Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 4 weeks later...
Posted

Radku, bardzo dziękujemy za wpłatę 30 zł w grudniu:).

W grudniu też kupiłyśmy karmę dla Oskarka za 216 zł.

Debet na koncie Oskara wynosi [B]- 731 zł.[/B]

Posted

Dzięki Radku:).

A żeby Oskarek nie wchodził w nowy rok z takim długiem, przeniosłam go/ten dług:cool3:/ na ogólne kieleckie psiaki, gdzie mam nadzieję uda nam sie łatwiej wyjśc z tego zadłużenia.

Czyli na 1.01.2104 konto Oskarka jest zerowe:).

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
Posted

Ze zdrowiem Oskara nie najlepiej.:( Ostatnio męczyła go biegunka , kiedy już doszedł do zdrowia, Jaaga spróbowała mu podać lek p.zapalny i p.bólowy, bo ma bardzo duże problemy z poruszaniem się. Niestety po jednej dawce stracił apetyt i chyba nie będzie mógł brac tego leku .

Kupiłyśmy karmę, bo juz się skończyła, koszt 216 zł.

Posted

[quote name='Radek']Bidulek cały czas na minusie:shake:
Kto jeszcze pomoże staremu onkowatemu?[/QUOTE]

W dodatku trzeba zrobić Oskarkowi badania krwi, bo chyba znowu problem z wątrobą, nie ma apetytu, rany między palcami sie odnowiły:(.

Posted (edited)

[quote name='Radek']Prosimy o pomoc dla starszego owczarkowatego :) Pomoc bardzo potrzebna.

:modla::modla::modla:[/QUOTE]


Wiecie co, wielka szkoda, że przez ostatnie miesiące praktycznie nic się na tym wątku nie działo.
Tylko Radek regularnie wpłaca i zagląda tu, inni chyba już się zniechęcili.
Ja wiem, że erka ma na głowie tyle zwierząt, że nie należy nawet oczekiwać, żeby tu regularnie pisała. A jednak ile może, to zagląda.
Natomiast DT Oskara ostatnio się wypowiedział w dwóch zdaniach w czerwcu - czyli 8 miesięcy temu :shake:

[quote name='Linssi']Jaaga, nie uwazasz, ze kiedy ludzie pytaja o psa, ktory jest pod Twoja opieka, wplacaja na niego pieniadze i chca mu pomoc w taki czy inny sposob, milym gestem byloby odpisanie na choc jedno pytanie o jego samopoczucie? Prznajmniej raz na kilka tygodni...[/QUOTE]
Jaaga ostatni raz na tym wątku napisała jakieś dwa zdania o Oskarze w czerwcu.
Potem wielokrotnie różne osoby pytały się co słychać, jak się Oskar czuje, co potrzebne dla niego.

Pieniądze dla niego są coraz bardziej potrzebne, bo on coraz starszy i bardziej chory, leki i wszystko kosztuje. Ale jak nic na wątku nie ma, to i wpłat nie będzie.

Edited by Ajula
Posted

[quote name='Ajula']
Pieniądze dla niego są coraz bardziej potrzebne, bo on coraz starszy i bardziej chory, leki i wszystko kosztuje[/QUOTE]

A bidulek wciąż jest zadłużony:(

Posted

Staram sie informować o stanie Oskara, jestem w kontakcie z Jaagą.
Naprawdę nie jest łatwa opieka nad starym, chorym psem i też nie jest to przyjemne do opisywania.
Jak wiecie Oskar jest teraz u sąsiadki Jaagi na parterze, bo nie był już w stanie wchodzić po schodach na piętro . A teraz bardzo często nawet nie ma ochoty wogóle wychodzić z domu aby się załatwić. Przez jakis czas siusiał jak tylko wyszedł za drzwi, czyli jeszcze na schodkach, jak to zamarzało, to tworzyło sie lodowisko.
Teraz bywają dni,ze nawet za drzwi nie chce wyjść i siusia w domu.
Próbowałyśmy mu podać leki p.zapalne i p.bólowe,żeby jeszcze mógł sie poruszać, ale zareagował bardzo źle i trzeba było odstawić.
Łapy bolą go nie tylko z powodu chorych stawów, ale odnowiły sie również rany między palcami.
Pewnie wątroba znowu szwankuje, dlatego trzeba było wrócić do karmy Hepatic.
Najgorsze są powtarzające się biegunki, ostatnio kilka razy zapaskudził całe mieszkanie tej starszej pani, nie muszę pisać,że nie jest z tego powodu zadowolona i nie wiem, jak długo jeszcze zgodzi sie , aby Oskar był u niej. Oczywiście za każdym razem Jaaga musi iść tam sprzątac.
W związku z jego stanem konieczna jest teraz wizyta u weta, badanie krwi.
Jaaga nie ma jak pojechać, bo męża nie ma cały dzień w domu. Prosiłyśmy slaya , aby pojechał, na razie też nie miał czasu.
Gdyby ktoś z Katowic mógł pomóc, to bardzo proszę.

Tak teraz wygląda staruszek:(.

[IMG]http://i57.tinypic.com/14kgpi8.jpg[/IMG]

[IMG]http://i57.tinypic.com/kb6qrk.jpg[/IMG]

[IMG]http://i59.tinypic.com/124k6ci.jpg[/IMG]

Posted

wielkie dzięki erka!
Oskar wygląda kiepsko ze względu na swój wiek i stan zdrowia, ale widać, że poza tym jest zadbany.
Te biegunki jak najbardziej mogą wynikać z chorej wątroby, przerabiam to z moją Hexi :shake: Leki pomagają, ale są drogie. Oskara na nie stać.
Ale masz rację, że trzeba by zrobić najpierw badania.
Zastanawiam się, skąd wziąść pieniądze na badania, czy on otrzymał kiedyś dotację ze Skarpety Staruszkowej im. Talcott?
Porozglądam się po wątkach, czy ktoś z Katowic nie zechciałby pomóc z transportem do weta.

Posted

Nie , znikąd nie dostawał dotacji, nawet nie wiedziałam o tej skarpecie staruszkowej.
Po prostu, jak na razie przelewałam z ogólnej skarpety kieleckich psiaków, ale ostatnio tam też zadłużenie , więc nie mam z czego:(.

W zasadzie to nie wiadomo , co teraz robić :shake:. Leków na stawy nie można mu podać, bo zrujnują mu do końca watrobę i cały przewód pokarmowy , mówię o NLPZ, a jakies takie preparaty z glukozaminą , chondroityną, które brał wcześniej już nie pomogą w jego stanie.
A jak nawet teraz podleczymy wątrobę, a on nie bedzie mógł sie poruszać, to co zrobić.
Oskarek jest ciężki, wazył ponad 40 kg, teraz pewnie mniej, ale i tak nikt nie będzie w stanie go wynosić na dwór .
Straszna jest ta starość, psia również:(.

Posted

tak, w którą stronę nie pójść, to i tak już niewiele pomoże :(
Jak przestanie się podnosić, to co robić? Zakończyć jego życie, kiedy on pewnie jeszcze chce żyć?

Erka a czy on mógłby dostawać steryd? Wprawdzie steryd nadal pogarsza stan wątroby, ale działanie łapek bardzo poprawia.
Moja Hexi już też kiepsko chodziła, ale od kiedy dostaje Encorton na nowotwór, to łapki ma znowu jak młódka.
Ona steryd musi brać, bo jak nie bierze to jest atak na układ krwionośny, rozpadają się erytrocyty, spadają płytki, jest wysoka gorączka.
Steryd upośledza wątrobę (która i tak jest niewydolna bo ma na niej przerzuty) - ale dzięki sterydowi Hexi czuje się nieźle.
A za wątrobę "trawi" Hepato force....
Ja też muszę teraz wybierać w jej przypadku mniejsze zło - wet powiedział: nie jest ważne, czy będzie żyła 3, 4 miesiące dłużej - ważne jest, jaka będzie jakość tego życia.
Ja się z tym zgadzam.

A co do skarpety staruszkowej - zorientuję się, czy mogę zawnioskować o pomoc na badanie i leki dla Oskara.

Posted

On wcześniej był cały czas na sterydach z uwagi na chorobę autoimmunologiczną, choć Jaaga i tak podawała mu mniejszą dawkę, niż zalecił wet, bo od razu wątroba siadała. Ostatnio ponieważ te rany między palcami mu tak bardzo nie dokuczały, może i dlatego,że mało wychodził i nie moczył, więc nie brał sterydów.
Teraz już rany sie odnowiły, a nawracające biegunki wskazują ,że wątroba chyba też źle pracuje, więc nie wiadomo, czy steryd jeszcze nie pogorszy stanu.
No cóz, trzeba zrobić te badania i zobaczyć , co wet zadecyduje.
Ja też jestem zdania, że jeżeli będzie bardzo cierpiał, a nie ma już chyba dużej nadziei na zdecydowaną poprawę , to trzeba bedzie podjąć tą najgorszą decyzję :(.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...