Syla Posted July 18, 2010 Posted July 18, 2010 Witam ponownie.Zadzwoniłam na numer podany w pierwszym poście.Rozmawiałam z Shanti, chyba z pół godziny.Bardzo miła osoba, pracuje w schronisku i zna Kostka.Wejdzie dzisiaj i napisze o Kostusiu.On najbardziej lubi gotowanego kurczaczka z ryżem, a za suchym nie przepada.Osoby zakładające wątek i wolontariuszki w tym schronisku to bardzo młode osoby, chęci mają duże, ale raczej nie udzwigna wątku na tyle jak by potrzeba.Zaznaję tego samego w Obornikach Wielkopolskich.Wątek Kremci jest, ale brak osoby prowadzącej i wszyscy (prawie) się wykruszyli.Zresztą Shanti sama napisze.Proszę o PW z kontem na wpłatę dla Kostusia. Quote
Lolalola Posted July 18, 2010 Posted July 18, 2010 i ja jestem chetna cioteczka:)prosze o konto na pw........... Quote
shanti Posted July 18, 2010 Posted July 18, 2010 Dzięki Syla za dobre słowo. :loveu: Ty też jesteś bardzo miłą osobą i świetnie mi się zTobą rozmawiało. Co do Kostusia to tak jak mówiłam przez telefon. Dzięki Holenderskiej fundacji Colie i Vagabondom, karm wszelkich mamy na razie pod dostatkiem. Wypróbowaliśmy już rozmoczonego Royalka i inne suche wysokokaloryczne, niestety Kostusiowi nie smakują i co dziwne miał po nich biegunkę. On tylko kurczaczka z ryżem i ewentualnie puszkę z mokrym. Wcina i koopy wali po tym idealne. Dwa tygodnie temu nie umiał się podnieść, teraz łazi za mną wszędzie. Wyciągam go z klatki po sprzataniu i karmieniu i do końca sobie chodzi luzem. Raczej nie słyszy. Musi mnie widzieć. Dlatego trzeba uwazać, bo jak straci mnie z oczu drepta gdzie oczy poniosą. A zrobił się szybki.:evil_lol: Niestety na wadze nie przybiera, bez tymczasu tylko utrzymamy go przy życiu, ale nie uda się nam go wyprowadzić na prostą. Mieszka w kennelu, bo na płytkach się rozjeżdża i nie umie utrzymać na nogach. Trzeba mu zrobić porzadek z rozchwianymi zębami, które mu bardziej przeszkadzają niż pomagają w jedzeniu. Ogólnie jako tymczasowicz byłby mało kłopotliwy. Troszkę potruchta, podje, podrepce za potrzeba, nadstawi brzucho do podrapania, znowu pośpi itp. Koty go nie interesują, psy też nie bardzo,suczki zaciekawiony obwącha:evil_lol: Reasumując. Jemu najbardziej potrzeba domu i to najlepiej stałego, bo to niestety pies małoadopcyjny i tymczas mógłby być wieczny. Syla wspomniała w rozmowie telefonicznej mojego tymczasowicza Pimpusia, który był tak samo wychudzony i doszedł do siebie i już jest w domku. Tylko że Pimpuszek był młody i bardzo adopcyjny. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/174188-Malenki-ratlerek-zdrowy-i-odchuchany-w-DT-znalazl-dobry-DSi[/URL] Quote
shanti Posted July 18, 2010 Posted July 18, 2010 No i edycja mi nie działa, a chciałam dodać że na początku przyszłego tygodnia będzie wet i określi co z nim dalej robimy. Czy będą potrzebne jakies dodatkowe badania, odżywki, leki, kiedy narkoza będzie na tyle bezpieczna że będzie można z paszcza zrobić porzadek itp.Wtedy będzie wiadomo co może sfinansowac schronisko, a co nie. Quote
monika55 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Czyli wiadomości z pierwszej i dobrej ręki mamy. Poczekajmy jeszcze troszke. Quote
wilczek007 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 wzajemna adoracja smiechu warta w tej wsi, ale Kostek najwazniejze ze ma dobrze .Tylko domku brak:/ Quote
Lolalola Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 oooooo powialo chlodem............. Kostus chlopaku pokazuj sie ciotkom:) Quote
emilia2280 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Sluchacie, nie pamiétam kto, ale mial przepis na taká bombé kaloryczná dla odkarmiania biedakó- w tym byl caly rozgotowany kurak ( z koscmi i skórami!) zóltka i inne ciapki i to siégotowalow garze dlugo, miksowalo na paoke i mrozone na porcje mozna spokojnie podawac rozmrazajác porcjé na dzien przed posilkiem. Czy to nie p. Teresa Borcz taká papké robila? Albo ulv, demi? Nie pamiétam a to na wagé zlota. Poza tym, slabo rozreklamowaliscie wátek- ani banerka, ani rozsylania wátku do innych (przypadkiem trafilam dzisiaj sama tutaj) a przy braku kasy- reklama jest dzwigniá nie tylko takiej akcji jednego malego pieska, ale wiele wiékszych sié udalo. Jesli ktos go przyjmie na dt mogé sponsorowac jego odzywki i specjalistyczne jedzenie. On musi byc karmiony co kila godzin, nie wiem jak to sié udaje w schronisku, nawet dobrym.. Quote
paulinken Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='emilia2280'] Jesli ktos go przyjmie na dt mogé sponsorowac jego odzywki i specjalistyczne jedzenie. On musi byc karmiony co kila godzin, nie wiem jak to sié udaje w schronisku, nawet dobrym..[/QUOTE] No i co Wy na to, cioteczki? Chyba fajna propozycja? :) Quote
wilczek007 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 wg mnie super fajna tym bardziej ze od 16 do 7.00 rano w naszym schronie nikog nie ma...tyle ze DT nie widac...JA CHCE OFEROWAC DT,siedzę w domu, praktycznie cały czas wiec Kostuś kochany mialby opieke... Zapraszam na wizyte jesli wogóle jest to mozliwe... Quote
Syla Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Witam Kostusia.Cholera mnie bierze, bo mam spory problem z pisaniem PW i pisaniem postów.Czyli na teraz.Na razie czekamy co wet powie.Jak dobrze rozumiem wilczek007 mogłaby go wziąźć na DT.Tylko tak: DT płatny czy bezpłatny, ale za zwrotem kosztów typu karma, odżywki, wet i leki.Jak się trafia okazja DT, żeby Kostusia odchuchać, to nie ma co myśleć.Fajnie by było.Napisz coś więcej wilczek007.On jest nieduży, a że starszy, to nie szkodzi.Znam dużo starsze pieski, które znajdywały dom.Sama mam geriatrię od 13 lat w zwyż i najdłużej jest ten ten najstarszy, bo za kilka dni aż rok u mnie.No nic zajrzę jeszcze wieczorkiem. Quote
TERESA BORCZ Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Sylo, nie martw się nie tylko Ty. Ja też miałam kłopot podobny, można było pisać tylko z całym cytatem i w kolorze pogrubionym. koszmar. to na wątku cegiełek dla uratowanej Lucy. ale jest teraz ok. Cieszę się że znalazła się kandydatka na dt. Sama się wiję w kombinacjach jak go postawić u mnie na nogi, bo przybył mi powypadkowy jamniolek. Wprawdzie na krótko i mógłby go podmienić nasz chuderlaczek Jastrzębski. narazie czekam na szybki rozwój sytuacji, i w marzeniach widzę waszego psika podjadającego bez przerwy z moimi.czy dt proponowany jest płatny u cioteczki proponującej? Quote
shanti Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Witajcie Cioteczki :lol: Syla mam ten sam problem, kursor przeskakuje a literek nie widać, dopiero na podglądzie. :angryy: Sprawa Kostka wygląda tak. W/g weta narkozę już powinien znieść, więc zęby będą robione w tym tygodniu. Dawna moja znajoma dogomaniaczka i jej koleżanka będą robiły bazarki na Kostusia, jutro mają być w schronie to obgadamy szczegóły. To Samturia i CarolineS. Trzymam je za słowo :diabloti: Emilia2280, bardzo dziękujemy za deklarację i na pewno skorzystamy. :loveu: Dominika_06, dasz sobie radę z aktualizacją 1-go postu na bieżąco? To bardzo ważne, jeśli nie to biedna Monika55 znowu będzie musiała dobijać się do modów o zmianę prowadzącego. Założenie wątku to pikuś, prowadzenie to jest coś. Dzisiaj wyprawiłam do DT ze wskazaniem na DS znalezionego jorczka-potworka z ADHD :evil_lol:, więc Kostuś może być na razie u mnie. Z nim nie będzie tak łatwo jak z Pimpusiem, ale damy radę. Jeśli nie zamęczą go moje cztery potwory to będzie dobrze. Jednak trzeba mu szybko i intensywnie szukać DS, bo nie mogę sobie pozwolić na piątego psa a się do tymczasów zbytnio przyzwyczajam. Mikusia i Maleństwo zostały :roll: Dt za zwrotem kosztów za jedzonko, leki, odżywki i ponadstandardową opiekę weterynaryjną (standardową zapewnia schronisko) Tu Pimpuś, wyglądał podobnie jak Kostuś, dlatego mam sentyment do chudzinki. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/174188-Malenki-ratlerek-zdrowy-i-odchuchany-w-DT-znalazl-dobry-DSi/page3[/URL] Wilczek, dziękujemy za ofertę, może zamiast Kostusia weżmiesz jednego z psiaków którym prowadzisz wątki? Albo jednej z tych suniek, którym chciałaś złożyć watki i socjalizować? Quote
Syla Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Cieszę się bardzo, że pani Teresa zajrzała, bo to autorytet tutaj ,na Dogo, wiedza i doświadczenie jakich mało.Super shanti, że Kostuś może trafić do Ciebie.Na wątek Pimpusia trafiłam, bo to był ratlerek.Jak dla mnie za młody i za zdrowy.Czytałam watek, podziwiałam zdjęcia, ale się nie odzywałam, bo nie za bardzo lubię tylko hopać, choć często i to jest potrzebne.Mało które schronisko zapewnia pieskowi to o czym piszesz.Powiem, że jestem w pozytywnym szoku :crazyeye:;):lol::evil_lol: Quote
shanti Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Nasze schronisko niestety wzorcowe nie jest i długo nie będzie. Potencjał tkwi jedynie w nastawieniu obecnych pracowników, którym się po prostu chce coś robić. Wet też jest ok. Standardowa opieka wet. to szczepienia i podstawowe leki. Jeśli trzeba będzie czegoś więcej, to nasz wet zawsze nas liczy tanio. Na dogo jestem trzy lata, w schronie pracuję dopiero od pół roku. Quote
monika55 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 No to Kosteczek nie mógl lepiej trafic. Wspomożemy shanti? bo to piaty psiak. 2 poprzednie biedy mało adopcyjne są u shanti na wiecznym tymczasie.Darmowym całkowicie. Wilczek, dzieki za propozycje. Quote
Syla Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='monika55']No to Kosteczek nie mógl lepiej trafic. Wspomożemy shanti? bo to piaty psiak. 2 poprzednie biedy mało adopcyjne są u shanti na wiecznym tymczasie.Darmowym całkowicie. Wilczek, dzieki za propozycje.[/QUOTE] Nie widzę problemu monika55.Już pytałam o dane do wpłaty.Zresztą nie tylko ja.Dużo nie, ale te 30 zł mogę wysłać.Wczoraj shanti w samych superlatywach wyrażała się o Tobie i Twojej pomocy.Jestem pod wrażeniem.Pozdrawiam i czekam na PW. Quote
Syla Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Słuchej dziołcha.Dziynkuja Ci za te PW monika55. Jo wysłałach jak godałach.Jeżeście tam yno dwie, ale obrotne i zajebiste babki.To styknie.Mono insze tysz przydom jako i my tukej przyszły.Kusiolka posyłom i idam poszpacyrować z mojymi kundlami przed nocom.To pyrsk syckim. Quote
monika55 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Ale nadałas.:evil_lol::evil_lol: He, he.:lol: Ja po slasku nie umiem, bo ja nie stad.:razz: Quote
TERESA BORCZ Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 no to kamień z serca jest postęp w zapewnieniu lepszego losu psiaczkowi. Lubię te jastrzębskie akcje szybkie i konkretne, zawsze budza chęć pomocy a to bardzo ważne. Quote
shanti Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Dziękuję za wsparcie finansowe, bo jest faktycznie bardzo ważne. Ale równie ważne są ogłoszenia, rozsyłanie watku i tym podobna pomoc. Wiem że na Monikę55 zawsze mogę liczyć, ale ona jedna nie podoła. Bardzo więc proszę i o takie wsparcie. Mam nadzieję, że nic się nie wydarzy i jutro wieczorem Kostusia już obfocę na włościach. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.