Madie Posted September 20, 2014 Posted September 20, 2014 Ty$ka, tak samo ja Dorze mówiłam. Jak będą jakieś zapotrzebowania na DT dla małych kociaków to dajcie znać - coś pomyślimy... Quote
Guest TyŚka Posted September 20, 2014 Posted September 20, 2014 Ty$ka, tak samo ja Dorze mówiłam. Jak będą jakieś zapotrzebowania na DT dla małych kociaków to dajcie znać - coś pomyślimy... Madie, są są... mamy kilka kociąt. Dwa półroczne, chyba z 3-4 po 3msc i podobno są jakieś jeszcze przy cycku kotki 2tyg. Quote
Madie Posted September 21, 2014 Posted September 21, 2014 Kurde, tymi przy cycu warto by się było zajać...Bo może nic nie złapia, a moze rozleza sie i zdziczeja. Dacie rade złapać matkę i młode? Quote
DORA1020 Posted September 21, 2014 Author Posted September 21, 2014 Ty$ka, tak samo ja Dorze mówiłam. Jak będą jakieś zapotrzebowania na DT dla małych kociaków to dajcie znać - coś pomyślimy... Quote
DORA1020 Posted September 21, 2014 Author Posted September 21, 2014 Ja mam 2 ok.5-6 miesieczne trikolorki,jedna czarno-ruda,druga rudo-szaro-biala. Dt potrzebuja na cito,boje sie,zeby nie zaginely,koteczki miziaste,wygladaja na zdrowe. mam zdjecia,komu przeslac na maila? No i dzikuski na dzxialce,roznej niesty wielkosci. Quote
DORA1020 Posted September 21, 2014 Author Posted September 21, 2014 Udalo mi sie wstawic zdjecie???? Quote
DORA1020 Posted September 21, 2014 Author Posted September 21, 2014 musialam wejsc na Mozille,bo na e nie udalo mi sie nawet dokonczyc zdania,szybciutko wszystko zanika. Tutaj natomiast nie mam opcji wstawiania zdjec. Quote
Guest TyŚka Posted September 21, 2014 Posted September 21, 2014 Ładne to kociaki, Dora. Takie tri szyrletkowe ;) Madie, będziemy próbować, ale jak na złość właściciel piwnicy, w którym się okociły nie chce współpracować i na razie nie otwiera od nas drzwi. Mam nadzieję, że nic z tymi kociakami nie zrobił, będziemy się dobijać od jutra, bo od jutra działamy już jako inspektorzy fundacyjni. Madie, jak do nich dotrzemy to czy deklarujesz się jako DT? Bo mogę je przechować u siebie parę dni, ale dłużej nie mam jak... bo będę musiała je izolować od swoich, które są mocno terytorialne. Quote
DORA1020 Posted September 22, 2014 Author Posted September 22, 2014 Nie trzeba ich lapac:) to sa domowe koteczki,wyrzucone przez zlych ludzi,miziaste strasznie koteczki w sobote nakarmilam je ale wczoraj ich nie bylo,przedszkole bylo nieczynne a dzisiaj leje jak z cebra,wiec tez pewnie gdzies sie schowalay mysle,ze szybciutko domy by znalazly,nie sa zabiedzone,sa sliczne i miziaki Quote
DORA1020 Posted September 22, 2014 Author Posted September 22, 2014 Ingrid,doszly puszki dla psiakow,bardzo dziekuje :Rose: jaka to wygoda,ugotuje ryz,mieszam z puszka i gotowe oczywiscie czasem musze zmienic menu :rolleyes: ale teraz mam lzej Bardzo dziekuje :wub: Quote
Madie Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 Doro, wyślij mi proszę więcej zdęć na maila: [email protected] Wstawię na wątek. A co do koteczke do racja, prawdziwe piękności, trzeba je szybko poogłaszać. Poczekam aż Ty$ka odpowie co i jak, no i jak z kwestią transortu? Kotki młode, zaraz będą kotne...I śliczne. Nie wyglądają na chore? ściski madie Quote
DORA1020 Posted September 22, 2014 Author Posted September 22, 2014 Nie wygladaja na chore i pewnie sa zdrowe,ale pomoc jest im potrzebna na cito na razie nie ma ich,troche sie martwie rozmawialam dzisiaj z paniami z przedszkola i mowily,ze w ubiegly weekend tez tak bylo,jak wrocily do pracy w poniedzialek,to tez ich nie bylo,ale przyszyly. One nie maja tam tez gdzie spac,chowaly sie w budce dla ptakow,ale dzisiaj caly dzien leje,w budkach pelno wody,jak bylo cieplo to moze to sie sprawdzilo,ale teraz one gdzies sie schowaly,oby tylko wrocily. Mowilam tym paniom,zeby zaraz do mnie zadzwonily., Quote
Guest TyŚka Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 Madie, a u mnie źle... bierz kociaki od Dory, bo ja nie jestem, w stanie Ci nic powiedzieć. Ktoś wyrzuca nasze jedzenie dla kotów, a samych kotów nie widziałam od soboty :( Quote
DORA1020 Posted September 22, 2014 Author Posted September 22, 2014 No niestety tak to jest z biednymi kociakami,trzeba pomagac natychmiast,bo na pomoc moze byc za pozno :sad: biedne koteczki :-( moze jeszcze wroca....ale... Quote
Ingrid44 Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 Ingrid,doszly puszki dla psiakow,bardzo dziekuje :Rose: jaka to wygoda,ugotuje ryz,mieszam z puszka i gotowe oczywiscie czasem musze zmienic menu :rolleyes: ale teraz mam lzej Bardzo dziekuje :wub: Jak te puszki sa ok to moge zamowic takie same na poczatku miesiaca. Zamawiam tez takie dla P. Krystyny ale nie wienm czy samkuja psiakom bo P. Krystyny nie ma na Dogo. Przynajmniej od Ciebie sie dowiem :) Quote
Guest TyŚka Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 NIe chce mi się wierzyć, że ktoś im mógł zaszkodzić. To były dzikusy i półdzikusy... było ich ponad 10... :( ale nikt nic o nich nie wie, jakby się zapadły pod ziemię! :( Quote
Madie Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 Spoko Ty$KA, szukaj maluchów, będziemy gadać. Zaraz wstawię te od Dory. Quote
Madie Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 tri numer 2 nire wiem czemu tamte zdjęcia załączyły się jako miniaturki. Zaraz postaram się to naprawić... Quote
DORA1020 Posted September 23, 2014 Author Posted September 23, 2014 Dziekuje Madie za wstawienie zdjec:) niestety kotek tez nie ma z kotami to jest tak....pomoc musi byc natychmiastowa,bo sie moze zdarzyc,ze moz byc za pozno i te panie z przedszkola nie moga czy nie chca pomoc? bylam zostawilam jedzenie,jak kot tam ma wrocic jak nie ma jedzenia,jedzenie musi byc ,to kot,ktory byl wczesniej przyjdzie zadzwonila do mnie rano,ze widziala przy blokach jedna kotke i dala jej jesc,bo pol godzinie zadzwonila do mnie ona mysli,ze kot to czlowiek? siadzie na laweczce i poczeka na pomoc? kotka zjadla i gdzies bidulka sobie poszla powiedzialm tej pani,ze jak zobaczy to zeby do mnie natychmiast zadzwonila i stala przy kotce,poczekala az przyjde z kontenerkiem nie wiem,ale mam nadzieje,ze one beda i jeszcze jeden wyrzucony kocurek,bez zdjec,bo przychodzi na jedzenie wieczorem wzielam go na rece,trzasl sie biedaczek z zimna,bardzo sie ochlodzilo,kot ,ktory byl w domu i zostal wyrzucony bardzo marznie Quote
DORA1020 Posted September 23, 2014 Author Posted September 23, 2014 Dziekuje Madie za wstawienie zdjec:) niestety kotek tez nie ma z kotami to jest tak....pomoc musi byc natychmiastowa,bo sie moze zdarzyc,ze moz byc za pozno i te panie z przedszkola nie moga czy nie chca pomoc? bylam zostawilam jedzenie,jak kot tam ma wrocic jak nie ma jedzenia,jedzenie musi byc ,to kot,ktory byl wczesniej przyjdzie zadzwonila do mnie rano,ze widziala przy blokach jedna kotke i dala jej jesc,bo pol godzinie zadzwonila do mnie ona mysli,ze kot to czlowiek? siadzie na laweczce i poczeka na pomoc? kotka zjadla i gdzies bidulka sobie poszla powiedzialm tej pani,ze jak zobaczy to zeby do mnie natychmiast zadzwonila i stala przy kotce,poczekala az przyjde z kontenerkiem nie wiem,ale mam nadzieje,ze one beda i jeszcze jeden wyrzucony kocurek,bez zdjec,bo przychodzi na jedzenie wieczorem wzielam go na rece,trzasl sie biedaczek z zimna,bardzo sie ochlodzilo,kot ,ktory byl w domu i zostal wyrzucony bardzo marznie Ingrid,doszly puszki dla psiakow,bardzo dziekuje :Rose: jaka to wygoda,ugotuje ryz,mieszam z puszka i gotowe oczywiscie czasem musze zmienic menu :rolleyes: ale teraz mam lzej Bardzo dziekuje :wub: Jak te puszki sa ok to moge zamowic takie same na poczatku miesiaca. Zamawiam tez takie dla P. Krystyny ale nie wienm czy samkuja psiakom bo P. Krystyny nie ma na Dogo. Przynajmniej od Ciebie sie dowiem :) Juz dawno Krystyna mowila,ze Pikus nie chce ich jesc ale zapomnialam napisac/skleroza/ mowila,ze woli mniej,ale zeby biedny staruszek zjadl te,ktore wysylalas wczesniej bardzo mu smakowaly,ale chyba byly drogie? A ja moge dostac takie mieszam z ugotowanym ryzem lub makaronem,i psiaki,ktore karmie w patologii zjedza wszystko...taki glod:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.