Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[CENTER][I][FONT=Lucida Sans Unicode][SIZE=6][COLOR=red]Kostek[/COLOR][/SIZE][/FONT][/I]
[FONT=Arial Black][SIZE=4]Kostek to stara psinka odebrana z interwencji. Mocno zaniedbany, wychudzony i nieszczęśliwy. Prawdopodobnie mały był trzymany w ciasnej klatce nie miał możliwości swobodnych ruchów przez co ma przerosnięte pazury i chwieje się przy chodzeniu, jego ząbki są w opłakanym stanie prawie ich nie ma, nie jadł nic a nic, pił chyba tylko deszczówkę. [/SIZE][/FONT]
[SIZE=4][FONT=Arial Black]Kostek został odebrany w ostatniej chwili, bo inaczej nie pożyłby za długo. Teraz chyba każdy przekonał się że brutalność ludzi wobec zwierząt nie ma granic. Szukamy dla niego domu tymczasowego lub stałego, aby Kostek mógł poznać smak życia i człowieka z dobrej strony, żeby mógł uwierzyć w to, że może kochać i być kochanym i że jego życie na tym świecie może mieć sens![/FONT][/SIZE][/CENTER]

[CENTER][FONT=Arial Black][SIZE=4]Kostek jest łagodny do innych psów. Chętnie się z nimi wita i z ludźmi zresztą też. Mały zaczyna się do nas przyzwyczajać, chodzi za nami cały czas,nie ma chęci do ucieczek tylko grzecznie leży na trawce. Kostek bardzo łagodnie podchodzi do szczeniąt i kotów-jest cierpliwy. Na początku bał się noszenia na rękach i gwałtowniejszych ruchów, ale naszczęście teraz już jest dobrze i noszenie na rekach nie sprawia problemów. Jego małe serduszko jest puste i czeka na miłość ze strony człowieka!!! Chce na nowno uwierzyć w to że ludzie potrafią kochać!!![/SIZE][/FONT][/CENTER]

[CENTER][SIZE=7][COLOR=red]Uwaga!!! Z Kostusiem jest bardzo źle!!![/COLOR][/SIZE]
[SIZE=5][COLOR=black]Nikt z nas się nie spodziewał... bylismy już dobrej mysli... Gdy nagle okazało się, że Kostusiowi zostało coraz mniej życia. Mały pojechał do weterynarza na badanie krwi... wszyscy z niecierpliwością czekalismy na wyniki. I wtedy lekarz przedstawił nam przerażającą prawdę o stanie zdrowia Kostusia... Okazało się, że małemu wysiada wątroba, jej stan jest tragiczny, wyniki są 10-15 razy wyższe niż norma... Wątroba może się regenerować lecz w jego wieku to niemożliwe... aby Kostuś mógł żyć potrzebna jest specjalna karma i leki oraz opieka i miłość człowieka, której Kostek nigdy nie zaznał... Małemu grozi tylko jeden wyrok- śmierć. [/COLOR][/SIZE]
[SIZE=5][COLOR=red]Potrzebna pomoc!!! przyda się wszystko!!! nie pozwól aby Kostuś odszedł!!! On chce jeszcze żyć jako szczęśliwy psiak!!! POMÓŻ!!!!! jego życie to umykające sekundy...[/COLOR][/SIZE][/CENTER]

[CENTER][SIZE=5][COLOR=black]Choroba Kostusia: marskość wątroby[/COLOR][/SIZE][/CENTER]

[CENTER][IMG]http://www.adopcje.org/images/adopcja/1/normal/51484.jpg[/IMG]
[IMG]http://www.adopcje.org/images/adopcja/2/normal/51484.jpg[/IMG]
[IMG]http://www.adopcje.org/images/adopcja/3/normal/51484.jpg[/IMG]
[IMG]http://www.adopcje.org/images/adopcja/4/normal/51484.jpg[/IMG]
[IMG]http://www.adopcje.org/images/adopcja/5/normal/51484.jpg[/IMG]
[FONT=Arial Black][SIZE=5][COLOR=red]Kostek przebywa w schronisku dla bezdomnych psów w Jastrzębiu Zdróju ul. Norwida 50 Szeroka 44-268 woj. śląskie tel. 519058615[/COLOR][/SIZE][/FONT][/CENTER]

[CENTER][FONT=Book Antiqua][SIZE=6][COLOR=black][I]Kostek 23.03.2011r.
[*][/I][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[IMG]http://img263.imageshack.us/img263/2763/dsc00253bj.jpg[/IMG]
[B][U][COLOR=#0000ff]Wpłaty były od:
[/COLOR][/U][/B]Syla - 20.07.10 - 30 zł
Dzodzo, bazarek - 2.08.10 - 11 zł
Syla, bazarek - 2.08.10 - 30 zł
Akrum, bazarek - 30.08.10 - 61 zł
---------------------------------
Razem - 132 zł

[COLOR=blue][B][U]Wydatki:[/U][/B] [/COLOR]
Specyfikacja od naszego weta (leczenie było na koszt schroniska, zapłaciłam jedynie za bad. krwi i karmę - 120 zł
RC hepatic, puszka w innej lecznicy (paragon) - 11 zł
---------------------------------
Razem - 131 zł

[IMG]http://img838.imageshack.us/img838/35/ccf11032700000.jpg[/IMG]
[/CENTER]

  • Replies 258
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

O Jezu następna bida!! łezka mi poleciała jak go zobaczyłam ;( to straszne co lduzie potrafią zrobić drugiej istocie ... a życze tym ludzią tego samego, a nawet gorszego!!!!! ugh.. dla takich ludzi nie miałabym wyrozumiałości!

Posted

[URL]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Herold,17552[/URL]
ogłoszenie Harolda na cafeanimal
i plakacik jak zawsze. :) dodawajcie na nk jak najwięcej bo widziałam że to nawt działa
[IMG]http://www.cafeanimal.pl/zdjecia/17383x148205x800m800.jpg[/IMG]

Posted

Czy wy zastanowilyscie sie nad zakladaniem watkow? Juz pisalam o tym, ze dogomania to nie zabawa, tylko pomoc dla psow.
Na przyszlosc prosze uzgadniac z santi lub Monika55 zalozenie kolejnego watku.

Posted

Klopot w tym ze jest za duzo pozakladanych watkow, i nie ma komu pilnowac tego. To nie chodzi o to zeby pokazac jakie psy sa w schronisku tylko zeby pomagac, przede wszystkim w socjalizacji, zeby szybciej znalazly DS, zeby mozna bylo o nich cos wiecej napisac, o ich zachowaniach itp.

Posted

i tak pozamykałysmy tych wątków. A o zachowaniu i charakterze Herolda mogę już spokojnie napisać. nie zakładam tych wątków tylko po to żeby pokazać jakie to psy są tylko chce pomóc jak się da - a trzeba próbować wszystkiego!!! Może ktoś trafi na wątek i zaoferuje jakąś pomoc, (DT, DS leczenie albo coś...) wszystko może się zdarzyć. nawet to hopanie wątków czy polecanie zdjęć na nk może coś dać, przecież każda pomoc się liczy.

Posted

Igorowi sie udało, Lisi też, Lorci też o ile się nie myle... a fredzio! dzięki wątkowi na dogo mały został uratowany i szczęśliwie wyadoptopwany. skoro im sie poszczęściło to i może Heroldzikowi też!!! trzeba spróbować!!!! ;)

Posted

Jak już watek powstał niech zostanie, ale teraz dziewczyny do roboty. Róbcie mu ogłoszenia, rozsyłajcie watek itp. Bardzo proszę zmieńcie mu imię na Kostek w tytule, łatwiej zapamiętać i bardziej obrazowo pokazuje jego stan. Dopisz też że zagłodzony.

Mam nadzieję, że zdążymy mu pomóc. Chociaż porównując jego zachowanie zaraz po przyjściu a teraz po kilku dniach, to mam wrażenie jakby jego dusza wróciła z zaświatów i z powrotem zamieszkała w wyniszczonym ciałku. wyraznie zaczyna interesować się światem, drepcze jak nowonarodzone żyrafiątko na szeroko rozstawionych nogach, już naprawdę długie jak na niego dystanse. Jutro będę u weta po fakturę, więc zapytam co mu można na wzmocnienie dawać. No i te ruszające się zęby. Ale w jego stanie narkoza chyba byłaby zabójcza. Nie wiem jutro wypytam.

Posted

I wydarł sie na mnie jak mnie zobaczył i stwierdził, że nie do niego przyszłam a po innego psa :evil_lol: Dość dobitnie wyraził swoje oburzenie :razz:

Posted

Będę bardzo wdzięczna, mało nas w dodatku wakacje. :-(
Krokiecik obiecał mi karmić go częściej niż inne psy, ale on zalatany jak ja się byczę na urlopie :oops:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...