sota36 Posted December 24, 2008 Posted December 24, 2008 A ja Wam zycze - wam Nerkowcom, by sie udalo!!! Quote
olgaj Posted December 31, 2008 Posted December 31, 2008 Nam sie udalo, nie poddawajcie sie, trzeba wierzyc, ze mozemy choc na chwile polepszyc zycie naszym nerkowcom. Choroba podstepna, ale my mamy serca i sile zeby z nie walczyc. A strach o naszych najmilszych musi nas tylko mobilizowac. Zycze Wam, zdrowia i wiary - dla Was i Waszych milusinskich. Quote
daga10011 Posted January 6, 2009 Posted January 6, 2009 dolaczam z bolem do tego tematu.moja ukochana suka ma zdiagnozowana przewlekla niewydolnosc nerek....ma 4 lata i schudla 16 kilo odkad ja ostatnio wazylam-od wrzesnia..we wrzesniu miala badania robione i usg i bylo ok ,problem musial zaczac sie pozniej....Jest bardzo slaba:-(.dostala kroplowke (glukoza i furosemid),dieta hillsa plus ipakitine-srodek ktory pomaga wydalac toksyny z kalem a nie moczem... Podaje wyniki: Erytrocyty 4,2 M/mikrolitr (anemia [IMG]http://www.leonberger-info.pl/forum/images/smiles/icon_cry.gif[/IMG] ) Leukocyty-3,2 tys/mikroliitr Trombocyty -75 tys /mikrol Hematokryt 42% neutrofile paleczkowate-15% neutrofile segmentowe-78% eozynofile-1% limfocyty 4% monocyty 2% Biochemia-wpisze te najwazniejsze wyniki stricto zwiazane z nerkami,reszta podobno w porzadku Kreatyna -3,53 Mocznik-426,3 mg/dl bialko calk 45.05 Czy cos jeszcze moge dawac,zrobic?/Jakie sa szanse ze przywroce ja do choc w polowie normalnego zycia???Na razie bida spi wiekszosc czasu i ja telepie-szczeka zebami...Kudlaty wielki pies pod kocem na kanapie-moje zawsze zywe szalone stworzonko:-(.Nie je,malo pije ,mocz oddaje 2 razy dziennie.... Kroplowki dostaje od dzis wieczorem,kiedy moge sie spodziewac poprawy??:-( Quote
Grazka77 Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 Daga - przykro, ze kolejny psiak dołaczył do tego grona, ale się nie poddawaj. U naszego pieska poprawa nastąpiła po paru kroplówkach. Jak uda się wypłukać mocznik z organizmu to powinna nastapić poprawa. My szybko zrobiliśmy USG narządow wewnętrznych aby jak najdokładniej zdiagnozować przyczyny. Jeśli możesz skontaktuj się mailowo z dr. A.Neską. Ze strony internetowj wyslij prosbe o konsultacje. Zajrzyj tutaj [URL="http://www.nerkiwet.pl/"][COLOR=#000000]nerkiwet.pl - O mnie[/COLOR][/URL] . Ja wysłałam też wyniki badań. To jest pani doktor , ktora specjalizuje się w chorobach nerek. I walcz - my się trzymamy :) Quote
betka-sp Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/4025.html"]daga10011[/URL] bądź dobrej mysli i walcz... płuczcie sunię ...to pomaga...czy ona dostaje Renala?? ja teraz zamówiłam z Troveta....moja sunią je ją duzo chetniej niż RC .. no i ta anemia :roll: dostaje cos na to??? Quote
betka-sp Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 [quote name='daga10011']dolaczam z bolem do tego tematu.moja ukochana suka ma zdiagnozowana przewlekla niewydolnosc nerek....ma 4 lata i schudla 16 kilo odkad ja ostatnio wazylam-od wrzesnia..we wrzesniu miala badania robione i usg i bylo ok ,problem musial zaczac sie pozniej....Jest bardzo slaba:-(.dostala kroplowke (glukoza i furosemid),dieta hillsa plus ipakitine-srodek ktory pomaga wydalac toksyny z kalem a nie moczem... :-([/quote] cos mało tych leków dostaliście... a antybiotyk i cos na obniżenie ciśnienia w nerakch?? i dobrze zrozumiałam ..Ipakitynę + środek lekko przeczyszcajacy ?? czy, że Ipakityna jest tym środkiem pomagającym wydalać toksyny?? bo cos chyba nie zrozumiałam........:roll::roll::roll: Quote
daga10011 Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 nie,srodka przeczyszczajacego nie-ipakityne ma tylko wiazac toksyny i pomagac wydalac je z kalem bardziej niz z moczem...(z tego co zrozumialam jak wet tlumaczyl) O antybiotyku dzis bedzie decyzja -dzis beda wyniki moczu bo nie bylo jak do wczoraj pobrac moczu-ani cewnikowanie nie pomagalo ani moje polowanie -sunka bardzo dlugo nie sikala:-( Quote
daga10011 Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 [quote name='betka-sp'][URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/4025.html"]daga10011[/URL] bądź dobrej mysli i walcz... płuczcie sunię ...to pomaga...czy ona dostaje Renala?? ja teraz zamówiłam z Troveta....moja sunią je ją duzo chetniej niż RC .. no i ta anemia :roll: dostaje cos na to???[/quote] na razie sunce kupilam hillsa(puszki bo ona suchego nie ruszy).Na anemie weci maja cos dac -diagnoza byla postawiona dopiero wczoraj.... Ja nie moge wyjsc z szoku bo to sie sypnelo w pare dni ,wczesniej bylo wszystko w porzadku-to normalne??Suka nagle zaniemogla,z dnia na dzien-w moich rejonach nie ma babejszozy bo bym pomyslala ze moze to to-no i nie ten sezon:-( Quote
betka-sp Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 [quote name='daga10011']nie,srodka przeczyszczajacego nie-ipakityne ma tylko wiazac toksyny i pomagac wydalac je z kalem bardziej niz z moczem...(z tego co zrozumialam jak wet tlumaczyl) O antybiotyku dzis bedzie decyzja -dzis beda wyniki moczu bo nie bylo jak do wczoraj pobrac moczu-ani cewnikowanie nie pomagalo ani moje polowanie -sunka bardzo dlugo nie sikala:-([/quote] Ipakityna wspomaga pracę nerek....ale przy tym jak źle ona sie czuje to trochę za mało dali :shake: jak na mój gust....moja Joko dostawała całą baterię zastrzyków póki wyniki nie zaczęły sie troche poprawiać a ona sama zaczęła jeść..... nie ma co czekać..sunia twoje jest coraz słabsza i coraz trudniej będzie jej walczyć z chorobą...[B] musi pić[/B], i to dużo, żeby nerki pracowały... my dostaliśmy zalecenie- zero miesa i dieta /na poczatek/ węglowodanowo-cukrowa... rozrabiałam wodę z miodem i podawałam duzą strzykawką do pyska....mód wzmacnia i ma wlaściwości antyseptyczne..a organizm suni zanim zacznie normalnie jeść musi na czymś "hulać" Nas też złapało dość niespodziewanie.... w pażdzierniku wyniki jeszcze były OK poza lekko podniesionym białkiem...a końcem listopada masakra....:shake: mocznik koło 290 kreatynina koło 6,5 :placz: zostawiliśmy kupę kasy u wetów..wyniki krwi- pełne raz na 2 tyg...kreatynina i mocznik kontrolowane co 2-3 dzień...... Teraz leczymy wyniki...nie psa :roll: bo sunia bryka , szaleje i czuje sie na oko świetnie...ma apetyt..przytyła.... a wyniki skacza jak piłeczka... dalej podajemy jej kroplówki choć ona coraz bardziej sie próbuje z tego wykręcić ;)...dostaje leki...renala.... i czekamy..co z tego wyjdzie na dłużej Quote
daga10011 Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 Dzis bede u weta to spytam co jeszcze moga dac.Wode z miodem mowisz...Sprobuje,mam nawet specjalny miod ktory daje sukom w ciazy i jak szczenie slabnie po porodzie i nie chce ssac to kropla tego specjalu na palcu juz 2 razy mi ozywila szczenie-to podam jej z tym miodem,ze tez na to nie wpadlam wczesniej:p.Sunka podczas drugiej dawki kroplowek nagle ozyla ,szczeniaki bawily sie pilka na podlodze a ona zawsze miala korbe na pilke i pod koniec kroplowki nagle skoczyla,wyrwlala wenflon-i to jest dobry znak.Potem w podskokach mi pokazala ze czas na siusiu,wysikala sie i wytarzala w sniegu i w podskokach mnie wyprzedzila,wrocila do domu-to pierwszy raz od kilku dni ze widze ja troche bardziej energetyczna -wiec chyba kroplowki zaczynaja dzialac??:oops:.No i zjadla pol kubeczka karmy wlasnie:multi:.Wyniki moczu juz sa,ale odbiore potem ,telefonicznie tylko pytalam-dzis wlacza antybiotyk.Zaczynam nabierac nadzieje ze jeszcze troche razem pozyjemy i pobiegamy za pilka , a latem poplywamy w stawie ktory kupilam dla niej:placz: Quote
betka-sp Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/4025.html"]daga10011 [/URL] bądź dobrej myśli... moze będę brutalna jak powiem ,że wiedomo iż nasze "nerkówki" nie dożyją takiego wieku jak zdrowe psy..ale jeszcze parę lat moga pożyć i warto wydaje mi sie o to powalczyć :lol: Wiem jak to przyjemnie jak baba próbuje uciec spod kroplówki...hihih....bo juz jej lepiej...to dobre znaki...ale nie można odpuszczać.......dawaj kroplówki, domagaj sie leków....:roll: niestety z naszymi wetami inaczej chyba nie można....... Quote
daga10011 Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 No ja sie tak latwo nie poddaje.Skonsultuje sie tez z dr.Neska jak tylko bede miala pelne wyniki,ktos mi radzil zrobic jeszcze tomografie calego brzucha-chcialabym dociec przyczyny naszej choroby,co prawda Gala miala od zawsze problemy hormonalne i moglam ja wysterylizowac-moze teraz bym nie beczala:placz:.Wyniki moczu zostaly u weta w domu,ale sa liczne komorki z glebokiej warstwy nerek-wiec dobrze nie jest:-( (wg slow wetow,ja sie nie znam )... Ale Gala niejadek jak otworzylam puszke hillsa odtanczyla mi taniec "glodowy" pod nogami po czym pozarla cala puszke i patrzy czy dostanie wiecej-chociaz tyle.Jest zywsza,juz sie upiera przy swoim zdaniu jak zawsze i cos burczy pod nosem jak jej szczeniaki przeszkadzaja(to szefowa stada,a maluchy oczywiscie nie sa jej:))-wraca moja Gala:p i oby jak najdluzej ...Oczywiscie nie osiade na laurach,bedziemy sie badac ,leczyc i jesc specjalne jedzonko,mysle ze za 2 dni powtorzymy badania i ludze sie ze bedzie lepiej .Najwazniejsze ze moje suczydlo odzyskuje energie,bo za to ja tak kocham:loveu:. Czytam ze tu niektore psy nawet 3 lata z tym zyja czego sobie i wszystkim wam zycze........ Quote
Mefi Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 [B]Daga10011[/B] trzymam kciuki za Galę oby wróciła do zdrowia jak najszybciej. Mój poprzedni pies niestety nie miał tyle szczęścia - zbyt późna diagnoza (wcześniej inny wet leczył Maxa "na oko" :angryy:) i raczej kiepskie leczenie podjęte przez kolejnych wetów nie pomogło. :-( Jeśli mogę Ci coś doradzić skonsultuj się z dr. Krawczykiem (przyjmuje na Legionów koło Piotra i Pawła) - postawił na nogi wiele beznadziejnych przypadków, także takich, na których inny weci postawili już krzyżyk. Ja żałuję, że nie wiedziałam o jego istnieniu kiedy Max chorował, bo być może wszystko potoczyłoby się inaczej (Max miał lepsze wyniki niż Twoja Gala gdy ją zdiagnozowano, a weci w pewnej toruńskiej lecznicy już wtedy stwierdzili, że nie ma sensu psa leczyć :crazyeye:). Quote
daga10011 Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 Podejrzewam ze wiem w jakiej lecznicy:roll: Ja sie lecze na lelewela (tzn nie ja tylko moje psy tam od ponad roku prowadzam:lol:) w nowej malutkiej klinice ktora sie preznie rozwija -Pan Tomasz Charyton i Maria jakos tam-nie pamietam.Pani Maria mi zawsze sluzy pomoca w kwestii cieczek,rozrodu,a Tomasz Charyton ma duza wiedze z tego co obserwuje,zreszta uratowal oko mojego szczeniaka,bracia mu zadrapali,mial ogromne ubytki w rogowce a teraz ma normalne oko,nic nie widac po tym wypadku.Ale dzieki za namiary,zawsze warto skonsultowac diagnoze -jesli nam sie nie polepszy to i tak chyba pojade do Warszwy-na razie wciaz do mnie nie dociera co za straszne chorobsko nas dopadlo i z coraz wiekszym przerazeniem brne przez ten watek:-( Quote
malawaszka Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 boże Daga współczuję i trzymam :kciuki: za Galunię!!!!!!! ja ten wątek podglądam od czasów Bolusiowego chorowania a tu teraz Ciebie widzę - walczcie dziewczyny!!! Quote
Grazka77 Posted January 8, 2009 Posted January 8, 2009 [quote name='daga10011'] Ale dzieki za namiary,zawsze warto skonsultowac diagnoze -jesli nam sie nie polepszy to i tak chyba pojade do Warszwy-na razie wciaz do mnie nie dociera co za straszne chorobsko nas dopadlo i z coraz wiekszym przerazeniem brne przez ten watek:-([/quote] Ja tez przez kilka nocy czytałam ten watek i ryczałam z przerazenia. A teraz walczymy. Jutro jedziemy do dr Neski na kolejne badania. Pufi jest juz ponad tydzien bez antybiotyku i trzeba sprawdzić czy organizm zwalczył ten stan zapalny. Znow sie boje :-( Quote
daga10011 Posted January 8, 2009 Posted January 8, 2009 Trzymam kciuki za pozytywny wynik badania:calus: Nas czeka za pare dni tez badanie -czy wogole kroplowki cos daja.Gala puszki owszem wcina z wielkim apetytem ,jak widzi ze biore puszke w reke to az fruwa,ale wolalabym zeby troche suchego tez zjadla ,marzenie scietej glowy:-( Podaje wyniki moczu Gali-ja sie nie znam:placz:-dopiero sie tego wszystkiego ucze..... klarowny hemoglobina +++++ erytrocyty +++++ bialko +++ leukocyty - glukoza - bilirubina - urobilinogen - ciala ketonowe - C.W. 1,015 PH 5,0 azotyny + jak to waszym zdaniem wyglada??:-( Quote
Grazka77 Posted January 8, 2009 Posted January 8, 2009 Nasz Pufi je tylko puszki Hillsa. Probuję mu wciskać suchą karmę Royal lub Purina - Renal - oczywiście, ale traktuje to jako przekąskę. Puchy to głowne danie (kosztowne - niestety). Na temat wyników badań niewiele wiem - tez sie tego wszystkiego uczę. Zwracam uwagę na białko w moczu - nie powinno go być wcale. Wyslij komplet badań do dr Neski i poproś o konsultacje to będzie najbardziej fachowe. mnie podpowiada też często Saganka, ale ostatnio nie widać jej na formum. Kroplowki nie leczą ale wypłukują z organizmu nadmiar mocznika i kreatyniny - więc są właściwie konieczne i bardzo pomagają. I nie poddajmy się :) Quote
daga10011 Posted January 8, 2009 Posted January 8, 2009 ja chce jechac do dr.Neski po kolejnych badaniach....A puszki ...wlasnie-kosztowne,na Gale wypada 5 na dzien a ja mam jeszcze reszte psow(3 dorosle i 2 szczeniaki) na utrzymaniu ,plus jeden tez chory-nie mieszka ze mna ale jest moj i tez je specjalistyczne karmy i bierze leki.....Wiec Gala musi sie przeprosic do suchego,do tej pory po prostu jadla BARFA,teraz bede mieszac suche z puszkami ,jak tylko nabierze wiekszego apetytu-niestety,ale reszta psow tez musi jesc:placz:.A czy sa gdzies w necie przepisy na gotowane jedzonko dla psow chorych na nerki?w ulotce od weta mam jeden ,wyprobuje ,ale przydaloby sie wiecej:roll: Quote
Grazka77 Posted January 9, 2009 Posted January 9, 2009 Ja początkowo gotowałam ryz z marchewką i odrobiną, odrobinką kurczaka. Teraz jednak mamy zakaz domowego jedzenia (do ktorego Pufi był przyzwyczajony - jadał zawsze to co my). Dopóki będzie białko w moczu mamy podawać tylko karmę renalową. Dla mojego psiaka to niezrozumiałe i ciągle niestety szuka "normalnego jedzenia". Quote
Agnieszka K. Posted January 9, 2009 Posted January 9, 2009 Daga, a moze zrób tak: namocz sucha karme i jak bedzie miękka wymieszaj z puszką. Potem z puszka mieszaj karmę coraz mniej rozmoczona, i stopniowo dodawaj coraz mniej puszki. Ja tak przestawiałam swojego psa z puszek na suche Intestinala. I zyczymy wszystkim nekowcom wytrwałosci. Quote
Grazka77 Posted January 9, 2009 Posted January 9, 2009 U mnie raz zjadł taką namoczoną z puszką. Wiecej nie chce, a boję się go głodzić wic ustapiłam. Daga ale to jest sposób. Quote
betka-sp Posted January 9, 2009 Posted January 9, 2009 No, tą niechec do jedzenia jet paskudna....ale dobrze, że Gala przynajmniej ma ochote na puszkę.... moja nawet tego nie chciała i na widok miski robiła w tył zwrot.... :shake: ...powoli...powoli....zaczeliśmy ja karmić z ręki...tak jak u ciebie pomocna była druga sunia która traktowała renala jako smaczki....i Joko widząc , że ona cos je z ręki sama też zaczynała podjadać...po paru dniach nawet z miski ruszała żarełko... ale to wszystko powolutku małymi kroczkami szło... teraz daję suche Trovet-renal /jest duzo tańsze i chyba smaczniejsze od RC którego Joko po pierwszym kilogramie juz ruszyć nie chciała/ i to mieszam z odrobiną puszki..... A czy w moczu okreslaliście stosunek białka do kreatyniny?? / UPC chyba:roll:/ Quote
daga10011 Posted January 9, 2009 Posted January 9, 2009 Gala ma apetyt ale tylko i wylacznie na puszke i to co ja jem-a tego jej nie wolno.Suchego nigdy nie lubila:roll:.Probowalam mieszac puszke z suchym ,zanim postawie miske na podloge to jest taniec radosci ale potem chwile kombinuje jak tu wyjesc puszke a jak sie okazuje ze nie da rady to odchodzi:shake:.Kiedys jak jeszcze byla zdrowa (albo mi sie zdawalo ze zdrowa-sama nie wiem) to czasem mieszalam jej suche z wywarem z watrobki,potem miksowalam calosc z watrobka i tak jadla tydzien...A skoro w tej puszce jest watrobka-moglabym dodac wywar np.z zoladkow lub watrobki i dodac ciut watrobki i puszke??Czy to juz jej zaszkodzi??:placz: UPC nie robilam,dopiero tu wyczytalam o tym i dzis bede gadac z wetem zeby zrobic badanie w ilosciach i tych samych jednostkach a nie plusach:roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.