Jump to content
Dogomania

Sunia w typie rodezjana - odeszła za TM :( Będziemy Cię zawsze pamiętać!


Monday

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie, Blanka ma zwykłe allegro - które chyba wczoraj się skończyło.
Ale odnawiam co chwila.

Blanula najprawdopodobniej spędzi trochę czasu w Niemczech ze względu na wyjazd AnnyA.
Zobaczymy, może tam jej się poszczęści z domem!!!!

Link to comment
Share on other sites

bylabym najszczesliwasz gdyby tam znalazla domek:) mozeby tam ja oglosic w jakiejs gazecie????? a Allegro ktore nie ejst wyroznione podobno ma slaby odzew musi byc wyroznione- przynajmniej tak slyszalam i wiem ze tak dziewczyny robia[quote name='AnnaA']Blanka najprawdopodobniej wyjedzie w sierpniu do Niemiec i tam będzie całą zimę. Na wiosnę, jeżeli nie znajdzie domku to albo wróci do mnie albo zostania na stałe u p.Ilony.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Blanka jest już tam ogłaszana juz od jakiegoś czasu ale niestety brak odzewu. Blanka jest psem z problemem a to ludzi odstrasza. Pani Ilona mówi, że czasami łatwiej jest wyadoptowac psa jak ktoś go zobaczy w realu.
Trzymamy za Blankę kciuki.

Link to comment
Share on other sites

Blanka zaatakowała sąsiadkę, która weszła do ogrodu. Blanka sąsiadkę znała, sąsiadka była u mnie nie pierwszy raz. Ja z Blanką podczas cwiczeń też zaglądałam do sąsiadki. W tym czasie siedziałam na tarasie z Ammounie, ktora była zdarzenia świadkiem. Blanka zaatakowała zupełnie bez uprzedzenia i skoczyła z tyłu. Przewróciła kobietę, podarła kurtkę i zostawiła podbiegnięte krwią ślady po zębach. Gdy podbiegłam ratowac, Blanka kłapnęła na mnie. Przestaszyłam się ale wiedziałam, że tylko ja mogę Blankę opanowac. Pózniej Blanka bardzo przepraszała.
Niestety, Blanka odeszła za TM.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lu_Gosiak']sama to chyba nie odeszla co???? Kto podał decyzje o Jej uspieniu??/[/QUOTE]

[quote name='bela51']Jesli ją uspili, to są ludzmi pozbawionymi serca.[/QUOTE]

Nie oceniajcie pochopnie. Mnie też jest bardzo szkoda Blanki, nie znam szczegółów, ale domyślam się, że decyzję o uśpieniu psa podjęli Ci, którzy chcieli dla Blanki jak najlepiej, i którzy zrobili do tej pory bardzo dużo, może wszystko, aby miała dom i mogła żyć szczęśliwie wśród ludzi. Ale opisywane wypadki i wcześniejsze problemy z adopcją nie wróżyły niczego dobrego. I czasami większego serca trzeba, aby podjąć decyzję o zakończeniu nieszczęśliwego psiego życia, niż na decyzję o przedłużaniu go bez nadziei na poprawę losu. I jeszcze jedno: inaczej wszystko wygląda z perspektywy wątku Dogo, a inaczej przy codziennym bezpośrednim kontakcie z psem, który ma psychiczny problem... :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bela51']Nie znam watku, to prawda, ale miałam przez 10 lat agresywnego psa i nikt mi nie powie, ze nie mozna z takim psem zyc. Wymaga po prostu wiecej pracy i bezustannej uwagi. Ale najłatwiej uspic., prawda ?[/QUOTE]

Zbyt pochopnie oceniasz. Nikt nie mówi, że najłatwiej uśpić. Najłatwiej to by było już rok, czy półtora roku temu, gdy pies został znaleziony. Poza tym ten Twój agresywny, to BYŁ TWÓJ PIES! Miał jeden dom i jedną Ciebie, gotową poświęcać mu [B]bezustanną uwagę i więcej pracy[/B]. A dla Blanki dom był dopiero szukany! Czekając, Blanka nie żyła w odosobnieniu ze swoim problemem, z jednym tylko opiekunem, tylko wśród ludzi i innych psów, wymagających uwagi i pracy. Nie mogła BYĆ DLA NICH ZAGROŻENIEM. Dostrzegasz problem? Najłatwiej jest oceniać i krytykować. O wiele trudniej zrozumieć...

Link to comment
Share on other sites

podobno nie byl to pierwszy taki wyskok ale podzielam Twoje zdanie- Anna mogla napisac wyraznie: nie daje sobie rady z Blanka poszukaloby sie hoteliku chocby u Psiak Gabi- to hotelik ze szkoleniem Gabi leczy wszystko u psow od wyobcowania po AdHD jaki sens w takim razie mialy zbiorki finansowe, glowienie sie Monday co dalej, tracenie czasu na ogloszenia, bazarki zbiorki finansowe........:(:(:(:(:( niestety czasu nie da sie cofnac ja do tej pory nie wierze ze Blaneczki juz nie ma[quote name='Lu_Gosiak']w takiej sytuacji, szuka sie dla psa innego miejsca - Kogos Kto ma pojecie o takich przypadkach, i oceni czy jest to pies, z którym nic juz sie nie da zrobic a nie od razu usypia...pierwszy wyskok Blanki i od razu igła.... pięknie...[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiking042']Ć DLA NICH ZAGROŻENIEM. Dostrzegasz problem? Najłatwiej jest oceniać i krytykować. O wiele trudniej zrozumieć...[/QUOTE]
Tak i nigdy nie zrozumiem.:shake: Mamy tutaj pomagac psom a nie litowac sie nad tym, ze ktos aby uniknąc problemu uspił zdrowego psa. Dla mnie taka osoba nie jest ani godna szacunku ani zrozumienia.
Szkoda zreszta mojego czasu, nikt nie przywroci zycia tej pieknej suni. Oby przysniła sie w nocnym koszmarze osobie odpowiedzialnej za jej smierc.
Mozecie juz mi nie odpisywac, wątek usuwam z subskrybcji.

Link to comment
Share on other sites

Przestańcie!!!! To my wszyscy jesteśmy odpowiedzialni!!! Nie znalazł się nikt po pierwszym ataku Blanki żeby zaproponować sensowne rozwiązanie, być może nie powinna się urodzić??? Ja też Blankę kochałam i chodziłam na spacery po lesie........ ale widziałam jak zaatakowała Korę i wtedy miałam pewność,że Anna bardzo ryzykuje, zwłaszcza,że wtedy pogryzła mojego TZ. Człowiek chory psychicznie jest umieszczany w szpitalu psychiatrycznym, dla psów nie ma takich szpitali,jest schron i mogła tam umierać tyle,że wolniej....bardzo jest mi przykro i płaczę po niej.....a myślicie,że Anna nie??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='himba']Przestańcie!!!! To my wszyscy jesteśmy odpowiedzialni!!! Nie znalazł się nikt po pierwszym ataku Blanki żeby zaproponować sensowne rozwiązanie, być może nie powinna się urodzić??? Ja też Blankę kochałam i chodziłam na spacery po lesie........ ale widziałam jak zaatakowała Korę i wtedy miałam pewność,że Anna bardzo ryzykuje, zwłaszcza,że wtedy pogryzła mojego TZ. Człowiek chory psychicznie jest umieszczany w szpitalu psychiatrycznym, dla psów nie ma takich szpitali,jest schron i mogła tam umierać tyle,że wolniej....bardzo jest mi przykro i płaczę po niej.....a myślicie,że Anna nie??[/QUOTE]

jak to się nikt nie znalazł po pierwszym ataku blanki?
sam się treser znalazł? kto watek rozruszał?

ile miało być tych ataków? dwa? trzy? cztery?
ja wiem o jednym.....który dał asumpt do szukania behawiora.....
p. Jadwiga przestała przjeżdzać?
brakło kasy?
dlaczego nie było larum? sry......ale każdy z nas ma swoje życie prywatne i nie jet w stanie śledzić wątków, których tematy (lub zaproszenia) nie alarmują..........

czego Ty kobieto wymagasz .......skoro AnnaA nie ujawnia informacji o psie na bieżąco...i nie zgłasza problemów co i jak na prawdę się u niej dzieje ....to co mają ludzie robić?
i powiem jedno....nie kwestionuje zasadności decyzji o uśpieniu.......
tyko AnnaA wie, jak było na prawdę ..... (jakkolwiek skutecznie milczała - lakonicznie wskazując o problemach)
Nie będę kwestionować tego Czy pies ostrzegał czy nie.... choć wszyscy wiemy, że to że psiak nie warczy, jeszcze nie przesądza sprawy

kwestionuje głupawe komentarze pt. "Wy jesteście odpowiedzialni".......
Ci odpowiedzialni to Ci nieświadomi z uwagi na milczenie opiekuna psa
Jakoś nie wiem co się stało z behaworystą......nie wiem co działo się przez ten czas.......


ale z drugiej strony mądry wet psa by po prostu nie uśpił, jesli by nie miał podstaw.......


Milczenie i nagła wiaodmość o psie za TM musi budzić watpliwość każdego ....toż to zaskoczenie......tym bardziej, że suka miała jechać do Niemiec....

jałowe dyskusje i obwinianie przypadkowych osób również celem zamknięcia im ust nic tu nie da

szkoda blanki, ale wszyscy na gdm jesteśmy, ażeby pomóc psom,
zapewne nikt nie kierował się złośliwością

myslę, że problem wynika z braku jakiejkolwiek informacji co do zachowania psa.......

Link to comment
Share on other sites

nie licytując bez sensu... ja osobiście byłam świadkiem napadu Blanki na Agę (sukę, która również była u AnnyA) to było ok 2mc temu - naturalnie wchodzenie między walczące psy i odciąganie, po miesiącu syt. o której mówi Himba, bardzo groźna akcja z Korą i pocięcie Jacka (TZ himby)... Staramy się bywać u Anny przynajmniej raz w miesiącu... zważywszy na to, że i nasi podopieczni tam bywają.
Osobiście Blankę uwielbiałam i jest mi cholernie przykro... możemy gdybać i się zastanawiać co by było gdyby... Blana była u Anny bardzo długo - znała ludzi i psy z którymi przebywała, ćwiczyła z nimi, czasem szło to lepiej innymi razy gorzej. Jednak to co wyćwiczone nie pohamuje prawdziwego temperamentu psa w chwilach uniesienia... Zmiany otoczenia, ludzi i zwierząt i szukanie złotego środka pewnie nie odbiłyby się z wielką korzyścią dla Blanki - fakt żyłaby ale z jakim skutkiem dla jej psychiki i czy dotychczasowa praca nad jej temperamentem nie poszłaby w las... NIC NIEWIADOMO.

Nie wiem - po prostu jest mi cholernie nie fajnie i myślę, że nikt nie kierował się satysfakcją, chęcią pozbycia się kłopotu i nikomu taka decyzja nie przyszła łatwo.

takie moje zdanie - znam sytuację więc nie będę oceniać. Powiem tylko, że mi przykro.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lilith27']jak to się nikt nie znalazł po pierwszym ataku blanki?
sam się treser znalazł? kto watek rozruszał?

ile miało być tych ataków? dwa? trzy? cztery?
ja wiem o jednym.....który dał asumpt do szukania behawiora.....
p. Jadwiga przestała przjeżdzać?
brakło kasy?
dlaczego nie było larum? sry......ale każdy z nas ma swoje życie prywatne i nie jet w stanie śledzić wątków, których tematy (lub zaproszenia) nie alarmują..........

czego Ty kobieto wymagasz .......skoro AnnaA nie ujawnia informacji o psie na bieżąco...i nie zgłasza problemów co i jak na prawdę się u niej dzieje ....to co mają ludzie robić?
i powiem jedno....nie kwestionuje zasadności decyzji o uśpieniu.......
tyko AnnaA wie, jak było na prawdę ..... (jakkolwiek skutecznie milczała - lakonicznie wskazując o problemach)
Nie będę kwestionować tego Czy pies ostrzegał czy nie.... choć wszyscy wiemy, że to że psiak nie warczy, jeszcze nie przesądza sprawy

kwestionuje głupawe komentarze pt. "Wy jesteście odpowiedzialni".......
Ci odpowiedzialni to Ci nieświadomi z uwagi na milczenie opiekuna psa
Jakoś nie wiem co się stało z behaworystą......nie wiem co działo się przez ten czas.......


ale z drugiej strony mądry wet psa by po prostu nie uśpił, jesli by nie miał podstaw.......


Milczenie i nagła wiaodmość o psie za TM musi budzić watpliwość każdego ....toż to zaskoczenie......tym bardziej, że suka miała jechać do Niemiec....

jałowe dyskusje i obwinianie przypadkowych osób również celem zamknięcia im ust nic tu nie da

szkoda blanki, ale wszyscy na gdm jesteśmy, ażeby pomóc psom,
zapewne nikt nie kierował się złośliwością

myslę, że problem wynika z braku jakiejkolwiek informacji co do zachowania psa.......[/QUOTE]
Ty!! kobiete to se znajdź na targu ok. Czemu jej nie wzięłaś??? :angryy: trzeba umieć wypić tę czarę goryczy! a na mnie nie wylewaj pomyj, bo źle trafiłaś....to straszne wiesz, ale czy Ty nie masz sobie nic do zarzucenia??? nic? nie jest mi łatwo, jak o niej myślę to płaczę a mój TZ ma koszmary... i co mamy teraz dokonać linczu?? na kim?jej już nie ma....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...