snuszak Posted July 15, 2011 Author Share Posted July 15, 2011 [quote name='malawaszka']a co Puszczyk ma tam w książeczce? był szczepiony na coś?[/QUOTE] wścieklizna - Rabisin (28.09.2010) no i ten sam dzień wirusówki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilo Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 [quote name='zerduszko']A jak Ci się wydaje? :razz: Wypytywałam ostatnio o jednego sznaucerka :D Szukam kogoś kto by się nim zajął przez weekend jak mnie nie będzie, ale na razie nikt się nie chce podjąć :shake:[/QUOTE] A nie macie jakiegos hoteliku ?? dwie doby moze nie bylyby takie drogie - pozrzucalibysmy sie a lepiej zeby przyjechal niz potem transport kołowac znów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 Zgubiłam nr do Teresy, ona pewnie zna wszystkie pdt w okolicy. Jeszcze teraz jestem sama w pracy i pracuję po 10h i nie mam czasu na nic, wrrrr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted July 15, 2011 Author Share Posted July 15, 2011 aaa bo by trzeba szybko akcje robić to już jutro!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 kurcze kurcze ;) 3mam kciuki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 [quote name='Saththa']kurcze kurcze ;) 3mam kciuki:)[/QUOTE] Trzymaj, bo co do tej akcji się przydadzą :lol: Każda ma w weekend coś, ale jak życie pokazuje dla chcącego nic trudnego i wierzę, że się zgramy jakoś :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 [quote name='zerduszko']Trzymaj, bo co do tej akcji się przydadzą :lol: Każda ma w weekend coś, ale jak życie pokazuje dla chcącego nic trudnego i wierzę, że się zgramy jakoś :)[/QUOTE] trzymam, pluję i pukam;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkarpetKa Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 Wszystko gra i trąbi! Jutro akcja SOWA :loveu: Postaramy się wyruszyć z Poznania do 15. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 SOWA :evil_lol: najlepiej będzie się spotkać tu myslę [url]http://www.zumi.pl/2357777,Restauracja_McDonald%27s,Czestochowa,firma.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkarpetKa Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 [quote name='malawaszka']SOWA :evil_lol: najlepiej będzie się spotkać tu myslę [URL]http://www.zumi.pl/2357777,Restauracja_McDonald%27s,Czestochowa,firma.html[/URL][/QUOTE] I że ja niby mam Tobie zaufać...i wydać pieski na hamburgery? :mad: OK. Będziemy w kontakcie na trasie i damy znać, jak schodzi nam droga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilo Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Trzymam kciuki za pozytywny koniec tej skomplikowanej operacji :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 [quote name='SkarpetKa']I że ja niby mam Tobie zaufać...i wydać pieski na hamburgery? :mad: OK. Będziemy w kontakcie na trasie i damy znać, jak schodzi nam droga.[/QUOTE] noo z Puszczyka to by trochę było :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted July 16, 2011 Author Share Posted July 16, 2011 Puszczyk już z Dorotą :) Oczywiście mimo wcześniejszego umówienia się miałam problem aby Puszczyka ze schronu zabrać, wykłócałam się ze stróżem bo informacji z biura nie miał - mimo, że przy mnie ta informacja na kartce w środę była tworzona :cool1: telefonu do Pań z biura, wykłócanie się - czasowo minus pół godziny i Puszczyk zamiast mieć godzinny spacer przed podróżą miał poł godzinny - na szczęście kondycji nie ma więc i tak się zmęczył ;) niestety akcji podnoszenia ciśnienia na ten dzień nie miałam koniec.... idąc na spacer przy mnie prawie rozjechany został Keks (psiak ze schroniska odebrany w zeszłym tygodniu przez właściciela). Biegł luzem za swoim "panem" na rowerze ale jak zobaczył Puszczyka to mimo samochodów przebiegł na drugą stronę Ja dostałam prawie zawału a właściciel miał w dupie, stwierdził że jak mu psa rozjadą to trudno.................................... :mad::mad: po mojej wiązance na temat odpowiedzialności usłyszałam (mimo, że na siodełku z tyłu miał 3/4 letnie dziecko), że taka młoda k**** jak ja nie będzie zwracać uwagi jak ma psem się zajmować :shake::shake::shake: nie wytrzymałam.... dowiedział się, że mimo iż stary to baran i głupek, do tego nieodpowiedzialny - na co wsiadł na rower i pojechał dalej, Keks pobiegł za nim :placz::placz::placz: jestem roztrzęsiona, a najgorsze że ten zapewne nowobogacki debil nie wyciągnie z tej lekcji nic, bo ciężko jest znieść krytykę od młodszej osoby, a Keks bidulek :-( ma takiego Pana, że jest w niebezpieczeństwie, a do tego jeszcze stanowi niebezpieczeństwo dla innych boshe dlaczego ja to musiałam widzieć!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 no współczuję przeżyć :shake: czy już wyruszyli czy jeszcze po drugiego psiaka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilo Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 biedna snuszka - mam nadzieję że Pan się opamięta jednak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Ja się obawiam że nie...skąd tacy debile się biorą. Biedny keks, szkoda że go znalazł i odebrał z tego schronu. Może znalazłby lepszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Kurcze ja się tak zastanawiam o której mniej więcej będą na miejscu;) Wciąż trzymam pluje i pukam;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Puszczyk - sowa - przekazany Malawaszce. SkarpetKa dała w tym temacie głos sms-em. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kmk Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Nareszcie te cztery bidy poszły z tego cholernego Guźdźco-dołka: Puszczyk, Mudek, Tadek i Sandy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilo Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 super , to pewnie jak się przywitaja i poznaja będą jakieś wieści. A Mario ?? pojechal do Zerduszka ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 [quote name='kmk']Nareszcie te cztery bidy poszły z tego cholernego Guźdźco-dołka: Puszczyk, Mudek, Tadek i Sandy.[/QUOTE] Za tydzień w sobotę wyjedzie stamtąd jeszcze Leoś. Teraz najważniejsze znaleźć miejsce dla Lockiego - bo to kochany psiak bardzo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 [quote name='supergoga']Puszczyk - sowa - przekazany Malawaszce. SkarpetKa dała w tym temacie głos sms-em.[/QUOTE] Super... to czekamy;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Puchacz wydziera się już u mnie w kojcu :D i nie jest to podobne do sowiego, dyskretnego huuhuuuu :errrr: no ale nie ma się co dziwić, zmiana miejsca, długa podróż, emocji co niemiara - mam nadzieję, że się wyluzuje i pośpi troszkę, dostał jeść, ale nie chciał jest śmieszny - na spacerze świrował i cieszył się wolnością na długiej lince, skakał jak wieli wypasiony zająć, tarzał się i w ogóle - sama radość; jest taki pomiędzy średniakiem a minixem - no i gruuubyyyy :roll: będzie śmiesznie wyglądał jak go ogolę pączka jednego :lol: no zobaczymy czy się uda w ogóle to golenie szaleńca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Ufff super, ze już jest u Ciebie;) 3mam kciuki za dobra pierwsza noc;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Puszczyk poszedł spać - oby do rana Skarmetko ogromne dzięki za przywiezienie taki kawał chłopaka :Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.