Jump to content
Dogomania

Amy - arystokratka ze schroniska i Wilhelm oraz wiecznie w pamięci Kaziu[*]...:(


Korenia

Recommended Posts

  • Replies 4.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 3 weeks later...

A jakoś tak ;) Sesja w miarę. Najtrudniejszy egzamin zdałam, nawet w pierwszym terminie. Najłatwiejszy chyba będzie do tyłu... ale po prostu prowadzący jest... no ładnie ujmując niefajny... Mam już temat pracy inżynierskiej, także niebawem rozpocznę prace laboratoryjne do niej ;)

Amy kończy cieczkę... w końcu! bo miałyśmy takie przeboje, że masakra. Trzeba było chodzić we dwie osoby, łapiąc obcego (dość dużego, wielkości boksera) psa na smycz ;/ W końcu dowiedziałam się skąd jest i odprowadziłam, mówiąc, że jeżeli jeszcze raz się pojawi u mnie na osiedlu, to każdorazowo będę dzwonić na straż miejską i będą dostawać 500zł mandatu. 'Właściciele' w ogóle się nie odzywali. Ehh... nie cierpię nierozumnych ludzi ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Buszki']Najważniejsze,że masz już je za sobą ;).
U nas po osiedlu też się bokser szwęda,ale obawiam się że porzucony,bo bardzo stary jest i od jakiegoś czasu dopiero :roll:.[/QUOTE]
Może trzeba by było dać znać fundacji SOS bokserom?

[quote name='deer_1987']To super ze juz za Toba![/QUOTE]
Nie tak do końca, mam jeszcze 27 lutego poprawę, trzeci termin biologii molekularnej, 150 osób nie zdało :D
[quote name='Asiaczek']Nie sprężysz się do tego najłatwiejszego egzaminu...?

pzdr.[/QUOTE]
Najśmieszniejsze jest to, że to co podał nam profesor to ja to umiem, ale on chyba bardzo nie lubi studentów i wymyśla niestworzone rzeczy, w sensie takie, o których nic nie mówił... podał nam 20 zagadnień, które bez problemu opanowałam. Jeszcze tak sprawdza te prace, że mamy wrażenie, że w zależności od tego jak praca spadnie taka ocena. Koleżanka napisała wszystko, uważała, że na 4.5 przynajmniej, dostała 2. Za to druga, która napisała jak Adaś lat 7, nie umiała nic i szła 'na turystę' zaliczyła. Kompletnie tego nie rozumiemy ;/

Ten pies znowu jest u nas na klatce schodowej i szczeka. Już mnie ręce opadają...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek']Wyrzucic go z klatki na ten mróz - szkoda...
Odprowadzić do właścicielli - możesz to zrobić, jak masz czas
Powiadomic SM lub eko - co to da...?

Pzdr.[/QUOTE]
I tak go wyrzucam, bo nie idzie wytrzymać. Jak cały czas szczeka. Ludzie nie mogą z psami wyjść, bo do psów(samców) się rzuca. On nie ma strikte właścicieli, tylko jest w firmie, więc tutaj też jesteśmy ograniczeni w działaniu. SM odwiezie go do schroniska zapewne, a ze schronu już nie wyjdzie, bo oni po niego nie pojadą, a pies nie jest już najmłodszy, więc domu nie znajdzie raczej, a tu ma dość dobrze. W dyżurce jest ciepło, micha pełna, woda też - jak byłam go odprowadzić to widziałam. Zaraz napiszę do xmatrix co kurde zrobić, ona jest z TOZu, może mi coś doradzi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...