Guest Elżbieta481 Posted March 21, 2014 Posted March 21, 2014 Najlepiej jest w życiu być bezczelnym.Brawo! EOT Elżbieta Quote
TZmestudio Posted March 21, 2014 Posted March 21, 2014 [quote name='dziuniek']I ja od Kruczka, przeczytałam...Uczucia mieszane...Też miałam sukę, z ulicy, o której weterynarz powiedział, że jest nienormalna. Cóż, miała śrut w płucach (ktoś do niej strzelał z wiatrówki???), to może miała prawo być nienormalna. Spacery poza "miejscami użyteczności publicznej", kaganiec w miejscach publicznych, oczy i uszy naokoło głowy. Nie mnie oceniać AnnęA, natomiast dziwi mnie zajadłość i wytrwałość dyskutujących tu osób, która trwa od lat. Nawet moderatorzy, którzy normalnie milczą, jakby ich nie było (tak, tak), tu się poobjawiali. Nicki niektórych ujawniły wspólnotę małżeńska (brawo!), a nowe to, że jak się chce istnieć, to żaden ban nie pomoże (i dobrze!). To jakiś fenomen. Ale dochodzę do wniosku, że po prostu odreagowują inne aspekty życia i czują się dobrze, bo to w obronie psa! [B][SIZE=3]Może już zapalmy ostatnią świeczkę i dajmy tej suczce SPOCZYWAĆ W SPOKOJU???[/SIZE][/B][/QUOTE] Dziunek - ona już odpoczywa w spokoju. A my mamy ją w pamięci. Nie jestem w stanie tylko zaakceptować zakończenia opowieści. Czy jeśli wariaci na tym wątku sobie pogadają, zapalą świeczki to jest to coś złego? Naprawdę? Gorsze od uśpienia psa który chciał bronić "swojej" pani, która w nagrodę ją uśpiła. Gorsze? Naprawdę?? Quote
dziuniek Posted March 22, 2014 Posted March 22, 2014 [quote name='TZmestudio']Dziunek - ona już odpoczywa w spokoju. A my mamy ją w pamięci. Nie jestem w stanie tylko zaakceptować zakończenia opowieści. Czy jeśli [B]wariaci [/B]na tym wątku sobie pogadają, zapalą świeczki to jest to coś złego? [/QUOTE] Przykro mi to mówić, ale jako osoba niejako "zewnętrzna" dla tego wątku (zresztą nie było mnie jeszcze wtedy na dogomanii) odniosłam dziwne wrażenie,że są osoby (bez wskazywania palcem), które istnieją na dogomanii tylko po to, aby podsycać złe nastroje i ich wypowiedzi są zwykle najostrzejsze. Te osoby zawsze znajdą się tam, gdzie coś się dzieje i...podsycają ucichające złe nastroje. [QUOTE]Gorsze od uśpienia psa który chciał bronić "swojej" pani, która w nagrodę ją uśpiła. Gorsze? Naprawdę??[/QUOTE] Nigdy nie uśpiłabym żadnego psa, który pogryzł człowieka lub zwierzę, zresztą procedurę "policyjno-weterynaryjną" ktoś tu prawidłowo opisał. Może więc zwrócić się jeszcze raz do AnnyA, żeby wyjaśniła swoja decyzję, tak nagłą i niespodziewaną, szokujacą wszystkich. Może i jej emocje trochę przez te lata opadły i zdoła coś w tej sprawie powiedzieć. Przedstawiciele schroniska, którzy się wypowiadali...ci są najmniej wiarygodni na tle tego, co dzieje się w schroniskach. A przy okazji: kiedyś interesowałam się piesiem, podobnym do mojego. Wątek zamarł, a po jakimś czasie okazało się, że pies został zagryziony w domu tymczasowym przez innego psa. Szok i żal. Ale mogę tylko powiedzieć to: nie wzięłam go do siebie (limit dawno przekroczony), gdzie byłby bezpieczny, więc mogę mieć pretensję sama do siebie. Pewnie:skrajna nieodpowiedzialność tamtego DT, ale co zrobić??? Dyskutować, rozdzierać szaty? "Nie licz na nikogo, tylko na siebie"-to moja dewiza. Nie było mnie, nie wiem, nie oceniam, nie drążę, chociaż żal i smutek pozostał na zawsze. Quote
anica Posted March 22, 2014 Posted March 22, 2014 ... ja od jakiegoś czasu, podczytuję wątek ... i napiszę że według mnie, to wiele osób tu ma rację! ... ja przyznaję rację czytając argumenty....prawie wszystkim?.... (dziwne! wiem!)... niestety nie jestem w stanie doczytać do końca historii Blanki.... łzy mi nie pozwalają!... to bardzo smutna historia!... i tego nic nie jest w stanie zmienić!.... teraz czytając wypowiedź dziuniek (myślę bardzo podobnie! do jakiegoś czasu dogo było dla mnie ... inną planetą!... myślałam że wszyscy są tu tylko po to żeby pomagać naszym braciom mniejszym) jak jest .. to każdy ma chyba swoje zdanie!... dotarło do mnie że .... w historii Blanki jest... może jakieś przesłanie.... może wszyscy którzy tu są... byli... przystaną na chwilkę... zastanowią się... przemyślą głęboko... i nigdy więcej! nie powtórzy się taki dramat!!!! Quote
TZmestudio Posted March 22, 2014 Posted March 22, 2014 AnnaA jest obecna na innych wątkach. Zawsze może tu wejść i wyjaśnić. Tylko że ona nie chce.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.