostały odzrucone :diabloti:! Quote
piechcia15 Posted November 14, 2010 Author Posted November 14, 2010 no wieszzzz, skrzywdziłaś jego uczucia :evil_lol::evil_lol: Quote
piechcia15 Posted November 14, 2010 Author Posted November 14, 2010 tak, rok temu:) myślę że mógł tak zareagować w przypływie radości i chyba odrobiny stresu, że tyle ludzi. Psy czasami tak wyładowują emocje:) Quote
agnieszka32 Posted November 14, 2010 Posted November 14, 2010 [quote name='piechcia15']tak, rok temu:) myślę że mógł tak zareagować w przypływie radości i chyba odrobiny stresu, że tyle ludzi. Psy czasami tak wyładowują emocje:)[/QUOTE] Z pewnością ;) Quote
sowillo Posted November 14, 2010 Posted November 14, 2010 tak własnie było, chciał się schować przed wszystkimi wlazł mi na kolana i chyba ładnie pachniałam :eviltong:bo go troszku "wzięło" :diabloti: na spacerach super, nawet jak mijamy jakiegoś większego samca stanowcza korekta wystarcza, żeby przestał się spinać i od razu szuka kontaktu wzrokowego ze mną i to jest fajne :lol: . Chociaż najwięksi wrogowie mojego poprzedniego psiura jeszcze nas nie spotkali na drodze, więc pewnie "najgorsze" przed nami aczkolwiek na każdy spacer idę wyluzowana i nie spodziewam sie najgorszego ;) to chyba jest sposób żeby pies też był spokojny i bez powodu nie szukał zaczepki :lol:. ' Quote
agnieszka32 Posted November 14, 2010 Posted November 14, 2010 Dokładnie tak, sowillo - kiedy właściciel jest spokojny, wyluzowany i pewny siebie, to i pies się tym uczuciom poddaje ;) Bardzo przyjemnie czyta się Twoje posty o Waszym wspólnym życiu z Putinem - sympatyczny wątek się tutaj zrobił :) Quote
chita Posted November 14, 2010 Posted November 14, 2010 a jakby tak jeszcze zdjecia byly to juz w ogole byloby sympatycznie, co nie:evil_lol::diabloti: Quote
agnieszka32 Posted November 14, 2010 Posted November 14, 2010 [quote name='chita']a jakby tak jeszcze zdjecia byly to juz w ogole byloby sympatycznie, co nie:evil_lol::diabloti:[/QUOTE] Taaak, byłoby niezmiernie miło :diabloti: No właśnie - gdzie fotki? :cool3: Quote
sowillo Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 teraz to śpiocham, więc żadnych zdjęć nie będzie...:eviltong: [IMG]http://i54.tinypic.com/k95ef.jpg[/IMG] Quote
baster i lusi Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 prawie go nie widac tak wkomponował sie w ten koc. Quote
sowillo Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 no dobra na chwilkę wstałem ale tylko na chwilkę...:diabloti: [IMG]http://i53.tinypic.com/2dke16x.jpg[/IMG] Quote
andzia69 Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 taaa...wstał na chwilkę, żeby przewrócić się na drugi boczek:):) Quote
piechcia15 Posted November 15, 2010 Author Posted November 15, 2010 ależ on jest błyszczący...chyba muszę zacząć myć głowę w psim szamponie:) albo jeść psia karmę:evil_lol::evil_lol::eviltong: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.