anita_happy Posted July 4, 2010 Author Posted July 4, 2010 banerek dla chudegooo [URL="http://www.dogomania.pl/threads/188550-NieMa-POMYS%C5%81U-NIE-mam-Si%C5%82y-WYCIE%C5%83CZONY-HUSKY-z-krowim-%C5%82a%C5%84cuchem-przy-szyi-KTOS-ZAJRZY"][IMG]http://i876.photobucket.com/albums/ab321/anita_happy/Rysunek1.jpg[/IMG][/URL] Quote
koosiek Posted July 4, 2010 Posted July 4, 2010 Na tym wątku było sporo ciotek haszczakowych, zerknijcie może i napiszcie do kilku: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/185054-Jasper-Haszczak-na-%C5%82a%C5%84cuchu-zag%C5%82odzony-bez-szans-na-popraw%C4%99-%21%21%21%21-POM%C3%93%C5%BBMY-MU"]http://www.dogomania.pl/threads/185054-Jasper-Haszczak-na-%C5%82a%C5%84cuchu-zag%C5%82odzony-bez-szans-na-popraw%C4%99-!!!!-POM%C3%93%C5%BBMY-MU[/URL]!! Quote
anita_happy Posted July 4, 2010 Author Posted July 4, 2010 PROBLEM JEST TAKI, że znalezlismy przez przypadek właściciela - prawdopodobnie!!!!JUTRO SIE OKAZE DOm nieodpowiedzialny - pies podobno jest niezaszczepiony na nic...czasami nie dostaje nic do jedzenia... co gorsza włascicele wyjechali na roboty wakacyjne do Niemiec /sezonowe/, a pies jest/był/ pod opieką ich babci staruszki PIES NIEREAGUJE NA IMIE JUTRO kama podjedzie i sprawdzi CZY FAKTYCZNIE TO TEN PIES!!! JESLI TAK.. to odda go z papierkiem, ze znalazła psa, ze miał łancuch na szyi i był głodny i zabiedzony... zakupimy MOCNA sizalową obroze i adresatke... w umowie przekazania psa ZAPISZEMY, ze oddajemy psa z obroża i adresatką w adresatce bedzie numer do DOMU i do kamy!!!! ZASTRZEZEMY, ze jesli pies po raz kolejny bedzie sie poniewierał po ulicy - STWARZA zagrozenie - to zglaszamy to na droge postępowania SM... zapiszemy, ze kopia umowy przekazania trafia do NAS a/a, DO WŁASCICELI, DO SM ponadto - zobowiązujemy włascicela do ZASZCZEPIENIA PSA i posiadania AKTUALNEJ KSAIZECZKI ZDROWIA Quote
kakadu Posted July 5, 2010 Posted July 5, 2010 gdyby sie okazalo, ze to jednak nie jego dom to pamietam, ze [B]szybszy_od_dylizansu[/B] zajmuje sie adopcja husky, moze on moglby pomoc? i koniecznie zajrzyjcie na [url]http://www.adopcjemalamutow.pl/doku.php[/url] tam dziewczyny naprawde sprawnie dzialaja, pomogly mi swego czasu znalezc wspanialy dom dla mixa husky Quote
Monika.D Posted July 5, 2010 Posted July 5, 2010 Prawdę mówiąc to fakt, że psiak ma właścicieli wcale mnie nie ucieszył... Co to za dom - lepiej by mu było jakby został pod Waszą opieką! Quote
anita_happy Posted July 5, 2010 Author Posted July 5, 2010 no tak..ale zostawic nie mozna POTEM rozgadają, ze "kradniemy" psy!!!!realia + to jest karalne i to szybciej niz znecanie sie nad zwierzem i z powazniejszego paragrafu! Quote
anita_happy Posted July 5, 2010 Author Posted July 5, 2010 [B]Umowa przekazania psa /oddanie do własciciela/ [/B] ……………………………….., dnia……………………….. KARTA PSA, który odnalazl właściciela Dane opiekuna/opiekunki( zwanego dalej Adoptującym): Imię i nazwisko…………………………………… ………………………………………….. Adres……………………………………… …………………………………………. nr telefonu………………………. Nr dowodu osobistego…………………………………. Dane osoby wydającej psa, zwanego dalej WYDAJĄCYM : Imię i Nazwisko…………………………………………………………………… Adres ……………………………………………………………………………. Nr telefonu…………………………………… Dane psa: Imię………………………………………. ………………….. Płeć………………………………………. Maść………………….. Wiek/data urodzenia……………………………………. Rasa………………………………………. ………………… Zobowiązuję się do otoczenia psa rzetelną opieką, najlepszą, jaką będę w stanie mu zapewnić, oraz do odpowiedzialnego postępowania względem niego, w tym: 1. Jeśli pies ucieknie, zobowiązuję się niezwłocznie powiadomić WYDAJĄCEGO, jak też podjąć wszelkie możliwe kroki zmierzające do odnalezienia go. 2. Jeśli z jakiegokolwiek powodu zrezygnuję z posiadania psa poinformuję o tym WYDAJĄCEGO i zapewnię opiekę nowego, troskliwego i odpowiedzialnego opiekuna ( który zostanie pozytywnie zweryfikowany przez osobę wydającą psa lub przez osobę do tego upoważnioną ). 3. Pies będzie miał obrożę z numerem telefonu i/lub adresem. 4. Pies będzie pod stałą opieką weterynaryjną, będzie regularnie szczepiony i odrobaczany, a w razie choroby leczony z należytą troską. 5. Pies nie będzie trzymany na łańcuchu ani nie będzie traktowany niezgodnie z Ustawą o Ochronie Zwierząt. 6. Pies nie zostanie porzucony i pozostowiano bez dozoru Adoptującego. 7. Pies nie jest przeznaczony do rozrodu 8. Pod żadnym warunkiem Adoptującemu nie wolno porzucić psa, źle traktować psa, oddać lub odsprzedać do sklepów zoologicznych, schronisk dla zwierząt lub laboratoriów badawczych. 9. W razie śmierci, zaginięcia lub poważnej choroby/urazu psa, Adoptujący powiadomi WYDAJĄCEGO o zaistniałym zdarzeniu jak najszybciej. 10 . Umowa przekazania psa została sporządzona w trzech jednobrzmiących egzemplarzach – po jednym dla WYDAJĄCEGO i Adoptującego i dla Straży Miejskiej w Szydłowcu Quote
protzlav Posted July 5, 2010 Posted July 5, 2010 [B]No rzeczywiście nie za wesołe wieści ... Bo co to za właściciele ... :( (D.)[/B] Quote
Vlk Posted July 5, 2010 Posted July 5, 2010 oby udało się psiakowi. Faktycznie w takich wypadkach lepiej jakby nie miał właścicieli... Quote
koosiek Posted July 5, 2010 Posted July 5, 2010 A może "właściciele" zgodziliby się go oddać? Tylko wtedy wraca problem, co dalej.... I tak źle, i tak niedobrze :( Quote
anita_happy Posted July 5, 2010 Author Posted July 5, 2010 nie zgodza sie oddac kama ma plan..moze opisze.. na oko - racjonalny.. napisalm do wszystkich husky/malamut -hmmm.... Quote
kakadu Posted July 9, 2010 Posted July 9, 2010 no i co tam sie u was dzieje? co to za plan? moze mozna im odebrac psa skoro go zaniedbuja i nie pilnuja jak trzeba? Quote
kakadu Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 rozumiem, ze watek jest zamkniety? ostatnia wiadomosc byla tydzien temu :cool3: Quote
kama210 Posted July 13, 2010 Posted July 13, 2010 pies przebywał u mnie od piątku kiedy go znalazłam do środy ... w poniedziałek znałam wstępne namiary właścicieli ... psa oddałam właścicielom - jednak nie jest to wymarzony dom dla huskyego, ale w obecnej sytuacji nie mogłam go nie zwrócić ... właściciele obecnie przebywją za granicą, psem zajmuje się matka, nie daje sobie z nim rady - pies ucieka ... trzymany jest w mieszkaniu ale bak mu ruchu, regularnych spacerów ... podwórko należy do kilku rodzin, brak części ogrodzenia, więc pis im przy nadarzającej sie okazji ucieka .... poinformowałam ich o adresatkach, spacerach.. na tyle na razie mogłam zrobić ... Quote
kakadu Posted July 14, 2010 Posted July 14, 2010 dobre i tyle; ale jesli znowu ucieknie to trzeba sie bedzie zstanowic nad "przejeciem" ;) pies sie tam ewidentnie marnuje... Quote
xxxx52 Posted July 14, 2010 Posted July 14, 2010 kakadu-teraz sie udalo psa zlokalizowac ,a nastepnym razem moze dojasc do tragedi, gdyz te psy to uciekaja i beda uciekac ,maja to w naturze Nie powinno dojsc do tego nastepnego razu. Widac ,ze ta obecna opiekunka nie daje sobie rady . Quote
yumanji Posted July 14, 2010 Posted July 14, 2010 Wszystko bardzo fajnie,tylko czy jest jakis pomysl co zrobic z psem? Macie dla niego DS lub DT?zlapac i wywiezc to nie problem. Quote
protzlav Posted July 15, 2010 Posted July 15, 2010 [B]3mam kciuki, by się wszystko u chłopaka poukładało !!!!! (D.)[/B] Quote
protzlav Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [B][COLOR=blue]Zapraszam na wątek mojej nowej podopiecznej Maggie !!![/COLOR][/B] [B][COLOR=#0000ff][/COLOR][/B] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/190220-Gdzie-jesteś-Mój-Ukochany-Ludziu-(wątek-Maggie)?p=15123283#post15123283[/URL] [B][COLOR=blue]Pozdrawiam !!![/COLOR][/B] [B][COLOR=blue][/COLOR][/B] [B][COLOR=blue](D.)[/COLOR][/B] Quote
anita_happy Posted October 22, 2010 Author Posted October 22, 2010 pies "chyba" znowu nawiał.... :) dla niego na szczęscie!!! przynajmniej my tak myslimy... Psa przygarnął jakiś facet i wcale nie szuka jego właścicieli - to wiemy z poczty pantoflowej... a niech nie szuka!!! wszedzie lepiej temu psu bedzie niz w tym jego domu! nie zamykamy wątku...bo podejrzewam, ze temu facetowi TEN PIES TEZ nawieje - taki typ i juz!!!! a my cicho siedzimy i nic nie wiemy - jakby ktos sie pytał... Quote
kama210 Posted October 22, 2010 Posted October 22, 2010 z tego co wiem pies nawiał temu nowemu "panowi" .... mówiła mi pewna babka z zoologa ... że ponoć znowu lata po ulicy ... ale nie jestem pewna na 100 % czy to ten sam ... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.