Jump to content
Dogomania

sowillo

Members
  • Posts

    915
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by sowillo

  1. Jak w temacie , kto się orientuje jaki wet w Łodzi robi artroskopię. Może ktoś był ze swoim psiakiem na takim zabiegu i może z czystym sumieniem kogoś polecić.
  2. spoko wszędzie jedziemy samochodzikiem żeby łapek nie obciążać :) na stokach byliśmy to i widzew można zaliczyć. Zobaczę który z nich bo do wszystkich lekarzy się nie da jechać mimo szczerych chęci. i tak jestem dumna z Putka bo bez znieczulenia wszystkie prześwietlenia, także chłopak nie narobił mi wstydu :)
  3. też myślałam o artroskopii ale w sumie nie zapytałam czy on mówił o artroskopii czy artrotomii. Muszę to jeszcze sprawdzić i chyba wybiorę się jeszcze na konsultacje do Mariusza Cicheckiego. Otwieranie stawu wydaje mi się w tym momencie zbyt inwazyjne, choć być może nieuniknione , nie wiem nie jestem lekarzem.
  4. [quote name='Alicja']czyli nadal niewiadoma[/QUOTE] nieprawdopodobnie wk......jąca niewiadoma...
  5. No więc tak, chirurg który miałby kroić Putka przebadał go na wszystkie strony. Zrobił szufladkę (oszukaną bo bez uśpienia ) ale stwierdził że zrobi na uśpieniu jak się upewni że to na pewno Więzadło. Więc zrobił na żywca i nic, nic nie chciało się tam poluzować wszystko trzyma i jest na miejscu nie ma tego ruchu w stawie który powienien być przy zerwanym, nawet kiedy pies jest nie "wyluzowany" poprześwietlał ponastawiał to kolano w różne strony powyginał, i nic oprócz lekkiego trezszczenia. On się skłania ku zwyrodnieniu stawu, rozwalonej łękotce i zmianach zwyrodnieniowych w rzepce, które na fotkach ewidentnie widać. Jeśli coś jest z więzadłem to być może naerwanie ale raczej nie zerwanie ( to samo mówiły poprzednie 2 wetki ) będzie chciał zajrzeć do tego kolanka ale dopiero pod koniec lutego. Do tego czasu oszczędzać psa na maksa, odchudzić ( przytył 3 kg bo mu ruch ograniczyłam do minimum ) dużą dawkę odżywek na stawy, naświetlać. w 100 % byłoby wiadomo co jest gdyby był rezonans zrobiony ale w tym momencie to odpada. Nie wiem co mam na ten temat sądzić. Facet konkretny widać że wie co mówi ale widać też było że nie za bardzo wie co zrobić.Pewnie jak otworzy będzie widział co jest rozpieprzone w kolanie i będzie podejmował decyzję na bieżąco. może ktoś zna jakiegoś dobrego weta , który jest tu na dogo i mógłby zerknąć na te zdjęcia. Wiem że nie są tutaj zbyt czytelne ale może komuś coś wpadnie w oko. [IMG]http://i46.tinypic.com/k4u85.jpg[/IMG] [IMG]http://i45.tinypic.com/24yu0k4.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/1gis6a.jpg[/IMG]
  6. Witojcie witojcie :) jutro ostatni przgląd, badania i umówienie zabiegu. Chciałabym na sobotę, ciekawe czy się uda. Dam znać jutro jakie ustalenia.
  7. [quote name='piechcia15']nie kracz ciotka nie kracz:) to masuj drugą łapkę, masaże napewno mu się spodobają a może troszkę wzmocnia mięśnie[/QUOTE] Cholera nic innego nie robię tylko go masuję, naświetlam i tak w kółko. Już nie mogę się doczekać tej operacji. Niech już będzie po wszystkim :roll:.
  8. Szczerze mówiąc nie wiem jeszcze ile zaśpiewają za zabieg. To takie moje dywagacje, mniej więcej tyle płacili ludzie z którymi rozmawiałam o zwrwanych więzadłach u i ich psów. Myślę, że będzie ok tak jak mówisz psy jakoś szybko do siebie po takich zabiegach dochodzą do siebie. Na pewno początek będzie trudny, szczególnie że jest cholernie zimno i jest dużo śniegu więc poruszanie się w tych zaspach żeby się wysikać będzie dla niego trudne. Jeszvcze jednej rzeczy się boję, zerwania więzadła w drugiej łapie co się niestety częst zdarza, bo pies cały ciężar ciała przesuwa na tę zdrową łapę a on i tak ma ją już tak obciążoną że szkoda gadać. Ale tfu tfu odpukać ....będzie dobrze.
  9. Myślę, żo około 1500 trzeba liczyć,plus carthrophen albo bonharen na później, więc następne 200-300. Mało nie będzie, ale co mam patrzeć jak pies kuleje. I tak już się namęczył przez złą diagnozę ( zrobię temu lekarzowi taką reklamę, że już nikt do niego nie pójdzie :diabloti: ) A operujemy u Sieradzkiego, w szpitalu na stokach. W tym momencie to chyba najlepszy i najbardziej doświadczony lekarz w operacji stawów kolanowych i więzadeł. Chociaż nie ukrywam, że Łódź jest daleko w tyle jeśli chodzi o metody operowania zerwanych więzadeł. U nas problem jest większy, ze względu na czas jaki minął od urazu, my leczyliśmy kręgosłup a kolano cierpiało. Myślę, że łękotki są do usunięcia i rzepka też pewnie jest w fatalnm stanie. Także to kolano pewnie do dawnej sprawności nigdy nie wróci. No trudno będzie chodził na smyczy ( już to widzę :razz: )...
  10. [quote name='Alicja']To zaciskamy kciuki :kciuki: za powodzenie i rekonwalescencję[/QUOTE] Dzięki :) dam znać którego dnia dokładnie i wtedy trzymaj kciukasy :loveu:
  11. Witamy po długiej przerwie. Wieści są takie sobie, tzn w przyszłym tygodniu będziemy operować kolanko. Poleciało więzadło krzyżowe. Potwierdziły się moje przypuszczenia że to nie jest kulawizna od kręgosłupa tylko kolano szwankuje. Jestem dobrej myśli i już nie mogę się doczekać. Z dwojga złego lepsza operacja niż nieuleczalna kontuzja kręgosłupa. Jest szansa że jak nie spieprzą operacji to pies wróci do prawie normalnego chodzenia. Nie wiem jak to będzie po operacji bo znoszenie po schodach takiego byczka nie będzie łatwe, i to w sumie rzecz o którą się najbardziej martwię. Jakoś to będzie.
  12. no jestem pod wrażeniem :) myślę, że Putin też nie będzie się zbytnio przejmował pokrojonym kolanem... jedyny problem to u mnie schody , stara kamienica więc jedne łagodne drugie niestety dosyć strome. Bez znoszenia go nie ma rady żeby zszedł z usztywnioną łapą . Po prostu z nich zleci...tfu tfu. znalazłam jednego lekarza który robi takie operacje u nas. niestety był na urlopie świąteczno noworocznym i dopiero co wrócił , do tego przyjmuje tylko do 14 a ja mam kosmos w pracy i nie ma mnie kto zastąpić bo ekipa jest mocno zdziesiątkowana. Nie wiem jak mam to zorganizować.
  13. [quote name='dczn']Wraca do domu!!! Pies sobie swietnie daje rade. Dwa-trzy dni mozna byc w domku, zeby pomagac. Chocby oszolomieniu po narkozie. Pozniej tez fajnie jak ktos pilnuje, by opatrunku psisko nie zrywalo. Fajnie jest umawiac operacje na piatek :))) Jak dobrze zorbione- to nie boli. I wazne- zrob szybko- bo teraz pies cierpi... a nie-poooo---> Dobrego ortopede znajdz, a nie partacza. U nas ok. 1200 zl, i w zwyz... ( mi sie wydaje, ze juz wzwyz), no ale nie duzo. Ja jestem z Gdyni :)[/QUOTE] Dzięki :) przez te święta niestety sprawa odłożyła się w czasie. Oszczędzam go jak mogę ale trudno takiemu oszołomowi wytłumaczyć, że mu się kolanko "rozpadło" :) Jutro idziemy działać, mam nadzieję nakłonić lekarza na operację jak najszybciej, dosłownie z dnia na dzień. A jak on będzie sikał... przecież nie zejdzie po schodach zaraz po operacji a znoszenie 33 kilowego pitbulla nie jest łatwe ;)
  14. Witam mój pies ma prawdopodobnie zerwane więzadło. Od kilkunastu tygodni leczony na zwyrdnienie w kręgosłupie. Efektów zero więc prawdopodnie postawiona została zła diagnoza i sporo zmarnowanego czasu na leczenie nie tego co trzeba. Trudno. Nie mam jeszcze pewności że to zerwane więzadło ale prawdopodobieństwo jest ogromne. Pies opiera ostanio łapę tylko na pazurach tzn stara się jakos utrzymać równaowagę i używa tej łapy tylko do podpierania się. Niby na spacerach sika na tej łapie i chodzi prawie normalnie ale w domu to jest istna tragedia. Mam kilka pytań do was. 1.Czy pies po operacji wraca do domu czy zostaje w lecznicy, np na dobę .2. Jak poradziliście sobie w kilku pierwszych dobach z sikaniem tzn z zejściem po schodach ( mieszkam na 1 piętrze ).3. Jak szybko zostawiliście psa samego w domu ( kiedyś trzeba iść do pracy...). jaki koszt operacji (mniej więcej ) pewnie zalezy od regionu , ja jestem z Łodzi. Dzięki za wszystkie odp. i pozdrawiam :)
  15. Mam tylką jedną wielką nadzieję, ŻE NIE ZOSTANĄ PREZENTAMI NA ŚWIĘTa , który się szybko znudzi.
  16. to tak na oko wygląda jakby miał i zwyrodnienia w kręgosłupie i dysplazje. Nie wiem czy trocoxil pomoże, czy raczej już sterydami trzeba będzie zadziałać. Musisz się liczyć z tym, że od podania trocoxilu przez miesiąc nie może dostać nic innego. Więc jeśli trocoxl nie zadziała pies będzie przez miesiąc cierpiał. A jeśli to rada weta to pewnie wie co robi. Trzymam kciuki, żeby pomogło.
  17. No mnie niestety nie udało się niczeog wczoraj dowiedzieć. Wetka miała jakiś nagły przypadek i niestety odprawiła nas z kwitkiem, a czekanie 3 godz w poczekalni nie miało sensu. My jesteśmy po 2 dawce , własnie tabletka przestaje działać i czekamy na 3-cią, ale to jeszcze tydzień. Różnica u nas ogromna , poprawa była właściwie z dnia na dzień. Teraz znowu utyka ale mamy nadzieję że dalsze tabletki będą działały coraz dłużej. Skutków ubocznych, przynajmniej widocznych takich jak wymioty, ospałość braka apetytu, nie mieliśmy żadnych. Powtórne wyniki krwi już są ale czy się pogorszyły czy nie będę wiedziała dopiero w poniedziałek. A co dokładnie dolega temu psiakowi, (albo nie doczytałam albo nie napisałaś ).
  18. za godzinkę lub dwie będę u weta to z ciekawości spytam. Mam przed sobą ulotkę od trocoxilu i faktycznie nie ma tam słowa o tym, żeby nie łamać. Z tego co wiem co trocoxil długo się "rozkręca" w organizmie i równie długo w nim pozostaje więc być może istotne dla jego działania jest to żeby była cała, nie wiem...Może faktycznie masz rację i można ją dzielić , spytam z ciekawości i dam znać. Szkoda by było zmarnować tabletkę albo zrobiś psu krzywdę. Pozdrawiam. p.s czy pies ma zrobione badania krwi przed podaniem tego trocoxilu? Pytam, bo jeśli dobrze zrozumiałam masz tabletki od znajomej a nie od weta. Jeśli coś przekręciłam to przepraszam. p.s niestety spytam dopiero wieczorkiem...
  19. Wydaje mi się, że po to producent wyprodukował różne gramatury tego leku, żeby spokojnie dostosować odpowiednią dawkę dla każdego psa bez niepotrzebnego łamania tabletek. Ale to moja taka luźna myśl, trzeba by jakiegoś weta zapytać.
  20. [quote name='krakowianka.fr']Sowillo - psiak nieprzecietnie piekny, fajnie ze ma u ciebie taki wspanialy domek :)[/QUOTE] dziękować, dziękować :) Cieszę się że miałam takiego farta i trafił akurat do mnie :loveu: Dziękujemy za odwiedziny i wszystkiego dobrego życzymy ;)
  21. sowillo

    Cyfrowe rtg

    Dzięki :) ale ja muszę znaleźć jakiegoś rehabilitanta w Łodzi. Najpierw jednak muszę go dobrze zdiagnozować czyli min zrobić dobre zdjęcia, żeby wiedzieć co rehabilitować. Bo tak w ciemno to chyba można tylko więcej krzywdy zrobić.
  22. sowillo

    Cyfrowe rtg

    Właśnie ortopeda również go oglądał. Kombinował z tym kolanem na wszystkie sposoby i mówi że jak się bardzo je pozgina na maksa to lekko coś lekko chrupie ale absolutnie stwierdził że to n ie może być powód. Powiedział więc po dokładnym obmacaniu całej łapy wzdłuż i wszerz że pies symuluje. Dopiero jak zrobił rtg boczne kręgosłupa wyszło zwyrodnienie i według jego doświadczenia na 95% to jest powód problemu. Postaram się w najbiższym czasie pojechać do innego speca niech się wypowie. W sumie to dwóch różnych lekarzy po badaniu łapy i stawów powiedziało że przyprowadziłam jakiegoś symulanta bo nic się z łapą nie dzieje, chyba że ma jakiś ukryty dawny uraz który teraz się odezwał ( nie wiem bo mam go od niecałych dwóch lat ). Na kręgosłup wskazuje jeszcze jedna sprawa. Kiedyś jak mu rzuciłam kija, za bardzo się rozpędził i głową i szyją złapał jakby bokiem tego kija a reszta ciała pobiegła do przodu , ciężko to opisać ale to tak jakby zbyt mocno się odwrócić za czymś , wiecie głowa sie dalej nie obróci ;)... (mam nadzieje że rozumiecie o co mi chodzi ) i wtedy automatycznie tą łapę podciągnął do góry, dorwał kija na trzech łapach i tak stał kilkadziesiąt sekund stopniowo opierając łapę i podnosząc i dopiero jak zrobił kilka kroków stopniowo szedł coraz lepiej. Taka sytuacja miała miejsce dwa razy kiedy zbytnio się wygiął i dochodzi wtedy do takiego jakby porażenia czy ucisku na nerwy nie wiem jak to opisać. obydwie łapy wyglądają tak samo nie ma żadnych zaników mięśni zmian w budowie stawów nic co by lekarza zaniepokoiło. Ale dzięki bo to co mówicie jest dla mnie bardzo istotne , będę wiedziała jakie pytania wetom zadawać. Zobaczymy jeśli czwarty potwierdzi że to kręgosłup zostaną nam chyba sterydy. A może znajdzie coś jeszcze innego zobaczymy.
×
×
  • Create New...