Jump to content
Dogomania

!Airedale i inne (prosimy zakladac oddzielne tematy!)!


Recommended Posts

Posted

Jeszcze co dopisze ;)

Nie tylko grzeczna Misia, ale tez ladna i soczyscie kolorowa. A nie jakis tam kredowany i farbowany siersciuch ;)

  • Replies 23.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Flaire

    3356

  • INA

    1370

  • borsaf

    1264

  • zadziorny

    1221

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='INA'][img]http://img259.imageshack.us/img259/3824/pict0546vigoczyscioch9gg.jpg[/img]
a tu już mój czyscioszek - tym razem też umyty- w domku -sama niewinność 8)[/quote]

[b]Ineczko,[/b]

Pieknego masz chlopczyka :-) Niech zdrowo sie chowa i bedzie grzeczny dla swojej Panci :-)

Posted

[quote name='Wind']Jednoczesnie Flaire, gratuluje Ci Misi :-) Grzeczna, posluszna i baaaaardzo spokojna :-) Chcialabym kiedys poznac dynamicznego (czyt. wulkana energii ) AT :-) Moze kiedys bedzie mi dane ...[/quote]
Ja tak sobie myślę, że osoba świdoma wychowania pupila... wychowuje go troszke na swój wzór. Misia jest cudowna - dobrze ułożona grzeczna (choć za piłeczką warjuje totalnie) i genealnie w dużej części jest dla mnie kwintesencją at!
Jednocześnie oniecuję Ci, że jak juz zdecyduje się na at, to będzie on(ona) cudnie posłuszna a warjactwo (które tkwi w moim chrakterku) pozostanie :lol:

[b]Wojtek[/b]
Zdjecie cudo!

Posted

[quote name='Wind'][b]Flaire,[/b]
Uroczo dzielisz swiat na Europe i USA :lol: [/quote]Raczej - piszę tylko o miejscach, gdzie o tym co się dzieje na zawodach chociaż troszeczkę wiem, przynajmniej ze słuchu. Jakie psy wygrywają w Australii czy na Antarktydzie :wink: po prostu nie mam pojęcia. :D

[quote name='Wind']Ty powiesz, ze w slad za ta dynamika idzie niedokladnosc ;)[/quote]Przypisujesz mi wypowiedzi, których nie zamierzałam. Ja jedynie zauważam, że to, które rasy tu i tam wygrywają się różni i pytam, dlaczego. Również proponuję odpowiedź, że powodem mogą być inne kryteria sędziowania.

[quote name='Wind']A gdziez ta niedokldanosc jest u Ertka? :) [/quote]Nigdy nie sugerowałam nawet, że jest u niego jakakolwiek niedokładność. Więcej - nie mogłabym tak sugerować, bo nigdy nie widziałam go pracującego.

[quote name='Wind']Jak najbardziej zasluzenie wygrywa wszystkie zawody posluszenstwa w Polsce :-) [/quote]Nigdy nie sugerowałam nawet, że jest inaczej! (Jak wyżej).

[quote name='Wind']Doskonaly pies i niewyobrazalnie doskonaly Przewodnik :-) Ciesze sie, ze to wlasnie u Agnieszki przygotowuje do Zawodow swoja Majke :-)[/quote]Gratuluję. Inni z nas próbowali się do niej zapisać, ale nie mieli takich możliwości, pomimo prób wieloma drogami. :wink:

[quote name='Wind']Chcialabym kiedys poznac dynamicznego (czyt. wulkana energii ) AT :-) [/quote]Podobna Eyk jest właśnie taki. Nigdy nie widziałam go na żywo, tylko zdjęcia (Beata go widziała, chyba nawet sędziowała, możesz z nią pogadać). Na zdjęciu, które widziałam, Eyk szedł idealnie przy nodze, dwie przednie łapy w powietrzu. Podobno są też zdjęcia, gdzie w powietrzu sa wszystkie cztery łapy, pomimo idealnej pozycji przy nodze. I to właśnie ilustruje jedną z różnic w kryteriach oceny pomiędzy zawodami w Polsce, a w USA (przypominam, że tak naprawdę porównujemy tu dwie różne dyscypliny, z niezwiązanymi ze sobą i różniącymi się od siebie regulaminami!!!). W USA, [b]chodzenie[/b] przy nodze znaczy chodzenie - czyli, nie cztery łapy w powitrzu na raz. To byłoby uznane za podskakiwanie i najprawdopodobniej zostałyby odjęte punkty. Podkreślam,[b] że nie wygłaszam opinii na temat tego, który system sędziowania jest lepszy [/b], bo jednemu może się podobać jeden, a innemu - drugi. Ja wytykam tylko jedną z różnic, które mogą być odpowiedzialna za to, że w Europie wygrywa jedna rasa, a w USA - rozmaite.

Dzięki wielkie za komplementy pod adresem Misi. :D Ona stała sie takim psem, jakiego chciałam, pomimo że, gdy ją brałam, obwiaałam się, że nie dam sobie rady z wulkanem energii, jakim jest typowy AT. Tak więc Misię od początku wyciszałam. Czy to dało obecny efekt, czy tez ona taka jest z natury - nie wiem, ale jestem bardzo z tego zadowolona. :D

Posted

[b]Flaire,[/b]

Gdyby nie obowiazki to pojechalabym do Zyrardowa aby zobaczyc Eyka. Jednak los chcial inaczej ... Coz, moze next time ;)
Lubie ogladac pieknie, dynamicznie wyszkolone psy ... przeciez wiesz :-) Dlatego mam sklonnosc do psow niepokornych, popedliwych, szybkich i silnych psychicznie :-) No i do Agi, na ktorej lekcje przybywam z pelna naboznoscia, z mozgiem i dusza tak otwarta jak tylko mozna :-) Mam nadzieje, ze kiedys nam powie ... "juz czas" ;)

Posted

[quote name='zadziorny']A ja dzisiaj widziałem szczeniaczki Aluzji[/quote]
wiadomo może jak się te maluchy nazywają??? jakiś czas temu wszyscy tu na forym wytężali głowy żeby fajne imiona zaproponować, jestem ciekawa czy któreś będzie w użyciu :D

Posted

jak juz kiedyś pisałam problemem w szkoleniu AT może być to, że sa to psy zbyt inteligientne tzn. za dużo kobinują. "Głupek" labek (z góry przepraszam wszystkie labki, wcale nie chcę ich obrazić) jak pada komend "siad" siada. A AT zwykle pomyśli, czy mu się to opłaca, czy na pewno nie ma nic ciekawszego do roboty.
Flair, nie wiem czy mam rację, ale czy w szkoleniu nie powinnochodzić o to, by wyeliminować to myślenie, żebypies zadziałał jak automat? Ciągle więc trenuję z Fredźką "siad" i "leż" w różnych sytuacjach, ale do tego, aby zadziałało to zawsze na 100% to chyba jeszcze droga daleka (krzepiąco brzmi opinia, że AT jest jak wino - im starszy tym lepszy) :D W tym miejscu pragnę zwrócić uwagę (zwłaszcza agi_o) na to, że erdel erdelowi nie równy tzn. nie wszystkie są takimi aniołkami jak Misia (tzn. Fredzia nie jest :evil:)

Posted

[quote name='Flaire'][quote name='Wind']Gdyby nie obowiazki to pojechalabym do Zyrardowa aby zobaczyc Eyka. [/quote]To on był w Żyrardowie? Znasz może wyniki?[/quote]

Sadze ze byl ;) Lecz wiadomo jak to z Zawodami pod egida ZK bywa, nikt nic o nich nie wie ... wiec cudem dowiedzialam sie, ze takowe sa, a o wynikach to nie wiem nic ... niestety :( Podpytam Age, moze cos wie ...

Posted

[quote name='Jura']Flair, nie wiem czy mam rację, ale czy w szkoleniu nie powinnochodzić o to, by wyeliminować to myślenie, żebypies zadziałał jak automat? [/quote]Jura, to bardo zależy, w czym szkolisz i w jakim celu. Komendy typu siad czy waruj muszą być automatyczne i bez myślenia, bo na myślenie nie ma czasu, nawet jeśli masz niezbyt dynamicznego psa. Z drugiej strony, inne umiejętności (np. praca węchowa) wymagają potencjalnie bardzo zaawansowanego myślenia - a są częścią i amerykańskiego, i europejskiego regulaminu obedience.

Posted

[quote name='Jura']W tym miejscu pragnę zwrócić uwagę (zwłaszcza agi_o) na to, że erdel erdelowi nie równy tzn. nie wszystkie są takimi aniołkami jak Misia (tzn. Fredzia nie jest :evil:)[/quote]
Jasne, że nie jest równy! Dlatego właśnie pisałam, że dla takie "totalne uogólnienia" na rase tak do końca sensu nie mają... Ja natomiast powedziałam, że mój at bedzie posłuszny i... zbzikowany tak jak ja - inaczej być nie może :wink:
Jedziesz Marta do Włocławka kibicować Api i Czice? Do Torunia nie dotarłaś... mi niestety nie udało zachaczyć o Szańca, bo z chłopem miałam starcia... :evil:

Posted

[quote name='Wind']Sadze ze byl ;) Lecz wiadomo jak to z Zawodami pod egida ZK bywa, nikt nic o nich nie wie ... [/quote]No ja wiedziałam kilka miesięcy temu, gdy mnie spytali, czy mogłabym deptać (najpierw jescze, czy chcę startować :lol: :lol: :lol: ). Ale niestety to było podczas pobytu moich rodziców, więc nic z tego. Jutro postaram się dowiedzieć, czy był Eyk i jak mu poszło. No chyba że np. zachraniarka wie i nam powie. :D

Posted

[quote name='Wind']
do Agi, na ktorej lekcje przybywam z pelna naboznoscia, z mozgiem i dusza tak otwarta jak tylko mozna :-) Mam nadzieje, ze kiedys nam powie ... "juz czas" ;)[/quote]
Czy możesz napisać jaśniej dla mniej wtajemniczonych.

Posted

[b]Jura,[/b]

To proste :-) Wedlug mnie, mam ta przyjemnosc ze chodze do najlepszego szkoleniowca w Polsce. Do osoby, ktora nie tylko wygrywa zawody posluszenstwa czy obedience, ale rowniez cudnie i wyjatkowo kompetetnie przekazuje swoja wiedze takim zuczka jak my.
Pod jej skrzydlami przygotowuje swojego psa (yorka) do Zawodow Obedience jak rowniez do Mistrzostw Polski w Posluszenstwie :-) jest to dosc nowatorskie, ale mam nadzieje ze nam sie uda.
A to kiedy bedziemy mogly wystartowac i na jakich warunkach zalezy od Agnieszki. Nie pozwoli nam wystartowac, jesli nie bedzie miala pewnosci, ze zajmiemy tam dobra pozycje :-) Lub bardzo dobra :-)

Posted

Zaległe gratulacje dla [b]Agi_O[/b]. (Widziałam rączki przed wystawą).
[b]INA[/b], Viguś już jest taki dorosły. Nie mogę ie przyzwyczaić do Twojego nowego awitarku.
[b]Jonquil[/b], jak sobie poczytałam kilka odpowiedzi na Twój śmierdzący problem, to przypomniałam sobie powiedzenie "Bogaty biednego nie zrozumie". Ja takiego problemu nie mam, ale wiem, jak zabawne bywaja rady osób, które w przeciwieństwie do mnie nie mają psów-śmieciarek.

Wracając do "rankingu" ras. Zestawienie zostało stworzone na podstawie wywiadów (czy też ankiet) przeprowadzanych przez Stanleya wśród osób zajmujących się szkoleniem psów. Z tego, co pamiętam, sam autor nie traktował jego wyników jako niepodważalnych. BTW książkę na prawdę warto przeczytać.

Posted

[b]Wind,[/b] będę trzymac kciuki i może nie długo będę kibicować na zawodach. Przedstaw nam jezscze swojego guru.

Posted

[quote name='Jura'][b]Wind,[/b] będę trzymac kciuki i może nie długo będę kibicować na zawodach. Przedstaw nam jezscze swojego guru.[/quote]

Jura, Dziekuje :-)

A co do guru to Agnieszka Boczula Klub AKI :-)

Posted

[b]Martini [/b]- dokładnie. Z tą nielogicznością, chodziło mi o to, że w angielskim nie ma podwójnych zaprzeczeń i zagadka jest o wiele łatwiejsza.

[b]Jura [/b]- mój pies dziś rano wytarzał się w ludzkich odchodach. Od dzisiaj chodzi wyłącznie na smyczy.

[b]Martini[/b] - co do tego forum, to jakoś tak mi skojarzyło dlaczego nie wybrałam pewnej rasy, na którą byłam napalona przez cały rok, zanim w końcu nie zamieniłam jej na AT. Bardzo chciałam mieć Rodesiana. Kontaktowałam się z różnymi hodowcami telefonicznie i pocztą elektroniczną. Co mnie zniechęciło? Ogromne zróżnicowanie cen (ja spotkałam się z cenami od 3500 do 1800, gdzie każdy uważał swojego psa za wystawowego). Stwierdziłam, że nie jestem w stanie sama osądzić, który pies jest wart tej ceny. A druga i ważniejsza rzecz - kłamstwa hodowców. Każdy pisał, jakie to są wspaniałe psy i jak dobrze zachowują się w domu, nie ma żadnych problemów, żeby zostały same, gdy ja będę w pracy. No pies ideał. I kiedyś trafiłam na forum o rodesianach. A tam rankink - jak szybko wasz pies potrafi zdemolować mieszkanie, zjeść kanapę itp. I nie było ani jednego właściciela, który by stwierdził, że jego pies to aniołek i zupełnie nic nie zrobił. Opisy zdemolowanych mieszkań tak mnie przeraziły, że dałam sobie spokój.
Zanim kupiłam AT przeczytał mnóstwo stron, forów, artykułów. Normalny człowiek decydując się na psa za taką cenę (chociaż w przypadku AT nie uważam, żeby była zbyt wygórowana) będzie chciał jak najwięcej wiedzieć, co kupuje. I zgadzam się, że brak informacji zniechęca - tak samo jak sprzeczne informacje.

Posted

A do mnie dzisiaj rano znów zawitała Api na dzienne przechowanie. :D Jej Pani nie ma, jej Pan pracuje od rana do nocy, więc Apcia spędza u mnie dnie, a na noc jedzie z Panem do domu. Czyli tymczasowo prowadzę przedszkole dla psów. :wink: Chyba dobre to moje przedszkole, bo Api zawsze bardzo się cieszy, jak tu przychodzi. Oczywiście wieczorem swojego Pana wita jeszcze bardziej entuzjastycznie. :D

Dziewczynki ślicznie się bawią, tylko czasem dosyć głośno... :lol: A dzisiaj rano zorganizowałyśmy wspólne wylizywaniu uszów - Misia wylizywała ucho Api, a w tym samym czasie, Api wylizywała moje. Chyba powinnam była, dla zamknięcia koła, wylizywać ucho Misi, ale jakoś się nie zdecydowałam. :lol:

Posted

Flaire - zazdroszcze ci psiaków. Ja powinnam swoją oddać na szkolenie zaraz po zakupie - i tak już była "wyrośnięta". Niestety zakup psa, całej wyprawki nadwyrężył moje fundusze i musiałam z tym poczekać.
Honda potrafi być słodka, ale dzisiaj jestem na nią zła i nic dobrego mi nie przychodzi do głowy. Jakieś przesilenie się zbliża, bo suce strasznie odbija - wychodzi z niej jakiś diabeł. :evil:

Posted

[quote name='Jonquil']Jakieś przesilenie się zbliża, bo suce strasznie odbija - wychodzi z niej jakiś diabeł. :evil:[/quote]Musi nadrobić to, jak była wyciszona poprzez ciąże urojoną. Jaką taką średnią taki AT musi utrzymać. :wink:

Negocjuję właśnie z czaplą, żeby może wpaść do niej do Płocka w drodze powrotnej z Włocławka. Jeśli chciałabyś się załapać na jakieś wspólne spotkanie, to skontaktuj się z nią. Ja będę tylko z Api i być może nic z tego nie wyjdzie, bo będę się spieszyć do domu do Misi. Ale kto wie.

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...