aga_ostaszewska Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [quote name='INA'] NO WŁASNIE A CZIKA Gdzie są fotki Cziki - obija się pańcia!!! :evil: :wink: Zabęk jeszcze masz :) czy już scyrbata jesteś :wink: - a tak na poważnie to wspólczucia - ja dwa lata temu wyladowalm na chirurii szczękowej - nikomu nie życzę 8)[/quote] Ina, zdjecia są śliczne! Co do Cziki, to pożyczyłam aparat i nie miałam czym focić. Poza tym, to niebawem zabieram się do wyciągnięcia Czice włosa z kufy i łąp - za pięknie wyglądać nie będzie! Ząbek jeszcze mam... godzina "0" wybija dziś o 21.30... chirurg szczękowy się za mnie zabiera... :cry: [b]Fuka:[/b] Ja proszę duuuużo więcej Elma i Makaroniastego! Świetnie wyglądają razem na wyrku!
Minio Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [b]Ina[/b] Jak ładnie wytrymowałaś Vigo. Wyskubałam Korę i wyszło jak to powiedziała Eliza - sznurowadło :lol:
Minio Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 Kora po chorobie dostała wilczego apetytu :o
Minio Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [b]Fuka[/b] Piękne jąderka , wszystkie cztery - naprawdę :lol:
Minio Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [quote name='Ali26762'] A jak zauważyłaś, że coś jest nie tak i w jaki sposób wet wpadł na to, że to babeszjoza? Wszystko będzie dobrze :)[/quote] Na początku myśleliśmy , że coś z macicą , bo we krwi na babeszję nic nie wyszło . Dostała profilaktycznie antybiotyki , leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe. Dopiero następnego dnia, jak stan się pogorszył powtórzyliśmy badanie krwi , tym razem pobraliśmy z ucha. Badanie było dodatnie.
borsaf Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [b]Minio[/b] Ciesze sie, że już macie to za sobą. Teraz Korunia nadgania utratę wagi. Przecież to mój gżdyl ma 16 kg, a korunia starsza więc ma co nadganiać. A kiedy ją dopadl ten feralny kleszcz?
Minio Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [b]borsaf [/b] No właśnie nie wiem, prawdopodobnie jakieś dwa tygodnie temu. Kora to naprawdę sznurowadło :lol: dłuuga i się wije . A Twój sceniak to ma szczękę jak krokodyl :lol:
Ali26762 Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [quote name='Minio']Na początku myśleliśmy , że coś z macicą , bo we krwi na babeszję nic nie wyszło . Dostała profilaktycznie antybiotyki , leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe. Dopiero następnego dnia, jak stan się pogorszył powtórzyliśmy badanie krwi , tym razem pobraliśmy z ucha. Badanie było dodatnie.[/quote] Tak, czytałam, że krew pobrana z ucha dopiero pomogła postawić właściwą diagnozę, mówiła mi też o tym taka młoda wetka, że z krwi pobranej normalnie często nic nie wynika. Mnie chodziło o to co Was zaniepokoiło, co skłoniło do pójścia do weta i jak długo taki stan się utrzymywał, czyli na co należy zwrócić uwagę, żeby ewentualnie zasugerować wetowi odpowiednie leczenie, a nie macać na czuja, bo tu się czas liczy. Deryl w tym roku złapał 3 kleszcze, wszystkie znalazłam wbite i wpadłam w panikę. Ponoć okres wylęgania się choroby dochodzi do trzech tygodni, ale gdzieś też czytałam, że nawet po kilku miesiącach potrafi zaatakować. No i boję się.
Ali26762 Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [b]Fuka[/b] - Elmo i Makaron tak się wkomponowali już w to łóżko, że ja na Twoim miejscu przeniosłabym się na legowisko - im zdecydowanie bardziej to łóżko pasuje [img]http://twoj.net/style_emoticons/default/happy65.gif[/img] [img]http://twoj.net/style_emoticons/default/bleh.gif[/img] [img]http://twoj.net/style_emoticons/default/1204.gif[/img] [img]http://twoj.net/style_emoticons/default/1204.gif[/img] [img]http://twoj.net/style_emoticons/default/1204.gif[/img]
INA Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 Minio - brawo dla Koruni :multi: Korcia -zdrowiej i dużo jedz :nono: Minio w pierwszej chwili nie załpałam z tym sznurowadłem 8) ...a ja juz mówiłam kiedyś, ze sama Vigo niesety nie skubałam, daleko mi do osiagniecia takiego efektu... teraz podskubuje tu i ówdzie - bo kłaki na szyji mu odrastają a ze ma sztywny włos to wygląda jak w kołnierzu 8)
Martini*** Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [quote]Kora po chorobie dostała wilczego apetytu[/quote] to całe szczęście że wszystko już ok A Dakar nic nie chce jeść, wszystko z łaski i w małych ilościach a do zabawy 1 więc chyba nie jest chory.
borsaf Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [b]Ali[/b] Tam z tyl jest miejsce na pancię, coby im grzbieciki grzała. :lol: drapala za uszkiem i po brzuszkach przed zaśnięciem. [b]Martini[/b] Regon tez do tych odkurzaczy nie należy, a Vigo dopiero teraz nabrał rozmachu do jedzenia. Ja patrzałam na psa i kurczowo sie książki nie trzymałam. Jak on nie zjadał mi 4 posiłków to mu 3 dawałam, patrząc, żeby mial dzienną porcję w miarę. Codziennie to nie wychodzi cała porcja więc mu daje jeszcze pol tabletki wapna z wit. On lubi nasze jedzonko i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Ma swoje suche (drogie jak diabli) i pilnuję żeby choc 1 posiłek zjadł swojego. Na śniadanie musi dostać chlebek z pasztetówką albo metką, suchego o tej porze nie ruszy. Na obiad ubóstwia ziemniaki ze sosem i warzywami z naszwgo stołu. Gotowałam mu ambitnie ryż z mięsem i warzywami ale on to właściwie olewa. Ziemniaczki wtrząśnie w sekundę, a to gotowane to długo i nie do końca. Na kolacje dostaje suche i basta. Chodzi koło tego i w końcu ok. 23 zjada, ale muszę mu sekundować. Dzisiaj dostał pierogi ruskie i teraz pije bo troche za słone dla niego były, bo pieprzu dałam specjalnie malo. Może go na kilka dni dasz na 1x dziennie jedzenie? On już duży więc odwapnienia i awitaminozy już nie musisz sie tak bać.
INA Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 Matini - u nas przez 4 miesiące - te letnie - karmiłam Vigo rozrzucając mu suche po podłodze albo na dworzu, skubaniec nie chciał jeśc, kupy byłu ładne , aktywny jak zawsze ale z jedzeniem to był cyrk zobacz jak wyglądał - tu na dodatek wlazł do wody wyglądał własnie jak takie sznurowadło... 8) [img]http://img179.imageshack.us/img179/6658/pict0512chudy0hc.jpg[/img] teraz gdześ od pierwszych chłodów przybrał około 3 kg nie ważyłam ale tak na oko to by pewnie tyle było 8)
Flaire Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 Uff, my już jeseśmy w domciu, padnięci totalnie i chyba idziemy spać! :D
zadziorny Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [b]INA[/b], foty są wprost boskie :lol: Sądzę, że tych zachodów słońca to sama [b]Wind[/b] by się nie powstydziła :lol:
zadziorny Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [b]Minio[/b] - wiedziałem, że Kora z tego wyjdzie :lol: Tak trzymać :thumbs:
zadziorny Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [quote name='Ali26762'][b]Fuka[/b] - Elmo i Makaron tak się wkomponowali już w to łóżko, że ja na Twoim miejscu przeniosłabym się na legowisko - im zdecydowanie bardziej to łóżko pasuje [img]http://twoj.net/style_emoticons/default/happy65.gif[/img] [img]http://twoj.net/style_emoticons/default/bleh.gif[/img] [img]http://twoj.net/style_emoticons/default/1204.gif[/img] [img]http://twoj.net/style_emoticons/default/1204.gif[/img] [img]http://twoj.net/style_emoticons/default/1204.gif[/img][/quote] [b]Fuka[/b] - Elmo i Makaron to bardzo grzeczne pieski i zostawiły ździebko miejsca dla Ciebie w Twoim łóżku :lol: Myślę, że jak nie będziesz się zbytnio rozpychać, to spokojnie jeszcze się w nim zmieścisz :wink: :lol:
borsaf Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [b]Flaire[/b] WITAMY W DOMU I NA DOGO :Dog_run:
borsaf Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 To moje pytanie to może nie do końca związane z tematem ale już dawno chciałam je zadać. Mianowicie, chciałam poczytac ten topik od początku i dojechałam do 20 strony, następnego dnia chcialam zacząć czytać od 21 i.. nie umiem wejść na nią bez owierania 20 przeczytanych :evilbat: Jak sobie z tym poradzić?
Flaire Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 [quote name='borsaf']To moje pytanie to może nie do końca związane z tematem ale już dawno chciałam je zadać. Mianowicie, chciałam poczytac ten topik od początku i dojechałam do 20 strony, następnego dnia chcialam zacząć czytać od 21 i.. nie umiem wejść na nią bez owierania 20 przeczytanych :evilbat: Jak sobie z tym poradzić?[/quote]borsaf, spróbuję wytłumaczyć. :D Zacznij od wejścia na stronę np. 2 przyciskając tę malutką dwójkę w liście stron. Teraz spójrz na adres tej strony wyświetlony przez przeglądarkę - to obrzydliwy ciąg literek i znaków, które wyglądają raczej bez ładu i składu, ale kończą się na tej drugiej stronie pewnie czymś takim: &start=15 . To właśnie znaczy, żeby wyświetlanie zacząć od 15 postu w tym topiku - ponieważ na każdej stronie jest 15 postów, a numeracja zaczyna się od 0, 15 post jest pierwszym postem drugiej strony, 30 post jest pierwszym postem trzeciej strony, 45 jest pierwszym postem czwartej strony itd. Tak więc pierwszym postem strony 21 jest.... no tak, (21-1)*15, czyli 300. Więc adres strony 21 będzie się kończył na &start=300. Teraz zmień w adresie strony drugiej to 15 na 300, przyciśnij Enter na klawiaturze i voila, powinnaś znaleźć się na 21 stronie tego topiku. :D Ale uważaj, bo to wciąga... :wink: Mój tata kiedyś przypadkowo trafił na dogomanię i ten topik, spędził pół nocy na lekturze i doszedł do całkiem ciekawych wniosków rozmaitych. :wink:
Gosia_i_Luka Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 A ja mam trochę inny sposób :wink: bo muszę przyznać, że mnie też wciągnęło i jestem "już" na 40 stronie :lol: Otóż zapisuję sobie ostatnią stronę, na której kończę czytanie na dany dzień i potem tylko otwieram ją z dysku i czytam dalej. :wink:
Flaire Posted September 30, 2005 Posted September 30, 2005 Gosiu, bardzo sprytne rozwiązanie i nie wymaga babrania się tymi obrzydliwymi adresami. :D
zadziorny Posted October 1, 2005 Posted October 1, 2005 A ja korzystałem z obu metod. To znaczy aktualnie czytaną stronę zapisywałem sobie w "ulubionych" (lub "zakładkach"). Kiedy natomiast chciałem wrócić do wcześniejszej strony (np. 61, gdy aktualnie byłem na 122), obliczałem adres zgodnie ze wskazówkami [b]Flaire[/b] :lol:
Wind Posted October 1, 2005 Posted October 1, 2005 [b]INA,[/b] Cudne zdjecia i piekne widoczki :D :D :D Doprawdy bardzo mi sie podobaja ... Vigusia juz dosc czesto chwalilismy za piekny wyglad, wiec ja tylko dorzuce ze wlascicielka tez cudna! :D [b]zadziorny,[/b] Masz racje! Fotki mnie urzekly, a ze sama widoczkow nie robie, wiec nawet nie wiem, czy rownie piekny udaloby mi sie obfocic :-) [b]Flaire,[/b] Witaj po powrocie :D
Recommended Posts