IVV Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 jesli jest slaba nie ma na co czekac ! to szczeniak i szybko moze zejsc .... wedlina najgorsze co mozna psu dac... Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='IVV']jesli jest slaba nie ma na co czekac ! to szczeniak i szybko moze zejsc .... wedlina najgorsze co mozna psu dac...[/QUOTE] Jedziemy z małą Megi do Płocka ... to 40 km, ale tam mają w razie czego usg i wszystko co trzeba i zrobią jej badania itp. Trzymajcie kciuki !!!!!!!!!!! W transporcie pomaga nam nieoceniona Lilek :loveu: Quote
LadyS Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='Ewanka']Jedziemy z małą Megi do Płocka ... to 40 km, ale tam mają w razie czego usg i wszystko co trzeba i zrobią jej badania itp. Trzymajcie kciuki !!!!!!!!!!![/QUOTE] Wysłałam PW, czekam na sygnał po badaniu :) Quote
Tola Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Dopiero jestem, nie zagladałam cały dzien na dogo a tu smutne wiesci. Dobrze, ze Megi pojechała do weta, wymioty u takiego malucha moga byc niebezpieczne. Trzymam kiuki Quote
sonia71 Posted September 25, 2010 Author Posted September 25, 2010 ja nawet nie wiem co pisać......:( ...tylko czekanie.....:( . :(, :( Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Ja mam trochę temperatury i mnie nie chciali zabrać .....:placz: pojechał mój mąż z Lilek jako przewodnikiem i kierowcą ;) ........... będą informować na bieżąco, ale musze przyznać, że Megi zagrzała się chyba , bo otuliłam ją dodatkowymi kocykami i włączyłam piecyk ... nabrała troszkę sił, przywitała się ładnie merdała ogonkiem ....... bądźmy dobrej myśli ... malutka jest w dobrych rękach, to dobra klinika, tam prwdopodobnie będzie kiedyś sterylizowana. Quote
sonia71 Posted September 25, 2010 Author Posted September 25, 2010 ewanko- trzeba być dobrej myśli ....ale czasem bardzo ciężko to przychodzi...:( Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='sonia71']ewanko- trzeba być dobrej myśli ....ale czasem bardzo ciężko to przychodzi...:([/QUOTE] Wiem, czasem są trudniejsze momenty, ale wierzę , że będzie wszystko dobrze ... musi być dobrze !!!!!!!!!! Quote
sacred PIRANHA Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 a czy ta wędlina nie miała czasem jakies skórki? foli? może jej coś zalega...tak czy inaczej dobrze że sunia pojechała do weta, trzymam kciuki zeby wszystko było oki... Quote
FIFA Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 dziewczyny pies zabrany był bardzo pozno od de mnie nic nie jadła cały dzień nie wiedziałam , ze nie moge ja karmic jest mi bardzo przykro a tak starałam sie tak bardzo a widze ze zaszkodziłam :oops: Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='FIFA']dziewczyny pies zabrany był bardzo pozno od de mnie nic nie jadła cały dzień nie wiedziałam , ze nie moge ja karmic jest mi bardzo przykro a tak starałam sie tak bardzo a widze ze zaszkodziłam :oops:[/QUOTE] Nie myśl tak, że to Ty zaszkodziłaś, raczej nałożyły się różne sprawy ... dużo obcych osób, wielki stres, trzęsący samochód, zapach spalin itp itd ... nie obwiniaj się, bo my wiemy, że chciałaś dobrze i dzięki Tobie Megi jest u nas :) zastanów się tylko, czy ta wędlina mogła mieć jakąś sztuczną osłonkę, skórkę ???? Quote
FIFA Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Jadła bardzo łapczywie naprawde była glodna skórek nie było 3 plasterki mam wyrzuty sumienia ze to prze zemnie Quote
FIFA Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Był to boczek rolowany skorki zdjełam chciałam jej dac bułke z masłem nie chciała więc dałam co miałam bawiła sie jeszcze pozniej była bardzo wesoła ma zabAWKE Quote
LadyS Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Spokojnie FIFA, nie obwiniaj się. U mnie jest szczylica (link w podpisie) z tego samego schronu - jadła tylko żarło psie, a i tak się pochorowała. Więc naprawdę, spokojnie. Też myślę, że to stres, podróż, schronisko -częste zmiany warunków itd... Quote
sacred PIRANHA Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 nie wiadomo przez kogo to...przez co raczej wiec nie obwiniaj sie teraz najwaznijesze zeby dojsc co jej jest i pomoc...tydzien temu zabrałam z zamojskiego schroniska sunię 5miesięczną...miałam ją u siebie jedna dobe i potem się nagle rozchorowała...najparwdopodobniej nażarła sie czegoś w schronie, dostała jakiejś niestrawnosci, u mnie sie najadła do syta i zaczęły sie wymioty, biegunka i ogolnie lipa totalna...teraz już jest lepiej ale nie obyło sie bez antybiotykoterapi o właśnie ladySwallow wyżej o niej pisze:-) Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 pierwsze wieści .......... z kliniki ...... Megi ma założony wenflon i pobraną krew, bad. komputerowe, będą niedługo wyniki ... ma obniżoną temperaturę i to narazie tyle. Quote
LadyS Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='Ewanka']pierwsze wieści .......... z kliniki ...... Megi ma założony wenflon i pobraną krew, bad. komputerowe, będą niedługo wyniki ... ma obniżoną temperaturę i to narazie tyle.[/QUOTE] Lepiej obniżoną niż gorączkę... Czekamy na wyniki Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='FIFA']Był to boczek rolowany skorki zdjełam chciałam jej dac bułke z masłem nie chciała więc dałam co miałam bawiła sie jeszcze pozniej była bardzo wesoła ma zabAWKE[/QUOTE] przypuszczam, że był zbyt dla niej tłusty, za bardzo ciężkostrawny ... to malutka delikatna sunia, ale wierzę, że będzie dobrze !!!!! Quote
sacred PIRANHA Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 obniżowa to może być stresik, osłabienie, odwodnienie...wazne ze nie ma goraczki wysokiej bo wtedy to jazda z wirusówkami mozliwa... Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='ladySwallow']Lepiej obniżoną niż gorączkę... Czekamy na wyniki[/QUOTE] Tak, ja to czułam, że ona była chłodniejsza od Lenki, przytulałam je obie równocześnie i była wyraźna róznica, mówiłam to lekarce przez telefon ... to chyba objaw osłabienia,bo jak organizm walczy to ma wtedy gorączkę. ******************** nie mogę rozmawiać, bo trwa nadal badanie, ale dowiedziałam się że miała [SIZE=3]36,6 st C[/SIZE] i ma dostać jakiś zastrzyk ... nic mi nie chcą mówić :placz: .... ........... wyników jeszcze nie ma. Quote
sonia71 Posted September 25, 2010 Author Posted September 25, 2010 Megusia bardzo przytulam cię do serducha...:( Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='sonia71']Megusia bardzo przytulam cię do serducha...:([/QUOTE] Wszyscy ją przytulamy, jest słodka i taka delikatna, wzbudza wyjątkowo ciepłe uczucia. Tak się cieszę, że zdecydowaliśmy się na tę dzisiejszą wizytę u weta ... kto wie co by było jutro, z taką niską tempareturą i osłabieniem. Quote
sacred PIRANHA Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Ewanka jesli masz z nimi kontakt poproś ich żeby posłuchali jej dokładniej płuca i oskrzela... Quote
Ewanka Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 [quote name='sacred PIRANHA']Ewanka jesli masz z nimi kontakt poproś ich żeby posłuchali jej dokładniej płuca i oskrzela...[/QUOTE] ok, już dzwonię ... za późno ... już jadą do domu, wyniki dobre, tylko białe ciałka niższe ... podobno objaw infekcji ... a mi się wydaje, że wtedy są wyższe (???) ... jak dojadą to wstawię wyniki, może TZ coś pokręcił. ***************** Megi dostała kroplówkę do domu i na jutro drugą ... o, matko, nigdy nie dawałam krpplówki :crazyeye: Quote
Tola Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Trzymaj się malutka, walcz, bo teraz to juz bedzie tylko lepiej... Jestem z sunieczką myslami... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.