Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='agata-air']To są moje ostatnie słowa do twojej osoby... Jeśli uważasz, że jedzenie jest w porządku, warunki znośne, zostawienie psów (nie tylko tych- kilku swoich kundelków i kilku schorowanych jamników wymagających codziennego podawania leków min. nasercowych) na kilka dni z powodu wyjazdu do partnera nad morze to ja dodaje Cię po prostu do ignorowanych, takich idiotyzmów czytać nie mam zamiaru.
Karma w budzie..."mniammm"
[U][IMG]http://images8.fotosik.pl/762/77073bfc8e572862.jpg[/IMG][/U]
a gówna były wszędzie...
[IMG]http://images8.fotosik.pl/762/0c107c83e15e4801.jpg[/IMG]
___________________________________________

Więcej inf.? Mam chwilę więc...
Karina i jej partner nie odbierali tel/nie odpisywali na sms przez kilka dni, nie poprosili o pomoc przy psach. Dodam też (ubiegając kolejne "wytłumaczenia"), że nie mieli wypadku (mijaliśmy ich auto powracające z nad morze), nie mieli rąk, nóg ani innych kończyn w gipsie. Jej partner- w mojej opinii naprawdę poczciwy człowiek- był równie mocno oburzony sytuacją jak my (nie zdawał sobie sprawy w jakich warunkach zostały psy).
Na zdj, są tylko te zwierzęta ale były wtedy i inne- te "jej". [B]Suka na łańcuchu przy budzie, bez kropli wody, bez jedzenia. Jamniki- bez wody, jedzenie się skończyło. [/B]
Jej psy wypiły 3 wiadra wody na raz kiedy im ją podano.
Co dziś z tymi "jej" psami? Pozostaje niewiadomą... ost. wieści są o jamnikach "syn ma uczulenie na AMONIK w moczu", z "altanki/przedpokoju" (nie z domu, psów w domu Karina S. nie miała...kotów tym bardziej) idą do bud...mimo, że tak zimno.
[B]Więcej? Kilka dni przed wyjazdem nie wydała psów Sandrze P. bo nie mogła ich wyciągnąć z boksu[/B] [U]a Sandry nie wpuściła.[/U]
Boksy? Była wylewka. Było zadaszenie- marne ale było. I nie, nie lał deszcz. [B]To "błoto" to głównie mieszanina odchodów. [/B]

Nie tworzę teorii spiskowej, nie pisze kłamstw- mam inne dowody
w wersji elektronicznej, tu tylko zacytuję fragmenty:
[B]"I kur... skończy się to kur... bo mam k... wszystkiego dość. Kto był z Tobą? Te dwie kur... co ostatnio?" - taka mała próbka możliwości niby Pełnomocnika Prezydenta RP.[/B]
Mam też kilku bezstronnych świadków męki tych zwierząt.

Tak się składa Karino, że wszyscy wiemy, że to właśnie czytasz- dlatego to piszę- choć kara wstydu za to co im zrobiłaś Cię spotka. Obawiam się jednak, że znów bezsensownie wierzę, ze masz jakieś morale.
Nawet znamy twoje aktualne opinie i to jakich pomówień używasz "prywatnie" by się "oczyścić" ... pomówienia wypowiedziane do nieodpowiednich osób jak życie nam pokazuję.

Oszczędzę już ludziom [B]"interwencji wspaniałych" np. po których z powodu nie wysłania pisma w terminie koń wrócił do oprawcy. [/B]
Na swoje nieszczęście własnych poczynań (min. korespondencji) nie cofniesz.


Osobie, która posiadała kilka swoich psów.
Osobie, która nie mogła wyjeżdżać służbowo w 99,9% przypadków- nawet na badania wysiłkowe koni z Morskiego Oka, tych ze sławnej niby interwencji Pełnomocnika ds Ochrony Zwierząt. Ani nie pełnomocnika, ani nie osoby chroniącej zwierzęta a nawet nie interwencji tylko kilku wypowiedzi prasowych.
Wysoko usytuowanej?[B] [U]Moi drodzy Państwo nie Pełnomocnik, nie Doradca, nie Specjalista ba...nawet nie referent.[/U][/B] Z powodu braku wykształcenia wyższego[B] Karina została aspirantem[/B]- "przynieś, zanieś pozamiataj", zakaz wyjazdów, zakaz wypowiedzi do mediów...tego drugiego nie przestrzegała...promocja.
Dostawała "pouczenia" nawet od dziewczynek z biura prasowego- no cóż...wyższe stanowiska.
Jeśli ktoś chce mi zarzucić, że kłamię proponuje skontaktować się z Kancelarią.
Zobaczyć jak pracują urzędnicy wysoko usytuowani (patrz choć Ci ponad aspirant)- kilka pokoi, sekretarka, biura a nie pokoik na końcu Kancelarii skrzętnie schowany.
[U]Może ktoś widział pieczątkę? Pismo z jej pieczątką?[/U]
Nie, bo nie powinna sama wysyłać nawet pism (tu wystarczy przytoczyć sytuację ośmieszenia się w Nowym Targu)
Po różnych doniesieniach sprawdziłam te informację, [B]na własne oczy zobaczyłam spis pracowników[/B](+3 inne os. ze środowiska org. prozwierzęcych)[B] Karina Schwerzler- aspirant.[/B] Po raz kolejny okazała się zwykłym kłamcom. ŻAŁOSNE

Zapraszam prawnika- pełnomocnika Kariny Schwerzler, [I]"adwokata"[/I]:diabloti: do ponownego kontaktu pod nie ukrytym numer tel. (naprawdę uważano, że jak się dzwoni z zastrzeżonego to nie ma możliwości spr. jaki to był numer, czyj?)- zastraszanie to strasznie słaba zabawa szczególnie jeśli "prosi o to" ktoś tak "wysoko" usytuowany :roll:

Żeby nie było wątpliwości- Karinę Schwerzler znam bardzo dobrze, min. w KRS figuruję (mimo, że nie powinnam ale cóż...nie chcą zmienić) jako Prezes Biura Lobbingu Prozwierzęcego- "jej" organizacji.

Uprzedzając kolejne argumnety...czemu piszę o tym na dogomani? Bo taką mam zachciankę by ludzie zrzeszeni na największym forum w Polsce mogli poczytać jak wygląda niby pełnomocnik Karina S.
Zresztą będzie jeszcze okazja by przeczytać w...a nie zapeszam.[/QUOTE]

Agata-air, dobrze, że to opublikowałaś, bo łudziłam się jeszcze, że Pani Karina wyjeżdżając na wypoczynek nad morze zostawiła psy pod opieką osób, które zawaliły sprawę.
Pełnomocnik d/s zwierząt nie wpuszcza na swoją posesję ludzi, którzy przyjechali po psy?!
Teraz wiem, patrząc na zdjęcia, dlaczego nie wpuszcza!

Noż morwa nać i do jasnej morwy nędzy !:angryy:, a ja tę "panią" tak poważałam.

Potrafię zrozumieć, iż na etacie w Kancelarii Prezydenta Pani Karina mogła być blokowana i robiła jedynie tyle na ile jej pozwolono.
Natomiast KARYGODNE i ZASŁUGUJĄCE NA POTĘPIENIE jest pozostawienie psów na pastwę losu bez jakiejkolwiek opieki i wyjazd na odpoczynek.
Szlag niech trafi takich "przyjaciół" zwierząt !!!
Gore!!!:angryy: Gore!!!:angryy:
My z TZ od kilku lat nie jeździmy nigdzie na urlop właśnie z uwagi na psy i koty - osobiste i tymczasowe, które mieszkają z nami w domu i znajdują się pod naszą opieką.

Kahoona - wiedziałaś o tych psach - własnych i będących pod tzw. "opieką" Twojej przyjaciółki Pani Kariny Schwerzler ?!

Posted

[B]AGATA wykasuj prywatna korespodencje,[/B] to jest niezgodne z regulaminem dogo.
Udowodnilas juz wczesniej jak postepowala Karina i ktos kto umie myslec wystarczylo. Dla niemyslacych to jest niepotrzebne.
Powtarzam sie bierzmy sie do roboty. Kto ulozy petycje lub pismo ktore bedziemy mogly slac do sejmu, z naciskiem wykreslenia w ustawie o utrzymaniu czystosci i porzadku w gminach punkt:

Projekt nowelizacji przewiduje utrzymanie w mocy przepisu art. 3, ust. 2, pkt 5 [URL="http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20052362008"]dotychczasowej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach[/URL] (u.c.p.g.).
Art. 3
1. Utrzymanie czystości i porządku w gminach należy do obowiązkowych zadań własnych gminy.
2. Gminy zapewniają czystość i porządek na swoim terenie i tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania, a w szczególności:
(...)
5) organizują ochronę przed bezdomnymi zwierzętami na zasadach określonych w odrębnych przepisach,
(...)
(a konsekwentnie także wynikającego stąd przepisu o zezwoleniach w art. 7, ust. 1, pkt 3)
[B]Portal dogomani wykorzystujemy dla POPRAWY LOSU ZWIERZAT [/B]a nie dla prywatnych celow.

Posted

[quote name='Ada-jeje']Owszem jestem jak najbardziej za ujawnianiem org, nieprawidlowo dzialajacych ale nie na podstwie pomowien jedna pani drugiej pani, tylko na podstawie faktow i dowodow.[/QUOTE]

z naciskiem na fakty i dowody, które po takiej nagonce "medialnej" trzeba będzie
ewentualnie w procesie o pomówienia, zniesławienie i oszczerstwa przedstawić;)

Posted

Nie śledziłam wątku od początku ale jako osoba postronna mam kilka pytań i bynajmniej jestem czyimś tam adwokatem;)
Czy psy zabrane z tamtąd były chore? Skoro nie było wody czy weterynarz stwierdził u jakiegokolwiek
osobnika odwodnienie bądź zagłodzenie?

Czy jedzenie na misce było przeterminowane? pognite? itd. dlaczego psy go nie jadły?

Czy koopy, które były wszędzie były po jednym, dwóch, trzech czy pięćdziesięciu dniach?

Czy ta sytuacja powtarzała się często? ile wizyt przeprowadzono w sumie?


Ja ostatnio miałam ciekawą sytuację:) wyszłam z domu na dwie godziny, mój nowy niewychowany tymczas narobił
w łazience, szalejąc z innymi psami rozwalili wiadro z zamoczonym praniem, rozlali wode z misek
i powywracali miski z żarłem.
Pogryzione były również jeszcze inne żeczy, istny śmietnik i syf.
Jak wróciłam myślałam, że się popłacze, ostatecznie koopy były zmieszane z karmą i z wodą i w tej mazi wytarzane psy, smród nie do zniesienia. Tak było po dwóch godzinach w mieszkaniu!!! Co by było po 8 godzinach i gdyby psy były na ziemi i kopały dołki
i zrobiły sobie własne błotko?


Najciekawsze, że w tracie sprzątania przyszedł jakiś urzędnik, co by było jakby przyszedł
np. po moim powrocie? Wole nie myśleć niestety jak przyszedł odór w mieszkaniu był obrzydliwy
co mi też oświadczył. Z syfem jaki zrobiły walczyłam 4 godziny!

Nie, nie dla każdego wrota powinny stać otworem;)

Posted

[quote name='Ada-jeje']To go przesledz, choc jeden ktory jest bardzo wazny, moze choc raz Twoj wpis wniesie cos pozytywnego.;)[/QUOTE]
Nie mam czasu Ada, musze iść z psami i kuwety posprzątać bo jeszcze ktoś się niespodziewanie pojawi i zarząda być wpuszczony? i co ? i też się własnego wątku doczekam;)

Ale tak na poważnie chcę tylko powiedzieć, że dowody powinny być niezbite nie jakieś zdjęcia misek.

Posted

[quote name='alternatywny'][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=black]ZDJĘCIA PSÓW U KARINY S.- SIERPIEŃ/WRZESIEŃ 2009 [/COLOR][/FONT]
[/COLOR]
[U][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#0000ff][IMG]http://img441.imageshack.us/img441/5354/0034y.jpg[/IMG][/IMG][IMG]http://img109.imageshack.us/img109/9779/dscf93510.jpg[/IMG][/IMG][IMG]http://img440.imageshack.us/img440/6107/0044b.jpg[/IMG][/IMG][IMG]http://img602.imageshack.us/img602/935/0041a.jpg[/IMG][/IMG][/COLOR][/FONT][/U][/QUOTE] Nie no, mam już dość "miłośników zwierząt", czasami odnosze wrażenie, że to oni czynią im największą krzywdę, zacznijmy od tego, że te kojce są do cholery za małe na takie trzy duże psy!!!

Posted

Rozmawialysmy juz na ten Temat z Odi, Ona przygotuje pismo w najblizszych dniach. W jednym z moich postow jest tez lista poslow, trzeba bedzie tylko znalezc w googlach ich adresy meilowe i ruszamy. Ekostraz, jakie jest Twoje stanowisko w poparciu tej nowelizacji? czy wystarczy slanie pism? czy raczej powinno to byc w formie petycji.

Posted

[quote name='misiakowecka']Nie mam czasu Ada, musze iść z psami i kuwety posprzątać bo jeszcze ktoś się niespodziewanie pojawi i zarząda być wpuszczony? i co ? i też się własnego wątku doczekam [/QUOTE]
spoko, nie grozi Ci to i nigdy nie grozilo, to tylko Twoja wybujala wyobraznia.

Posted

[SIZE=1][quote name='Ada-jeje']spoko, nie grozi Ci to i nigdy nie grozilo, to tylko Twoja wybujala wyobraznia.[/QUOTE][/SIZE]
[SIZE=1]czyżby? kilka ciekawych teorii na swój temat zdążyłam już usłyszeć, ale ten temat poruszymy gdzie indziej.[/SIZE]


Czy to coś da? a może petycja do Parlamentu Europejskiego?
[URL]http://www.europarl.europa.eu/parliament/public/staticDisplay.do?id=49&pageRank=2&language=PL[/URL]
Czy petycja zostanie dopuszczona nie wiadomo ale
spróbować zawsze warto, w Polsce nas jak zwykle zlekcewarzą:( są niestety bezkarni i mają gdzieś prawa zwierząt.

Ja proponuje zrobić petycje, w której poruszone będzie kilka punktów.

Pod tą petyję podpięłabym prawo hodowlane zwierząt rasowych i celowość rozmnażania zwierząt.
Podkreśliłabym koszty jakie Państwo/Państwa ponoszą na wkutek ułomności tego prawa.

Posted

misiakowecka, po pierwsze to nie zasmiecaj watku, po drugie to poczekaj na madrzejsze glowy, ja tez tak robie, i poperaj ich dzialania. W kazdej pracy sa osiagniecia tylko wtedy jak jest dobrze zorganizowana. Nie zaczyna sie wszystkiego naraz a tylko uporem i wytrwaloscia mozna dojsc do celu. Na watku przewijaja sie prawnicy, uwazasz ze wiesz wiecej i lepiej od nich? Masz rowniez prawo zalozyc wlasny watek i wlasna petycje ulozyc.

Posted

Nie Ada, nie zaśmiecam wątku, pisze na temat. Uważam, że prawa zwierząt powinny być regulowane na poziomie Unii,
obserwuje to wszystko od dłuższego czasu i nie wiem czy tylko ja ale może i inni odnosze wrażenie, że w Polsce to
jakby walka z wiatrakami. Może ta petycja coś da ale z drugiej strony uważam, że w Polsce zwierzęta i ich sprawy nie
są traktowane poważnie.

Oczywiście podpisze wszystko co przyczyni się do poprawy sytuacji zwierząt w Polsce.

Posted

[quote name='misiakowecka']Nie Ada, nie zaśmiecam wątku, pisze na temat. Uważam, że prawa zwierząt powinny być regulowane na poziomie Unii,
[/QUOTE] Tylko ze to tez tylko Twoje, moje i wielu z nas pobozne zyczenie. A skoro nie mozna na poziomie Unijnym to trzeba wykorzystac narzedzia ktore daje nam nasze polskie prawo. I patrzec na rece rowniez org. bo i takich powstaje wiele w celu osiagniecia zyskow, a nie dla walki z losem bezdomych zwierzat. Radze zpoznac sie w watkiem od poczatku a zorientujesz sie o co biega.

Posted

[FONT=Verdana]Uważam, że są gotowe projekty i nie trzeba wymyślać ciągle nowych, bez odniesienia się do już istniejących.[/FONT]
[FONT=Verdana]1. Europejska Konwencja Ochrony Zwierząt Domowych – 1987 rok.[/FONT]
[FONT=Verdana]2. [/FONT][FONT=Verdana]Projekt nowej ustawy o ochronie zwierząt.[/FONT]

[FONT=Verdana]Jest nad czym pracować.[/FONT]

Posted

[B]Przepominam, że poseł Mucha prosi na stronie ZSPZ o przesyłanie uwag/opini/poparcia dla postulatów ustawy koalicji. Myślę, że cenny byłby mailing do posłow z zespołu z poparciem dlan zmiany ustawy :)[/B]

Posted

[FONT=Verdana]Powszechnie wiadomo, że Polska nie podpisała tej konwencji, co wcale nie oznacza, ze nie można traktować zawartych w niej dobrych rozwiązań, jako modelu i punktu odniesienia. W taki właśnie sposób podszedł do tej konwencji pan Grzegorz, w swoim projekcie nowej ustawy.
[/FONT]

Posted

Projekt utawy postudiuje jutro, ale juz sie dowiedzialam ze zwalnia on jeszcze w wiekszym stopniu panstwo za odpowiedzialnosc bezdomnych zwierzat a stawia wieksze wymagania od org. A my z mentalnoscia ciagle w komunie. W krajach unijnych datki od darczyncow pozwalaja na zapewnienie dobrostanu zwierzat, u nas w Polsce to ludziom sie wydaje ze jak przeznacza jalmuzne w postaci 1 % to wystarczy, a pozniej przez caly rok jeszcze go wypominaja.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...