dominika_06 Posted July 2, 2010 Posted July 2, 2010 [CENTER][I][FONT=Lucida Sans Unicode][SIZE=6][COLOR=red]Kostek[/COLOR][/SIZE][/FONT][/I] [FONT=Arial Black][SIZE=4]Kostek to stara psinka odebrana z interwencji. Mocno zaniedbany, wychudzony i nieszczęśliwy. Prawdopodobnie mały był trzymany w ciasnej klatce nie miał możliwości swobodnych ruchów przez co ma przerosnięte pazury i chwieje się przy chodzeniu, jego ząbki są w opłakanym stanie prawie ich nie ma, nie jadł nic a nic, pił chyba tylko deszczówkę. [/SIZE][/FONT] [SIZE=4][FONT=Arial Black]Kostek został odebrany w ostatniej chwili, bo inaczej nie pożyłby za długo. Teraz chyba każdy przekonał się że brutalność ludzi wobec zwierząt nie ma granic. Szukamy dla niego domu tymczasowego lub stałego, aby Kostek mógł poznać smak życia i człowieka z dobrej strony, żeby mógł uwierzyć w to, że może kochać i być kochanym i że jego życie na tym świecie może mieć sens![/FONT][/SIZE][/CENTER] [CENTER][FONT=Arial Black][SIZE=4]Kostek jest łagodny do innych psów. Chętnie się z nimi wita i z ludźmi zresztą też. Mały zaczyna się do nas przyzwyczajać, chodzi za nami cały czas,nie ma chęci do ucieczek tylko grzecznie leży na trawce. Kostek bardzo łagodnie podchodzi do szczeniąt i kotów-jest cierpliwy. Na początku bał się noszenia na rękach i gwałtowniejszych ruchów, ale naszczęście teraz już jest dobrze i noszenie na rekach nie sprawia problemów. Jego małe serduszko jest puste i czeka na miłość ze strony człowieka!!! Chce na nowno uwierzyć w to że ludzie potrafią kochać!!![/SIZE][/FONT][/CENTER] [CENTER][SIZE=7][COLOR=red]Uwaga!!! Z Kostusiem jest bardzo źle!!![/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=black]Nikt z nas się nie spodziewał... bylismy już dobrej mysli... Gdy nagle okazało się, że Kostusiowi zostało coraz mniej życia. Mały pojechał do weterynarza na badanie krwi... wszyscy z niecierpliwością czekalismy na wyniki. I wtedy lekarz przedstawił nam przerażającą prawdę o stanie zdrowia Kostusia... Okazało się, że małemu wysiada wątroba, jej stan jest tragiczny, wyniki są 10-15 razy wyższe niż norma... Wątroba może się regenerować lecz w jego wieku to niemożliwe... aby Kostuś mógł żyć potrzebna jest specjalna karma i leki oraz opieka i miłość człowieka, której Kostek nigdy nie zaznał... Małemu grozi tylko jeden wyrok- śmierć. [/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=red]Potrzebna pomoc!!! przyda się wszystko!!! nie pozwól aby Kostuś odszedł!!! On chce jeszcze żyć jako szczęśliwy psiak!!! POMÓŻ!!!!! jego życie to umykające sekundy...[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=5][COLOR=black]Choroba Kostusia: marskość wątroby[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.adopcje.org/images/adopcja/1/normal/51484.jpg[/IMG] [IMG]http://www.adopcje.org/images/adopcja/2/normal/51484.jpg[/IMG] [IMG]http://www.adopcje.org/images/adopcja/3/normal/51484.jpg[/IMG] [IMG]http://www.adopcje.org/images/adopcja/4/normal/51484.jpg[/IMG] [IMG]http://www.adopcje.org/images/adopcja/5/normal/51484.jpg[/IMG] [FONT=Arial Black][SIZE=5][COLOR=red]Kostek przebywa w schronisku dla bezdomnych psów w Jastrzębiu Zdróju ul. Norwida 50 Szeroka 44-268 woj. śląskie tel. 519058615[/COLOR][/SIZE][/FONT][/CENTER] [CENTER][FONT=Book Antiqua][SIZE=6][COLOR=black][I]Kostek 23.03.2011r. [*][/I][/COLOR][/SIZE][/FONT] [IMG]http://img263.imageshack.us/img263/2763/dsc00253bj.jpg[/IMG] [B][U][COLOR=#0000ff]Wpłaty były od: [/COLOR][/U][/B]Syla - 20.07.10 - 30 zł Dzodzo, bazarek - 2.08.10 - 11 zł Syla, bazarek - 2.08.10 - 30 zł Akrum, bazarek - 30.08.10 - 61 zł --------------------------------- Razem - 132 zł [COLOR=blue][B][U]Wydatki:[/U][/B] [/COLOR] Specyfikacja od naszego weta (leczenie było na koszt schroniska, zapłaciłam jedynie za bad. krwi i karmę - 120 zł RC hepatic, puszka w innej lecznicy (paragon) - 11 zł --------------------------------- Razem - 131 zł [IMG]http://img838.imageshack.us/img838/35/ccf11032700000.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
psiara_agg Posted July 2, 2010 Posted July 2, 2010 O Jezu następna bida!! łezka mi poleciała jak go zobaczyłam ;( to straszne co lduzie potrafią zrobić drugiej istocie ... a życze tym ludzią tego samego, a nawet gorszego!!!!! ugh.. dla takich ludzi nie miałabym wyrozumiałości! Quote
dominika_06 Posted July 2, 2010 Author Posted July 2, 2010 [URL]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Herold,17552[/URL] ogłoszenie Harolda na cafeanimal i plakacik jak zawsze. :) dodawajcie na nk jak najwięcej bo widziałam że to nawt działa [IMG]http://www.cafeanimal.pl/zdjecia/17383x148205x800m800.jpg[/IMG] Quote
Ada-jeje Posted July 2, 2010 Posted July 2, 2010 Czy wy zastanowilyscie sie nad zakladaniem watkow? Juz pisalam o tym, ze dogomania to nie zabawa, tylko pomoc dla psow. Na przyszlosc prosze uzgadniac z santi lub Monika55 zalozenie kolejnego watku. Quote
dominika_06 Posted July 4, 2010 Author Posted July 4, 2010 może jakieś większe objaśnienia??? bo nie bardzo rozumiem w czym jest kłopot??? Quote
Ada-jeje Posted July 4, 2010 Posted July 4, 2010 Klopot w tym ze jest za duzo pozakladanych watkow, i nie ma komu pilnowac tego. To nie chodzi o to zeby pokazac jakie psy sa w schronisku tylko zeby pomagac, przede wszystkim w socjalizacji, zeby szybciej znalazly DS, zeby mozna bylo o nich cos wiecej napisac, o ich zachowaniach itp. Quote
dominika_06 Posted July 4, 2010 Author Posted July 4, 2010 i tak pozamykałysmy tych wątków. A o zachowaniu i charakterze Herolda mogę już spokojnie napisać. nie zakładam tych wątków tylko po to żeby pokazać jakie to psy są tylko chce pomóc jak się da - a trzeba próbować wszystkiego!!! Może ktoś trafi na wątek i zaoferuje jakąś pomoc, (DT, DS leczenie albo coś...) wszystko może się zdarzyć. nawet to hopanie wątków czy polecanie zdjęć na nk może coś dać, przecież każda pomoc się liczy. Quote
Ada-jeje Posted July 4, 2010 Posted July 4, 2010 Oglaszanie na nk, jest jak najbardziej wskazane, ale znalezienie domu psu na dogo graniczy z cudem, tu wszyscy szukaja DS lub DT. Quote
dominika_06 Posted July 4, 2010 Author Posted July 4, 2010 Igorowi sie udało, Lisi też, Lorci też o ile się nie myle... a fredzio! dzięki wątkowi na dogo mały został uratowany i szczęśliwie wyadoptopwany. skoro im sie poszczęściło to i może Heroldzikowi też!!! trzeba spróbować!!!! ;) Quote
dominika_06 Posted July 4, 2010 Author Posted July 4, 2010 ale muszę przyznać że łatwe to nie było. to fakt! Quote
Ada-jeje Posted July 4, 2010 Posted July 4, 2010 Tylko nie powinniscie decydowac o tym same a uzgadniac to z shanti, ktoremu psu trzeba zalozyc watek, to shanti jest osoba decydujaca. Quote
dominika_06 Posted July 4, 2010 Author Posted July 4, 2010 wiem, i pytałam się. Mam pozwolenie na wątek. Quote
shanti Posted July 4, 2010 Posted July 4, 2010 Jak już watek powstał niech zostanie, ale teraz dziewczyny do roboty. Róbcie mu ogłoszenia, rozsyłajcie watek itp. Bardzo proszę zmieńcie mu imię na Kostek w tytule, łatwiej zapamiętać i bardziej obrazowo pokazuje jego stan. Dopisz też że zagłodzony. Mam nadzieję, że zdążymy mu pomóc. Chociaż porównując jego zachowanie zaraz po przyjściu a teraz po kilku dniach, to mam wrażenie jakby jego dusza wróciła z zaświatów i z powrotem zamieszkała w wyniszczonym ciałku. wyraznie zaczyna interesować się światem, drepcze jak nowonarodzone żyrafiątko na szeroko rozstawionych nogach, już naprawdę długie jak na niego dystanse. Jutro będę u weta po fakturę, więc zapytam co mu można na wzmocnienie dawać. No i te ruszające się zęby. Ale w jego stanie narkoza chyba byłaby zabójcza. Nie wiem jutro wypytam. Quote
monika55 Posted July 7, 2010 Posted July 7, 2010 No właśnie. A pies ewidentnie potrzebuje pomocy. Quote
kinia098 Posted July 7, 2010 Posted July 7, 2010 Biedna psinka :( Przyda się pomoc finansowa czy DT/DS? Quote
dominika_06 Posted July 7, 2010 Author Posted July 7, 2010 mysle że DT albo DS bardziej sa potrzebne... a zresztą wszystko sie przyda! Kostuś dzisiaj w szeleczkach chodził ;) Quote
shanti Posted July 7, 2010 Posted July 7, 2010 I wydarł sie na mnie jak mnie zobaczył i stwierdził, że nie do niego przyszłam a po innego psa :evil_lol: Dość dobitnie wyraził swoje oburzenie :razz: Quote
dota&koka Posted July 7, 2010 Posted July 7, 2010 o matus jakie straszydełko słodkie :( pójdę jakieś ciocie pospraszać,dziadziowi pomoc pilnie potrzebna Quote
shanti Posted July 8, 2010 Posted July 8, 2010 Będę bardzo wdzięczna, mało nas w dodatku wakacje. :-( Krokiecik obiecał mi karmić go częściej niż inne psy, ale on zalatany jak ja się byczę na urlopie :oops: Quote
monika55 Posted July 8, 2010 Posted July 8, 2010 Oj , potrzeba dziadkowi pomocy. DT chyba najbardziej. Zeby mógł dojść do siebie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.