sylwekw Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 W sobotę byliśmy na pierwszych zajęciach w "psim przedszkolu". Powiem Wam szczerze, że to nam się spodoba. Wprawdzie Shojo nie bardzo chciała robić cokolwiek z tego co w domu (ogrodzie) wykonuje prawie bez zarzutu. No ale cóż się dziwić. Nowe miejsce, nowa sytuacja i po raz pierwszy w towarzystwie tylu innych psów. Instruktor wprawdzie uprzedził, że pewnie dopiero na 3-4 zajęciach pies będzie się normalnie zachowywał ale i tak było ciekawie. W skrócie. Tak jak już wspomniałem nasza akitka była pierwszy raz wśród tylu i na dodatek sobie nieznanych psów. Zatem jej zachowania były odmienne od codziennych. Nie było jednak ani strachu (a tymbardziej paniki). Nie było też nadmiernej chęci figli. Powiedziałbym zwiększone zainteresowanie otoczeniem i zmniejszone zainteresowanie moją osobą. Na dodatek Shojo była najmniejszym psem - nie wiem jak wiekowo ale rozmiarami zdecydowanie (górował 6 miesięczny Malamut). W swoich realcajach postaram się skupić na zachowaniu i postępach mojego psa. Niech z tego powstanie taki jakby mały dziennik "psiego przedszkola". Na tych piewrszych zajęciach to wielkiego szkolenia nie było. raczej tylko oswajanie się Shojo z otoczeniem, psami i ludźmi oraz informowanie nas jak będzie praca wyglądała. Pierwsza praca domowa: nauka chodzenia na luźnej smyczy. Na spacerach nie mam z tym z Shojo żadnych kłopotów, naprawdę bardzo ładnie chodzi nie ciągnąc i nie zapierając się z tyłu. Zobaczymy gdy przyjdzie na zaliczenie pracy domowej za tydzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaM Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 ooo chcetniepoczytam Twoje relacje... sama niedługo bede pewnie pracowac ze szczeniakiem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 U Ciebie to przynajmniej uczą chodzic na smyczy. Ja chodze na zajecia w psim przedszkolu, ale czy to ciagle ucze sie tego samego, czy to ciagle zmienia sie instruktor i nie wie o poprzednio sie uczyłą Roxana, daje jakieś nie znane nam jeszcze komendy i nie zwraca uwagi na to czy pies skończył i czy mu sie udaje zrobic komende tylko daje następną. Na pierwszych zajeciach było tylko fajnie, na drugich było okropnie, na 3 to samo ale w sumie tak sobie. zobacze co bedzie w sobote. Chyba zrezygnuje z tego ośrodka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwekw Posted May 22, 2006 Author Share Posted May 22, 2006 Atena .... to faktycznie dziwne. U nas instruktor tłumaczy co i jak mamy ćwiczyć ale potem właściciele sami ćwiczą ze swoimi psami. A to pierwsze zdjęcia: [IMG]http://republika.pl/highelv/fotos/shojo/shojo87.jpg[/IMG] [IMG]http://republika.pl/highelv/fotos/shojo/shojo88.jpg[/IMG] [IMG]http://republika.pl/highelv/fotos/shojo/shojo91.jpg[/IMG] Jedyne do czego mam wątpliwości to stosują metodę klikierową a ja do niej nie jestem przekonany bo nie wiem jak to potem będzie, kiedy sie klikier odstawi - a przecież nie będę ciągle chodził z klikierem a wiele komend potrzebnych mi będzie w normalnych warunkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 Klikerem? Człowieku, jak aj bym chciała na klikerowe iść! Nie, pies poprostu sie naucz, co am robic nie majac juz klikera ;) Bardzo dobra metoda sama szkole nią Roxane, tym barzdziej np. zostawania na miejscu bo po kliknieciu czeka na nagrode i dłuzej zostaje :) Zobacz do watku o klikerze i [url]www.kliker.z.pl[/url] :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaM Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 Sylwek a gdzie to sie odbywa? w warszawie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 sylwekw-na pierwszych zajeciach był fajny instruktor i tak robił, na drugich była kobieta i pokazała tylko 2 komendy, potem se olała, a na ostatnich było to co robiliśmy na pierwszych a byli jeszcze inni ludzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bikk Posted May 23, 2006 Share Posted May 23, 2006 A ja poszłam na psie przedszkole z pinczerkiem mini.Ten piesek choc mały ma taka energie i temperament ze gdyby go nie "utemperowac " to wlezie nagłowe -dosłownie i w przenosni.I na zajeciach teoretycznych było ok. Ale w praktyce nas po prostu olali.Były same duze rasy i nami sie nikt zbytnio nie przejmował.A w domu jest małe dziecko ,psa wszedzie bedziemy zawsze ze soba zabierac i oczekiwałam jakichś rad jak go ułozyc aby nie był uciązliwydla otoczenia-po to tam poszłam.Ale sie zawiodłam i nie wiem czy jeszcze pojde. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 23, 2006 Share Posted May 23, 2006 a w jakim mieście? U mnei zalezy jaki jest instruktor, ale mnei denerwuje to, ze nigdy nei wiem kto mnei bedzie uczył. Czy bedzie ten fajny Pan i bede coś robić, czy nieumiaca uczyc Pani i poprostu wystarczy, zę wezme notes i długopis zamiast psa i bede spisywć czego "uczyła", bo te komendy które dawała dopiero nauczyłąm Roxane w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martulka22 Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Atena a gdzie chodzisz na szkolenie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bikk Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Bylismy na psim przedszkolu w Katowicach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Ale w jakim osrodku, Alteri, Gostar ... 60 306 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Nie bede ujawniać. Możliwe, że Pani miała poprostu zły dzień bo było mokro i zimno. Ja poprostu odczułam, że Pani sie nami nei przejmuje i nei zwraca uwagi czy Roxy wychodzi i czy już poćwiczyłysmy komęde i dawała nastepną. Do tego zero kontaktu wzrokowego. Choć widze ze nie tylko ja mam taka kiepska opinie. nathaniel-mam pytanie troche po za temat. Dlaczego pod twoimi postawi są zawsze liczby? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted May 25, 2006 Share Posted May 25, 2006 Wszystkie inne fora dzialaja mi bez zadnego ale, byl brat cos pozmienial w kompie, a ze ja tam wole poki co technologie www, to sie nie mieszam w sprawy bardziej techniczne ;D , tez sie dziwie ze cyferki wyskakuja, nie wiem co sie dzieje ... Bede skladac u brata reklamacje ;) ze mi kompa popsul 248 272 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted May 28, 2006 Share Posted May 28, 2006 [quote name='sylwekw'] Jedyne do czego mam wątpliwości to [B]stosują metodę klikierową a ja do niej nie jestem przekonany[/B] [/QUOTE] Jeśli wybierasz się na szkolenie, to dobrze by było najpierw zrozumieć o co chodzi w stosowanej metodzie :cool3: Może zapytaj Twojego szkoleniowca: [QUOTE]jak to potem będzie, kiedy sie klikier odstawi [/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwekw Posted May 29, 2006 Author Share Posted May 29, 2006 do [B]coztego[/B] ... nie szedłem do "Psiego przedszkola" dla szkolenia .... ale głównie po to aby Shojo oswoiła się z wiekszą ilością innych psów (wokół naszego domu psów jak na lekarstwo a i ludzi niewielu i uznałem, że psie przedszkole będzie lepsze niz jeżdżenie i szukanie parków, gdzie mógłbym spotkac ludzi z psami :-). Drugim celem było zobaczyć jak on się uczy gdy jest rozpraszana przez inne psy. Klikier na zajęciach w przedszkolu wyszedł przy okazji i myslę, ż enie jest grzechem, że tutaj o to spytałem. A poza tym jesli juz się zdecydowałem i dostałem pozwolenie pisac o moich wrażeniach z zajęć w psim przedszkolu to pisze o wszystkim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwekw Posted May 29, 2006 Author Share Posted May 29, 2006 W ten weekend odbyły sie drugie i trzecie zajęcia. Na drugich pojawiły sie dwa nowe pieski (jamnik i rotwailer). Jamniczek taki słodki malutki i niestety SHojo sobie go upodobała i cały czas była bardziej nim zainteresowana niż wszystkim innym dookoło :-) - nic dziwnego wygładał jak szczurek :-). Rotwailer z ogonem też jakos tak sympatycznie wygląda. Jeśli zaś chodzi o zajęcia. Utrwalaliśmy polecenia z pierwszych zajęć, niektózy dostali reprymendy, że przez tydzien nie opanowali chodzenia na luźnej smyczy :-) Trzecie zajęcia niestety przerwał rzęsity deszcz a jako nowe ćwiczenie instruktor wprowadził - "zostań" po "siad". Podpowiedział tez sprytny trick do komendy waruj :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Jacol123 Posted May 29, 2006 Share Posted May 29, 2006 [quote name='Atena']Nie bede ujawniać. Możliwe, że Pani miała poprostu zły dzień bo było mokro i zimno. Ja poprostu odczułam, że Pani sie nami nei przejmuje i nei zwraca uwagi czy Roxy wychodzi i czy już poćwiczyłysmy komęde i dawała nastepną. Do tego zero kontaktu wzrokowego. Choć widze ze nie tylko ja mam taka kiepska opinie. [/quote] W Alteri nie prowadzimy na Śląsku zajęć z "psiego przedszkola" w soboty. Zajęcia w ramach kursu "Podstawy PRacy z PSem" odbywają się we wtorki i we środy. MOgą w nich uczestniczyć psy już od 6 - 7 tygodnia życia. Nie ma też takiej możliwości, że jeden instruktor nie wie, co zrobił inny, bo zajęcia przebiegają według konspektu zawartego w skrypcie. Każdy uczestnik dokładnie wie co będzie się działo na których zajęciach. Wie to również instruktor prowadzący. Też zdarza mi się zdyscyplinować ludzi, jak nie pracują z psem. Ale na ogół jest tak, że szkolenie jest frajdą i dla psów i dla ludzi, więc jak wszyscy się dobrze bawią, to nie ma obawy, że komuś się nie chce. Przecież każdy lubi się pobawić, prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiska Posted June 3, 2006 Share Posted June 3, 2006 A ja od poczatku ZAWSZE trenowalam sama mojego psa. Przeczytalam chyba tuzin ksiazek o tresurze (polecam-"Nasz Wierny Przyjaciel Pies" Pat Miller) i zaczelam ostra prace.:evil_lol: Codzinnie chodzilysmy i chodzimy do parku na 20-30min "zajecia". Moja sunia swietnie sobie radzi,chociarz czasem jej sie nie chce-jak chyba kazdemu psu/;). Uczymy sie juz teraz nawet skompikowanych komend/sztuczek (stawanie na 2lapkach itd). W czasie wakacji chciałabym zacząć ternować z nia agillity,bede miala wtedy warunki-na cale wakacje wyjezdzamy na wies. Zbuduje jej tor pod dachem i na swiierzym powietrzu. A we wrzesniu zapieszemy sie do klubu i...strzeszcie sie-nadchodzimy!!:multi: :lol: :p ;). Mam tylko pyt-gdzie można kupić klikier??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Jacol123 Posted June 3, 2006 Share Posted June 3, 2006 [quote name='wiska'] A we wrzesniu zapieszemy sie do klubu i...strzeszcie sie-nadchodzimy!!:multi: :lol: :p ;). Mam tylko pyt-gdzie można kupić klikier???[/quote] Na szczęście klikerów juz teraz pod dostatkiem. Wiem, że na pewno mają w Karusku [url]www.karusek.com.pl[/url] albo w [B]e-pet [/B] ul. Spółdzielcza 14 / 5 51-662 Wrocław Tel: +48 696 77 22 52 (od 9:00 do 17:00) Fax: +48 71 338 18 18 Pozdrawiam i życzę Wam samych złotych medali :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiska Posted June 3, 2006 Share Posted June 3, 2006 Dzienx za zyczenia.:lol: A co do klkierow to gdzie mozna kupic WE WROCLAWIU?co do klubu to chce sie zapisac do klubu "de Lux"(czy jakos tak) na Partynicach we Wrocławiu,wiecie coś o nim?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Jacol123 Posted June 3, 2006 Share Posted June 3, 2006 [quote name='wiska']Dzienx za zyczenia.:lol: A co do klkierow to gdzie mozna kupic WE WROCLAWIU?co do klubu to chce sie zapisac do klubu "de Lux"(czy jakos tak) na Partynicach we Wrocławiu,wiecie coś o nim??[/quote] Wiska, przecież Ci dałem namiary na sklep WE WROCLAWIU! [B]e-pet [/B] ul. Spółdzielcza 14 / 5 51-662 Wrocław Tel: +48 696 77 22 52 (od 9:00 do 17:00) Fax: +48 71 338 18 18 A klubu De Lux nie znam niestety. Być może właścicielka e-peta zna, bo ona jest klikerowa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted June 3, 2006 Share Posted June 3, 2006 [URL="http://www.agilitydeluks.republika.pl/html/Klub.html"]http://www.agilitydeluks.republika.pl/html/Klub.html[/URL] Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwekw Posted June 5, 2006 Author Share Posted June 5, 2006 No jestesmy po kolejnej sesji weekendowej w psim przedszkolu. [B]Wiska[/B] ... ja równiez główna pracę zamierzam z psem wykonywac sam po lekturze kilku książek ale jednego czego sam nie mogę zapewnić psu to jest zabawa z innymi psami (chocbym nie wiem jak się starał to jednak od psa się różnię :lol: . I to jest główny powód dla którego postanowiłem wziąć udział w zajęciach psiego przedszkola. No i właśnie apropos kontaktów z innymi psami to na ostatnich zajęciach zachowanie Shojo wzbudziło moje zaniepokojenie. Otóż niestety o ile z większymi i silniejszymi psami wygląda to jak zabawa to psy mniejsze niestety potraktowała wczoraj dośc ostro. Aż mi było głupio i przepraszałem właściciela. Prowadzący zajęcia jakby nieco zbagatelizował ten fakt ale ja wiem, że Shojo to jednak akita i ma swoje cechy a nie chciałbym aby one szły w złym kierunku. Wczoraj wieczorem od razu szukałem wsparcia u właścicieli akit. Bo chciałbym wiedzieć jak odczytywac takie postępowanie Shojo i jak reagować. Wskazówki dała mi Donya. Wynika z tego, że musze oswoić się z myślą, że dla Shojo partnerami do zabawy powinny własnie być raczej albo inne akity albo duże psy a i tak Shojo prawdopodobnie będzie starała się dominować w grupie zdecydowanie wymuszając posłuszeństwo. Mam tylko nadzieję, że to się nigdy nie przerodzi w prawdziwą agresję i że Shojo bedzie respektowała uległośc innych psów powstrzymując się od dalszych dokuczliwości. Jeśli zaś chodzi o normalne zajęcia to wczoraj ćwiczylismy "Zostań" po waruj - jako nowy element oraz utrwalaliśmy poznane wczesniej. Na zabawę psy miały czas aż dwukrotnie i bardzo fajnie. Po zajęciach wspólnie z Golden retrieverem i rotwailerem dodaliśmy jeszcze chwilę wspólnej zabawy głównie po to aby rotwailer przełamał się troche bo jak na razie jest bardzo płochliwy. Wspólna zabawa poskutkowała postępami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matagi Posted June 12, 2006 Share Posted June 12, 2006 :lol: A cóz to?Relacji niet?:shake: Czyżbyście byli na wagarach?;) :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.