Jump to content
Dogomania

BROK- Śnieżka, biała królewna-znalazła wspaniały domek u Kasi i Daniela:)


idusiek

Recommended Posts

ciotki, akurat ci ludzie to przynajmniej jeść psom bezdomnym dają. a na podwrórko nie wpuszczą bo mają swojego jakiegoś maltanczyka czy cuś białego kudłatego ale rudek pod płotem dobrze wyglada i sobie radzi. Wstawię Wam jego zdjecia wieczorem ;)

a to ,ze nikt nie reaguje to inna sprawa...

W trakcie kiedy stałam i karmiłam sunię w drodze "na miasto" podszedł do nas taki znajomy mamy i mówi, ze ma do oddania 4 szczeniaki, bo mu się znowu suka oszczeniła. Moja mama oczywiscie z opierdzielem ,zeby wysterylizował a on, ze cxzasu jakos nie było, ale teraz to na pewno zrobi. Pół roku temu pod jego posesją z 6 psów się kręciło za ta sunią, az matka z pracy wyleciała jak sie zaczeły gryżć. Obeicali wysterylizować. Oczywiscie suka urodziła, a teraz znowu to samo....
Pan dodatkowo powiedział, że tez sobie suczkę po niej zostawi...

heh, moja głowa jest na to za mała po prostu.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 307
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Fela, wiem, że sama nie jestem, ale w koncu zostanę, bo nerwowo tego Broku dłużej nie wytrzymamy a wakacje dopiero sie zaczynają.
Mamy dowody, trzeba napisać, wysłać.Zadziałać.
Tym razem chcę złozyć doniesienie na policję o zaniedbanie obowiązków przez P. Burmistrz. i tak też zrobię - w naszym imieniu of course ;)

Link to comment
Share on other sites

Fela......zlituj się....nie podawaj opisów uśmiercania szczeniaków.....Ja staram się nie roztkliwiać, tylko działać ile mogę i jak mogę, ale ten opis....Nie.....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zrobili to ludzie pozbawieni serc! Niewątpliwie!!!!

Link to comment
Share on other sites

Tak, to dobrze,że chociaż jeść dadzą bezdomnemu psu....Rodzice mojej koleżanki zrobili budę bezdomniakowi, który koczował pod ich posesją z rok chyba.Karmili go, ale jeden z ich psów dostawał szału jak bezdomniak chciał wejść na jego terytorium więc od strony ulicy przesunęli w głąb swojej działki ogrodzenie z siatki tak aby buda stała na ich posesji ale na zewnątrz.Piesek uwielbiał w niej przesiadywać.Teraz grzeje doopkę u cudownych ludzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='idusiek']ok, to najleszego Brunkowi zyczę :)
Czy Darek będzie mógł jutro zawieżć Nunię?[/QUOTE]

Darek już chyba rozmawiał z Felą chyba i się umówili, że wiezie Niunię. Ma obrożę pózaciskową więc trzeba zwrócić na to uwagę w lecznicy żeby dobrze ją przypieli na tej obroży bo ona potrafi kombinować, zeby pozbyć się tego co ma na szyi. Ale dam też Darkowi tą twoją obroże - może w lecznicy będą woleli tamtą. A kiedy mniej więcej Śnieżka do nas wraca? Jaki jest plan?

Link to comment
Share on other sites

z tego co wiem, bo nie gałam z Felą- wszystko załatwiała ona z Kingą- niunia pojedzie i za kilka dni wróci, jak juz będzie po sterylce plus konsultacji łapy i ew operacji.
Się okaże w praniu- ale boksu nie oddawaj nikomu :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='idusiek']z tego co wiem, bo nie gałam z Felą- wszystko załatwiała ona z Kingą- niunia pojedzie i za kilka dni wróci, jak juz będzie po sterylce plus konsultacji łapy i ew operacji.
Się okaże w praniu- ale boksu nie oddawaj nikomu :)[/QUOTE]

Przecież wiesz, że ona nie ma swojego kojca - Miszka jej pożycza:) Jej apartament będzie wolny od 13 lipca - ja jutro postaram się kupić parę poduszeczek i kocyków takze bedzie miała wygodnie i kobieco:)

Link to comment
Share on other sites

Ńiunia już w drodze do lecznicy - w samochodzie jest bardzo grzeczna... bo jest od wczoraj wieczór nie karmiona:) Od wczoraj wychodzi też z moimi psiakami na wybieg bez smyczy także chyba się do nas przekonała, a w szczególności do Darka bo na mnie ciągle patrzy podejrzliwie:) No i Misza jej się bardzo spodobał:) a i jeszcze jedno - mimo, ze sporo zjada i Idusiek straszyła mnie co potrafi z niej wyjść w kojcu nie załatwiła się oni razu.

Link to comment
Share on other sites

hehe, bo ona najgorsze co mogla zrobic, to zrobiła najwyraźniej u mnie :D

kupa ze śmieci na kanapie... ( ale to przez stresik), potem oberwanie firanek na 2 oknach ( myśle, że to efekt uboczny po sedalinie), wycie i piszczenie ( myślę, ze to w trakcie zchodzenia z sedalinu) i pokaz umiejętności cyrkowych - czyli ja wchodzę a ona stoi na maszynie do szycia :).

Wolałam Cię nastawić na najgorsze, ale widać, ze Niunia sie przestawiła ;)
Powiem wam, ze juz w niedziele się tak nie zachowywała. Była grzeczna, kochana i nie chciała zejsc z kanapy jak przyjechala Kaas, zeby nas zabrać. Wtuliła się w kąt i koniec. Taka fajna Niunia - domowa można rzec ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...