-
Posts
205 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by kycia1
-
Podbijam psiaka, Boze co za świat :(
-
Kochany, energiczny SZCZENIAK NA WÓZKU SZUKA DOMU STAŁEGO!!!
kycia1 replied to Avaloth's topic in Psy do adopcji / znalezione
Byłam świadkiem, że luźno spuszczone łapki wchodziły pod kółka (na wstecznym Rubisia), więc innej możliwośći nie ma. Uważam, ze ma świetna opiekę - dziękuję , dobranoc :) -
Kochany, energiczny SZCZENIAK NA WÓZKU SZUKA DOMU STAŁEGO!!!
kycia1 replied to Avaloth's topic in Psy do adopcji / znalezione
Wrzuciłam nowe filmiki z Rubisiem na jego wydarzeniu :* [url]https://www.facebook.com/events/431016036935648/[/url] -
Kochane TZ jest umowiony z klientem dzisiaj na 18 na sprzedaz auta naszego prywatnego... jesli sprzeda to nie bede juz mogla ze Smerfikiem jeżdzić na rehabilitacje :(, pisze tutaj na forum, zeby wiecej osób przeczytało i moze znajdzie się teraz ktoś w zastępstwie... M.W czekamy na wieści od weterynarza :*
-
Smerfik jest Kochany :), złości tylko wtedy, gdy chce siusiu-daje znać, zeby podkład podłozyc :D, wiec w sumie to dobrze :) i złości sie gdy zastrzyk ma dostac. Wiem, bo go woże na magnetronik, a tak to słodkie maleństwo :), grzeczniutki :). Na magnetroniku caly zabieg przesypia- 1 dzien tylko byl niespokojny, teraz sobie lula na zabiegach :)
-
[quote name='ewab']Właśnie zastanawiałyśmy się z Andzią69 na temat możliwości dowiezienia Smerfika na magnetronik. To znacząco przyspiesza zrost kości. Kycia1 dałabyś radę?[/QUOTE] Nie mogę od wczoraj wejsc od 24:00 na pocztę dogo, zeby Ci napisać priv. Teraz wychodze, ale jak da radę to wysle Ci priv wieczorem :)
-
Duża suczka na osiedlu słoneczne wzgórze kielce
kycia1 replied to justyna1130's topic in Już w nowym domu...
Co z Sunia ? -
LUNA - dwa razy uniknęła śmierci - szczeniak z Ostrowca Św.
kycia1 replied to Viris's topic in Już w nowym domu
Podnoszę temat :) . Zakochałam się w Niej :loveu: . -
jak wyglada sprawa Figuni na dzien dzieijszy?
-
Jai ziadowolony pies :):):):)
-
Skazany na Śmierc-jamnik!!!MA DOM!!!:)
kycia1 replied to Cockermaniaczka's topic in Już w nowym domu
jakie wspaniae zakonczenie :DDDDD. Długo mnie ie było i tyle dobrego sie wydarzyło przez wakacje, Cudnie :* -
Tyle mnie nie było i jakie zmiany. Ale pieknie nabrała wagi, boziu :):*****. Moja piekna, tzn Nasza piekna :)
-
Co za super wiesci :DDDDDD Huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D Caluski Dla Niuni w ktorej kochaja sie wszytskie moje przyjaciólki- ze mna na czele :)
-
Niewidomy ONek Jasper[*] odszedł :( w swoim domu :(((
kycia1 replied to mysza 1's topic in Tęczowy Most
Witam Jasperku:* dziewczynki poprosze nr konta - juz sama nie wiem, ktory to jest wsród tylu wiadomosci, a nie chce sie pomylic. Przepraszam, ze tak późno:* Jasperku całuje Cie mocno!:* -
Niestety... dostałam telefon, ze przyjechali po nią ze schroniska...Atakowala wszytskie psy :(, rzucała sie do nich pierwsza, biegła w ich kierunku, warczała. Mała dziewcznka ze swoim pieskiem szczeniaczkiem chiala do niej podejsc, pogłaskac, to została przez nią zaatakowana, na szczescie mała zdołała uciec do klatki. Bład mojej sasiadki, ze miejsce tej suce zrobiła przy klatce, mogła przeniesc jedzenie i wode, w ustronne miejsce- na przeciwko sa krzaki, pole z ceiniem i płotem. Ja nawet do jej miski bym nie podeszła- bałam sie. Pozniej zauwazylam, ze sasiadka jej przeniosla jedzenie (bo z nia rozmawialaam), ale suczka caly czas lezala pod klatka i atakowala psy :(, ktore wychodzily z klatki, albo przechodzily obok. W stosunku do czlowieka nie przejawiala agresjii, tylko do zwierzat, i niewazne to bylo czy to pies czy suka. Ktos musiala sie zdenerwowac, zobaczyc sytuacje, wystraszyl sie i zadzwonil.... MOich dwóch sasiadów (młodych chlopakow) mowiło ze atakowala ich psy tzn leciala z jazgotem w ich kierunku i sczekała, najeżała i pokazywała zeby:(. Dlatego pewnie ktos zadzwonił do schronu:( Mielismy pod blokiem kilka psiaków bez domu i ludzie pomagali, psy nie były aresywne. Ta niestety była-wobec zwierzaków, wiec dlatego ktos sie wystraszył....
-
KIELCE- psy pod opieka AFN, pseudo belg i pseudo onek POMOCY !!!
kycia1 replied to Fiona.22's topic in Już w nowym domu...
Mielismy poNiestety... dostałam telefon, ze przyjechali po nią ze schroniska...Atakowala wszytskie psy :(, rzucała sie do nich pierwsza, biegła w ich kierunku, warczała. Mała dziewcznka ze swoim pieskiem szczeniaczkiem chiala do niej podejsc, pogłaskac, to została przez nią zaatakowana, na szczescie mała zdołała uciec do klatki. Bład mojej sasiadki, ze miejsce tej suce zrobiła przy klatce, mogła przeniesc jedzenie i wode, w ustronne miejsce- na przeciwko sa krzaki, pole z ceiniem i płotem. Ja nawet do jej miski bym nie podeszła- bałam sie. Pozniej zauwazylam, ze sasiadka jej przeniosla jedzenie (bo z nia rozmawialaam), ale suczka caly czas lezala pod klatka i atakowala psy :(, ktore wychodzily z klatki, albo przechodzily obok. W stosunku do czlowieka nie przejawiala agresjii, tylko do zwierzat, i niewazne to bylo czy to pies czy suka. Ktos musiala sie zdenerwowac, zobaczyc sytuacje, wystraszyl sie i zadzwonil.... MOich dwóch sasiadów (młodych chlopakow) mowiło ze atakowala ich psy tzn leciala z jazgotem w ich kierunku i sczekała, najeżała i pokazywała zeby:(. Dlatego pewnie ktos zadzwonił do schronu:( Mielismy pod blokiem kilka psiaków bez domu i ludzie pomagali, psy nie były aresywne. Ta niestety była-wobec zwierzaków, wiec dlatego ktos sie wystraszył....