Lolalola Posted July 24, 2010 Posted July 24, 2010 ojcik widze,ze w Kostusiu jeszcze drzemie chochlik:)zeby tak myszola do pyszczka i te galopy:)............... dobranoc Kostusiu:) Quote
Syla Posted July 24, 2010 Posted July 24, 2010 [quote name='shanti']Ogarnęłam ten mój bałagan w domu i jestem. Rano byliśmy na USG. Wątroba znacznie powiększona i niestety marskość i to bardzo zaawansowana. :-( Na poniedziałek wet zamówił leki i karmę i zaczynamy żmudne, mozolne leczenie. Chociaż w przypadku Kostka można by powiedzieć podtrzymywanie życia, bo wiek i w dodatku słabe serce nie rokują dobrze. :shake: Karma niezbędna to Royal Canin Hepatic, sucha 1.5 kg 55 zł, puszka 430 gr 11 zł. Emilio2280, jeśli Twoja propozycja zakupu karmy jest aktualna to byłabym bardzo wdzięczna. Kostek nie ma wyjścia, [B]musi[/B] wcinać hepatic. Na razie nie wiem jakie leki zamówi wet, musi to przemyśleć. Jest kilka wersji, jedne tańsze inne droższe. Są też podobno różne wspomagacze. Na pocieszenie Wam napiszę, że Kostek już nie tylko chodzi, ale nawet niezdarnie galopuje, drze japę jak go zostawiam na chwilkę samego i bardzo lubi jeździć samochodem. Teraz leży koło mnie, chrapie i masakrycznie śmierdząco pierdzi :mad: Dopóki moje stado go nie zaakceptuje, a szczególnie franca Mikusia, co to niedawno tez była bezdomna, a teraz się rzadzi w domu, to Kostus będzie ze mną jeździł do pracy. Przynajmniej będę go mieć na oku, bo się robi ruchliwy i zaczyna myszkować za czymś smakowitym do zjedzenia. Już mu z pyska wyciagałam zdechłą mysz. :crazyeye: Gdybym komuś na jakieś pytanie nie odpowiedziała wybaczcie, ale jakiś czas będę notorycznie niewyspana. Jak się Kostek w nocy poruszy, albo choćby westchnie to trzy suki moje przebrzydłe podnosza taki raban, że umarlaka by obudziły.[/QUOTE] Niewesoło jednym słowem.Aż bałam się dzisiaj wejść tutaj.Oj, Kostusiu... Quote
monika55 Posted July 25, 2010 Posted July 25, 2010 Biedny Kostek. Chodzi na takich sztywnych łapkach. I potrafi drzeć japke. I odporny na pouczenia bo głuchy. Quote
emilia2280 Posted July 25, 2010 Posted July 25, 2010 Shanti, ja poszukam na internecie najtanszej oferty Hepatic (chyba ze ktos reguralnie kupuje i zna?). Nie znam sié, ale moze jest taniej niz 55zl za 1,5 kg. tak, tyle kosztuje za malá porcjé RC hepatic, ale juz za 12kg jest duza oszczédnosc: 226zl (prawie polowa ceny (za kg) proporcjonalnie do ceny tej 1,5 kg). to narazie w krakvecie, nie wiem czy znajdé taniej, ale z drugiej strony nie ma co kupowac wielkiego wora jesli on nie zechce tego jesc. na ile starczy Ci próbek? kupié mu oczywiscie, tylko zeby jadl. moze polane rosolem? [URL]http://www.krakvet.pl/royal-canin-hepatic-12kg-p-855.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2010-07&utm_content=855[/URL] w innym sklepie jest ogólnie drozej, poza 6kg torbá RC hepatic: 136zl (krakvet ma za 159zl): [URL]http://www.delazoo.pl/prod_id_1216.html[/URL] a dla niejadków, ponoc smakowita karma Trovet HLD hepatic (237.60zl za 12.5kg): [URL]http://animalia.pl/produkt,518,63,Trovet_HLD_hepatic.html[/URL] Quote
shanti Posted July 25, 2010 Posted July 25, 2010 Dziś już jesteśmy bez próbek karmy:-( Do jutra musi wytrzymać na eukanubie dla seniorów, o ile dotrze karma zamówiona przez weta. Raczej uda się go na karmę przestawić, już ją chrupał. Przestawiałam go stopniowo mieszając suche z gotowanym udkiem, stopniowo zmniejszając ilość mięska na rzecz karmy. Chyba mu leki służą, bo dostaje apetytu i nie mając do dyspozycji myszek i tym podobnych dziadostw, zabiera się za suche. Tym bardziej, że dzisiaj stracił tego najbardziej ruszającego się zęba, kradnąc z butów jakiegoś pracownika skarpetki w szatni:evil_lol: Chyba zakochał się chłopak w naszej schroniskowej suńce Krówci, tej łaciatej z kojca gdzie była Nessi. Co go luzem puszczę, to leci do niej. Trzy suczydła w domu, wprawdzie też nie najcudniejszej urody, a ten do takiej pokraczki Krówci się zaleca;) Emilio2280, za każdą karmę będę Ci wdzięczna. :loveu: Kostek jeść ją musi jak chce żyć, nie ma innej opcji. Quote
emilia2280 Posted July 25, 2010 Posted July 25, 2010 A co zamawial wet? i na ile to starczy? no i na jaki adres mam wyslac karmé? Quote
shanti Posted July 25, 2010 Posted July 25, 2010 Wet zamówił Royal Canin Hepatic, sucha 1.5 kg 55 zł, puszka 430 gr 11 zł, to ceny rynkowe podobno on nam da taniej bez marży handlowej. Myślał o paczce karmy i kilku puszkach. Dogadałam się z nim że będzie to na kwotę ok. 100 zł, w razie czego tyle jestem w stanie mu zapłacić od razu. Jutro się dowiem. Jeśli do tego weta nie dotrze karma na jutro, pojadę do innej lecznicy, oni tam mieli karmy weterynaryjne w ciągłej sprzedaży. Leczyłam tam mojego psa i RC Intestinal był zawsze, nie musiałam specjalnie zamawiać. Na ile nam to starczy, nie mam pojęcia. Jak moja wtedy dwukilowa chihuahua była na intestinalu to zjadał około pół puszki dziennie, ale on nie ruszył suchego. Sucha karma jest ekonomiczniejsza. Pimpuś na poczatku też był na intestinalu i 1,5 kg wystarczył mu na około dwa tygodnie, ale on wciągał jak smok. Ta zamówiona porcja powinna na miesiąc wystarczyć. Quote
emilia2280 Posted July 26, 2010 Posted July 26, 2010 To ja mu kupié za 2 tygodnie, tak gdzies w polowie tego co ma przyjsc od weta. Ale nie zamawiaj wiécej od niego, bo to jest cena rynkowa, ale za 1,5kg masz 50% drozej za kg niz jak kupujesz 12kg. Quote
shanti Posted July 26, 2010 Posted July 26, 2010 Dobrze Emilio2280. Dziękuję. :loveu: Zamówione rzeczy u weta będą na jutro. Kupiłam mu dzisiaj u weta na Katowickiej puszkę Hepaticu. Zjadł łyżkę stołową. Karmiłam z ręki, bo z miski nie chciał, a Mała już się skradała żeby mu to pożreć:roll: Jak mi się uda to wrzucę filmik. Quote
shanti Posted July 26, 2010 Posted July 26, 2010 [video]http://oliviershanti.wrzuta.pl/film/06vKud0pi6U/mov00295[/video] Quote
Martecek Posted July 26, 2010 Posted July 26, 2010 :roll: ale się bidulek chwieje na łapkach... Quote
shanti Posted July 26, 2010 Posted July 26, 2010 [URL]http://oliviershanti.wrzuta.pl/film/4LhV5qV1BCY/mov00297[/URL] Quote
Martecek Posted July 26, 2010 Posted July 26, 2010 [quote name='shanti'][URL]http://oliviershanti.wrzuta.pl/film/4LhV5qV1BCY/mov00297[/URL][/QUOTE] proszę Bidulka też tak wymiziać ode mnie :( Quote
BERKANO Posted July 26, 2010 Posted July 26, 2010 Shanti nie wiem ile to Ci da, ale mój Ukochany nieobecny już Tod od 9roku życia miał serducho w stanie tragicznym (2xdziennie po dwie tabletki Propranololu i Digoxinu) i mimo, że nie miał prawa normalnie funkcjonować z tym serduszkiem to dożył 16latek. Jednak te leki, które uratowały Mu życie równie skutecznie uszkodziły i zrujnowały Mu wątrobę- wartości przekroczone 8-10 krotnie od 12roku życia. Od tego czasu był na ścisłej diecie (nie było mowy o żadnym zmiłuj) piersi z kurczaka gotowałam w dużej ilości jarzyn i łyzką nawet najmniejsze oka tłuszczu wyławiałam, jarzynki i mięsko mieliłam i wrzucałam do rosołku zatrzepanego kaszką manną- 5-8posiłków dziennie po jednej garści takiej papki. do tego dostawał ESSENTIALE FORTE i SILIVIT 2xdziennie i przez te wszystkie lata wątróbka działała dobrze. jednak warunkiem jest CAŁKOWITY ZAKAZ TŁUSZCZY ZWIERZĘCYCH. Mam nadzieję, że coś pomogłam, jeśli będzie potrzebna pomoc finansowa to daj znać na PW. Pozdrawiam i dziękuję Ci bardzo że przygarnęłaś tego biedaka- JESTEŚ WIELKA!!! Quote
monika55 Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 Jego nawet cieżko głaskac. To same kosteczki. Kostusiu nie dawaj sie chorobie. Quote
TERESA BORCZ Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 Ja gotując zadaję sobie podwójnego trudu dla takich beztłuszczowców, ale warto, zupkę warzywno miesną odtłuszczam w zamrażarce, daję na troche aż co tłuste pdejdzie do góry i się zetnie, tę tafelkę tłuszczu wyrzucam, ( do schroniskowego kotła!) Byłam wczoraj u sensownego weta. pochwalił daktyle. buraki w pulpie , marchew i ziemniak puree. polecił zamiast essentiale forte kosztowny dla naszych kieszeni polski odpowiednik eseliv. bez recepty w aptece. zaraz sprawdzę ile kosztuje. ponieważ hepatic też będzie potrzebny polecił kupić zamiast mniejszych toreb po ok 60 zł 1/5 kg , duża 12 kg za 255. ale różnica w cenie jest kolosalna. Może zamówiona karma w internecie będzie mieć lepsza cenę.Trzymaj się Kosteczku w swoim może pierwszym raju. Quote
mania1979 Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 o rany ,ale chudzinka...:shake: moja sunia miała chorą wątrobę,nowotwór w nadnerczu,który oddziaływał na wątrobę..zespół cuchinga i sam Pan Bóg jeden wie co jeszcze..odeszła bardzo szybko..ale do czego dążę ,była na diecie,gotowałam pierś z kurczaczka z jarzynkami i ryżem,zero suchej karmy sklepowej,tylko Royal Hepatic. Do tego wet zalecił Esseliv Forte i Hepatil (3 razy po 2 tabl każdy lek) ..po 2 mieś wskaźniki wątroby polepszyły się . Quote
mania1979 Posted July 27, 2010 Posted July 27, 2010 nie wiem może przegapiłam,ale nie widzę nr konta..:oops: gapa ze mnie..nie mogę się doszukać..podajcie mi na priv,coś tam kopsnę chłopakowi;) Quote
shanti Posted July 28, 2010 Posted July 28, 2010 Walczę z Kostusiem o każdy kęs jedzenia. Warzywka są fe, suchy hepatic też, jedynie puszkę podziabie i to jak mu włożyć do pyszczka. W domu już się czuje dobrze, dalej za mną wszędzie drepce, żeby go tylko nie zostawić samego. Jak widzi że się gdzies wybieram, a drzwi sa otwarte, galopuje do auta pierwszy, żeby tylko o nim nie zapomnieć. Zaczął interesować się otoczeniem, zwiedza każdy kącik działki, obwachuje. Do psów jest na razie obojętny, ale obserwuje ich reakcje, zabawy. Dzięki wszystkim za rady i chęć pomocy. Dowiem się ile jesteśmy winni u weta za leczenie i karmę. Quote
Syla Posted July 28, 2010 Posted July 28, 2010 Zaglądam do Kostusia, ale nie zawsze piszę.Wszystkie wieści chłonę.Filmiki troszkę mnie przeraziły, Kostuś to chodzący kościotrupek.Nie ma nawet co pogłaskać.Fajnie, że interesuje go wszystko dookoła...to dobry znak. Quote
TERESA BORCZ Posted July 28, 2010 Posted July 28, 2010 wracam do mojego postu o hepaticu, Royala. Sprawdziłam z wetem w Knurowie , ten spory worek to 14 kg a nie 12 i tu mozna to kupić za 240, czyli jeszcze taniej. zamiennik essentiale jest bardzo dużo tańszy i nie różni sie ani działaniem ani składnikami, farmaceuta bardzo polecał . silivit jest bardz tani. ja bym jeszcze polecała na wzmocnienie i uaktywnienie karsivan, ja to nazywam pieskowym dopalaczem. Kostuś jak juz jest taki aktywny i zainteresowany tczeniem , to i apetyt odzyska. Jak bardzo nie chce jesc to nie zmuszać, przegłodzi sie nieco to sam poszuka jedzenia BARDZ NIE CHCE JESC TO NIE ZMUSZAĆ, NIECH SIE PRZEGŁODZI, A W MISECZKAH POZOSTAWIAĆ KARME SUCHĄ CZY INNE JEDZNKO. sam poje jak zgłodnieje Quote
dominika_06 Posted July 29, 2010 Author Posted July 29, 2010 witaj Kostuś! trzymaj sie maluchu! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.