Ajula Posted December 3, 2013 Posted December 3, 2013 zaglądam z nadzieją, że staruszek jeszcze się jakoś trzyma Quote
Radek Posted December 3, 2013 Posted December 3, 2013 Zawsze gdy tu zaglądam, to zaglądam z obawami, ale i z nadzieją że jest nieźle. Quote
Radek Posted December 4, 2013 Posted December 4, 2013 I już grudniowa deklaracja dla Oskara w drodze:) Quote
erka Posted December 30, 2013 Author Posted December 30, 2013 Radku, bardzo dziękujemy za wpłatę 30 zł w grudniu:). W grudniu też kupiłyśmy karmę dla Oskarka za 216 zł. Debet na koncie Oskara wynosi [B]- 731 zł.[/B] Quote
Radek Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Za dni kilka pójdzie styczniowa deklaracja:) Quote
erka Posted January 1, 2014 Author Posted January 1, 2014 Dzięki Radku:). A żeby Oskarek nie wchodził w nowy rok z takim długiem, przeniosłam go/ten dług:cool3:/ na ogólne kieleckie psiaki, gdzie mam nadzieję uda nam sie łatwiej wyjśc z tego zadłużenia. Czyli na 1.01.2104 konto Oskarka jest zerowe:). Quote
Radek Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 Deklaracja dla Oskara za styczeń już w drodze:) Quote
erka Posted February 3, 2014 Author Posted February 3, 2014 Ze zdrowiem Oskara nie najlepiej.:( Ostatnio męczyła go biegunka , kiedy już doszedł do zdrowia, Jaaga spróbowała mu podać lek p.zapalny i p.bólowy, bo ma bardzo duże problemy z poruszaniem się. Niestety po jednej dawce stracił apetyt i chyba nie będzie mógł brac tego leku . Kupiłyśmy karmę, bo juz się skończyła, koszt 216 zł. Quote
Radek Posted February 3, 2014 Posted February 3, 2014 O kurczę, niedobre wieści:shake: Trzymam kciuki za zdrowie Oskara. Na dniach przeleję deklarację za luty. Quote
Radek Posted February 5, 2014 Posted February 5, 2014 Mam nadzieję, że staruszek choć trochę lepiej. Dziś przelałem deklarację za luty. Trzymaj się psiaku. Quote
erka Posted February 6, 2014 Author Posted February 6, 2014 Doszła wpłata Radka 30 zł za styczeń i 30 zł za luty, bardzo dziękujemy:):). Debet na koncie Oskara wynosi 156 zł. Quote
Radek Posted February 7, 2014 Posted February 7, 2014 Bidulek cały czas na minusie:shake: Kto jeszcze pomoże staremu onkowatemu? Quote
erka Posted February 7, 2014 Author Posted February 7, 2014 [quote name='Radek']Bidulek cały czas na minusie:shake: Kto jeszcze pomoże staremu onkowatemu?[/QUOTE] W dodatku trzeba zrobić Oskarkowi badania krwi, bo chyba znowu problem z wątrobą, nie ma apetytu, rany między palcami sie odnowiły:(. Quote
Radek Posted February 8, 2014 Posted February 8, 2014 Prosimy o pomoc dla starszego owczarkowatego :) Pomoc bardzo potrzebna. :modla::modla::modla: Quote
Ajula Posted February 11, 2014 Posted February 11, 2014 (edited) [quote name='Radek']Prosimy o pomoc dla starszego owczarkowatego :) Pomoc bardzo potrzebna. :modla::modla::modla:[/QUOTE] Wiecie co, wielka szkoda, że przez ostatnie miesiące praktycznie nic się na tym wątku nie działo. Tylko Radek regularnie wpłaca i zagląda tu, inni chyba już się zniechęcili. Ja wiem, że erka ma na głowie tyle zwierząt, że nie należy nawet oczekiwać, żeby tu regularnie pisała. A jednak ile może, to zagląda. Natomiast DT Oskara ostatnio się wypowiedział w dwóch zdaniach w czerwcu - czyli 8 miesięcy temu :shake: [quote name='Linssi']Jaaga, nie uwazasz, ze kiedy ludzie pytaja o psa, ktory jest pod Twoja opieka, wplacaja na niego pieniadze i chca mu pomoc w taki czy inny sposob, milym gestem byloby odpisanie na choc jedno pytanie o jego samopoczucie? Prznajmniej raz na kilka tygodni...[/QUOTE] Jaaga ostatni raz na tym wątku napisała jakieś dwa zdania o Oskarze w czerwcu. Potem wielokrotnie różne osoby pytały się co słychać, jak się Oskar czuje, co potrzebne dla niego. Pieniądze dla niego są coraz bardziej potrzebne, bo on coraz starszy i bardziej chory, leki i wszystko kosztuje. Ale jak nic na wątku nie ma, to i wpłat nie będzie. Edited February 16, 2014 by Ajula Quote
Radek Posted February 12, 2014 Posted February 12, 2014 [quote name='Ajula'] Pieniądze dla niego są coraz bardziej potrzebne, bo on coraz starszy i bardziej chory, leki i wszystko kosztuje[/QUOTE] A bidulek wciąż jest zadłużony:( Quote
erka Posted February 14, 2014 Author Posted February 14, 2014 Staram sie informować o stanie Oskara, jestem w kontakcie z Jaagą. Naprawdę nie jest łatwa opieka nad starym, chorym psem i też nie jest to przyjemne do opisywania. Jak wiecie Oskar jest teraz u sąsiadki Jaagi na parterze, bo nie był już w stanie wchodzić po schodach na piętro . A teraz bardzo często nawet nie ma ochoty wogóle wychodzić z domu aby się załatwić. Przez jakis czas siusiał jak tylko wyszedł za drzwi, czyli jeszcze na schodkach, jak to zamarzało, to tworzyło sie lodowisko. Teraz bywają dni,ze nawet za drzwi nie chce wyjść i siusia w domu. Próbowałyśmy mu podać leki p.zapalne i p.bólowe,żeby jeszcze mógł sie poruszać, ale zareagował bardzo źle i trzeba było odstawić. Łapy bolą go nie tylko z powodu chorych stawów, ale odnowiły sie również rany między palcami. Pewnie wątroba znowu szwankuje, dlatego trzeba było wrócić do karmy Hepatic. Najgorsze są powtarzające się biegunki, ostatnio kilka razy zapaskudził całe mieszkanie tej starszej pani, nie muszę pisać,że nie jest z tego powodu zadowolona i nie wiem, jak długo jeszcze zgodzi sie , aby Oskar był u niej. Oczywiście za każdym razem Jaaga musi iść tam sprzątac. W związku z jego stanem konieczna jest teraz wizyta u weta, badanie krwi. Jaaga nie ma jak pojechać, bo męża nie ma cały dzień w domu. Prosiłyśmy slaya , aby pojechał, na razie też nie miał czasu. Gdyby ktoś z Katowic mógł pomóc, to bardzo proszę. Tak teraz wygląda staruszek:(. [IMG]http://i57.tinypic.com/14kgpi8.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/kb6qrk.jpg[/IMG] [IMG]http://i59.tinypic.com/124k6ci.jpg[/IMG] Quote
Radek Posted February 14, 2014 Posted February 14, 2014 (edited) Wygląda na wiele lat, sierść już taka staruszkowa, postawa też:( Edited February 14, 2014 by Radek dopisek Quote
Ajula Posted February 14, 2014 Posted February 14, 2014 wielkie dzięki erka! Oskar wygląda kiepsko ze względu na swój wiek i stan zdrowia, ale widać, że poza tym jest zadbany. Te biegunki jak najbardziej mogą wynikać z chorej wątroby, przerabiam to z moją Hexi :shake: Leki pomagają, ale są drogie. Oskara na nie stać. Ale masz rację, że trzeba by zrobić najpierw badania. Zastanawiam się, skąd wziąść pieniądze na badania, czy on otrzymał kiedyś dotację ze Skarpety Staruszkowej im. Talcott? Porozglądam się po wątkach, czy ktoś z Katowic nie zechciałby pomóc z transportem do weta. Quote
Radek Posted February 14, 2014 Posted February 14, 2014 Jakby była potrzeba to może bym jeszcze jakiś grosik wyskrobał. Quote
erka Posted February 14, 2014 Author Posted February 14, 2014 Nie , znikąd nie dostawał dotacji, nawet nie wiedziałam o tej skarpecie staruszkowej. Po prostu, jak na razie przelewałam z ogólnej skarpety kieleckich psiaków, ale ostatnio tam też zadłużenie , więc nie mam z czego:(. W zasadzie to nie wiadomo , co teraz robić :shake:. Leków na stawy nie można mu podać, bo zrujnują mu do końca watrobę i cały przewód pokarmowy , mówię o NLPZ, a jakies takie preparaty z glukozaminą , chondroityną, które brał wcześniej już nie pomogą w jego stanie. A jak nawet teraz podleczymy wątrobę, a on nie bedzie mógł sie poruszać, to co zrobić. Oskarek jest ciężki, wazył ponad 40 kg, teraz pewnie mniej, ale i tak nikt nie będzie w stanie go wynosić na dwór . Straszna jest ta starość, psia również:(. Quote
Ajula Posted February 14, 2014 Posted February 14, 2014 tak, w którą stronę nie pójść, to i tak już niewiele pomoże :( Jak przestanie się podnosić, to co robić? Zakończyć jego życie, kiedy on pewnie jeszcze chce żyć? Erka a czy on mógłby dostawać steryd? Wprawdzie steryd nadal pogarsza stan wątroby, ale działanie łapek bardzo poprawia. Moja Hexi już też kiepsko chodziła, ale od kiedy dostaje Encorton na nowotwór, to łapki ma znowu jak młódka. Ona steryd musi brać, bo jak nie bierze to jest atak na układ krwionośny, rozpadają się erytrocyty, spadają płytki, jest wysoka gorączka. Steryd upośledza wątrobę (która i tak jest niewydolna bo ma na niej przerzuty) - ale dzięki sterydowi Hexi czuje się nieźle. A za wątrobę "trawi" Hepato force.... Ja też muszę teraz wybierać w jej przypadku mniejsze zło - wet powiedział: nie jest ważne, czy będzie żyła 3, 4 miesiące dłużej - ważne jest, jaka będzie jakość tego życia. Ja się z tym zgadzam. A co do skarpety staruszkowej - zorientuję się, czy mogę zawnioskować o pomoc na badanie i leki dla Oskara. Quote
erka Posted February 14, 2014 Author Posted February 14, 2014 On wcześniej był cały czas na sterydach z uwagi na chorobę autoimmunologiczną, choć Jaaga i tak podawała mu mniejszą dawkę, niż zalecił wet, bo od razu wątroba siadała. Ostatnio ponieważ te rany między palcami mu tak bardzo nie dokuczały, może i dlatego,że mało wychodził i nie moczył, więc nie brał sterydów. Teraz już rany sie odnowiły, a nawracające biegunki wskazują ,że wątroba chyba też źle pracuje, więc nie wiadomo, czy steryd jeszcze nie pogorszy stanu. No cóz, trzeba zrobić te badania i zobaczyć , co wet zadecyduje. Ja też jestem zdania, że jeżeli będzie bardzo cierpiał, a nie ma już chyba dużej nadziei na zdecydowaną poprawę , to trzeba bedzie podjąć tą najgorszą decyzję :(. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.