isschen

Jeju nareszcie znalazłam wydarzenie Mongołka, ale ja tępak komputerowy jestem :-) Mizianki dla chłopaka, deklaracja poszła :-)

Bartusiu trzymaj się kochany :-)

Witam! Gdzie przebywa piesek? Po pierwsze jeżeli znajduje się w złych warunkach to można to zgłosić na policję (chociaż oni nie zawsze pomogą), w mieście na straż miejską lub do TOZ-u lub innych organizacji prozwierzęcych, wtedy nie koniecznie zabiorą pieska, ale nakażą przynajmniej poprawę warunków. Najlepiej poszukać wsparcia u organizacji i fundacji, oni mają prawo do udostępnienia konta i zorganizowania zbiórki, no i mają większą moc sprawczą niż my tu zwierzoluby, bo jak mi się wydaje większość z nas jest spłukana, ma mnóstwo psiaków i innych zwierzaków pod opieką i niejednokrotnie kilka psów na siebie w hoteliku... a podpisanie umowy z hotelikiem no jakby nie było zobowiązuje do comiesięcznych wpłat. Można spróbować pozbierać deklaracje, ale ktoś musi podpisać umowę z hotelikiem. Chyba dobrze by było założyć psiakowi także wątek na fejsie, tam jest jeszcze większy odzew.

Piękne zdjęcia, mizianki dla staruszków :-)

[*] :-( Pociesza się tym, że chociaż ostatnie dni życia miał szczęśliwe u wspaniałych ludzi!

Bardzo mi przykro, mam nadzieję, ze wyzdrowiejesz czy Tuptuś ma wątek na fb czy dalej jest w hoteliku?

Deklaruję 10 zł co miesiąc deklaracji stałej na Grafiego :-)

Dziękuję ana666 :loveu: Pocieszamy się tylko tym, że po okropnym życiu Bluesik chociaż w jego ostatnich dwóch miesiącach był szczęśliwy.

Niestety dzisiaj rano Blues odszedł za TM :-( Żegnaj kochany przyjacielu [*]

Blues był ponownie u weterynarza na badaniach. Niestety po zważeniu okazało się, że chłopak w ogóle nie przytył Patrząc na to, jakie ilości jedzenia zjada wysokoenergetycznej karmy+puszki Bozity, martwimy się, kupy wciąż ciastowate. Dzisiejsze wyniki nas zaniepokoiły, są znacznie gorsze, niż ostatnio poważne niedobory, m.n. żelaza, b12, kwasu foliowego. Zalecana dalsza diagnostyka. Prosimy o pomoc dla Bluesa! Sprawa jest pilna! Wyniki badań wykazały, że Blues ma anemię hemolityczną- powikłanie babesziozy.Bardzo proszę o zakup cegiełek na jego leczenie. Dotychczasowe wyniosło prawie 600 zł, a kolejny rachunek mamy otwarty....

[B]UWAGA BAZAREK CEGIEŁKOWY DLA BLUESA!!![/B] [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247642-Bazarek-cegie%C5%82kowy-na-chorego-bluesa[/url]!!!

Witam! Niestety nie znamy nikogo z tamtych stron, kto mógłby przeprowadzić wizytę pa w Gnieźnie. NA fecebooku jest strona wizyty przedadopcyjne i tam można dać ogłoszenie :-)

[IMG][IMG]http://i41.tinypic.com/23le842.jpg[/IMG][/IMG]

Zdjęcia Bluesa : [url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=486147394813962&set=pcb.660935277263881&type=1&theater[/url] [url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=486147484813953&set=pcb.660935277263881&type=1&theater[/url] [url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=486147468147288&set=pcb.660935277263881&type=1&theater[/url] [url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=486147501480618&set=pcb.660935277263881&type=1&theater[/url]

Blues to potwornie wychudzony pies, prawdopodobnie mix labradora z dogiem niem. Pies ma ogromną niedowagę, zapalenie spojówek oraz nowotwór jądra. W chwili znalezienia miał na sobie sporo kleszczy oraz pchły. Niestety po badaniu okazało się, że chłopak ma babesziozę:placz:. Kroplówki oraz leki, przyniosły efekt i Blues czuje się coraz lepiej. Niestety, jak wiadomo, to paskudztwo lubi dać znać o sobie, nawet po długim czasie, dlatego trzeba regularnie kontrolować krew. Leczenie Bluesa było i nadal jest bardzo kosztowne. Pies wymaga częstych wizyt u weterynarza oraz leków. Obecnie przebywa w hoteliku w okolicach Leszna. Stosunki Blu z innymi psami są różne, jedne bez problemu toleruje, inne chce dominować. Na koty nie zwraca uwagi. Kocha ludzi i bardzo nie lubi samotności. Potrafi pięknie skupić uwagę na człowieku, jest chętny do pracy, nauki, potrafi siadać, leżeć, dać łapę oraz szczekać na komendę. Przed nim jeszcze sporo czasu, zanim dojdzie do normalności. Wciąż przyjmuje leki, musi przytyć oraz zregenerować organizm po leczeniu, by mógł zostać wykastrowany (nowotwór jądra). Niestety, jak na razie Blu nie przybiera na wadze, wręcz schudł, mamy nadzieję, że to efekt osłabienia organizmu/leczenia. Chłopak jest energiczny, skoczny, lubi biegać oraz bawić się. Proszę, pomóżcie Bluesowi wyzdrowieć.