ocelot Posted June 24, 2010 Share Posted June 24, 2010 Kochana.... a przechodzień zaczyna wdawać się z nimi w przyjacielską dyskusję i.... pół osiedla nie śpi:):):):):) Co jeszcze? Figa dzielnie chce sikać jak Maksio:)Na łóżku śpi jak on i pędem gna do drzwi jak jakieś poruszenie na klatce. Figa świetnie pokazuje że chce wyjść na dwór za potrzebą. Delikatnie drapie łapka w drzwi, albo trąca mnie nochalem i biega w kółko. To super psiak. Będzie nam bardzo ciężko się rozstać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kycia1 Posted June 24, 2010 Share Posted June 24, 2010 [quote name='ocelot']Kochana.... a przechodzień zaczyna wdawać się z nimi w przyjacielską dyskusję i.... pół osiedla nie śpi:):):):):) Co jeszcze? Figa dzielnie chce sikać jak Maksio:)Na łóżku śpi jak on i pędem gna do drzwi jak jakieś poruszenie na klatce. Figa świetnie pokazuje że chce wyjść na dwór za potrzebą. Delikatnie drapie łapka w drzwi, albo trąca mnie nochalem i biega w kółko. To super psiak. Będzie nam bardzo ciężko się rozstać.[/QUOTE] Hahaha :D, Boziu jak Ona fajowa :). Ale Ona musi byc słodka :))))))). Nie dosc , ze wygladowo to z charakteru. Niesamowita :D. I nie dziwie sie, ze Wam bedzie ciezko :(, echhhhhhhh:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinia1984 Posted June 25, 2010 Share Posted June 25, 2010 o masz! widze klona naszej Gabi ktora juz ma domek:) zycze jej takiego samego:) tu watek gabi dla porownania:) [url]http://www.dogomania.pl/threads/174703-Mała-suczka-Gabi-w-typie-terierka-ma-domek-)-)-)/page37[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kycia1 Posted June 25, 2010 Share Posted June 25, 2010 [quote name='Kinia1984']o masz! widze klona naszej Gabi ktora juz ma domek:) zycze jej takiego samego:) tu watek gabi dla porownania:) [url]http://www.dogomania.pl/threads/174703-Mała-suczka-Gabi-w-typie-terierka-ma-domek-)-)-)/page37[/url][/QUOTE] Wspaniały dom! :) Wymarzony po prostu :):):):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted June 25, 2010 Share Posted June 25, 2010 To,czekamy.............na c.d. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oczka_ Posted June 25, 2010 Share Posted June 25, 2010 ale super, Ocelot a Maks juz sie jej nie boi? Dobry nauczyciel :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kycia1 Posted June 26, 2010 Share Posted June 26, 2010 O kiedy wizytya u Piccolo :D? Ja juz sie doczekac nie moge! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted June 26, 2010 Share Posted June 26, 2010 Donoszę, że Figa chodzi już ze mną bez smyczy:) Nie słucha tylko przy śmietnikach...:( Ona ciągle jest głodna:( Tzn nie powinna je więcej niż Maks. Właściwie zjada swoje, Maksa i ciągle by jadła.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikolo Posted June 26, 2010 Share Posted June 26, 2010 Wizyta przedadopcyjna jutro. Mam wrażenie, że mój kocur coś czuje, bo jakiś nadęty chodzi. A co słychać u Figi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikolo Posted June 26, 2010 Share Posted June 26, 2010 No to już mamy cos wspólnego z Figą, ja też ciągle jestem głodna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zeberka4 Posted June 26, 2010 Share Posted June 26, 2010 podrzucam Fige Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted June 26, 2010 Share Posted June 26, 2010 [quote name='pikolo']No to już mamy coś wspólnego z Figą, ja też ciągle jestem głodna :)[/QUOTE] Oj kochana, ona chyba... musiała chodzić długo głodna. Ja już zaczynam jej jedzenie wyliczać. Figunia pięknie drapie łapką w drzwi jak chce wyjść na dwór. Ja z ią wychodzę po 6 rano, potem koło 14 Ola i wieczorem 19-20. Taki dłuższy spacer. ale myślę, że i czwarty spacerek ją by cieszył. Na początku szybciutko z dworku wracała, teraz uwielbia biegać:) Figunia lubi spać a łóżku,ale często patrzy się czy może wejść na pościel. trzeba ją ośmielić. Mojego męża się boi podchodzi do niego na krok i się a mnie ogląda. nie wiem co musiała przeżyć. Jest tak wdzięcznym stworzeniem... za wszystko dziękuje wpatrzonym wzrokiem,machającym ogonkiem. Ech... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikolo Posted June 26, 2010 Share Posted June 26, 2010 Ze spacerkami nie będzie problemu, przed moim blokiem jest tzw. "psie pole" i alejki wśród działek. Można chodzić i biegać bezpiecznie, bo daleko od ulicy. A i z czwartym spacerkiem damy radę ! Jeśli tylko jutrzejsza wizyta wypadnie pomyślnie mogę przesłać zdjęcia żebyś wiedziała gdzie Twoja pupilka bedzie dreptać i w jakiej okolicy mieszkać, a jeśli bedziesz miała czas i ochotę to zapraszam na osobisty" rekonesans" :) Może przy okazji razem z dziećmi odwiedzicie plażę w Manufakturze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kycia1 Posted June 26, 2010 Share Posted June 26, 2010 Ale fajnie :). Coś czuję, że dom będzie miała ciepły :):):):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted June 26, 2010 Author Share Posted June 26, 2010 Mam nadzieję ,że już niedługo Pikolo i Figa będą razem :) A tymczasem mój TZ odebrał dzisiaj telefon dzwoniła pani której psem się kiedyś zajmowałam , gdzieś na łące oszczeniła się sunia , nic więcej jeszcze nie wiem , jutro od rana będę się z panią kontaktować . Trzymać kciuki ,żeby to był jeszcze ślepy miot , bo jak nie to ja się chyba pochlastam . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kycia1 Posted June 26, 2010 Share Posted June 26, 2010 [quote name='Anja2201']Mam nadzieję ,że już niedługo Pikolo i Figa będą razem :) A tymczasem mój TZ odebrał dzisiaj telefon dzwoniła pani której psem się kiedyś zajmowałam , gdzieś na łące oszczeniła się sunia , nic więcej jeszcze nie wiem , jutro od rana będę się z panią kontaktować . Trzymać kciuki ,żeby to był jeszcze ślepy miot , bo jak nie to ja się chyba pochlastam .[/QUOTE] Ale cos w tym jest, ze osoby, ktore zajmuja sie pomaganiem zwierzakom jakby przyciagaja takie przypadki.... autentycznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted June 27, 2010 Share Posted June 27, 2010 [quote name='pikolo']Ze spacerkami nie będzie problemu, przed moim blokiem jest tzw. "psie pole" i alejki wśród działek. Można chodzić i biegać bezpiecznie, bo daleko od ulicy. A i z czwartym spacerkiem damy radę ! Jeśli tylko jutrzejsza wizyta wypadnie pomyślnie mogę przesłać zdjęcia żebyś wiedziała gdzie Twoja pupilka bedzie dreptać i w jakiej okolicy mieszkać, a jeśli bedziesz miała czas i ochotę to zapraszam na osobisty" rekonesans" :) Może przy okazji razem z dziećmi odwiedzicie plażę w Manufakturze?[/QUOTE] Picolo chętnie wpadniemy na wizytę poadopcyjną:) strasznie się stresuję. Chyba najbardziej tym co Figa będzie przeżywać znowu. Ja ją oczywiście rozpieściłam na maksa. Picolo jeśli będziekilka dni smutna, albo zestresowana to się jej nie dziw,na pewno dojdzie do siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NusiaiJa Posted June 27, 2010 Share Posted June 27, 2010 tylko co z kotem?? zaakceptuje? nie przegoni??? nie zje?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted June 27, 2010 Share Posted June 27, 2010 Figunia jutro jedzie. Picolo dziękuję. a teraz idę małą wygłaskać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asik007 Posted June 27, 2010 Share Posted June 27, 2010 Domek super. Wzięłam moją Maszę jako testera. Koty jej nie zjadły i nawet zamiaru nie miały. Jedyne moje rady to karmienie kotów i Fifagi na początku osobno. Mizianie Fifagi też nie na oczach kotów. Po niedługim czasie powinno być dobrze. Ja nigdy kotów nie miałam. Trochę porównuje stado psów ze stadem pies+koty. Jeśli ktoś ma wiedzę na ten temat to prosimy o podpowiedzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikolo Posted June 27, 2010 Share Posted June 27, 2010 Żeby odreagować stres po wizycie przedadopcyjnej, poszłyśmy z córką na koncert Małgorzaty Ostrowskiej :) Masza w roli testera sprawdziła się na 100% ! Moje koty nawet nie były za bardzo przestraszone. Nikita, kotka miała tylko wielkie, zdziwione oczy . W końcu pierwszy raz widziała psa. Toffi dostał ogon jak wiewiór, obserwował i był zaciekawiony. Mam nadzieję, że zwierzyniec się jakoś dotrze. Mam teraz urlop więc będę wszystko pilotować. Jutro wybieram się po zakupy dla Figi. Asik poradziła, zeby małej na początek kupić "budę" czyli takie pikowane psie iglo. Będzie tam miała swój azyl. A o resztę muszę zapytać ocelot. Serdeczne dzięki asik za pomysł z przywiezieniem Maszy, wynik testu mnie uspokoił :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted June 27, 2010 Share Posted June 27, 2010 MAM DWA KOTY. MIAŁAM TEŻ SZESC SZCZENIAKÓW DO ADOPCJI. KOTY OWSZEM POCZĄTKOWO BYŁY NIEUFNE JEŻYŁY SIĘ ,ALE PO KILKU DNIACH BYŁO JUŻ DOBRZE.Często nawet razem spały.;) OCZYWISCIE ,KAŻDY SZCZENIAK BYŁ, PO ADOPCJI POPRZEDNIEGO.Tak,ze moje koty troche stresu przeszły:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikolo Posted June 27, 2010 Share Posted June 27, 2010 Dzięki, mam nadzieję że moje też szybko się udobruchają :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kycia1 Posted June 27, 2010 Share Posted June 27, 2010 Ale super :D!!! na poczatku racze odizolowanie na czas ew. nieobecnosci Panstwa w domu, a oswajanie w obecnosci Twojej (rodziny) :). Trzymam kciuki i nie moge sie doczekac fotek z nowego domku:):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kycia1 Posted June 28, 2010 Share Posted June 28, 2010 I jak??? :D I jak ??:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.