Jump to content
Dogomania

Kropkowany Miłek - MA DOM :)


Delph

Recommended Posts

[U]Aktualizacja 7 listopada[/U]:
Kończy się czas Miłka w DT :( Bardzo prosimy o pomoc w ogłaszaniu, jest bezpieczny, ale może tam zostać tylko do 25 listopada :-( Zdjęcia i tekst do ogłoszeń w poście #146

_____________________________________________________________________________

Ten przemiły, zabawowy psiak nie ma się gdzie podziać :-( Jego właścicielka zmarła, rodzina wyjechała za granicę, a on został sam na posesji, zdezorientowany, tęskniący, przerażony.... Dom kupili nowi ludzie, którym nie odpowiada gratis w postaci pieska. Wyznaczyli termin - 15 października - jeżeli Miłek nie znajdzie do tego czasu innego lokum pozbędą się psa na własną rękę :-(
Miłek ma 4-5 lat, jest zadbany, zdrowy, ma książeczkę zdrowia i aktualne szczepienia. Ludzie, którym jego los nie jest obojętny deklarują wsparcie, jednak nie mogą go wziąć do siebie. Bardzo pilnie szukamy tymczasu lub domu stałego dla psiaka. Miłek czeka w Warszawie.

Kontakt w sprawie adopcji Miłka: [SIZE=4][email protected][/SIZE] [SIZE=4], tel. 668841968
[/SIZE]

[IMG]http://img839.imageshack.us/img839/4259/forfu.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 183
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dostałam opis, że jest "miły (stąd imię), wesoły, łagodny, chętny do zabaw, daje łapkę, pokazuje ząbki, bawi się piłeczką i patykiem, lubi zabawy w chowanego na trawie" :lol:
Nie mam pojęcia jak Miłek zachowuje się do innych zwierząt. Na kilera nie wygląda ;)
Zainteresowanym mogę podać namiary na Państwa, którzy dokarmiają psiaka, może powiedzieliby coś więcej. Wysłałam zapytanie, czy mogę podać ich dane na forum.

Link to comment
Share on other sites

Transport, jutro mamy z łodzi , jadą trzy psy sa dwa stare , chore i suczka głucha ,zapytam czy gdyby pojechał jutro do Łodzi to Arek zabrałby go .
opłata za DT to 15 zł doba , pies mieszka w domu . A jak nie trzeba go dowieść w okolice Tczewa

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za odzew!

Podaję numer do Pani, która ma bezpośredni kontakt z psiakiem:
[B]p. Marta - 502 115 413[/B]

Wiem, że to my powinniśmy się odzywać o pomoc, a nie odwrotnie, ale nie mam kontaktu do Was [B]dalmibea[/B] i [B]Dorota[/B], więc proszę, jeżeli będziecie w stanie pomóc Miłkowi, odezwijcie się do Pani Marty. Ona psiaka zna i może o nim więcej powiedzieć niż ja :shake:

Link to comment
Share on other sites

Miłek nie ma jeszcze ogłoszeń :( Możesz podać mi maila, mam zdjęcia tylko takie jak w pierwszym poście, ale oddzielnie i lepszej jakości.

Też rozmawiałam wczoraj z p. Martą, psiak jest zamknięty w piwnicy i potwornie rozpacza :-(

Link to comment
Share on other sites

[B]Marta67: [/B]A masz jakąś propozycję? :cool3: Bo myślę, że można by go sprawdzić, jak reaguje na kota po prostu zawożąc go do tego, z którym miałby mieszkać. Przyniesienie mu obcego przestraszonego kota na posesję, gdzie on sam czuje się koszmarnie i jest zestresowany może wcale nie być wyznacznikiem... Chociaż nie znaczy od razu, że zareaguje źle. Koty też są różne ;)

Link to comment
Share on other sites

W domu, to jest wypieszczony pupilek Pańci, zadbany, pod opieką wet, odkarmiony. Właścicielką była osoba wykształcona, kulturalna, więc pieska traktowała jak członka rodziny. Tym bardziej jest mu teraz ciężko i nie wie co się stało :-(
Nowi właściciele domu nie mają skrupułów, pies ma zniknąć i już. Albo go uśpią, albo zawiozą do schroniska, albo nie wiem co im jeszcze przyjdzie do głowy... Pies ma zniknąć i już :shake: Absolutnie nie wchodzi w grę, żeby został z nimi... Szkoda słów, ale może to i dobrze, skoro tacy są :-(

Pojawiło się światełko w tunelu, moja znajoma znalazła koleżankę, która może zaopiekuje się Miłkiem. Trzymajcie mocno kciuki, sama siedzę jak na szpilkach i czekam na wieści.

Link to comment
Share on other sites

Miłek już bezpieczny :multi::multi::multi:
Wycałował na powitanie swoich nowych opiekunów, odtańczył taniec radości, przeszedł przegląd wet i grzeje doopkę w domu :lol:

Przy okazji się dowiedziałam, że on tam biedny siedział sam od czterech miesięcy :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Delph']Miłek już bezpieczny :multi::multi::multi:
Wycałował na powitanie swoich nowych opiekunów, odtańczył taniec radości, przeszedł przegląd wet i grzeje doopkę w domu :lol:

Przy okazji się dowiedziałam, że on tam biedny siedział sam od czterech miesięcy :crazyeye:[/QUOTE]


matko strasznie długo ;/
ale super :D:D:D:D:D:D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...