urbar Posted July 10, 2010 Share Posted July 10, 2010 Mieszkam w dość dużym mieście (Wrocław) i od dawna nie podoba mi się pewne zjawisko a mianowicie materiałowy (miękki) kaganiec na psich pyskach. Jest dopasowany, pies nie może ziajać a nawet oblizać się. Uważam, że barbarzyństwem jest wyprowadzanie psów w takich kagańcach przy obecnych , koszmarnych upałach.Każdy kochający przyjaciel psa wie ,że poprzez ziajanie pies obniża swoją temperaturę, przy okazji oblizując pysk - a jak ma to zrobić z zawiązaną mordką!!! Zwracajcie uwagę na to obok siebie, mówcie o tym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Impresja&Simarilion Posted July 11, 2010 Share Posted July 11, 2010 zgadzam się, w taka pogodę w ogóle powinno się ograniczyć spacery. Wychodzić z psam wcześnie rano lub późno wieczorem bo o udar nietrudno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beta&Czata Posted July 11, 2010 Share Posted July 11, 2010 Jak już (co nie daj Boże) dojdzie do przegrzania, trzeba jak najszybciej psa schłodzić. Niedawno dowiedziałam się, że dobrą metodą jest wstawienie go na kilka minut łapami do chłodnej wody. Moje psiury od trzech dni siedzą w domu i specjalnie się nie kwapią do spacerów. Wychodzimy na dlużej wcześnie rano (dziś była to 5.30 i już było b. gorąco) i drugi raz po zachodzie słońca. W tak zwanym międzyczasie - tylko techniczne wyjścia na siku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted July 12, 2010 Share Posted July 12, 2010 ja z moim psem też w ciągu dnia wychodzę tylko na załatwienie się, bo i mi i psu się nie chce chodzić w taki upał, na długi spacer wychodzimy dopiero wieczorem jak jest już chłodniej czyli tak ok 21.30, wtedy i my i pies jest szczęśliwy bo jest mu chłodniej i jak wraca do domu to odrazu zasypia i śpi do rana :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
badmasi Posted July 12, 2010 Share Posted July 12, 2010 U mnie w domu bardziej gorąco niż na dworzu, mieszkam na czwartym piętrze a nad mieszkaniem strych i dach, który się mocno nagrzewa. Mam teraz wolne od roboty więc spędzam z psami całe dnie w parku nad bajorem. Trochę się wykąpią, poleżą a i ochoty do aportowania im nie brakuje. Na drogę powrotną zabieram butlę wody i polewam i psy i siebie. Bardziej mnie martwi wyjazd, który planuję na dniach. Mam duże kombi ale bez klimy. Nie wiem jak psy zniosą podróż w tej puszce. Może macie jakieś rady? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Impresja&Simarilion Posted July 13, 2010 Share Posted July 13, 2010 jechać bardzo wcześni rano albo w nocy, bo inaczej się nie da. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted July 13, 2010 Share Posted July 13, 2010 Bez klimy to wyjazd rzeczywiscie najlepiej w nocy i nie ma wyjscia, bo bez sensu jest ryzykowac zycia psow. My jezdzimy teraz czesto nad jezioro, psy caly czas zanurzone w wodzie, ewentualnie wyleguja sie w cieniu. Zabawa przednia, ale spacery w polu i szalenstwa na otwartej przestrzeni zostawiamy na pozniejszy wieczor :) Kaganiec materialowy jest forma krotkotrwalego unieruchomienia pyska i nie sluzy do noszenia na codzien! Taki kaganiec czesto jest zakladany u weterynarza aby uniknac ugryzienia. Niestety ludzie czesto nie zdaja sobie z tego sprawy i nieswiadomie katują swojego psa w taki upał :( BARDZO nalezy na to zwracac uwage na ulicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saite Posted July 14, 2010 Share Posted July 14, 2010 Wczoraj jadąc przez miasto, widziałam kobietę ciągnącą ledwie idącego boksera. Pies się bardzo ociągał, na pysku miał właśnie kaganiec weterynaryjny, do tego zasłaniający mu całkowicie nos i uniemożliwiający, co oczywiste, ziajanie. Pani wlokła go na przystanek autobusowy. Było to w godzinach największego skwaru i nasłonecznienia (w cieniu 37 stopni C). Takich widoków codziennie jest sporo, nie zawsze można do kogoś podejść i uświadomić. Dziwi mnie, że sprzedawcy nie informują ludzi do czego służy kupowany przez nich typ kagańca i czym może się skończyć jego niewłaściwe stosowanie. Także producent powinien stosowną informację na takich kagańcach umieszczać, choć nie jest to w jego interesie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted July 14, 2010 Share Posted July 14, 2010 Sprzedawców nie interesuje jak ten kaganiec będzie użytkowany, ważne żeby sprzedać i zarobić :shake::angryy: Ja to bym wszystkie te "kagańce" od siedmiu boleści :angryy: usunęła ze sklepów. Tylko weci w gabinetach powinni je mieć. A w sklepach dostępne tylko kagańce fizjologiczne. Achh, marzenia... Talagia, no tak, tylko co, zaczepisz takiego gościa, powiesz żeby zdjął mu ten nylon z pyska, a gość powie że pies gryzie i pójdzie dalej :razz::shake: Najlepiej to nie wiem, dzwonić do SM??? :niewiem: przecież to nie realne, zanim przyjadą to delikwent się ulotni. A co im powiedzieć? bo pies ma nieodpowiedni kaganiec? Dla nich to wyda się śmieszne i powiedzą że zawracam im głowę.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted July 14, 2010 Share Posted July 14, 2010 Wydaje mi sie, ze wiele osob nie zdaje sobie sprawy, ze ten kaganiec jest dla psa niebezpieczny. Mysla, ze robia psu swietny prezent rezygnujac z okropnego metalowego kaganca, na rzecz lekkiej, miekkiej szmatki. Jak tylko moge to zwracam uwage, na szczescie nie widuje takich psów często. Chociaz jak teraz pomagam w lecznicy to juz 3 osoby chcialy kupic kaganiec z materialu i wszyscy po uslyszeniu podstaw fizjologi psów, zrezygnowali na rzecz kaganca umozliwaiajacego ziajanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.