monika55 Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 Tak sobie myślę: sprawdzamy DS przed i po, węszymy, boimy się o warunki, a hotele i DT jakoś traktujemy inaczej. Z wielkim zaufaniem. A potem afera. Quote
docha Posted March 27, 2011 Posted March 27, 2011 oj, znowu się uśmiałam z jamorowego opowiadania:mdrmed: musiałam sobie jeszcze raz poczytać. Moja psina również nie lubi dotykania przez obcych, nie potrzebuje tego. Jeśli ktoś wystawia rękę do pogłaskania, ona kuli uszy i ogon pod siebie. Z natury jest również lękliwa, oczywiście nie tak b. jak Sami. Daje mi to dużo do myślenia. Dosię podrzucono nam jako 2 mies-go szczeniaka i ani razu nie dostała od nas klapsa ( za bardzo ją kochamy:) Jak przyszła do nas była b. spolegliwa. Zauważyłam,że lubiła spać w łazience. Zapewne była przez poprzedników w tym pomieszczeniu przetrzymywana bo siusiała. Jeżeli od nas nie doznała żadnych przykrości, to albo miała jakieś przejścia za nim do nas przyszła ( choć nie wyglądała na zastraszoną), albo ma cechy lęku w genach. W moim profilu, w albumie jest jedyne zdjęcie małej dosi, zrobione zaraz po wtargnięciu jej do naszego domu. Czy to jest przerażony piesek? To było 3.12.o 23 godz. mój mąż myślał, że wpuszcza do domu naszego kota. Quote
lilk_a Posted March 28, 2011 Author Posted March 28, 2011 nie, to nie jest przerażony pies , to maleństwo śliczne :loveu: a kot wpuszczony był , czy o nim zapomnieliście :)? nasza suka też tzw "boidupka" my wiemy co mogło ją spotkać tam gdzie się urodziła , i wiedzieliśmy że ma prawo reagować strachem na różne odgłosy czy nagłe gesty .... ale to tak głęboko tkwi w tych psach że do końca chyba nigdy swoich lęków się nie pozbędą Quote
grzybkowa Posted March 28, 2011 Posted March 28, 2011 no wlaśnie na tymczasie mamy szczeniaka, który też trzęsidoopka ... ale od pierwszego dnia u nas wychodzimy z nia na spacery - kontaktujemy ze wszystkim co sie da :) i juz po miesiącu młoda odgłosów miasta sie juz nie boi(spokojnie przechodzimy koło hałasujących maszyn), ludzi zawsze lubiła wiec nie było problemu... tylko jeszcze obcych psów sie troche boi(szczególnie dużych) ... ale jak najczęściej wychodzimy z nią i spotykamy tyle psiaków ile sie da :) więc też coraz lepiej ... na początku piszczała wniebogłosy jak jakikolwiek psiak podchodził.... teraz wprawdzie z podkulonym ogonkiem,ale da sie obwąchąc i nie piszczy... mam nadzieje że za jakis czas juz nawet ogonka kulić nie bedzie :) ... mam nadzieje ze ten lęk nie jest za bardzo zakorzeniony.... Quote
lilk_a Posted March 28, 2011 Author Posted March 28, 2011 ważne żeby miał dużo bodźców , u nas też tak było , ale nie do końca zadziałało , ale ostatnio przekonałam się że na naukę nigdy nie jest za późno , Fiśka ostatnio oduczyła się atakowania "smoka odkurzacza" :) Quote
lilk_a Posted March 30, 2011 Author Posted March 30, 2011 [FONT=Georgia][SIZE=4][B][I][URL="http://allegro.pl/show_item.php?item=1536439659"]allegro Samiego[/URL][/I][/B][/SIZE][/FONT] Quote
lilk_a Posted March 31, 2011 Author Posted March 31, 2011 Ata , jaki ma być bazarek dla suni , deklaracyjny czy zbierający pieniądze ? Quote
xxxx52 Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 Schronisko z ktorego pochodzi Samsung ma byc zamkniete ,a co stanie sie z 150 psami. Prosimy o pomoc Quote
ata Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='lilk_a']Ata , jaki ma być bazarek dla suni , deklaracyjny czy zbierający pieniądze ?[/QUOTE] yyyy, nie rozumiem :oops: będę miała troszkę fantów to sama sie zajmę takim bazarkiek, a chodzi mi o bazarek cegiełkowy, ale nie jednorazawy .... hmm, w takim razie deklaracyjny .... Quote
xxxx52 Posted March 31, 2011 Posted March 31, 2011 [quote name='monika55']Dlaczego?? Gdzie to jest? Jak pomóc?[/QUOTE] ata -jest wolontariuszka tego schroniska to da wiecej informacji ja tylko dodam ze samsung byl wiezniem schroniska ,ktore znajduje sie we Wrzesni ,woj.poznanskie ze przed wyborami powiedzieli ze wybuduja nowe ,a po wyborach powiedzieli ,ze likwiduja. Mozna napisac e-maile .listy protestujace (wybaczcie ja nie jestem na miejscu ,a szkoda) Quote
lilk_a Posted March 31, 2011 Author Posted March 31, 2011 [quote name='ata']yyyy, nie rozumiem :oops: będę miała troszkę fantów to sama sie zajmę takim bazarkiek, a chodzi mi o bazarek cegiełkowy, ale nie jednorazawy .... hmm, w takim razie deklaracyjny ....[/QUOTE] ok to deklaracyjny :) Quote
lilk_a Posted April 3, 2011 Author Posted April 3, 2011 i jeszcze raz Sami :) spotkałyście się może z jakimiś powikłaniami po szczepieniu psa na wściekliznę ? Quote
lilk_a Posted April 3, 2011 Author Posted April 3, 2011 w noc po szczepieniu na wscieklizne moja suka miała opuchnięty pysk , dwugodzinny ślinotok , no może nie ślinotok , ale spienioną ślinę na faflach i gorączkę .... nie dzwoniłam do weterynarza , bo dopiero ten ślinotok postawił mnie na nogi a to ciemna noc już była(trzecia w nocy) .... rano już było wszystko ok Quote
ata Posted April 3, 2011 Posted April 3, 2011 [quote name='lilk_a']w noc po szczepieniu na wscieklizne moja suka miała opuchnięty pysk , dwugodzinny ślinotok , no może nie ślinotok , ale spienioną ślinę na faflach i gorączkę .... nie dzwoniłam do weterynarza , bo dopiero ten ślinotok postawił mnie na nogi a to ciemna noc już była(trzecia w nocy) .... rano już było wszystko ok[/QUOTE] Nie wiem co to było u Twojej suni, u mojej jamniczki dawno temu po zastrzyku na ciążę urojoną doszło do paraliżu, po tygodniu sunia odeszła...... Quote
lilk_a Posted April 3, 2011 Author Posted April 3, 2011 [quote name='ata']Nie wiem co to było u Twojej suni, u mojej jamniczki dawno temu po zastrzyku na ciążę urojoną doszło do paraliżu, po tygodniu sunia odeszła......[/QUOTE] nie strasz :( trzy dni minęło , mam nadzieję że to już nie wróci , jutro dzwonię do lekarki ... zapytam Quote
anna10025 Posted April 3, 2011 Posted April 3, 2011 [quote name='lilk_a']w noc po szczepieniu na wscieklizne moja suka miała opuchnięty pysk , dwugodzinny ślinotok , no może nie ślinotok , ale spienioną ślinę na faflach i gorączkę .... nie dzwoniłam do weterynarza , bo dopiero ten ślinotok postawił mnie na nogi a to ciemna noc już była(trzecia w nocy) .... rano już było wszystko ok[/QUOTE] lilko jak się czuje sunia ? Z tego co wiem to szczepienie może " aktywnić " wirusa wścieklizny którym się zaraziła przed szczepieniem. Czy zaszczepiłaś ją w terminie? Quote
lilk_a Posted April 3, 2011 Author Posted April 3, 2011 czuje się dobrze , dzwoniłam do lekarki , powiedziała że bardzo rzadko , ale zdażają się takie objawy poszczepienne, te akurat szczególnie u psów , jutro mam iść pokazać Fiśkę , Quote
docha Posted April 3, 2011 Posted April 3, 2011 matko, co wy opowiadacie! ja w tym roku powinnam zaszczepić Dosię w styczniu i wyszło mi to z głowy- zupełnie zapomniałam. Lilu, a czy Fiśkę teraz zaszczepiliście w terminie? ale mam pietra, akurat dostała cieczkę. Quote
lilk_a Posted April 3, 2011 Author Posted April 3, 2011 [quote name='docha']matko, co wy opowiadacie! ja w tym roku powinnam zaszczepić Dosię w styczniu i wyszło mi to z głowy- zupełnie zapomniałam. Lilu, a czy Fiśkę teraz zaszczepiliście w terminie? ale mam pietra, akurat dostała cieczkę.[/QUOTE] no niby w terminie ... z miesięcznym poślizgiem , szczepionka p/wściekliźnie daje podobno odporność do dwóch lat , ale nie wiem ile w tym prawdy , choć słyszałam o tym wiele lat temu od weterynarza w rodzinie , ja szczepię co rok , bo takie są wymogi Quote
monika55 Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 Ja też co rok, powikłań nigdy nie było. A teraz się boję. Ale jak mus to mus. SM się czepia. Quote
Malwi Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 SM się czepia bo to obowiązek... mandat chyba 500 zł jest za brak szczepień to 1. ... po 2 ... jeśli gdzieś wykryją wściekliznę... wszystko w promieniu 3 km bez szczepień idzie pod ostrzał... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.