Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO W ZABRZU pęka w szwach! POTRZEBNA POMOC przy ogłoszeniach i bazarkach!


Mysia_

Recommended Posts

agumka, a dzieci w jakim wieku?

[quote name='Naklejka']Agumka... zmniejsz tą czcionkę...
Jak dla mnie hato z basenji ma tylko umaszczenie...

Bjuta, smycze są już u Mysi.

Gosia, co to za podhalan siedział na wybiegu? Mama kiedyś takiego miała... domyślasz się jaka reakcja była? :D
Mama przeżyła ten wyjazd, rozczulała się nag Łapcią i większością biegających luzem psów. Spanielka ją zauroczyła, marudziła co ona tu w ogóle robi...
A jak zobaczyła Misia... :(
Ale ojciec nie poszedł zobaczyć psów, został w samochodzie :P On jest "miętki", ale się przyznać nie chce :lol:[/QUOTE]

podhalan, już nie pierwszej młodości :-( w środę wieczorem był przywiązany w lesie między Zabrzem - Biskupicami a Rudą Śląską ;)

ja tam widziałam po Twoim tacie, że Piksel juz prawie go rozpracował :cool1:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 17.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Mysia_']agumka, a dzieci w jakim wieku?[/QUOTE]

4 lata, ale juz chyba mamy psa :)
[URL="http://www.facebook.com/event.php?eid=107054206050492&ref=ts"]http://www.facebook.com/event.php?eid=107054206050492&ref=ts[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Widziałam ,że ktoś coś pisał o Mysłowicach - schron...Mogę prosic o info na pw. - każde - bo mam mega problemy z tym schronem...ostatnio zniknął mi tam haszczak a ludzie już po niego jechali by go do domu zabrać!!!
Współpraca żadna ...ręce opadają... I rady pracowników - BUDUJCIE SOBIE KOJCE I ZABIERAJCIE PSY JAK CHCECIE JE RATOWAĆ - cholera gdzie - mieszkam w bloku nawet bez balkonu!!!

Link to comment
Share on other sites

Zapraszamy do licytacji i kupowania na bazarku dla ślepej starowinki Duni z sosnowieckiego schronu :

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/208848-Ksi%C4%85%C5%BCki-filmy-pluszowy-BORDER-COLLIE-dla-Duni-do-15-czerwca-do-20.00"]http://www.dogomania.pl/threads/208848-Ksi%C4%85%C5%BCki-filmy-pluszowy-BORDER-COLLIE-dla-Duni-do-15-czerwca-do-20.00[/URL] :)

Link to comment
Share on other sites

[U][B]Aktualności 27 maj - 2 czerwiec 2011[/B][/U]

Do schroniska przyjęliśmy 6 piesków - wszystkie z interwencji oprócz Cecylki, która wróciła do schroniska :-(
Przyjechały do nas: mały kudłaty czarny z siwym pyszczkiem psiak z ul. Ofiar Katynia (biegał po ulicy między Mikulczycami a Rokitnicą), malutka wychudzona sunia odebrana właścicielom z ul. Korwina, już niepierwszej młodości owczarek podhalański przywiązany w lasku za ul. Trębacką (właściwie na granicy Zabrza z Rudą Śląską), złoty spaniel wyrzucony przez swojego właściciela na terenie MPGK przy ul. Cmentarnej i dość duży czarny z siwym pyszczkiem psiak z ul. Kalinowej.
Cecylkę do schroniska prawie pół roku od adopcji przyprowadziła trójka dzieci, które stwierdziły, że psa już nie chcą, bo ich gryzie (?!) a ich mama dlatego nie przyszła osobiście, bo jest w szpitalu i spodziewa się kolejnego dziecka.
Do swoich właścicieli wróciły dwa pieski - Kuba, która u nas dostał na imię Hubert (7411) i trafił z V Komisariatu Policji oraz Murzynek (7418), który przyjechał do nas z ul. Kalinowej.
Adoptowane zostały tylko trzy pieski: Kleks (7389), który trafił do mieszkania w Zabrzu. Barot (7407) zamieszkał w domku z ogrodem w Chechle, a jeszcze bezimienna sunia szczenię (7414),która spędziła u nas tylko jeden dzień pojechała do mieszkania w Kędzierzynie Koźlu.
Do schroniska przyjęliśmy trzy nowe koty - rudego mocno zaniedbanego kocura z ul.Kościuszki, czarną małą kicię z Kliniki Weterynaryjnej na ul.Kochanowskiego i wychudzonego rudego kocura odebranego właścicielom z ul. Korwina.
Nowy, wspólny domek znalazły dwa maluchy - Simbo (k-1737) i Danik (k-1738) pojechały do domu z ogrodem w Bargłówce.
Odwiedziły nas dzieci z darami za Szkoły Podstawowej nr 14 w Zabrzu, nasze zwierzaczki otrzymały również prezenty z Gimnazjum nr 2 w Zabrzu. Za pamięć o naszych podopiecznych bardzo dziękujemy :)



[quote name='nira13']Dziewczynki nie wiem czy was już zaproszono do Hadarka - nie ogarniam tego dogo:)

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/203544-HADAR-wystraszony-doberman[/URL][/QUOTE]

ooo... już tam patrzę :)

[quote name='Bjuta']Mysiu, w którym boksie mieszka Botti i czy jest tam jakiś psycholek?[/QUOTE]

już raz byłaś z pieskami z tego boksu - to jest boks nr 3 (tam gdzie mieszka Pikto, Errno i Kubuś) - boks obstrzyżonych staruszków ;) wszyscy na spacer się nadają.

Jak będziecie z Bumerkiem to tam mieszka też Hadwes i Norman, im na stronkę by się przydały jakie wypasione nowe zdjęcia ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]OSTRZEŻENIE z FB.
"Ostrzeżenie ze schroniska w Gaju, że jeździ po schroniskach facet z zamiarem adopcji szczeniąt. Psy podobno jadą do Niemiec jako przynęta dla amstafów szkolonych do walk !!! Ten facet to [/B][B][SIZE=3]Lukasz [/SIZE][/B][B][SIZE=3]C.[/SIZE][/B][B] lub zona Ewa z Krzywinia kolo Gostynia. Może kontaktować się ze schroniskami w całej Polsce.... uprzedź znajome schroniska !"[/B]

Link to comment
Share on other sites

Cecylka to nieduża, młoda suczka, która do naszego schroniska trafiła 25 listopada 2009 roku kiedy ktoś przerzucił ją przez schroniskowy płot na wybieg do dużych psów - na szczęście nie stała jej sie krzywda, chociaż na pewno zostawiło to jakiś ślad w psychice u tego biednego wówczas 8 miesięcznego stworzenia. Po jakimś czasie dowiedzieliśmy się kto był jej właścicielem - chcieli ją nawet zabrać z powrotem do siebie, ale już tam nie wróciła. Wiemy, że przez ten dom przewijało się wiele zwierząt i nie koniecznie było im tam dobrze zresztą czego spodziewać się po ludziach, którzy pozbywają sie psa jak niepotrzebnego przedmiotu rozwiązując w ten sposób jakieś problemy czy konflikty między sobą?

Cecylka od początku była bojaźliwa, nie chciała nam zaufać, przy dotyku człowieka zaraz kładła się na ziemię... Znalazła też sposób na odstrszanie ewentualnego zagrożenia - wszystkich, którzy zbiżali się do krat jej boksu groźnie obszczekiwała - oczywiście wejście człowieka do boksu kończyło się paniczną ucieczką suczki do środka pawilonu.
Kiedy Cecylka została zabrana na pierwszy spacer przez jedną z pracownic naszego schroniska była nieco zdziwona, że ludzie jednak mogą być fajni - po chwili chciała już się przytulać i rozdawać buziaki - okazała się psiną, która bardzo potrzebuje zainteresowana ze strony ludzi! Z każdym spacerem było lepiej :)
20 października 2010 (dopiero prawie rok po tym jak do nas trafiła!) została wypatrzona przez pewnych ludzi i stało się - zapadła decyzja o adopcji Cecylki. Sielanka niestety nie trwało długo - suczkę spotkało kolejne rozczarowanie, po przeszło miesiącu wróciła do schroniska. Właściwie nie wiemy co dokładnie było przyczną oddania Cecylki, ale podobno zaczęła demolować w mieszkaniu podczas nieobecności właścicieli - niestety Ci nie zrobili nic, żeby pomóc Cecylece pozbyć się lęku separycyjnego i w żaden sposób nie próbowal nad nią pracować, wybrali najłatwiejsze rozwiązanie - psiak wylądował w schronisku :-(
Tym razem na nowy dom Cecylka czekała miesiąc - miało być pięknie, Pani miała chęci, podobno miała sobie dać świetnie radę, podobno uwielbia zwierzęta... W domu były dzieci, miały na wzajem się psiną zajmować, ale przede wszystkim kochać - te same dzieci 1 czerwca 2011 roku przyprowadziły Cecylkę pod schroniskowa furtkę. Czemu? Już jej po prostu nie chcą, a jeszcze do tego zaczeła ich gryźć (prawie pół roku od adopcji?!), a mama nie przyjdzie osobiście, bo jest w szpitalu i spodziewa się kolejnego dziecka...
Cecylka znowu straciła wiarę w ludzi, znowu została sama - tym razem smutniejsza, chudsza i jakaś kompletnie zagubiona.... Chyba nie ma co się dziwić, to zbyt wiele jak na tak krótkie życie tej wrażliwej suni :-(



[img]http://images8.fotosik.pl/499/31f9a647c15de1f7gen.jpg[/img]



[img]http://images8.fotosik.pl/499/89d0a82d54a204b0.jpg[/img]


[img]http://images8.fotosik.pl/499/ebfafb81e318dc5bgen.jpg[/img]


[img]http://images8.fotosik.pl/499/e9863ae6f83a995d.jpg[/img]


[img]http://images8.fotosik.pl/499/5e54d5bcb3f98c01gen.jpg[/img]



[URL]http://bjuta.fotosik.pl/albumy/792689.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Róbcie nowe fotki , róbcie . Jak mój tata wróci to możliwe że adoptujemy psiaka ,więc trzeba jakoś kusić :loveu: . Ja przejechałam bym się osobiscie , ale jutro jestem zawalona gdzies do ok. 13 a ok 14 bęc w autobus i do geanta pomóc fundacji ''Szara Przystań" a zbiórce ;).

Link to comment
Share on other sites

Wet jest u nas w czwartki. Na pewno Hadara oglądał, ale to już na Mysię trzeba poczekać.


Już wiem kim jest ta suczka z wybiegu. To pewnie Broga, prawda? [url]https://picasaweb.google.com/psitulowe/Broga6213#[/url]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-GXeAYQQ6bnk/TekzL8HFPsI/AAAAAAAABLM/rc4LESXFqOs/P5210057.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ja bede z mama juz ok 10 ;)

A mam takie pytanie dziewczyny czy bedzie któraś może w schronisku w niedziele,chodzi o to,że bedzie TVP3 i bedzie kręcony materiał o schronisku(m.in o adopcji wrtualnej)..byłoby fajnie gdyby przyjechały cioteczki co robią fotki,bo wtedy można zamieścić w materiale jak prężnie działa wolontariat i ile wolontariuszy jest. ;)

Link to comment
Share on other sites

Bjutko, dokładnie to jest Broga ;)

nira13, wiem, że Hadar miał kiedyś problemy z oczkami, dostawał na to jakieś krople, ale problem ustąpił... Nie wiem jak jest w tej chwili, ale jakoś wybitnie mi się w oczy nie rzuciło, a jednak widzę z nim się codziennie. Następnym razem spytam dokładnie naszej wetki ;)

Beatko, co do niedzieli to mamy właściwie wszystko załatwione oprócz kogoś takiego poza schroniska kto ma wirtualnie adoptowanego zwierzaka i dałby się nakręcić w domku....
"Od zdjęć" będzie Sylwia Kornaś, z wirtualnej adopcji w szkole masz być Ty i jakieś kolażanki, tak? i jeszcze Madzia - wolontariuszka i wirtualna mama Kazana.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mysia_']Bjutko, dokładnie to jest Broga ;)

nira13, wiem, że Hadar miał kiedyś problemy z oczkami, dostawał na to jakieś krople, ale problem ustąpił... Nie wiem jak jest w tej chwili, ale jakoś wybitnie mi się w oczy nie rzuciło, a jednak widzę z nim się codziennie. Następnym razem spytam dokładnie naszej wetki ;)

Beatko, co do niedzieli to mamy właściwie wszystko załatwione oprócz kogoś takiego poza schroniska kto ma wirtualnie adoptowanego zwierzaka i dałby się nakręcić w domku....
"Od zdjęć" będzie Sylwia Kornaś, z wirtualnej adopcji w szkole masz być Ty i jakieś kolażanki, tak? i jeszcze Madzia - wolontariuszka i wirtualna mama Kazana.[/QUOTE]

Tak,ja bede,kolezanka i kolega ze szkoły :)Super !! :):)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...