Jump to content
Dogomania

Zap ....w domu


lilk_a

Recommended Posts

[quote name='lilk_a']nie powiedziałabym że taki niewinny , bądź co bądź siedział na karku Toffina :mad::)
a Tofik to staruszek i jestem za tym że jednak była to próba przetasowania ról
mieliśmy kiedyś w domu psią rodzinę
nasza był matka i syn , moich rodziców z którymi mieszkamy był ojciec
Nero do 3 lat tolerował przywództwo Marsa , ale potem zaczęły się walki
to były ogromne psy każdy ponad 70 cm w kłębie
i mocowały się stając na tylnych łapach , Mars był już wtedy starszy, ale jeszcze mocny
widok niesamowity , dwa stojące psy ( tak na oko po metr siedemdziesiąt) ,charkoczące , gryzące się po pyskach
nigdy nie pogryzły się do krwi , to była typowa próba sił .... Nero nigdy nie wypracował sobie pozycji pierwszego w stadzie , Mars odpuścił a jego miejsce zajęła Nuka czyli matka Nera ;)[/QUOTE]
To rzeczywiście musiało być niesamowite. I niezwykłe jest to, że nie polała się krew. Ze znanych mi walk o przywództwo psy wychodziły pokiereszowane :-(.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lilk_a']bo Nero to wogóle były takie ciepłe kluchy , może mu tam coś świtało we łbie z atawistycznych zachowań ,że może trzeba powalczyć, ale tak naprawdę nie wiedział co i jak ;)[/QUOTE]
To musiał być wspaniały psiak - wielkie dziecko, które nie potrafi być za bardzo niegrzeczne choćby chciało ;-).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jola_li']To musiał być wspaniały psiak - wielkie dziecko, które nie potrafi być za bardzo niegrzeczne choćby chciało ;-).[/QUOTE]
taki był , my nazywaliśmy go cichociemny :)
a wyglądał tak ;)
[IMG]http://www.lilka.grabalski.gre.pl/1figusia/neros%C3%85%C2%82aw.jpg[/IMG]
[IMG]http://www.lilka.grabalski.gre.pl/1figusia/neroslaw.jpg[/IMG]
to skan zdjęcia , niestety nie było wtedy aparatów cyfrowych .... chyba ;)
i wygrzebałam jeszcze coś takiego :evil_lol:

[IMG]http://www.lilka.grabalski.gre.pl/1figusia/fk2.jpg[/IMG]

to moja Fisia jako niemowle :) taki grubasek z niej był

teraz też zresztą gruba , bo przecież najlepiej pod kocykiem się zimę spędza ;)

Edited by lilk_a
Link to comment
Share on other sites

[quote name='docha']piękne psiaki, wiem, że wycierasz ręce otłuszczone smalcem o psią sierść, dlatego tak błyszczą :evil_lol:
..a historię Fisi pamiętam i ciągle mnie wzrusza, wymiziaj dziewuszkę, śliczny piesek.[/QUOTE]
ups ... a ja myślałam że już wszyscy zapomnieli o moim sposobie na lśniącą sierść:evil_lol:
dopiero teraz zobaczyłam że Nero też tak błyszczał ;)
ale to pewnie od głaskania jest:lol: ... bez smalcu
ale tak na poważnie to chyba wszystkie czarne psy o gładkiej sierści tak się świecą na zdjęciach

Link to comment
Share on other sites

[quote name='docha']ona na tym zdjęciu wygląda jak bobasek ;) brzucho z fałdkami i łapki złączone.
Teraz się doczytałam, że Fisia również pod kocykiem tak jak moja Dosia pod kołderką całymi dniami siedzi i w tłuszczyk obrasta.[/QUOTE]
no gruba już jest i to mnie niepokoi bo niedługo idziemy na szczepienie i pani doktor znowu będzie mówić że gruba ;) ( powinniśmy ją chyba szczepić na wiosnę jak już zgubi tłuszczyk , a wystarcza jej dwa tygodnie żeby dojść do formy :))
ale co ja zrobię , i tak daję jej już z mniej jeść , a ona ciepłolubna i na dwór za boga wyjść nie chce , teraz , jak jest tak zimno to nawet na spacery poza podwórko nie chce wychodzić siku kupka , szybki oblot podwórka i do domu ... nawet ją już kiedyś ubrałam , ale to buty by się przydały bo chyba w stopy jej zimno :)
ostatnio słyszałam, że pies który raz wpadł w hipotermię , albo przemarzł porządnie już zawsze będzie potrzebował pomocy w utrzymaniu temperatury ciała , myślę że to przydarzyło się Fiśce , bo nigdy nie była odporna na zimno , a zabraliśmy ją w październiku , i pamiętam że zimo było , może ta bida ,marzła w tych jakichś " pomieszczeniach gospodarczych " i przemarzła
ma nawet taką potrzebę ciepła że potrafi podejść do ogniska na parę centymetrów , albo usiłuje położyć się w gorącym popiele ... tak że musimy izolować ją od ognisk , jak spalamy jakieś liście czy inne ogródkowe "śmieci"

Link to comment
Share on other sites

pamiętam, że rok temu miałaś przejścia z tym jej szczepieniem, na podstawie tego ostatnio zapytałam weta szczepiącego Orlena, czy pies nie będzie się ślinił?
Ta hipotermia dała mi teraz do myślenia, bo my chyba nieumyślnie sami Dosię w nią wprowadziliśmy. gdy miała ok5 m-cy zabraliśmy ją na narty biegowe i wówczas przesadziliśmy z długością trasy, przetrenowaliśmy ją wówczas, późniejszy jej treser zbeształ nas ostro. ja myślałam, że ona wtedy właśnie się uodporniła na zimno....hm... w każdym razie Dosia każdą kolejną zimę przechodzi co raz mniej aktywnie, a latem wykłada się na słoneczku i muszę ją podstępem ściągać, bo nie zauważa kiedy przechodzi próg termiczny.

Link to comment
Share on other sites

najlepiej to mają psy długowłose , taki bernardyn na przykład , albo psy północy , w śniegu leżą i nic sobie z tego nie robią [IMG]http://www.dogomania.images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]
pies bez podszerstka to nie pies na mroźną zimę
dobrze że Sami owczarkowaty , to i pewnie odpowiednio obrósł na zimę

Link to comment
Share on other sites

oj ludziska ... ludziska :)
piszcie coś proszę , nie wiem co ... np zdziwcie się że Sami naprawdę niewielki , albo ponarzekajcie na mróz ... cokolwiek , trochę nas tu jest a pisze parę osób ...
a jak ktoś nowy odwiedza dogomanię to nie wchodzi na forum tylko na główną stronę dogomanii a tam są "najnowsze wypowiedzi na forach" wątek Samiego chyba rzadko tam gości a jest to jednak jakaś nadzieja, że go ktoś wypatrzy
jeden mały pościk dziennie i już szanse się zwiększają :(
proszę :)
ja się dwoję i troję , żeby dozbierać deklaracje , zmniejszyć dług u aty , i co ? ktoś nowy wchodzi na wątek i co widzi ?
ja wiem , każdy ma jakieś swoje psowe wątki , których pilnuje ,, ale napisanie postu to przecież chwila ....
dziękuję :lol: i pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='docha']oj, Lilku my to jesteśmy nocne Marki:)

u nas teraz potwornie zimno jest, zaje..zimno;) ale śniegu ni ma:niewiem: a ja bym tak chciała na biegóweczki wskoczyć. Sami byłby dobry do takich sportów. Biegówki , rowerek.[/QUOTE]
no to jak my nocne to inni dzienne i było by fajnie :)
pisałąś że pytałąś weterynarza o ślinienie się psa po szczepieniu p/wściekliźnie ... co odpowiedział ?
mojej to kufa spuchła , mała gluty ze śliny i gorączkę ponad 40 stopni

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lilk_a']no to jak my nocne to inni dzienne i było by fajnie :)
pisałąś że pytałąś weterynarza o ślinienie się psa po szczepieniu p/wściekliźnie ... co odpowiedział ?
mojej to kufa spuchła , mała gluty ze śliny i gorączkę ponad 40 stopni[/QUOTE]
...ale to wszystko było w zeszłym roku?! w tym szczepienie przed Wami :/
- nawet się nie zdziwił na tak postawione pytanie, odpowiedział krótko:"nie będzie" i wszystko odbyło się w nalezytym spokoju. wiesz ja myślę, że fizia zareagowała uczuleniowo na jakiś składnik tej szczepionki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...