Jump to content
Dogomania

Torowo-Gusiowo-myszowe piękności- szczeniaczki, onka i mini piesek proszą o pomoc!!!


Recommended Posts

Posted

[quote name='Tora&Faro']Kurcze biedna Malutka....trzymam kciuki żeby było ok.

Strasznie się cieszę z Rekinka:loveu:
a zaczął siusiać czy nadal nic?

PS a Nelly mnie zdradziła;) teraz chodzi jak cień za moją Angeliką bo jednak z nią przebywa prawie cały dzień.[/QUOTE]
Właśnie dzwoniłam na Gagrina, Boni czyli maluszek ma już glukozę w normie, po wczorajszej dawce podjadła trochę puszki, w nocy tez podjadała, nie gorączkuje, dostaje kroplówki z witaminami, bo rano znowu nie chciała jeść. Na szczęście nie ma objawów wirusówki.
Jest taka słodka, maluszek chudziutki, jak na mnie patrzyła w samochodzie fajnie:loveu: Chętnie bym ją potymczasowała;):eviltong:
[quote name='Wisełka']Nellucha jest dziś w Metrze :multi:[/QUOTE]
Super, może zadzwoni ktoś fajny. Trzymam kciuki.

  • Replies 635
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='ludwa']Piszę coś więcej. Zawożę ją na kroplówę. Wczoraj było super, dzisiaj nie je i nie pije.
Bardzo chcee do człowieka, najlepiej na raczki a że to takie malutkie jak niewielki koteczek, to ładnie się na ramieniu nosi:) Wtula się:) Rezolutna dziewczynka. Nie hałasuje w nocy. Spokojnie przespała noc w koszu wózkowym. No i dalej tam śpi sobie, tyle że nie ze zmęczenia neistety. Malutka bedzie.[/QUOTE]
Biedna :-( one wszystkie słabe, wcześnie od matki oderwane pewnie, chorowite, zarobaczone okrutnie :(
Ma jakieś imię?

Posted

Pisałam już chyba że miałam pierwsze telefony w sprawie Nelly;)...no więc w sobotę przyjeżdża potencjalny domek żeby poznać Malutką (Państwo przyjeżdżają pociągiem z Łodzi).


PS strasznie mi żal tych Maluszków...:(

Posted

[quote name='Tora&Faro']Pisałam już chyba że miałam pierwsze telefony w sprawie Nelly;)...no więc w sobotę przyjeżdża potencjalny domek żeby poznać Malutką (Państwo przyjeżdżają pociągiem z Łodzi).[/QUOTE]
Oooo, a to Ci sami, którzy już dzwonili? Trzymam kciuki.

Posted

Rekinek przespał całą noc.
W nocy troszkę zjadł.

Ładnie chodzi na spacerki i jest strasznym pieszczochem :)

Niestety.....nadal nie sika.....

W badaniu moczu wyszły mu szczawiany wapnia ale weci mówią, że to najprawdopodobniej dlatego, że mocz był czterodniowy.
Mówią, że ich zdaniem to jednak stres.
Jakby jednak nie zaczął sikać normalnie to trzeba będzie zrobić rtg.
Tylko w tym badaniu kamienie "cieniują" - na usg nie musi być ich widać

Posted

Gdyby się Państwo decydowali dać łódzki domek Nelly i z jakichś powodów jej wyjazd byłby przesunięty w czasie, najprawdopodobniej 2 lub 3-go października jadę do Łodzi samochodem odstawić moje Dziecię do szkół - mogę zabrać Dziewuszkę :)

Posted

Mógłby się już ten Rekinek wyluzować kurcze...na zdrowie by mu wyszło;) szkoda że tak się męczy...

Nutusiu dzięki:) na razie boję się zapeszać, ale w razie czego będę się uśmiechać;)

Posted

Miałam superowy telefon w sprawie szczeniąt, problem jest tylko taki, że wszystkie się podobają :loveu: Wieczorem ma być decyzja, którego by chcieli. Fajny, ciepły dom, z sunią wychowaną od maleńkiego szczeniaka, znalezioną na śmietniku :-(

Kurde, chyba trzeba ten rentgen Rekinkowi zrobić :shake:

Posted

[quote name='mysza 1']Kurde, chyba trzeba ten rentgen Rekinkowi zrobić :shake:[/QUOTE]

Zrobimy jak nie ruszy.
Musimy chwilę zaczekać - znowu zmiana miejsca, znowu jazda samochodem, znowu inny człowiek.
Dajmy mu momencik.

Posted

Rozumiem, że to już będzie domek stały dla Rekina... Oby się jak najszybciej zadomowił, odstresował i porządnie wysiusiał. Bo RTG to będzie kolejny stres przecież. Chyba, że rzeczywiście problemem nie jest tylko stres :(

Posted

[quote name='Nutusia']Rozumiem, że to już będzie domek stały dla Rekina... Oby się jak najszybciej zadomowił, odstresował i porządnie wysiusiał. Bo RTG to będzie kolejny stres przecież. Chyba, że rzeczywiście problemem nie jest tylko stres :([/QUOTE]


Póki co tymczasowy ;)
Zobaczymy co przyniesie czas

Posted

a jakby mu podać jakiś ziołowy preparat uspokajający? Moze by się wyluzował? Potem ew.zaprzestać albo zmniejszać dawkę? Moze warto zapytać weta. Na pewno mniej obciążające niż nakoza do prześwietlenia i chyba mniejsze konsekwencje niż zastój moczu. Nie wiem na ile realne. Tak sobie pomyslałam...

Posted

[quote name='ludwa']a jakby mu podać jakiś ziołowy preparat uspokajający? Moze by się wyluzował? Potem ew.zaprzestać albo zmniejszać dawkę? Moze warto zapytać weta. Na pewno mniej obciążające niż nakoza do prześwietlenia i chyba mniejsze konsekwencje niż zastój moczu. Nie wiem na ile realne. Tak sobie pomyslałam...[/QUOTE]

Pytałam. Powiedział, że jak nie ruszy i rtg wyjdzie wszystko ok, to wjedziemy z uspokajaczami.

Posted

a nie lepiej przed rtg? Bo do rtg jest narkoza zazwyczaj potrzebna a jak weci uważają, że wyniki były zafałszowane przez zastój, to może lepiej narkoz uniknąć? (sorki ja tak nie za bardzo narkozy lubię)

Posted

[quote name='ludwa']a nie lepiej przed rtg? Bo do rtg jest narkoza zazwyczaj potrzebna a jak weci uważają, że wyniki były zafałszowane przez zastój, to może lepiej narkoz uniknąć? (sorki ja tak nie za bardzo narkozy lubię)[/QUOTE]


Co Ty :) nie ma za co sorki :)
Każda uwaga na wagę złota

Szczerze mówiąc nie wiem - zadzwonię, zapytam

Posted

Też miałam takie pierwsze skojarzenie ... jeśli nadal wet sądzi, że to stres, to może chociaż malutka dawka uspokajacza i od razu jest jasne, czy to stres, czy jakis inny powód.

Dla laika to takie proste ... może mają jakiś inny powód, że nie proponują takiej próby(???)

Rekinku, trzymaj się, jesteś taki słodki.

Posted

Z narkozą to zależy od rodzaju rtg. Mój miał prześwietlenie i musiał mieć narkozę, pomimo iż spokojny, bo trzeba go było odpowiednio ułożyć do zdjęcia

Posted

[quote name='3 x']gosia jak telefony po Nelly?

i czy pomarańczoowy się zwolnił?
coś knujecie?[/QUOTE]
Odpowiem, bo wiem ;)
Mój numer też podany, nie miałyśmy żadnego telefonu na razie.
Pomarańczowy - nie knujemy, na razie Gusia trzyma rezerwację, Rekin zawsze może wrócić ;)

Posted

[quote name='mysza 1']Odpowiem, bo wiem ;)
Mój numer też podany, nie miałyśmy żadnego telefonu na razie.
Pomarańczowy - [B]nie knujemy[/B], na razie Gusia trzyma rezerwację, Rekin zawsze może wrócić ;)[/QUOTE]

tja, ja juz was znam
nie knujemy nei knujemy ino mysza na przejazdzkę przez las jedzie ;)

całkiem fajnie nietoperek wyszedł na zdjeciach i opis fajny
az dziwne ze cisza

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...