Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[FONT=&quot][FONT=Arial][SIZE=2][quote name='ANETTTA']on chyba nie rozumie dlaczego g znowu oddano !!!!w obce miejsce[/QUOTE]

...to na pewno.

Ale jak już zdecydowanie przestanie boleć i lecząc niesprawności można będzie pozbawić... zrozumieć i tak nie zrozumie, ale szansę na zdrowie mieć będzie.
Niestety w hotelu nie miał, a mogłam się przekonać o tym w ostatnim tygodniu- sama szukając weta i pomocy dla psiaka. Bezskutecznie i bezsilnie.
A Lincoln nie jest w dobrym stanie- bolące uszy, ropiejące oczy, stan zapalny i bolesność stawów, sikanie na potęgę i pod siebie( prącie z wydzieliną ropną), a jeśli już i włos zmatowiał, nos jest suchy, to nie jest dobrze i nie wolno już na nic czekać i działac na zasadzie "prób i błędów. Zdecydowanie wskazuje to na stan zapalny?...przeziębienie?... Samo nie minie, a z dnia na dzień pogarsza się i dyskomfort i samopoczucie psiaka. Bez względu na miejsce. Nie ma nic ważniejszego niż zdrowie...reszta potem.

Na dzień dzisieszy potwierdziło sie podejrzenie co do stanów zapalnych stawów( opuchnięte i bolesne, trudno dziś powiedzieć jakiego typu to problemy bez badań), zapalenie spojówek, zapalenie uszu i wydzielina brąowo/czarna z uszu, swędzenie, leci z nosa,w prawej tylnej nodze wrośnięty w opuszek wilczy pazur(jeden z podwójnych), śmierdzący i obfity mocz. Wszystko wskazuje także na dysplazję. Jest nadnaturalnie szczupły.
Dziś Linek jest już na lekach. We wtorek najprawdopodobniej wykonane będa badania: Krwi-morfologia, OB, biochemia i cukier, wymaz z uszu, mocz, RTG;
zostanie obcięty pazur, wypłukane uszy i jeśli stan Linka na to pozwoli zostanie wykastrowany. Oczywiście zostanie dokładnie zbadany manualnie.
Poprawa zdrowia i brak bólu poprawią komfort i samopoczucie psiaka... a wtedy łatwiej przyjmować zmiany i uczyć się.
Na dzień dzisiejszy Linek nie jest psem do adopcji...chory, na zmiany reaguje źle, kagańca nie akceptuje(reakcja zdecydowanie agresywna), apatyczny, zmęczony.
[/SIZE][/FONT]
[/FONT]

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='BUDRYSEK']mysle, ze jak juz nie bedzie Go nic bolalo to stanie sie milutki :)[/QUOTE]

Tak całkiem na to bym nie liczyła... Lincoln, na dzień dzisiejszy jeszcze jest nadal przekonany, że może sobie człowieka podporządkować...i wtedy może być milutki.
[B]Jednak to nie człowiek ma słuchać Lincolna, a Lincoln człowieka.[/B].. i tu będzie niezły zgryz! I wcale nie musi być łatwo przełamać mechanizmy całego życia... oj, nie łatwo.
Natomiast, rzeczywiście- jak minie ból, zdrowie sie poprawi, testosteron się zmniejszy, [B]mniejsza będzie potrzeba skupiania się na sobie, mniejsza potrzeba "nastawiania się na obronę"siebie i gotowości do przyjmowania postawy ofensywnej... [/B]
Jednak nie łudźmy się... łatwo nie będzie, bo musi się "przewartościować" całe postępowanie Lincolna.
Człowiek musi zostać przewodnikiem Lincolna, nie Lincoln przewodnikiem człowieka. MUSI. Tylko to da mu szansę na adopcję.

Prawdę powiedziawszy, nie zazdroszczę dziewczynom z Fundacji- mają kolejnego psa agresywnego, który wymaga leczenia i bardzo poważnego potraktowania.
Musimy mieć świadomość, że wiele psów ze schronisk , tak naprawdę nie znamy- ich sposób zachowania w schronisku jest zdecydowanie dostosowany do pobytu w tym miejscu i nie oddaje każdorazowo charakteru psa, nie odzwierciedla tego jakie mechanizmy działania pies przyjmie w innych warunkach. Psy agresywne w schronisku, w domowych warunkach, przy konsekwentnym postępowaniu nie muszą mieć potrzeby "ustawiania" człowieka, ale psy pozornie spokojne, łagodne i poddańcze, nie muszą w innych warunkach okazać sie takimi- mogą podejmować działania, które w ich mniemaniu, zabezpieczą im bezpieczeństwo i stabilizację, a mogą to być i działania agresywne.
Ważne jest by ludzie, którzy adoptują psy ze schronisk- szczególnie takie, które mogą skrzywdzić, mieli tego pełną świadomość- pies nie będzie jednoznacznie kontynuował schroniskowych zachowań.
Ważne jest też, by hotele, dt, które podejmują sie pracy z psami ze schroniska, miały tego także pełną świadomość i pracowały przygotowując psy nie pod siebie, lecz dla przyszłych, nie zawsze dających gwarancję umiejętności włascicieli, przygotowywali psy do różnych zmieniających się warunków.
Niestety to zaś nie jest takie łatwe z różnych względów... i nie z każdym psem każdy potrafi pracować i nie każdy musi umieć z każdym psem pracować. Ale trzeba jednoznacznie o tym pamiętać.

Przepraszam, że przynudzam, [B]ale świadomość powyższego ważna jest i dla mnie[/B]... osoby, która ma podjąć decyzję, czy pies jest już gotowy do adopcji,
czy pozostawić psa w miejscu w którym jest, bo to bardziej "adopcyjności" psa się przysłuży, czy jednak szukać psu nowego miejsca i nowych ludzi, którzy dadzą realnie szansę, że pies pójdzie dalej w przód,
czy dany dom jest potencjalnym domem adopcyjnym, czy czekam na następny dom... to ogromnie trudne decyzje, ale i bardzo odpowiedzialne, bo [B]decyduje się nie tylko o życiu psa, ale i ludzi.[/B] Bernardyn potrafi nie tylko skrzywdzić...

Decyzja odnośnie Linka nie była łatwa... ale na dzień dzisiejszy, w moim przekonaniu jedyna, która pozwoli Linkowi nie tylko się wyleczyć z trapiących go przypadłości, ale i posunąć do przodu w socjalizacji. Zmiana warunków, umiejętności i możliwości Fundacji, powinny się temu przysłużyć.
Ale łatwo nie będzie.

Jutro najprawdopodobniej, ciężki dzień przed Linkiem i Fundacją... Trzymajcie kciuki mocno!

Posted

No cóż, tak po prawdzie to od początku było jasne, że łatwo nie będzie. Pierwsze postępy Lincolna w hoteliku trochę zniosły napięcie. Myślę, że decyzja o zmianie miejsca była podwójnie słuszna. Sprawa jest jasna. Trzeba zagiąć pazur na Gościa i do przodu.
Ta Fundacja to jakaś strasznie cierpliwa - chyba Ją lubię :loveu: , no Zuzlika ......wycałusić, to też jasne :loveu:.

Posted

[quote name='Pies Wolny']No cóż, tak po prawdzie to od początku było jasne, że łatwo nie będzie. Pierwsze postępy Lincolna w hoteliku trochę zniosły napięcie. Myślę, że decyzja o zmianie miejsca była podwójnie słuszna. Sprawa jest jasna. Trzeba zagiąć pazur na Gościa i do przodu.
Ta Fundacja to jakaś strasznie cierpliwa - chyba Ją lubię :loveu: , no Zuzlika ......wycałusić, to też jasne :loveu:.[/QUOTE]

Pierwsze postępy w hotelu zniosły napięcie, ale przyszedł czas gdy już nie szliśmy do przodu, a staliśmy i choć wydawało się, że już jest na tyle dobrze, że możemy myśleć o adopcji do bardzo odpowiedzialnego i bardzo doświadczonego domu, z wieloma obwarowaniami, to jednak...[B]życie i te giganty uczą pokory i samoświadomości... zmuszają do weryfikowania naszych poglądów w imię dobra i bezpieczeństwa psa i jego przyszłych opiekunów.[/B]
Mimo stanu Linka, mimo trudności jakie miałyśmy w przewiezieniu chłopaka, bardzo się cieszę, z tego doświadczenia- nie pozwoliło nam popełnić błędu "pochopności" decyzji.

A na Gościa trzeba zagiąć pazur i do przodu!:diabloti:
Hahaha...Fundacja bardzo cierpliwa, bo musi taka być- nikt inny nie chce dać szansy tym agresywnym, nikt inny nie próbuje z nimi pracować, często Fundacja jest ich jedyną szansą i stąd Wiktor, Tomek, Sebastian-Oczko, Barnaba, Wąski, Demon...i nie pamiętam już wszystkich agresywnych, mniej lub bardziej, psiaków.Beniastych i nie , przy czym beniaste należą akurat do najtrudniejszych do wyprowadzenia.
Dlatego nie zastanawiałam się jak zaproponowali, że przejmą Lincolna pod opiekę, bo miałam świadomość, że poradzą sobie z leczeniem psiaka i wykonaniem wszystkich koniecznych badań i zabiegów... i Linka do przodu pognają.

...i chyba też Fundację lubię:loveu:...i za wycałusiowanie też dziękuję:loveu:...bardzo potrzebna jest mi teraz Wasza aprobata i zrozumienie. :oops:
[B]A Linkowi masa ciepłych fluidów, bo nie łatwy dla niego okres teraz nastał, ale by wyzdrowiał i ruszył do przodu, konieczny.[/B]

Posted

Cóż za zmiany! Było tyle spokoju i stagnacji, że u Linka zrobiło się nudno.
Najbardziej smuci mnie to, że Linek tak się uwstecznił. Co się nagle stało, że zrobił się bardzo agresywny? Ja go pamiętam jako przerażonego psa, który na dotknięcie go palcem, wył jak obdzierany ze skóry... Co go tak wystraszyło? Przecież chodził na spacery, można było go pogłaskać... a tu czytam, że nie dawał sobie kagańca nałożyć... ja go wiozłam bez kagańca ze schroniska. Sama mu go zdjęłam. Podczas drogi nie podałam mu zalecanej przez kierownika schroniska, kolejnej dawki środka nasennego. Sam się wyciszył. Może przywiązał się do Iwony? Szkoda, że nie daliście znać, to ja przewiozłabym go znowu... Wiem, że Funadacja bardzo mu pomoże. To dobre miejsce dla niego. Oni są naprawdę super!:-)
Uważam też, że mają dużo pracy z chopakiem. Linek ma charakterek:-) Myślę, że spowodowane jest to jego przykrą przeszłością.
Co do weterynarzy, to faktycznie ciężko z nimi było. Jeden się zdecydował, ale trochę późno... Wiem, że Roma, Iwona szukały takiego bardzo intensywnie.
Ważne, że jest już diagnozowany i leczony. Linek potrzebuje czasu. Pewnie wkrótce znowu zacznie jeść z ręki:-)

Posted

[quote name='Aimez_moi']Chlopak wyzdrowieje i bedzie ok......:)
Jest tak cudny, ze musi miec super dom.......:)[/QUOTE]

Zgodnie z ustaleniami, środa była ciężkim i pracowitym dniem dla ...Fundacji i weterynarza. Linek nawet nie zorientował się, że odbył podróż do weterynarza i został poddany nie tylko badaniom, ale i wykastrowany, "wypłukany"z grzybów w uszach, wycięciu pazura i wyczyszczeniu ropnia, który już powstał pod wrastającym pazurem... oczywiście został gruntownie przebadany i manualnie... usnął na wybiegu i obudził się na wybiegu i jedynie zdziwił sie czemu musi iść tak "szeroko"...

Wyników badań jeszcze nie ma, ale to co trzeba było zbadać przed zabiegiem zbadano- serce nie niepokoi; zęby obejrzane, przy okazji podczyszczone(ładne,wg. lekarza- dziś Linuś ma max. 5 lat!...max.), w usg, nie ma prostaty, w trakcie zabiegu zmian na jądrach także nie stwierdzono...
W badaniu manualnym jednoznacznie:
Stawy popuchnięte,stan zapalny, ale trwałych zmian w budowie i ruchomości ich nie stwierdzono( i bardzo dobrze :) ), równomierne odmięśnienie tylnych łap(sugeruje to, że lewa łapa albo po urazie, albo od niedawna w zwiększonym bólu- w innym przypadku odmięśnienie lewej byłoby znaczniejsze niż prawej, na której wspiera ciężar ciała), miękka, "niedźwiedzia"przednia łapa, niedobór wagi sięgający ok.15kg; duży ropień na opuszce prawej stopy, w którą wbił się jeden z podwójnych wilczych pazurów; uszy z ciemnobrązową wydzieliną o specyficznym zapachu; stan zapalny spojówek, w jednym oku nieznaczne entropium(raczej nie operacyjne, małe); lekko zapalone gardło... oczywiście potwierdziło dysplazję.
W trakcie przyśpienia pobrano krew do badań morfologii, biochemii oraz wymazy ; wykonano usg jamy brzusznej; wycięto pazur i wyczyszczono bardzo dokładnie opuszek; wykastrowano, przepłukano i zapuszczono krople w uszy... prześwietlenie do RTG wymagałoby dodatkowego przyśpienia, a nie jest priorytetowe, więc na ten moment odłożono je.

Zalecenia:
wyleczyć wszystkie stany zapalne , zapobiegać bólowi(leki przeciwzapalne, przeciwbólowe, antybiotyk, ochronne i wspomagające- mogą być zmodyfikowane w zależności od wyników antybiogramu)... doprowadzić do odnowy organizmu i odbudowy masy mięśniowej( jedzenie gotowane, ruch).

EDIT:
[B]I informacja z ostatniej chwili[/B](przepraszam, ale posta piszę cały dzień po kawałeczku)... a właściwie z dzisiaj- znane są już wyniki badań i... poza stanami zapalnymi uszu, oczu, stawów [B]nic nie wskazuje na problemy zdrowotne[/B]. Nerki, wątroba, serducho ok. Ten śmierdzący i obfity mocz też najprawdopodobniej jest związany z ogólnym stanem zapalnym i niejako przeziębieniem, może nadmiernym wydzielaniem testosteronu, adrenaliny... najbliższe dni pokażą.
Od kilku dni dostaje ziołowy także ziołowy PetCalm na poprawę nastroju. Bardzo ładnie zjada obfite posiłki...dziś dostał gnata dla rozrywki...

Niestety nie jest łatwym psem do prowadzenia, bo albo się mu "podporządkuje" i nie prowokuje sytuacji niosących jakakolwiek niepewność i coś co mu nie odpowiada, albo jest zdecydowanie ofensywny(podłożem jednoznacznie jest tu strach i brak zaufania, że człowiek jest na tyle silny i zdecydowany, że jest w stanie dać mu poczucie bezpieczeństwa, które zwolnią psa z obowiązku "walki" o swoje i o siebie).
Nie można zostawić go na etapie, podporządkowywania się mu- dla jego własnego dobra i bezpieczeństwa ludzi (tych dziś się nim opiekujących i ew. domu adopcyjnego w przyszłości), musi nauczyć się podporządkowywać woli człowieka ... ZAUFAĆ i UWIERZYĆ na tyle człowiekowi, by umożliwić nie tylko bezpieczny kontakt na co dzień, ale i w razie potrzeby dostęp opiekuna i weterynarza oraz wykonywanie czynności opiekuńczych( wyczyszczenie uszu, przemycie oczu, obejrzenie ew. bolących, czy zranionych miejsc,...itd )

Posted

[quote name='haniabor']Decyzja słuszna. Podtrzymuję swoją deklarację, w najbliższych dniach ureguluję zaległości.[/QUOTE]

[B]Dziękuję bardzo... każdy grosz się bardzo przyda. [/B]

Już od początku podejrzewałam, że Linek może mieć fobię kojcową... może źle znosić zamkniętą przestrzeń... może ona w nim wywoływać niepotrzebne napięcie i potrzebę bycia w stałej "gotowości".
Sugerować mogły to min. jego zachowanie w trakcie wyłapania, zachowanie w schronisku, łatwiejsza "obsługa" poza kojcem, radość z przebywania na otwartej przestrzeni, lepsze funkcjonowanie w kojcu z 2 ścianami "zamkniętymi", niż w kojcu "zamkniętym" 3 ścianami... - dzisiaj Linek usiłował wydostać się z kojca i rozwalił -dosłownie, drewnianą ściankę do drugiego kojca.

Długo rozmawiałam z Fundacją... stale rozważamy wszystkie możliwości, nie tylko przyczyn zachowania Linka, ale sposobów zmniejszenia stresu i dostosowania warunków, by można było zlikwidować zbędny stres i umożliwić Linkowi warunki optymalne do uczenia się i współpracy z człowiekiem. Fundacja ma miejsce gdzie można by wybudować Linkowi otwarty duży kojec, wstawić budę i... zlikwidować stres i napięcie wynikające ew. z tego stresu "klaustrofobicznego".
[B]Co o tym myślicie? Jest sens próbować i podejmować wysiłek?[/B]

Linek bardzo uważnie obserwuje kontakty opiekunki z innymi psami... nie chce kontaktu jednoznacznie- żadnego!, ale wyraźnie jest zainteresowany tym co dzieje się na zewnątrz kojca i choć sam nie chce się "włączyć", to jednak obserwować nie przestaje- to także sposób na uczenie psa, szczególnie w początkowym okresie asymilacji w nowym miejscu i w nowym otoczeniu.

Posted

[B]Niestety spokój i stagnacja muszą zostać przerwane... [/B]nie możemy popadać w samozadowolenie, że pies się dał opiekunce pogłaskać, czy wyszedł z nią na spacer. [B]Pies musi pozwolić na czynności opiekuńczo-pielęgnacyjne, które nie zawsze będą mu się podobały... dla własnego zdrowia i dobra. [/B]
Wtedy nie dojdzie do problemów z wrastającym wilczym pazurem, do stanów zapalnych spojówek i uszu. Nie będzie problemów z wezwaniem weterynarza, bo opiekun będzie umiał odpowiednio psa przygotować na wizytę weterynarza. Przecież nie może być każdorazowo usypiany... zdrowie żadnego psa tego na dłuższą metę nie zniesie.

Pies musi także nauczyć się akceptować wszystkie osoby, które akceptuje jego opiekun. Musi dać się odwołać, dać założyć sobie kaganiec bez zagrożenia dla kogokolwiek... z opiekunem włącznie. Tym bardziej, że jest to pies, który ma zostać wyadoptowany do "obcych" i dla niego, i dla nas ludzi... ludzi, których umiejętności i możliwości tak na prawdę nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć.

Czy sytuacja przewiezienia do Fundacji była komfortowa? Zdecydowanie NIE.
Jednak dała odpowiedź na podstawowe pytania:
Czy Linkoln jest dziś psem do adopcji?Niestety odpowiedź jest jednoznaczna- NIE.
Czy Linkoln jest psem, który podporządkowuje sie człowiekowi? NIE.
Czy Linkoln nauczył się zaufania do człowieka, uwierzył, że człowiek chce dla niego dobrze?...czy zrezygnował z gotowości do obrony siebie? NIE
Czy Linkoln pozwoli na czynności opiekuńczo- pielegnacyjne?NIE
Czy Linkoln może zostać poddany jakiemukolwiek badaniu weterynaryjnemu bez przyśpienia, bo pozwoli sobie np. założyć kaganiec i nie wpadnie wtedy w stres i pobudzenie? NIE
Czy zmiana miejsca i otoczenia, ludzi możliwa jest bez wywołania stresu i zachowań ofensywnych u Linka(np. do domu adopcyjnego)?NIE


...tak więc, niestety nie można mówić o uwstecznieniu, lecz o ujawnieniu się w pełni zachowań, których nie musiał do tej pory pokazywać obcując w zasadzie "na swoich warunkach", na "swoim terenie" z ograniczoną i niezmienną liczbą ludzi, będąc stale w bezpośrednim kontakcie w zasadzie z jedną osobą.
Jednak musimy pamiętać, że wskaźnikiem stopnia przygotowania psa do adopcji, nie jest kontakt z bezpośrednią opiekunką, lecz zasadniczo[B] pozytywne odpowiedzi na powyższe pytania...[/B] i do tego musimy zmierzać i w tym celu konieczna była i jest zmiana.

[B]Linek bezwzględnie musi zaufać i uwierzyć, że człowiek jest gwarantem jego bezpieczeństwa. Nie może się przed człowiekiem bronić, ani nie może dalej być "szefem" człowieka. Taka postawa Linka jest dla niego i otaczających go ludzi nie tylko destrukcyjna, ale i bardzo niebezpieczna.

Strach Linka, który obudowany zostaje zachowaniami agresywnymi, może skończyć się dla psa i ludzi bardzo groźnie.

Jeśli chcemy Linkowi pomóc, musimy bardzo realnie patrzeć na psa i odpowiadać na jego rzeczywiste potrzeby.
Na dziś, poza wyleczeniem chorób ciała, najważniejszą potrzebą jest pomóc mu zrezygnować z postawy "ofensywnej, obronnej" i jednoznacznie "przejąć nad nim kontrolę".
[/B]

Posted

[SIZE=3][COLOR=royalblue][B][COLOR=red][SIZE=4]KONTO do wpłat z deklaracji[/SIZE] pozostaje bez zmian... to konto bico.
Dziękuję bico:loveu:
[/COLOR]
DEKLARACJE STAŁE,[/B][SIZE=2] czyli [/SIZE][B]
Opiekunowie Wirtualni Lincolna-[/B][SIZE=2] Pies Wolny, ANETTTA, zuzlikowa, Aimez_moi, Paulina_mickey, agnieszka32, Grażyna R, Arkadiusz I, Odi, haniabor, Yana, Freya73(do 12.2011), mparsley [/SIZE][B]...dziękuję w imieniu Lincolna.[/B][/COLOR][/SIZE][SIZE=3][COLOR=red]
[/COLOR][/SIZE]
[SIZE=5][COLOR=Red][B][U][URL="http://img844.imageshack.us/i/sercem.jpg/"][IMG]http://img844.imageshack.us/img844/6541/sercem.jpg[/IMG][/URL][/U][/B][/COLOR][/SIZE]

[SIZE=2][COLOR=royalblue]1 dzień miesiąca - wiking042 - 15 zł[/COLOR]...październik, listopad,,grudzień,styczeń,luty,marzec,kwiecień ,maj,[/SIZE][SIZE=2]czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][B]2 dzień miesiąca[/B] - Pies Wolny - 15 zł[COLOR=Black]...październik[/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=2], listopad[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=Black],[/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=2],grudzień,styczeń,luty,marzec,kwiecień,maj,[/SIZE][SIZE=2]czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec...[B]pozostaje[/B][/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue]:loveu:
[B]3 dzień miesiąca[/B] - ANETTTA - 15 zł[/COLOR][/SIZE][SIZE=2]...październik,listop[COLOR=black]a[/COLOR][COLOR=black]d,grudzień[/COLOR],styczeń, luty,marzec,kwiecień,...(...)..[B].pozostaje:loveu:[/B]
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] 4 dzień miesiąca - bico - 15 z[COLOR=Black]ł...październik,[/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=2] listopad[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=Black],[/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=2]grudzień,styczeń,luty,marzec,kwiecień,maj,[/SIZE][SIZE=2]czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] 5 dzień miesiąca - bico - 15 zł[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Black]...październik[/COLOR], listopad,grudzień,styczeń,luty,marzec,kwiecień, maj,[/SIZE][SIZE=2]czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][B]6 dzień miesiąca[/B] - zuzlikowa - 15 zł[COLOR=Black]...październik, listopad,grudzień... brak[/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=2] styczeń-sierpnia uregulowany przelewem 120zł na konto BUDRYSEK za koszty transportu Linka do Fundacji ... [B]pozostaje:loveu:[/B][/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue]
[B]7 dzień miesiąca[/B] - Aimez_moi - 15 zł[/COLOR][/SIZE][SIZE=2]...październik[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue],[/COLOR][/SIZE][SIZE=2] listopad,grudzień,styczeń,luty,,marzec,kwiecień ,maj.czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue]...[COLOR=black][B]pozostaje:loveu:[/B][/COLOR]
[B]8 dzień miesiąca [/B]- Paulina_mickey - 15 zł[/COLOR][/SIZE][SIZE=2]...październik,listopad, grudzień.styczeń,luty,marzec,kwiecień,maj, czerwiec(5zł)[/SIZE][SIZE=2]...[B]pozostaje(bazarki ogłoszeniowe):loveu:
[/B][COLOR=royalblue][B]9 dzień miesiąca[/B] - agnieszka32 - 15 zł[/COLOR]...październik,listopad...styczeń, luty, marzec[/SIZE][SIZE=2],...,maj, czerwiec, lipiec...[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=black][B]pozostaje:loveu:[/B][/COLOR][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2] [COLOR=royalblue][B]10 dzień miesiąca[/B] - agnieszka32 - 15 zł[/COLOR]...październik,listopad...styczeń, luty, marzec[/SIZE][SIZE=2],...,maj, czerwiec, lipiec...[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=black][B]pozostaje:loveu:[/B][/COLOR][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2][COLOR=royalblue]11 dzień miesiąca - BonaJ - 15 zł[/COLOR][/SIZE][SIZE=2]...październik, listopad,,grudzień,styczeń, luty,marzec,kwiecień,maj,maj(czerwiec?),lipiec
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] 12 dzień miesiąca - BonaJ - 15 zł[/COLOR][/SIZE][SIZE=2]...październik, listopad,grudzień,styczeń, luty.marzec,kwiecień,maj,maj(czerwiec?),lipiec
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] [B]13 dzień miesiąca [/B]- Freya73 - 15 zł[/COLOR][/SIZE][SIZE=2]...październik,listopad,grudzień,styczeń,luty,m arzec[/SIZE][SIZE=2],kwiecień, maj i czerwiec...[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=black][B]pozostaje do końca 2011r:loveu:[/B][/COLOR][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2] [COLOR=royalblue][B]14 dzień miesiąca[/B] - Grażyna R. - 15 zł[/COLOR]...październik, listopad,grudzień,styczeń, luty.,marzec,kwiecień,maj,czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec...[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=black][B]pozostaje:loveu:[/B][/COLOR][/COLOR]
[/SIZE] [SIZE=2][COLOR=royalblue][B]15 dzień miesiąca[/B] - Grażyna R. - 15 zł[/COLOR][/SIZE][SIZE=2]...październik[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue],[/COLOR][/SIZE][SIZE=2] listopad,grudzień,styczeń, luty,marzec,kwiecień,maj,czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec....[B]pozostaje:loveu:[/B]
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] [B]16 dzień miesiąca[/B] - Grażyna R. - 15 zł[/COLOR][/SIZE][SIZE=2]...październik, listopad,grudzień,styczeń, luty,,marzec,kwiecień,maj,czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec....[B]pozostaje:loveu:[/B]
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][B]17 dzień miesiąca[/B] - Grażyna R. - 15 zł[/COLOR]...październik, listopad,grudzień,styczeń, luty,,marzec,kwiecień,maj,czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec....[B]pozostaje:loveu:[/B]
[/SIZE][SIZE=2] [COLOR=royalblue]18 dzień miesiąca - mestudio - 15 zł[/COLOR]...październik,listopad,grudzień,styczeń, luty,marzec,kwiecień...,[/SIZE][SIZE=2]czerwiec
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] [B]19 dzień miesiąca[/B] - Arkadiusz I.- 15zł[/COLOR]...październik, listopad,grudzień,styczeń, luty,marzec,kwiecień,maj,czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec....[B]pozostaje:loveu:[/B]
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] [B]20 dzień miesiąca[/B] -Arkadiusz I. -15zł[/COLOR]...październik, listopad,grudzień,styczeń, luty,marzec,kwiecień,maj,czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec....[B]pozostaje:loveu:[/B]
[COLOR=royalblue][B]21 dzień miesiąca [/B]- Odi - 15 zł[/COLOR]...październik, listopad,grudzień,styczeń,luty,marzec,kwiecień, maj,[/SIZE][SIZE=2]czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec...[B]pozostaje:loveu:[/B]
[COLOR=royalblue][B]22 dzień miesiąca[/B] - Pies Wolny - 15 zł[/COLOR]...październik, listopad,grudzień,styczeń,luty,marzec,kwiecień, maj,[/SIZE][SIZE=2]czerwiec,[/SIZE][SIZE=2]lipiec...[B]pozostaje[/B][/SIZE][SIZE=2]:loveu:
[COLOR=royalblue] [B]23 dzień miesiąca[/B]- haniabor -15zł[COLOR=Black]...październik,[/COLOR][/COLOR] listopad,grudzień,styczeń,luty,marzec,kwiecień,[/SIZE][SIZE=2]maj,czerwiec[/SIZE][SIZE=2]...[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=black][B]pozostaje:loveu:[/B][/COLOR][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2] [COLOR=royalblue] [B]24 dzień miesiąca [/B]- haniabor -15zł[COLOR=Black]...październik,[/COLOR][/COLOR] listopad,grudzień,styczeń,luty,marzec,kwiecień, maj,[/SIZE][SIZE=2]czerwiec[/SIZE][SIZE=2]...[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=black][B]pozostaje:loveu:[/B][/COLOR][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2] [COLOR=royalblue][COLOR=Black] [COLOR=RoyalBlue][B]25 dzień miesiąca [/B]-[/COLOR][/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=RoyalBlue]JOHANNALIND[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] -15zł[/COLOR][COLOR=royalblue][COLOR=Black]...październik[/COLOR][/COLOR][B](rezygnacja 11.2010)[COLOR=blue]...mparsley- 15zł...[/COLOR][/B][COLOR=blue](od sierpnia)[/COLOR]
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=RoyalBlue] 26 dzień miesiąca -JOHANNALIND[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] -15zł[/COLOR][COLOR=royalblue][COLOR=Black]...październik[/COLOR][/COLOR][B](rezygnacja 11.2010)[/B][/SIZE][SIZE=2][B][COLOR=blue]...[/COLOR][/B]
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=RoyalBlue] 27 dzień miesiąca -JOHANNALIND[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] -15zł[/COLOR][COLOR=royalblue][COLOR=Black]...październik[/COLOR][/COLOR][B](rezygnacja 11.2010)[COLOR=blue]...[/COLOR][/B][/SIZE][SIZE=2]
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=RoyalBlue] 28 dzień miesiąca -JOHANNALIND[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] -15zł[/COLOR][COLOR=royalblue][COLOR=Black]...październik[/COLOR][/COLOR][B](rezygnacja 11.2010)[COLOR=blue]...[/COLOR][/B][/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=RoyalBlue]
[B]29 dzień miesiąca - [/B]Yana- 15zł[/COLOR][/COLOR][COLOR=royalblue][COLOR=Black]...październik[/COLOR][/COLOR], listopad[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=Black],[/COLOR][/COLOR],grudzień,styczeń,luty,marzec,kwiecień,maj,[/SIZE][SIZE=2]czerwiec[/SIZE][SIZE=2]...[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=black][B] pozostaje:loveu:[/B][/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=2]
[/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=RoyalBlue] 30 [/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=RoyalBlue]dzień miesiąca -JOHANNALIND[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] -15zł[/COLOR][COLOR=royalblue][COLOR=Black]...październik[/COLOR][/COLOR][B](rezygnacja 11.2010)[/B][/SIZE][SIZE=2][B][COLOR=blue]...[/COLOR][/B][/SIZE]
[SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=RoyalBlue] 31 [/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=RoyalBlue]dzień miesiąca -JOHANNALIND[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue] -15zł[/COLOR][COLOR=royalblue][COLOR=Black]...październik[/COLOR][/COLOR][B](rezygnacja 11.2010)[/B][/SIZE][SIZE=2][B][COLOR=blue]...[/COLOR][/B][/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=RoyalBlue]
[/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=2] [B][COLOR=royalblue]

[/COLOR][/B][/SIZE][SIZE=2][COLOR=black]...rozpisałam i uzupełniłam wpłaty deklaracji za ubiegły okres oraz zaznaczyłam, które deklaracje są kontynuowane[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=black]... zerknijcie proszę, czy czegoś nie pominęłam.
[/COLOR][/COLOR][B][COLOR=royalblue]
[/COLOR][/B][/SIZE][SIZE=2][COLOR=royalblue][COLOR=black]Na ten moment mam informacje od 13 osób... zabezpieczone [B]20 x 15zł tj. 300zł.[/B]..dziękuję w imieniu Linka.[/COLOR][/COLOR][/SIZE]

Posted

[quote name='Yana']podtrzymuję moją deklarację[/QUOTE]

Dziękuję Yano:)... i pozdrawiam dwie śliczne morduchny :)
Edytowałam wykaz w poście 1214 i na poczatku wątku...

Posted

[quote name='agnieszka32']Oczywiście, ja również podtrzymuję swoją deklarację ;)[/QUOTE]

Bardzo dziękuję w imieniu Linka:loveu:... Konto bez zmian ( bico:loveu:), więc nie powinno być jakichkolwiek problemów.

Posted

[quote name='zuzlikowa'][B]Dziękuję bardzo... każdy grosz się bardzo przyda. [/B]

Już od początku podejrzewałam, że Linek może mieć fobię kojcową... może źle znosić zamkniętą przestrzeń... może ona w nim wywoływać niepotrzebne napięcie i potrzebę bycia w stałej "gotowości".
Sugerować mogły to min. jego zachowanie w trakcie wyłapania, zachowanie w schronisku, łatwiejsza "obsługa" poza kojcem, radość z przebywania na otwartej przestrzeni, lepsze funkcjonowanie w kojcu z 2 ścianami "zamkniętymi", niż w kojcu "zamkniętym" 3 ścianami... - dzisiaj Linek usiłował wydostać się z kojca i rozwalił -dosłownie, drewnianą ściankę do drugiego kojca.

Długo rozmawiałam z Fundacją... stale rozważamy wszystkie możliwości, nie tylko przyczyn zachowania Linka, ale sposobów zmniejszenia stresu i dostosowania warunków, by można było zlikwidować zbędny stres i umożliwić Linkowi warunki optymalne do uczenia się i współpracy z człowiekiem. Fundacja ma miejsce gdzie można by wybudować Linkowi otwarty duży kojec, wstawić budę i... zlikwidować stres i napięcie wynikające ew. z tego stresu "klaustrofobicznego".
[B]Co o tym myślicie? Jest sens próbować i podejmować wysiłek?[/B]

Linek bardzo uważnie obserwuje kontakty opiekunki z innymi psami... nie chce kontaktu jednoznacznie- żadnego!, ale wyraźnie jest zainteresowany tym co dzieje się na zewnątrz kojca i choć sam nie chce się "włączyć", to jednak obserwować nie przestaje- to także sposób na uczenie psa, szczególnie w początkowym okresie asymilacji w nowym miejscu i w nowym otoczeniu.[/QUOTE]

A co myślicie o tym pomyśle z kojcem?

Posted

[SIZE=3][SIZE=4][SIZE=3][SIZE=4][B][SIZE=3](...)
20.07.2011 - Wydatek nr 10 - 500zł przelane do Fundacji BERNARDYN na karmę, diagnozę i leczenie Lincolna[/SIZE][/B][/SIZE][/SIZE]

[B][COLOR=black][SIZE=3][COLOR=red]Saldo : 186,20 zł[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/B][/SIZE][/SIZE][SIZE=3][SIZE=4] ...stan na dzień 30.07.2011
[B]
Zobowiązania do uregulowania:
[/B] [SIZE=2]_transport do Fundacji(zwrot kosztów za paliwo)- (600km ...8l x5,20zł)... 250zł- 120zł...[B]130zł[/B]
(120zł ze zobowiązań zuzlikowej - deklaracje stałe od stycznia do sierpnia [/SIZE][/SIZE][/SIZE][SIZE=3][SIZE=4][SIZE=2]przelane na konto BUDRYSEK[/SIZE][/SIZE][/SIZE][SIZE=3][SIZE=4][SIZE=2]...pozostaje do uregulowania 130zł)
[/SIZE]
[B][COLOR=black][SIZE=3][COLOR=red]
[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/B] [/SIZE][/SIZE][SIZE=3] [COLOR=red][COLOR=darkgreen][B]Z całego serca dziękujemy wszystkim darczyńcom ze nawet najmniejszy datek, dobre pomysły i obecność!:multi:
[/B][/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=5][COLOR=Red][B][U][URL="http://img844.imageshack.us/i/sercem.jpg/"][IMG]http://img844.imageshack.us/img844/6541/sercem.jpg[/IMG][/URL]

[/U][/B][/COLOR][/SIZE][SIZE=3][COLOR=red][COLOR=darkgreen][B]...i prosimy- nie zapominajcie o Lincolnie... bardzo przydałyby się bazarki dla chłopaka. Może ktoś ma rzeczy na bazarek i mógłby zrobić go dla Linka (może ten kojec otwarty udałby się wybudować:oops:)...

Niestety choć Linek jak Feniks się odradzał, to jednak strach w nim przed człowiekiem nadal i potrzebuje nowego podejścia, by mieć szansę na dom adopcyjny i nauczyć się żyć z człowiekiem i obok człowieka- w spokoju, zaufaniu i poczuciu bezpieczeństwa dla obu stron.
A teraz jeszcze doszły problemy zdrowotne, choć na szczęście to jedynie stan zapalny- rozległy, ale do stosunkowo szybkiego i całkowitego wyleczenia... oraz do stosunkowo szybkiego przyrostu masy ciała i mięśni.
Linek okazuje się jeszcze młodszy niż przypuszczaliśmy- dziś max. 5 lat (przyznam jednak, że 12-ego wydał mi się znacznie starszy:oops:, ale choroba i ból nikogo nie odmładzają). [/B][/COLOR]
[/COLOR][/SIZE][SIZE=3][COLOR=red]
[/COLOR][/SIZE]
[B].[/B]

Posted

Owszem podtrzymuje swoja deklaracje, niestety tylko do konca roku 2011 - [B]grudzien 2011[/B].

Nie za bardzo orientuje sie w temacie, a wiec wracam do wczesniejszych postow, by zapoznac sie z sytuacja.

Serdecznosci dla Lincolna. Freya

Posted

[quote name='Freya73']Owszem podtrzymuje swoja deklaracje, niestety tylko do konca roku 2011 - [B]grudzien 2011[/B].

Nie za bardzo orientuje sie w temacie, a wiec wracam do wczesniejszych postow, by zapoznac sie z sytuacja.

Serdecznosci dla Lincolna. Freya[/QUOTE]

Dziękuję Freyu :)... oby wyznaczone przez Ciebie granice były także granicami, w których Linek osiągnie stan: [B]do adopcji![/B] Traktuję to jako "wróżbę" dobrą i "wyznacznik" dla Linka...i tego się będę trzymać !

Posted

Znaczy tak, duch w narodzie nie gnie :loveu: to ..... i Linek też nie zginie. Uważam, że w istocie nie można mówić o 'cofaniu' się Linka w socjalizacji, a o płytkim odprężeniu i pokazaniu gdzie leży problem. Winy czy 'udziału' DT tu nie ma. Rzeczywiście łatwo nie będzie, bo nic nie wiemy o Jego przeszłości i wszystko co można to wyłącznie metodą prób i obserwacji, i dostosowywania środków i metod. Uniwersalnych nie ma, metody siłowe ? a bruń boszsze :mad:. Tylko spokojnie i powoli.
W swoim 'gnieździe' już tak mamy, że jak nie dziki pies Dingo - zwany Odi, do tego autystyk i ..... kolekcjoner psychicznych fobii to złamana w przeszłości (katowana) Szefowa, albo inna agresorka, też pobita w lesie, ze złamana kufą, uszkodzonym okiem i tak mogę wymieniać dalej - sens jest jeden. Trzeba dużo pokory i cierpliwości opiekunom - czego Linkowi nie brakuje, żeby tego giganta 'uczłowieczyć'. Będzie dobrze. Najważniejsze zdrowie fizyczne, potem psychiczne, potem socjalizacja. Jak by kto chciał zobaczyć drzwi drewniane z naszego gniazda, od pokoju Kruszynki to jest właśnie ostania szansa - właśnie idą do .... kominka, a agresja Kruszynki to tylko ...wisienka na torcie, BUU! słabnie , bo Krucha ciężko schorowana. Co do kojca. Po pierwsze trzeba bezwzględnie sprawdzić, czy nie jest on ustawiony na cieku wodnym lub w oczku siatki szwajcarskiej. Występuje w obu przypadkach ujemne promieniowanie pola hydro-magneto-elektrycznego. To lubią wyłącznie koty. Trzeba sprawdzić różdżką ew. przy użyciu także ręki różdżkarza :evil_lol:. W moich łapach różdżki wija się jak węże - tajna broń, wążżż na każdą okazję :evil_lol:
Jeśli pole jest silne, działa w większej strefie niż wynika to z koncentracji źródła. Poza tym każdy organizm jest uwrażliwiony na innym poziomie. Może trzeba pomyśleć o odpromiennikach - to nie musi być droga inwestycja. Na początek można użyć kamienie polne, ale wyłącznie gładkie otoczaki. Ułożyć warstwę około 25 cm grubo, zasypać piachem drobnym i po tym niech Gostek sobie chodzi i śpi - najlepiej cała powierzchnia kojca i wybiegu. Jeśli pola nie są specjalnie silne to same kamienie pomogą. To trzeba sprawdzić! Zawsze usunięcie efektu pola promieniowania daje silny efekt wyciszenia i otwiera się furtka do nowych możliwości. Ja mam całą chałupę na odpromiennikach i to działa.
U Linka efekt kojca klaustrofoba, może dawać samo zadaszenie kojca. Trzeba, jeśli można dodać odkryty wybieg ( duża buda na odkrytym terenie - może bez przyczyn do zastanawiania się nad tym nagle usunąć problem), bo tak miał w dzieciństwie - nie wiemy. Może Linek jest generalnie nadwrażliwcem z niskim progiem bólowym - wtedy mały ból daje duży 'kłopot'. Trzeba pokombinować i pomóc Gadzinie, bo jak nie my - wszyscy - to kto ? durne pytanie, ale prawdziwe. I tej wersji proponuję się trzymać.

Posted

[quote name='mparsley']Hej! Ja też chcę pomóc Lincolnowi. Proszę o namiary na konto na PW. Pozdrawiam, a psiakowi życzę zdróweczka:-)[/QUOTE]

Już przesłałam konto bico do stałych deklaracji ( [B]dobrze zrozumiałam- 1 dzień na stałe, tj. 15zł co miesiąc?[/B])... masz do wyboru dni od 25-28 i od 30-31.Wstępnie zapisałam Cię przy 25dniu, ale jeśli chcesz zmienić, na któryś z jeszcze nie zabezpieczonych- proszę bardzo :)
Bardzo dziękuję w imieniu Linka :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...