Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 9.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Jak to moja koleżanka powiedziała psy nie mają min :D więc ja stwierdziłam że ppsy mają mimikę :razz: tak było napisane w książce o psach. Jeśli psy nie mają miny to mają mimikę i tak u nas zostało :D:D:D:D śmiać mi się chce z tego powodu :D

Posted

Nie jedno oko mu nie świeci. Przecież go widziałaś i był zupełnie normalnym pekinem. Traf akurat chciała, że na wszystkich zdjęciach wyszło mu jedno oko świecące hihihihi

Posted

[quote name='Cerber']O ja zapomniałam na śmierć o fotkach Puszka - pekińczyka mojego ukochanego chrzesnego.

Już daję trochę fotek:

Mój ukochany Puszorek :) wszystkie psiaki jakie są w rodzinie są traktowane przeze mnie jak moje, dlatego też nie dziwcie się, że napisałam mój ukochany puszorek. Puszek jest moikm ukochanym Puszorkiem, a Cerber jest moim ukochanym Cerbuszkiem :D

[IMG]http://img323.imageshack.us/img323/5271/11111111111jc8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img323.imageshack.us/img323/3056/222222222ei5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img251.imageshack.us/img251/3152/3333333333ym0.jpg[/IMG]


[IMG]http://img383.imageshack.us/img383/9665/4444444444ju8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img445.imageshack.us/img445/8471/5555555bx8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img445.imageshack.us/img445/613/6666666dj8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img438.imageshack.us/img438/995/777777777gb4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img438.imageshack.us/img438/5202/8888888qi2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img438.imageshack.us/img438/76/99999999au9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img438.imageshack.us/img438/5744/101010101010101cx9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img383.imageshack.us/img383/8506/1111111111111111jo1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img438.imageshack.us/img438/4721/1212121212121212pm1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img438.imageshack.us/img438/7914/1313131313131313sk0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img431.imageshack.us/img431/3779/14141414141am3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img438.imageshack.us/img438/3903/15151515151le4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img438.imageshack.us/img438/5240/16161616161kf7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img317.imageshack.us/img317/3819/171717171717yc1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img317.imageshack.us/img317/8130/1818181818181lf7.jpg[/IMG][/quote]
królewski piesek w królewskich apartamentach :multi: prześliczne wnętrza :multi: i jak on do nich pasuje :lol:


[IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/29/29_3_16.gif[/IMG] stronkę masz super ( przepraszam za dubla w księdze, ale nie wiem jak to się stało!)

Posted

Nie zaprzeczam, że mój chrzesny jest kasiastym człowiekiem i to nawet bardzo i nie zaprzeczam, że Pusio bardzo asuje do tego domu. To już jest ich ęty pekińczyk, wcześniej mieli suczkę o imieniu Boni, która zdechła w maju tego roku. Boni miała ponad 12 latek, jako małe dziecko bawiłam się z nią dużo. Niestety tak się stało jak się stało, ciocia już nie chciała więcej psów, bo za bardzo przeżyła śmierć Boni, ale córka jej kupiła na imieniny Puszka i taki puszorek już został :D

Posted

[QUOTE][IMG]http://img445.imageshack.us/img445/613/6666666dj8.jpg[/IMG][/QUOTE]
a fotelik też dla Puszka? :cool3:, bo z tej perspektywy to wygląda, że w sam raz dla niego :evil_lol:

Posted

Tak tak, ja kiedy byłam mała to często bujałam się na tym foteliku, a teraz niestety ledwo tam miszcze tam ten wielki tyłek. Dla puszka ten fotelik byłby idealny :D

PS. zapomniałam w poprzednim poście podziękować, za To, że wezłaś na moją stronę, za to, że doceniasz ile wkładam pracy w to co robię i za to, że wpisałaś się do księgi gości. Bardzo mocno dziękuję.

Dziś mnie cały dzień nie będzie bo jadę do ojca. Więc do wieczora nie wpadnę na niczyją galerię, mam nadzieję, że mi wybaczycie :D

Posted

witamy:D zapoznalysmy sie z ta galerija juz kiedys ale potem dluuuuuuugo nas tu nie bylo:D ale juz bedziemy:) Ceberek sliczniusi!!!!ogladalam takze stronke domowa....cudny piesiu gratulacjie:)i pozdrowionka

ps. Puszek tez sliczniusi:):):):)

Posted

O ja ludzie, nie sądziłam, ze tak to wszystko będzie wyglądało :-( :-( :-( :-( :-( dosyc ze w szkole nas przyduszaja jak tylko mogą ( juz mam zapowiedziane 2 klasowki na poczatku nastepnego tyg) to jeszzce ja sie nie wyrabiam w domu :-( :-( :-( :-( :-( z psem nie mam wogóle kontaktu, tylko tyle co jak wracam ze szkoły i on się cieszy. Wychodze z nim rano na 2 min. przed klatke, żeby się załatwił, bo wczoraj i dziś bym się spóźniła do szkoły. Ledwo nadążam z robieniem jedzenia psu, a sama od dwóch dni nie jem prawie nic, wczoraj nie zdjadłam dosłownie nic, a dziś zjadłam kromkę chleba i popiłam herbatą :-( :-( :-( :-( :-( mam straszbie dużo nauki, nie radze sobie z utrzymaniem domu i z chodzeniem do szkoły. Najbardziej obawiam się tego, że będę musiała komu oddać Cerbera na kilka miesięcy, bo naprawdeę nie daję sobię rady. Cerber jest w tym momencie najbardziej pokrzywdzony, bo ja wogóle mu nie pooświęcam czasu. On do mnie przychodzi siada obok mnie i skomle, żebym się nim zajęła, wkłada mi pyszczek pomiędzy nogi, żebymgo przytuliła. Dziś nawet na niego nakrzyczałam, bo z nim wyszłam a taka suka ma cieczkę i on zamiast się załatwiać to wąchał i lizał trawę, a ja przez niego traciłam cenny czas, poźniej w domu nie chciał znowu jeśc :-( :-( :-( :-( :-( :-( (odwieczny problem) w sumie pod wieczór zjdadł, ale obawiam się, że coraz mniej będzie zjadał, schudł jeszcze bardziej niż był :-( :-( :-( :-( :-( :-( Co ja mam robić do cholery, noe nie radzę sobię no ! :-(

Posted

[B][I]Poradzisz sobie tylko musisz na spokojnie do tego podejść .Wiem ,że sytuacja cię przerosła , ale dasz rade , uwierz w to .Za kilka dni poukładasz sobie wszystko . Jedzenie szykuj na śniadanie już wieczorem przy kolacji i zapakuj do lodówki , jeśli gotujesz obiady to gotuj potrawy do odgrzewania na 2 dni .Cerberkowi też przygotuj na cały dzień i trzymaj w lodówce a potem odgrzej .Musisz jeść bo się wpędzisz w anemię .Uśmiechnij się ;)mamcia napewno by tego chciała .Dasz radę , naprawdę .[/I][/B]

Posted

Luiza, posłuchaj Alicji i głowa do góry!Każdy ma jakiś kamień, który musi pchać przed sobą, najważniejsze nie poddawać się. Musisz być teraz silna, potem jak sobie wszystko poukładasz, będzie łatwiej.

Posted

Luiza prosze nie poddawaj się, wiem ze jest Ci cieżko sama musisz zajmowac sie domem, psem a w dodatku jeszcze szkoła i matura w tym roku. Poczekaj z decyzja o oddaniu Cerbera, to dopiero początek szkoły jesteś slina osoba tyle juz przezyłas, musisz sie przyzwyczaic do obecnej sytuacji
Moze przydałby Ci sie jakiś plan (rozkład) dnia żebys mogła zaplanowac czas,
a od rana dawaj psu do jedzenia suche (ja tak robie u sebie przed wyjsciem do szkoly pies dostaje albo suche albo mu gotuje wiecej wieczorem i rano podgrzewam w mikrofalowce).

P.S. Pamietaj ze zawsze mozesz na mnie liczyc wkoncu nie mieszkam tak daleko, moze moglabym Ci jakos pomoc????

Posted

Witam, dzięki za słowa otuchy. Dziś już jest trochę lepiej, mam dla siebie trochę czasu. Od rana zrobiłam tak, że jak budzik mnie obudził, to nie kimałam jeszcze tylko wstałam na równe nogi i pierwsze co zobiłam to wyszłam z Cerberem, bo niestety przez kilka dni był pokrzywdzony. pr. dom. odrobiłam w szkole na luźniejszych lekcjach, żeby w domu mieć wolne, zostało mi jeszzce nauczenie się z polaka, bo jutro mam przeczucie, że będzie spr. Największy zapierdziel mamy właśnie z polakiem, nie daja nam spokoju. Powiem wam, że ja to chyba mam jakieś przywileje ze względu na to co się wydarzyło, połowa nauczycieli już wie co się stało, a dziś na polaku siedzimy i sorka tak sie zastanawia czy zrobić nam spr. z tego co do tej pory mieliśmy, a jest tego na 12, bo tyle albo i więcej zapisaliśmy w seszytach od przedwczoraj do dziś. No i wszyscy tak mamrotali, że woleliby pytanie a nie spr. i sorka tak popatrzyła na mnie i mówi, żebym wybrała co wolę spr. czy, żeby sorka pytała i ja wybrałam tą drugą opcję. Po czym sorka powiedziała, że zrobi to dla mnie i będzie odpytywała, ja na szczęscie ne odstrzał nie poszłam, chociaż jestem na bierząco z tematami :D no takie życie to mi sie podoba, może jutro też będę mogła wybrać:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

A jeśli chodzi jeszcze o dom, to po południu kiedy wróciłam ze szkoły wyszłam z Cerberem na godzinny spacer, wróciłam i przed chwilką ugotowałam mu jedzenie, na razie stygnie na balkonie, ale zarz podam do stołu :D Mam nadzieję, ze ten charcior zje wszystko :/ bo jak nie....... to będzie z nim krucho :/ (ja właściwie nic mu nie zrobię, ale serce będzie mi pękało, że znowu nie zjadł, on jest teraz jeszcze chudszy niż był :-( :-( ) ale o oddaniu chyba nie będzie mowy, bo ja bym się za nim zatęskniła na śmierć.

Posted

[I][B];)no taki ton już mi się podoba .Może nie będzie super ale bedzie lepiej ;).Może jeszcze spróbuj z kimś kto ma mniej zajęć pogadać czy mógłby w czasie kiedy masz naprawdę duzo zajęć wziąć Cerberka na spacerek .
Cieszę sie ,ze już widzisz to wszystko w jaśniejszych barwach;)
[/B][/I]

Posted

czyżby światełko w tunelu? :lol:, najważniejsze jest postanowienie "że dam sobie radę, jestem silna, nic mnie już nie złamie" i nie dać się!!! [COLOR=#ff0000][B]"co nas nie zniszczyło, to nas wzmocni"[/B][/COLOR][COLOR=black] a do Cerberka będziemy zaglądać :lol:[/COLOR]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...