diana79 Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 [quote name='Ty$ka']Jutro zrobię im opis... dziś nie dam rady...[/QUOTE] spoko nie spieszy się :) Luna ma swój wątek [url]http://www.dogomania.pl/threads/183358-Luna-po-raz-drugi-wr%C3%B3ci%C5%82a-z-adopcji-czy-ma-jeszcze-szans%C4%99-na-dom...-brak-funduszy[/url]... najlepiej aby na pierwszej były wszystkie psy do adopcji, jest ich wiele i nie masz tylu postów na pierwszej, można najwyżej dodać jedną fotkę czy dwie i link do wątku gdzie jest więcej info i fotek jak się wszystkie nie zmieszczą? Quote
Ty$ka Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 Nad tym jak je rozmieścić jeszcze pomyślę... spokojnie - jakoś to ogarniemy :) Quote
baster i lusi Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 głosujcie na głodujący Klembów i zachęcajcie wszystkich - przegrywamy mimo mobilizacji :-(... [IMG]http://img810.imageshack.us/img810/408/klembow01.jpg[/IMG] Quote
Ty$ka Posted January 31, 2012 Posted January 31, 2012 (edited) [I][B][U]Opis Kropki[/U][/B] Co to znaczyć walczyć o życie? Czy odczuwałeś na własnej skórze powolną, samotną śmierć? Jak to jest być istotą porzuconą i zapomnianą?[/I] Kropka miała okazję poznać odpowiedzi na te pytania. Porzucona przez swojego właściciela, zapomniana i głodna poznała smak bestialstwa człowieka. Nie wiedziała dlaczego już jej nikt nie kochał - przecież nic nie zrobiła... To nie jej wina, że wyrosła z uroczego szczeniaczka i przestała być taka słodka. Jej miłość była wciąż taka sama - silna, szczera i wielka... ale stało się - właściciele już jej nie chcieli... pozbyli się jej jak zużytą rzecz. Każdy jej kolejny dzień był walką o życie. Była zima - mróz, głód i pragnienie przenikało ją całą. Tęskniła za domem, brakowało jej ciepła, miłości i domu. Nie miała ochoty żyć, nie miała dla kogo, więc jej życie straciło sens... Nagle Ktoś się nad nią ulitował. Dał jeść, ciepły kąt i dobre słowo. Jednak to za mało. Kropka chciałaby mieć własnego człowieka, który ją pokocha bezgranicznie, który pokocha ją za to, jaką jest. I nie porzuci. Nigdy więcej. Kropka jest młodziutka i w dodatku piękna. Ta 1,5roczna suczka o czarno-podpalanym umaszczeniu i brązowych, pełnych ufności oczkach czeka na lepsze życie. Zasługuje na to. Przecież ma wielkie serduszko, swoich bliskich osób otacza ogromną miłością, uwielbia przebywać wśród ludzi, czuć się bezpieczną i kochaną. Wobec nieznanych sobie osób jest nieufna - po tym, co przeszła potrzebuje czasu na to, by zaufać człowiekowi. Wystarczy jednak ciepłe słowo i cierpliwość, by Kropka polizała człowieka na znak "kocham Cię". Kropka to suczka delikatna, spokojna i towarzyska. Nie wykazuje agresji. Zawsze, na każdym kroku pokazuje jak kocha - jakby bojąc się, że znowu zostanie porzucona. Ta suczka o wielkim sercu zasługuje na nowe, lepsze życie. Do nowego domu zostanie zawieziona na terenie Polski, nawet na drugi jej koniec. Tylko... czy dostanie szansę? [U][I][B]Jej wątek na dogo: [url]http://www.dogomania.pl/threads/222130-Kropka-poczu%C5%82a-co-to-g%C5%82%C3%B3d-zapomnienie-i-bestialstwo-cz%C5%82owieka-teraz-szuka-domu?p=18521828#post18521828[/url][/B][/I][/U] Edited January 31, 2012 by Ty$ka Quote
diana79 Posted January 31, 2012 Posted January 31, 2012 zapraszam na wątek 2 suniek odebranych z tragicznych warunków [url]http://www.dogomania.pl/threads/217941-Szczebrzeszyn-pomocy!-uratujmy-serce-psiaczka-bezimiennego!?p=18522438#post18522438[/url] Ty$ka mogłabym Cię prosić o teksty dla nich? nie wiemy o nich nic poza tym że jedna mieszkała w budzie Muszka ma ok roku druga ma ok 5 miesięcy mieszkała w domu ale wywalili ją do stodoły odebrane rodzienie patologicznej z tragicznych warunków, obie pilnie do adopcji Quote
Ty$ka Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 (edited) Oczywiście. Zaraz do nich zajrzę i coś pomyślę nad opisem ;). EDIT: Widzę, że poradziłyście sobie beze mnie :) Edited February 1, 2012 by Ty$ka Quote
Ty$ka Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 [I][U][B]Opis Luny[/B][/U][/I] [I]Dlaczego psy musi cierpieć przez człowieka? Dlaczego są traktowane jak rzecz? Dlaczego ludzie zapominają, że pies to żywe zwierzę? I dlaczego pies bezdomny musi wciąż napotykać przeciwności losu?[/I] Stereotypy, niechęć do sterylizacji, ludzka nieświadomość oraz nieodpowiedzialność... to wszystko powoduje, że cierpienie dotyka żywe istoty. Także Luna stała się ofiarą ludzkiej podłości i średniowiecznego myślenia... Właściciele jej mamusi nie dopilnowali suczki. Ta, pogoniwszy za instynktem, zaszła w ciążę. Nie wiemy, czy opiekunowie porzucili ją jeszcze, gdy spostrzegli się, że suczka spodziewa się szczeniaków, czy wyrzucili ją, gdy już się oszczeniła... Jedno jest pewne - przez niedopilnowanie lub przez niewysterylizowanie suczki stała się ona problemem. Co najlepiej z problemem zrobić? Pozbyć się go. I tak Mama Luny wraz z nią samą i jej siostrą poszerzyły szereg psów bezdomnych. Te trzy suczki walczyły o życie. Musiały same zadbać o pożywienie i schronienie. Mama szczeniąt walczyła o przetrwanie swoich podopiecznych. Było jednak coraz gorzej - zbliżała się zima, o jedzenie coraz trudniej, a warunki w ogóle nie ułatwiały sytuacji... Jednak walczyła - kochała je, musiała je uratować. Ryzykując własne życie, zimą zaczęła podchodzić do zabudowań. Mieszkańcy nie chcieli jej pomóc - zatruli ją. Dwie córki zostały sierotkami, które musiały same walczyć o przyszłość. O własne życie. Tęsknota za mamą wypełniała ich małe serduszka, a głód i mróz doskwierały coraz bardziej... Nagle ich mekka się skończyła - Ktoś wypatrzył tę dwójkę sierotek i postanowił im pomóc. I tak trafiły do hoteliku, gdzie były poddane socjalizacji, uczone były ufności wobec człowieka i miłości z jego rąk. Aż w końcu los do jednej z sióstr się uśmiechnął - znalazła ciepły dom... Jednak Luna nadal czekała na Swojego Człowieka. Aż w końcu i ona doczekała się szczęśliwego zakończenia. Jednak jej szczęście nie trwało długo - po 3 tygodniach została oddana przez nowych właścicieli, gdyż zachowała wobec nich dystans - bała się nowej sytuacji, bała się nowych ludzi... Nie dali jej szansy na oswojenie się z nowo zaistniałą sytuacją, nie dali jej szansy na zaufanie. Nie zrozumieli, że Luna ma prawo nie ufać obcym osobom - przecież widziała śmierć swojej mamy z rąk człowieka... Luna nadal czeka. Bardzo tęskni za miłością, za dobrocią, za ciepłem domowego ogniska. Za swoim człowiekiem. Przecież jest piękna, młoda i mądra - zasługuje na drugą szansę. Luna to 1,5roczna suczka o rudej, półdługiej sierści i pełnych nadziei, ciemnych oczkach. Jest psem średniej wielkości, sięga nieco powyżej kolana. Jest suczką ciepłą, miłą i przekochaną. Luna nie wykazuje agresji, zawsze jest radosna i przyjacielska. Wobec obcych osób zachowuje dystans, jako suczka skrzywdzona przez człowieka, potrzebuje czasu, by zaakceptować nowo poznaną osobę. Wobec znanych sobie osób jest przekochana, łaknąca kontaktów z ludźmi. Uwielbia przebywać obok człowieka, ale nie jest nachalna, nie prosi o pieszczoty. Od nich woli bliskie przebywanie obok ludzi, możliwość ich obserwowania oraz poczucie bezpieczeństwa i miłości. Luna lubi chodzić na długie, ciekawe spacery, połączone ze wspólną zabawą z opiekunem oraz z tropieniem. Luna ma wielkie serduszko i jedno, jedyne marzenie - znaleźć swój przylądek na Ziemi. Czy je spełni? Quote
diana79 Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 Ty$ka ale masz talent do pisania tekstów są świetne :) mogę Cię prosić o tekst dla Borysa? bardzo mi brakuje dobrego tekstu dla niego jest już długo ogłaszany i nic tu jest jego wątek [url]http://www.dogomania.pl/threads/214165-Moja-Pani-wyjecha%C5%82a-do-Stan%C3%B3w-ja-zosta%C5%82em-na-%C5%82a%C5%84cuchu-.Mamy-DT-ppotrzeba-200z%C5%82m-c[/url] ja go ogłaszam z takim tekstem Borys - pies to piękny duży biały śnieżynek :) Ma ok 5 lat, bardzo kocha ludzi i dzieci. Psiak kiedyś za przyjaciela miał jedynie łańcuch ale znalazły go dobre dusze i dały mu tymczasową opiekę, dobre jedzenie i mizianie za uszami. Borys to okaz zdrowia, zaszczepiony i straszny przytulak do ludzi. Poszukuje domu bez zwierzaków, swojego człowieka chce mieć na wyłączność. Więc jeśli chcesz mieć dużo psa w psie, ocieplacz zimową porą i wielkie wierne serducho to zadzwoń lub napisz :) Borys znajduje się w Szczebrzeszynie gdzie nie tylko chrząszcz brzmi w trzcinie ale istnieje możliwość dowiezienia Borysa do Warszawy lub Krakowa :) kontakt w sprawie adopcji: [email][email protected][/email] tel 664 500 434 coś więcej o nim na wątku znajdziesz :) Quote
DORA1020 Posted February 1, 2012 Author Posted February 1, 2012 Dzisiaj przyszla karma dla psiakow na tymczasie od Taks.Bardzo dziekuje:loveu: Quote
DORA1020 Posted February 1, 2012 Author Posted February 1, 2012 Otrzymalam od P.Hanki budki dla bezdomnych kotkow,ktore karmie na dzialce.Wielkie dzieki:loveu: Quote
Ty$ka Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 [quote name='DORA1020']Dzisiaj przyszla karma dla psiakow na tymczasie od Taks.Bardzo dziekuje:loveu:[/QUOTE] Jaką karmą karmisz psy? :) Niedługo przyjdzie do mnie Bozita, a w tej chwili mam Propac (ale kupowany na wagę :(), którego mój pies nie chce jeść, więc mogłabym Ci wysłać... (tylko jak pisałam, jest kupowany na wagę :/) Quote
Ty$ka Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 [quote name='diana79']Ty$ka ale masz talent do pisania tekstów są świetne :)[/QUOTE] Dziękuję :) [quote name='diana79']mogę Cię prosić o tekst dla Borysa? bardzo mi brakuje dobrego tekstu dla niego jest już długo ogłaszany i nic[/QUOTE] Zaraz napiszę, jak przejrzę jego wątek ;). Quote
DORA1020 Posted February 1, 2012 Author Posted February 1, 2012 [quote name='Ty$ka']Jaką karmą karmisz psy? :) Niedługo przyjdzie do mnie Bozita, a w tej chwili mam Propac (ale kupowany na wagę :(), którego mój pies nie chce jeść, więc mogłabym Ci wysłać... (tylko jak pisałam, jest kupowany na wagę :/)[/QUOTE] Karmimy psiaki karma Brit i karma,ktora wysyla Ingrid,nie pamietam nazwy,ale psiaki ja wcinaja,az im sie uszy trzesa,ale psiaki jedza tez gotowane. nie znam Propacu....a to,ze na wage,tzn.drogo?czy co? Quote
Ty$ka Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 Na razie taki opis, bo jednak nie dam rady dzisiaj przejrzeć wątku... Borys to przepiękny, 5letni pies, w którego żyłach płynie krew labradora. Jak przystało na przedstawiciela tej rasy, jest niezwykle ciepły, przyjacielski i kochany. Chciałby się wciąż tulić, przytulać, czuć się kochany i bezpieczny. Borys to cudowny zastrzyk pozytywnej energii - przez swoją radosną naturę i okazywanie na każdym kroku miłości, zaskarbia serca otaczających go ludzi. Borys jest psem niezwykle uczuciowym, sympatycznym i pełnym miłości. Nie pozwala się smucić czy płakać, rozweseli każdego zatroskanego człowieka, z umiłowaniem rozdaje buziaki na prawo i lewo, dzieli się z każdym miłością. Wobec ludzi zachowuje się zawsze przyjacielsko, bardzo szybko nawiązuje z nimi relacje. Także dzieci mogą czuć się przy nim bezpiecznie, gdyż w ich towarzystwie zachowuje się delikatnie i ostrożnie. Borys to typ towarzyskiego przytulaka, który lubi uczestniczyć w codziennych czynnościach, a w chwilach przerwy z przyjemnością oddaje się pieszczotom. Będzie doskonałym kompanem długich, rodzinnych wycieczek. Przez swoją miłość do ludzi, Borys bywa zaborczy, toteż powinien być jedynym zwierzęciem domu. Nadaje się do domu z dziećmi oraz osobami starszymi. Czy to właśnie Tobie odda swoje serduszko? Quote
Ty$ka Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 [quote name='DORA1020']Karmimy psiaki karma Brit i karma,ktora wysyla Ingrid,nie pamietam nazwy,ale psiaki ja wcinaja,az im sie uszy trzesa,ale psiaki jedza tez gotowane. nie znam Propacu....a to,ze na wage,tzn.drogo?czy co?[/QUOTE] Propac nie ma konserwantów, generalnie jest to lepsza wersja Royala, to amerykańska karma. Na wagę - chodzi o to, że nie jest w normalnym opakowaniu, ale w woreczkach [nigdy tak nie kupuję, ale ostatnio dłuuugo szła mi karma i nie doszła zanim mi się wcześniejsza skończyła, więc musiałam wdepnąć do zoologa i kupić na wagę :/]. Zostały mi 2kg... nie wiem czy chcesz, bo jak nie to mogę najwyżej oddać do schroniska ;). Mnie to tam obojętnie czy pójdzie na bezdomne psy do Ciebie, czy tam. Quote
diana79 Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 [quote name='Ty$ka']Na razie taki opis, bo jednak nie dam rady dzisiaj przejrzeć wątku... Borys to przepiękny, 5letni pies, w którego żyłach płynie krew labradora. Jak przystało na przedstawiciela tej rasy, jest niezwykle ciepły, przyjacielski i kochany. Chciałby się wciąż tulić, przytulać, czuć się kochany i bezpieczny. Borys to cudowny zastrzyk pozytywnej energii - przez swoją radosną naturę i okazywanie na każdym kroku miłości, zaskarbia serca otaczających go ludzi. Borys jest psem niezwykle uczuciowym, sympatycznym i pełnym miłości. Nie pozwala się smucić czy płakać, rozweseli każdego zatroskanego człowieka, z umiłowaniem rozdaje buziaki na prawo i lewo, dzieli się z każdym miłością. Wobec ludzi zachowuje się zawsze przyjacielsko, bardzo szybko nawiązuje z nimi relacje. Także dzieci mogą czuć się przy nim bezpiecznie, gdyż w ich towarzystwie zachowuje się delikatnie i ostrożnie. Borys to typ towarzyskiego przytulaka, który lubi uczestniczyć w codziennych czynnościach, a w chwilach przerwy z przyjemnością oddaje się pieszczotom. Będzie doskonałym kompanem długich, rodzinnych wycieczek. Przez swoją miłość do ludzi, Borys bywa zaborczy, toteż powinien być jedynym zwierzęciem domu. Nadaje się do domu z dziećmi oraz osobami starszymi. Czy to właśnie Tobie odda swoje serduszko?[/QUOTE] bardzo Cię dziekuję :loveu::loveu::loveu: Quote
DORA1020 Posted February 1, 2012 Author Posted February 1, 2012 [quote name='Ty$ka']Propac nie ma konserwantów, generalnie jest to lepsza wersja Royala, to amerykańska karma. Na wagę - chodzi o to, że nie jest w normalnym opakowaniu, ale w woreczkach [nigdy tak nie kupuję, ale ostatnio dłuuugo szła mi karma i nie doszła zanim mi się wcześniejsza skończyła, więc musiałam wdepnąć do zoologa i kupić na wagę :/]. Zostały mi 2kg... nie wiem czy chcesz, bo jak nie to mogę najwyżej oddać do schroniska ;). Mnie to tam obojętnie czy pójdzie na bezdomne psy do Ciebie, czy tam.[/QUOTE] Chcialabym,pewnie..... ale nie wiem czy psiaki w schronie bardziej nie potrzebuja dostalam teraz karme i psiaki maja,to daj moze do schronu....tam wiecej tych bidulkow. Quote
diana79 Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 [B][B]Ty$ka pierwsza strona super wygląda :multi: teraz spokojnie idzie odnaleźć każdego psiaki i jego wątek z fotkami i info super :multi: tylko fotkę Borysa z nr 9 musisz zmienić bo to nie jest nasz Borys, ktoś wstawił bardzo podobnego psa do Borysa ale to nie jest on :evil_lol:[/B] [/B] Quote
Ty$ka Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 [quote name='DORA1020']Chcialabym,pewnie..... ale nie wiem czy psiaki w schronie bardziej nie potrzebuja dostalam teraz karme i psiaki maja,to daj moze do schronu....tam wiecej tych bidulkow.[/QUOTE] OK. W takim razie podejdę do schronu i im dam ;). A w tym miesiącu coś na Twoje konto przeleję. Niewiele, naprawdę niewiele, ale tylko tak mogę pomóc... [quote name='diana79'][B][B]Ty$ka pierwsza strona super wygląda :multi: teraz spokojnie idzie odnaleźć każdego psiaki i jego wątek z fotkami i info super :multi: tylko fotkę Borysa z nr 9 musisz zmienić bo to nie jest nasz Borys, ktoś wstawił bardzo podobnego psa do Borysa ale to nie jest on :evil_lol:[/B] [/B][/QUOTE] Już zmieniam. :lol: Quote
Ty$ka Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 Życzę spokojnej nocy wszystkim Szczebrzeszyniakom - i tym dwunożnym, i tym czterołapnym [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/839/1506716p9k0quym2e.gif/"][IMG]http://img839.imageshack.us/img839/7885/1506716p9k0quym2e.gif[/IMG][/URL] Quote
DORA1020 Posted February 4, 2012 Author Posted February 4, 2012 Dostalam od ali123 za rzeczy sprzedane poza bazarkiem,podarowane prze agada-65zl.Bardzo dziekuje:) Quote
DORA1020 Posted February 4, 2012 Author Posted February 4, 2012 od psychicznie chorej kobiety zostaly zabrane szczeniaki,nie wiem ile w sumie bylo ich 6 ,jeden mial zlamana lapke i juz nie zyje[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/217941-Szczebrzeszyn-pomocy!-uratujmy-serce-psiaczka-bezimiennego!/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Krystyna zabrala je,ale nie wiem czy wszystkie,dzwonila,ze sa jakies problemy,caly czas plakala i nie moglam jej zrozumiec,mowila,ze szczeniaki sa w oplakanym stanie i zawiezli je od razu do weta co dalej,nie wiem....[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/217941-Szczebrzeszyn-pomocy!-uratujmy-serce-psiaczka-bezimiennego!/images/smilies/shake.gif[/IMG] :-(:-( Quote
DORA1020 Posted February 4, 2012 Author Posted February 4, 2012 [quote name='DORA1020']od psychicznie chorej kobiety zostaly zabrane szczeniaki,nie wiem ile w sumie bylo ich 6 ,jeden mial zlamana lapke i juz nie zyje[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/217941-Szczebrzeszyn-pomocy!-uratujmy-serce-psiaczka-bezimiennego!/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Krystyna zabrala je,ale nie wiem czy wszystkie,dzwonila,ze sa jakies problemy,caly czas plakala i nie moglam jej zrozumiec,mowila,ze szczeniaki sa w oplakanym stanie i zawiezli je od razu do weta co dalej,nie wiem....[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/217941-Szczebrzeszyn-pomocy!-uratujmy-serce-psiaczka-bezimiennego!/images/smilies/shake.gif[/IMG] :-(:-([/QUOTE] Trzy szczeniaki byly juz w stanie agonalnym,zostaly przez wetow uspione[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] uratowane dwa,trafia na tymczas.... Quote
diana79 Posted February 4, 2012 Posted February 4, 2012 a co będzie z ta sunią która urodziła? można jej jakoś załatwić sterylkę? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.