Dwie polne myszy szukają domu

[luka1]

Myszy mogą iść do zagródki u mnie na DT, ale nie poradzę sobie z procedurą medyczną.

[luka1]

nikt nie zagląda do Myszy?

[Marta67]

zaglądamy zaglądamy, tylko nie wiemy (przynajmniej ja) co pisać...

[luka1]

proszę - rozsyłajcie wątek znajomym, może ktoś zechce pomóc.

[luka1]

podniosę Myszy bo jakoś nie mają szczęścia. Dziś dzień targowy, ludzie zjadą się na rynek, może ktoś Myszy wypatrzy albo dorzuci następne.

[Ewanka]

Hmmm, do tej pory nie znałam zwyczajow targowych, całe życie człowiek się uczy ... groza!!! ... myszowate na pierwszą !!!

[luka1]

podniosę Myszy - to psiaki bardzo lgnące do człowieka i bardzo młode.

[tripti]

a są tam jeszcze po tym targu? jak będzie z tą zagródką?

[luka1]

psiaki są. Byłam tam wczoraj bo i tak musiałam jechać po ziarno dla moich gołębi. Zagródka aktualna, ale najpierw muszę mieć pewność, że będą pieniądze na szczepienia, sterylizację i leczenie tych zmian skórnych. Dziś jak mi się uda zrobię fotki tych nagich uszu. Moja wetka kazała psy przywieść bo na oko leczyć nie bedzie :lol:.

[luka1]

no i Myszy żyją sobie. Bawią się jak szczeniaki, ganiają za motylami - a co? brzuszki napchane to i życie fajniejsze. Gorzej jak burza nad łąką, wtedy trzeba się gdzieś ukryć, krzaczki wtedy są domem, no i jak odjeżdzamy to gonią samochód.

[ciapuś]

Panienki sie przypominają i o pomoc ładnie proszą

[tripti]

sunie na górę....

[luka1]

Myszy dyszą, chowaja sie do cienia

[Ewanka]

Myszki na pierwszą :)

[tripti]

[quote name='Ewanka']Myszki na pierwszą :)[/QUOTE]

no tak, tylko z tego na pierwszą nadal nic nie wynika:( działa w tamtym rejonie jakaś fundacja psia?

[anett]

Śliczne te Myszy!
Kto może wspomóc groszem małe biedy...??:shake:

[luka1]

witaj na watku, Myszy potrzebują reklamy inaczej nie mogę ich zabrać.

[Lionees]

[quote name='luka1']witaj na watku, Myszy potrzebują reklamy inaczej nie mogę ich zabrać.[/QUOTE]
Myszy potrzebują chyba przede wszystkim kaski,bo powietrzem ich nie wyzywisz,a wodą nie zaszczepisz:shake:

[luka1]

no tak, potrzebna kasa na sterylkę i pierwsze szczepienia. Myszy żyją w polu i nie wiem czy przypadkiem nie romansowały w tym czasie, dlatego trzeba przezornie zapobiegać co by nam tych myszy więcej się nie narobiło

[Lionees]

jesuuu,o sterylkach zapomniałam,a to priorytet dla tych suniek:shake:

[ciapuś]

Niestety ale jeśli maja grzybice to sterylki nie powinno się robić.Najpierw trzeba wszystko wyleczyć aby nie zakazić ran.
Myślę że nie ma na co czekać ,skoro jest dla nich miejsce to trzeba sie sprężyć i zbierać kaskę na leczenie.
Dzisiaj postaram sie wystawić bazarek dla panienek

[luka1]

Myszy w poniedziałek jadą do weta. Mam już umówiony samochód, bo rowerkiem jakos mi nie wyszło.

[luka1]

UF, dzień się kończy a temperatura nie opada. Duszno, że jęzory po ziemi ciągnąć. W trawie może i chłodniej ale i trawa zaczyna zdychać w takiej atmosferze. Wszędzie peło komarów i muszek, które pchają się do nosa, uszu, oczu. Wstrętne, dokuczliwe muszyska, wynik niedawnych ulew.

[Ewanka]

Czekamy, co powie wet, oby nie były zaciążone ...

jutro ma być chłodniej, podobno ;)

[anett]

Duchota, że nie ma czym oddychać i tylko błyska się na horyzoncie..

Ciekawe jak tam biedne Myszki w polu..:shake:

Prosimy o każdy grosik na wizytę u weta i utrzymanie maluchów..