Jump to content
Dogomania

Jaki owczarek?????


pikollo

Recommended Posts

Witam. Szukam psa. Chcę żeby to był owczarek ze względu na jego przywiązanie do rodziny i chęć współpracy z człowiekiem. Miałem kiedyś owczarka niemieckiego ale żona nie przepada za nimi i ze względu na syna wolelibyśmy też psa mniejszych rozmiarów. Myśleliśmy o PONie ale z tego co wyczytaliśmy to one mają tendencje do włóczęgostwa i jeśli chodzi o wykonywanie poleceń to nie są jak typowe owczarki i zanim coś zrobią to się zastanowią lub potrafią udawać głuchego jeśli im coś nie pasuje, a pod tym względem wolimy jednak typowego owczarka. Na razie mieszkamy w bloku, zaczynamy budowę domu i chcemy jak się przeprowadzimy za jakieś 1,5 - 2 lata żeby był to już dorosły, wychowany i wyszkolony psiak. Teraz siedziałby sam w domu od 4 do 8 godz. dziennie sam, po przeprowadzce mieszkałby z nami w domu a jak będziemy wychodzić do pracy żeby zostawał w ogrodzie. Chcemy psa z długą sierścią, najlepiej takiego którego można strzyc ale nie koniecznie i przede wszystkim psa uwielbiającego dzieci i zabawy z nimi do upadłego, żeby towarzyszył synkowi w zabawach w domu i na podwórku - a jednocześnie taki miś - pieszczoch do którego można się poprzytulać. Myśleliśmy o bearded collie ale te podobno mają tendencje do niszczenia gdy zostają same gdyż z natury bardzo szybko się nudzą. Pielęgnacja sierści nawet długiej i trudnej nie przeraża nas i to żona bierze na siebie.
Może pikardyjski, kataloński, schapendos czy bobtail (ale czy ze względu na jego sierść będzie mógł oczywiśnie nie w mrozy i upały siedzieć na podwórku)? A może są jakieś inne mało znane owczarki które świetnie się sprawdzą w roli psa rodzinnego i towarzysza dzieci, nadają się dla osób z niezbyt dużym doświadczeniem i są łatwe do prowadzenia.

Link to comment
Share on other sites

Super. Jestem w szoku, że tyle czasu przekopując net nie trafiliśmy na tą rasę - chyba słabo szperaliśmy. Wygląda super i z opisów też. A możesz napisać coś z takiego życia codziennego, humorki psa, nastroje, nastawienia do gości, szczekliwość, sprzątanie sierści, może zabawy z dziećmi?

Link to comment
Share on other sites

Humorków nie demonstruje mój piesek albo ja jestem mało spostrzegawcza ;) Napiszę może, dlaczego ja wybrałam tę rasę - otóż mam już wnuczęta i chciałam psa takiej rasy, gdzie prawdopodobieństwo trafienia na twardego harpagana jest jak najmniejsze a przy tym nie będzie to tak żywiołowy i ciężki pies jak labrador, którego też mam (ale to juz 7-letnia psina, teraz jest spokojna). Chodaczka dzieci bardzo lubi no ale, jak w przypadku każdego psa zabawy powinny się odbywać pod okiem dorosłych jeśli dziecko jest małe i skłonne do rozmaitych eksperymentów ;) Co do gości, ludzi przychodzących do nas - szczeka, owszem, to pies stróżujący, ale nie mam obaw, że ugryzie kogoś. Jak widzi, że jest to ktoś, kogo ja akceptuję, rozmawiam z nim, to ona akceptuje też. Nauczyłam ją iść na miejsce by nie zawracała głowy jak się już zaprzyjaźni :)Jest taka opinia o tych psach, że potrafią ocenić niebezpieczeństwo - ja nie miałam sposobności tego sprawdzić. Ja zresztą, na wszelki wypadek, socjalizowałam ją od samego początku, bardzo mi zależało, by była otwarta do ludzi, do psów. To młodziutki piesek, jutro ma pierwsze urodziny :) Właśnie zmienia sierść i zauważyłam, że trzeba trochę się przyłożyć do wyczesywania bo podszerstek lubi się filcować - my często chodzimy nad wodę, może to z tego powodu. Nie potrafię jeszcze powiedzieć czy po zmianie sierści będzie ją gubiła, znajoma Czeszka mowiła, że nie gubi sierści przez cały rok (jak labrador) tylko w okresie linienia. Co jeszcze mogę dodać - dość łatwo podporządkowuje się, chętnie się uczy, konsekwencja wymagana jak w przypadku każdego psa. Ja sobie szkolę swoją suczkę, z labradorką brałam udział w zawodach posłuszeństwa i, być może, z chodaczką też gdzieś się pokażemy. Jest chętna do współpracy, zabawy ale nie jest męcząca, nie domaga się. Jak była malutka to ciągle biegała za mną więc nauczyłam ją przebywania w klatce - tam miała swoje miseczki, tam jadła, polubiła to miejsce i nie protestowała gdy ją tam zamykałam. Chciałam, by nauczyła się wypoczywać i żebym ja mogła coś spokojnie czasem zrobić. Nie umiem więc powiedzieć nic o skłonnościach do niszczenia bo od początku nie miała okazji broić. O zostawaniu samej w domu też nie umiem wiele powiedzieć - zostaje w towarzystwie labradorki. Ale myślę, że jeśli od początku przyzwyczaja się psa do krótkiej nieobecności, potem coraz dłuższej, jeśli przed wyjściem z domu poświęci się chwilę na zabawę z nim to problemu nie powinno być.

Link to comment
Share on other sites

Żony siostry ma czekoladową suczkę labradora - kochana psina ale fakt, że jak się cieszy to pędzi jak tabun, który ciężko powstrzymać, no i właśnie ta sierść, która mimo częstego wyczesywania jest na wszystkim i wszędzie. Jak się kocha psa to pewnie człowiek się z tym godzi - bo wie, że pies to nie tylko przyjemność ale jest też ta druga strona medalu - ale z pewnością jest przyjemniej i łatwiej gdy tych rzeczy mniej przyjemnych jest mniej i zamiast skubać dywany można ten czas poświęcić na zabawę z psem ;)

Link to comment
Share on other sites

A czy sunia potrafi np. udawać głuchą lub próbuje nie wykonać komendy bo jej to nie za bardzo na rękę a raczej - łapę ;) ? czy tak jak ON robi wszystko w mig by właściciel był zadowolony i otrzymać pochwałę? czy próbują dominować jak np. ONki? czy mają takie momenty gdzie z psa pracującego zamieniają się w wielkie pieszczochy? labradorka szwagierki czasem udaje głuchą lub zachowuje się jakby danej komendy nie rozumiała a jak tylko widzi smakołyk w ręku to nagle sobie przypomina. Czy na spacerze gdy sunia biega luzem pilnuje się właściciela?

Link to comment
Share on other sites

Żeby pies wykonał komendę trzeba go najpierw nauczyć, jak ma reagować na tę czy inną. Potem można wymagać, konsekwentnie, nie dopuścić by pies nie wykonał. Musi ją jednak rozumieć. To dość miękki piesek, nie stawia się, jak pisałam - dość łatwo się podporządkowuje. Piszę o mojej suni ale myślę, że z innymi jest podobnie. Jest pieszczochem, a jakże, bardzo lubi głaskanie, przytulanie, ja określam swoją sunię, że jest przyjemna w dotyku i w obsłudze :) Na spacerze nie oddala się na takie odległości jak lubi to robić moja labradorka, przywołana przybiega, nie ociąga się. Uwielbia aportowanie a nade wszystko zajęcia węchowe - szukanie piłeczki czy patyczka w trawie czy jakichś krzakach, w domu zawzięcie szuka schowanej zabawki, którą się wcześniej z nią bawiłam.
Do wychowania na niekłopotliwego psa trochę się przyłożyłam od początku, mając na względzie to, że pojawiają się u mnie małe dzieci. Wyjmowałam jedzenie z miski, karmiłam z ręki, uczyłam, że miski bronić nie ma potrzeby, by nie było problemu, że dziecko przechodziło obok psa gdy ten jadł i coś się przykrego zdarzyło. Czteromiesięczna Barbi pozwalała dziecku grzebać w swojej misce
[url]http://www.youtube.com/watch?v=ISFKhwU9v6c[/url]

Link to comment
Share on other sites

A czy jest może na forum ktoś kto zna chodskiego pieska i np. owczarka portugalskiego lub katalońskiego, kto mógłby porównać psiaki pod względem łatwości w prowadzeniu np. dla początkującego właściciela, w podejściu do dzieci itp..... bo chodskiego pieska biorę naprawdę poważnie pod uwagę bo z tego co czytałem to są to niesamowite psy ale to nie jest łatwa decyzja i chcemy mieć pewność ... że wybierzemy rasę idealną dla nas - tak byśmy my byli w stanie spełniać jego potrzeby a on nasze ....

Link to comment
Share on other sites

Ja uważam, że z chodaczkiem początkujący opiekun sobie poradzi, moim zdaniem nie jest to pies wymagający doświadczonych rąk, choć pewna podstawowa wiedza o szkoleniu byłaby bardzo przydatna. Jak wspomniałam - jest to dość miękki pies i w związku z tym nie należałoby stosować wobec niego twardych metod (że tak się wyrażę). Takie jest moje doświadczenie z psem tej rasy. Rozumiem, że wybór psa nie jest rzeczą prostą, to decyzja na kilkanaście lat, warto cierpliwie się rozejrzeć, poszukać, popytać. Może zapytaj w wątkach ras, które wymieniłeś (są w tym dziale), ludzie, którzy mają na co dzień do czynienia z portugalczykami czy katalończykami mogliby pomóc przybliżyć te rasy. Życzę trafnego wyboru, nie tylko rasy ale także hodowli i najlepiej odpowiadającego Waszym wymaganiom osobnika :)
W listopadowym numerze czasopisma "Przyjaciel pies" jest artykuł o chodskich psach, napisany przez p. Redlickiego, wydaje mi się obiektywny. Nosi tytuł "Czeski kryształ".

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

A czy jest jakiś owczarek który by pasował do tego co napisałem w pierwszym poście który nadawałby się dla alergików - bo przed kupnem psa postanowiliśmy zrobić dla synka testy - tak dla wszystkiego chociaż z naszych obserwacji wiedzieliśmy, że z pewnością nie jest to alergia kontaktowa - bo w rodzinie są psy i je głaskał, czasem go polizały i nie miał żadnych objawów skórnych, kichać też nie kichał - testy wyszły pozytywnie - jest to w jego przypadku alergia wziewna i dopiero teraz zaczynamy kojarzyć, że po dłuższym pobycie u rodziny gdzie były np. beagle lub labrador zaczynał pokaszliwać ..... wiemy, z pewnością, że nie jest uczulony np. na yorka bo cały dzień przebywając z nim nie kaszlał ..... wiemy jakie są psy do towarzystwa np. biszony czy shih-tzu i inne tybetańczyki lub pudelki w różnych rozmiarach, nadawały by się ale my chcielibyśmy jakiegoś nieco większego psa (ale nie teriera czy sznaucera) ...... najlepiej owczarka ale poza tymi z dredami ... podobno briad ale balibyśmy się, że jesteśmy na niego zbyt mało doświadczeni i że nie poradzilibyśmy sobie z nim ... jeśli ktoś ma alergię lub kogoś w rodzinie z alergią i ma jakiegoś owczarka i nie ma objawów to proszę dajcie znać ....

Link to comment
Share on other sites

moze terier tybetanski? nie martw sie, ze to terier, bo to tylko taki 'z nazwy' ;) Bardziej ozdobka, a bardzo kontaktowy i lubi wspolprace z czlowiekiem. blizej nie znam tej rasy, ale wydaje mi sie fajna no i siersc chyba bardziej by Wam odpowiadala. na forum jest troche wlascicieli, poszukajcie i popytajcie ;)

Link to comment
Share on other sites

Super - dzięki - też kiedyś gdzieś coś czytałam na temat terierów tybetańskich i faktycznie pamiętam, że było coś napisane o tym, że w Polsce są mało popularne gdyż wyglądem i charakterem przypominają nasze rodowite PON'y. I już sprawdziłam, że w moim oddziale ZKWP jest jedna mała hodowla teriera tybetańskiego więc trzeba będzie umówić się i pojechać koniecznie razem z synkiem porozmawiać z hodowcą i spr. czy nie ma żadnej reakcji z jego strony na te psy. Bo z tego co na razie znalazłam w necie odnośnie sierści to tyle, że nie linieją - a jeśli tak, to raczej mają włos niż sierść. Wiem, że lhasa apso nadaje się dla alergików a to też psy z Tybetu.

Link to comment
Share on other sites

bobtail to megafutrzak, duży pies, a na pielęgnacje włosa potrzeba mnóstwa czasu. PONy też sierści mają mnóstwo, takie wełniaczki bardziej niż włos. no i z charakteru wydają mi się takie mało owczarkowe, ale to moje zboczenie sportowo-szkoleniowe :lol:, są pasjonaci tej rasy, jak każdej zresztą ;)

Link to comment
Share on other sites

To fakt, że pewnie utrzymanie bobtaila a raczej jego futra w takim wystawowym stanie to praca na dwa etaty - bo wyglądają cudnie - taki miś no i w sumie fakt, że do sportów to mi raczej nie pasuje - sprawia wrażenie takiego niedźwiadka, który najchętniej by się położył i kombinował co by tu zrobić żeby za dużo nie robić - ale podobno to tylko wrażenie bo potrafi być bardzo ruchliwy i uwielbia się bawić ..... w tej chwili pewnie narażę się właścicielom bobtaili - ale mi się podobają takie ostrzyżone na szczeniaka (tak na krótko) - zastanawiałam się tylko czy one uczulają i czy ktoś z alergią wziewną lub kontaktową ma bobtaila

Link to comment
Share on other sites

moja mama tez jest uczulona a mamy w malym mieszkanku dwa psy,a na wiosne bedzie trzeci takze wydaje mi sie ,ze wszystko zalezy od stopnia alergii (jak dziecko reaguje przy psie) a takze od dobrania lekow. Jezeli moge polecic jeszcze jedna rase to polecam ukochane przeze mnie schipperke-jest to owczarek z owczarkowym charakterem,budowa ,ale o malym wzroscie (ok.32-40cm w klebie).Sa bardzo ruchliwe ,inteligentne i swietnie dogaduja sie z dziecmi. Sa tez odporne i zadko spotyka sie u nich jakiekolwiek choroby genetyczne,ich pielegnacja jest bardzo latwa a kapac tez mozna tylko jak sie w czyms piesek wytarza.Jak dla mnie pies ideal :D!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...