Jump to content
Dogomania

Udalo się! Półdzika Goplana w domu w Warszawie jest szczęśliwa. My też! :-)))


fona

Recommended Posts

  • Replies 243
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='wellington']Pani moze 9 razy dopilnuje a dziesiaty raz nie - i dlatego sterylka musi byc !!![/quote]

no wlasnie, tez mam takie obawy

Lulka, przyslij mi mail z opisem suni i zdjeciem ([EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]), zapytam - gdybysmy sie nie zdecydowaly dac im Goplany, bede ich namawiac na inna sunie, bo domek jest chyba ok - na razie jedna rzecz mi sie nie podobala, zdanie "moglaby miec mozliwosc urodzenia szczeniakow" - ale temu mozna zaradzic.
Juz wyslalam im zdjecia Malej Mi, ale sie pokapowalam, ze ona tez raczej ogrodu szuka...

Link to comment
Share on other sites

Tak wlasnie bedziemy robic, zapraszac do Goplany, bo nie ma co takiego psa dawac w ciemno. Jutro przyjezdza domek z Warszawy, a w niedziele domek z Rembertowa. Odczucia mam takie, ze bardziej mi sie podoba postawa ludzi z Wawy, a warunki - Rembertowa...

W ogole jestesmy w szoku, bo zadzwonil kolejny domek, z Warszawy. Wybadam jeszcze i jesli bedzie ok, bede proponowac sunie malutkie, zeby przy okazji kilka adopcji sie udalo :)

A Johna zaniedbalam... Glupio mi strasznie.

Link to comment
Share on other sites

plan super :loveu:

tak to juz jest, ze duze psy nie ida do adopcji tak chetnie :-(
ja juz dluuuugo szukam dla sredniakow i to na podworko i nic :-(

ale jak sa chetni na male to trzeba sie cieszyc i dobrze by bylo gdyby sie udalo jeszcze inne psiaki "zadomowic"

oprocz Zuli, wyslij prosze jeszcze Lusie, tez juz dlugo czeka

Link to comment
Share on other sites

To ja poprosze Lusie mailem. Nie starcza mi juz czasu na wyszukiwanie. Wlasnie drukuje zdjecia sun, zeby moc pokazywac ludziom.

Kupilam suni obroze i smycz, jade jutro (dzis wlasciwie) pracowac nad umiastowieniem psicy. Oj, ciezko bedzie. Lulka, jak bedziesz w poblizu, zapraszam :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fona'] Jutro przyjezdza domek z Warszawy, a w niedziele domek z Rembertowa. W ogole jestesmy w szoku, bo zadzwonil kolejny domek, z Warszawy. [/quote]

skąd wy bierzecie te domki? :hmmmm:
trzymajcie te domki kurczowo! :razz: a gdyby któryś szukał małej młodej suni i nie przerażał się tym, że ma 3 łapki (na których bardzo sprawnie chodzi), to proszę, polećcie mu moją Tusię:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=23969&page=16[/url]

[SIZE=1]Bardzo przepraszam za taką prywatę, ale trzeba próbować wszystkich sposobów. Tusia jest bardzo kochana i zasługuje na własną wspaniałą rodzinę![/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Witam:)
casting na nowy dom zakończony:) mam ogromną nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Sunia dzisiaj pojechała na próbę do ludzi z Warszawy. Bardzo dobre wrażenie na nas wywarli i mamy do nich duże zaufanie. Sunię pokochali i będą na pewno dobrze o nią dbali. Tylko, że mieszkają w kawalerce w dużym bloku i może być problem z zaklimatyzacją Goplany w takim środowisku. Na szczęście obok jest park, więc jest miejsce na spacery.
Dom z ogrodem w Rembertowie odpadł, bo oprócz tego, że wywarli złe wrażenie (mieli np. psa, którego oddali po pół roku bo kopał dziury w ogrodzie - smutne) to i tak sami zadzwonili później, że rezygnują.
Z nowymi właścicielami jesteśmy w kontakcie, a Fona jutro ma odwiedzić Goplanę i sprawdzić jak się miewa. Zgodzili się na sterylizację i pokryją jej koszty, więc pieniądze dotychczas zebrane możemy przekazać na innego pieska.
Trzymajcie kciuki za Goplanę:)

Pozdrawiam

Estima

Link to comment
Share on other sites

super wiadomosci :p
teraz trzymamy kciuki, zeby wszystko było ok. Mam taka prosbe ogromna, niech Ci ludzie kupia koniecznie malej szelki, bo z obrozy to bardzo łatwo sie wydostac. Niestety były kilka razy wypadki, ze psiak uciekał z nowego domu, wiec baaaardzo prosze, szczegolnie, ze ona taka dzikuska.

A co z tym trzecim domkiem, moze beda chcieli jakiegos pieska z tych przesłanych mailem do fony?

Link to comment
Share on other sites

Witam ponownie:)
Goplana szelki już ma, więc problemu z ewentualną ucieczką nie będzie.
Z trzecim domkiem Fona ma kontakt mailowy, ale od piatku nie miała dostępu do internetu, więc nic nie wiemy. Jutro pewnie nadrobi zaległości.
Ciekawe jak tam sobie radzi Goplana w nowej rzeczywistości...

Pozdrawiam

Estima

Link to comment
Share on other sites

to trzymam kciuki za Goplanke (czy ma to czy inne imie?)
tez jestem bardzo ciekawa co u niej.
i mam wielka nadzieje, ze moze jeszcze jedna bida znajdzie domek.

a wiecie moze skad te domki sie zgłaszaja? z ktorych ogloszen?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lulka']szkoda, ze nie kupiłaś szelek, bezpieczniej z taką małą dzikuską :eviltong: [/quote]

Ja kupilam taka zwykla obrozke, zeby sunia sobie u dziadka w niej chodzila z dopieta smycza, zeby sie oswajala.

Monika i Marcin kupili juz Goplance (jak tylko zadzwonilysmy, ze Goplana do nich jedzie :)) wypasione szeleczki i dluuga automatyczna smycz piekna.
Ja dzisiaj dowiozlam adresowke i dziewczynka ma becikowe jak sie patrzy :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

:multi:GOPLANA MA DOM!!!!!!!!!!!! :Cool!: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: To teraz ja, pewnie sie bedzie powtarzac z relacjami Estimy, ale co tam!!

Kurcze, mam nadzieje, ze nie ciesze sie przedwczesnie. Tfu, tfu, tfuuuuu!

Jak Estima psiala, domek jest na probe, tzn. Monika i Marcin bardzo ja kochaja i dla nich to nie jest zadna proba, nie sadze,zeby sie mogli rozmyslic, ale teraz wszytsko zalezy od psicy, czy sie oswoi na tyle, zeby zyc w Warszawie. Marze o tym, bo domek jest suuuper.

Nie wierze wrozkom, ale mam nadzieje, ze ten scenariusz byl zapisany w gwiazdach. Monika i Marcin zapragneli psa i podjeli decyzje o przygarnieciu jakiegos, kiedy siedzieli... nad Zalewem Zegrzynskim!!! :crazyeye: I jak mi to mowili, wcale nie wiedzieli, ze sunka jest znad zalewu. :-o

Ja ich naprawde zniechecalam, bo nie wierzylam, ze adopcja do miasta sie uda. Oni twardzi i uparci. To naprawde jest milosc. Oni ja wybrali bez zdjecia (a Rembertow widzial i chodzilo im o nia przede wszystkim, bo ladna - przy okazji, nie polece ani Zuli, ani Lusi, ani zadnej innej suni).

Zostawialysmy wczoraj Goplanke mocno wystraszona, najpierw jazda samochodem, potem zgielk miasta, mieszkanie, nowi ludzie. Ja oczywiscie beczalam ze stresu, co to bedzie (z radosci troche tez) ale nowi Panstwo Goplany przyjeli ja bez zadnego strachu o jej zachowanie, gotowi na poswiecenia.

Balam sie strasznie, ze sunia ze stresu sie nie wysika, bo ona nie chodzi na smyczy. A jak sie nie wysika wieczorem i rano, i nastepnego wieczoru, to bedzie zle i na sygnale ja bedziemy musialy zabierac.
A Monika i Marcin wyslali mi wiadomosc (po tym jak wieczorem rzeczywiscie sie nie wysiusiala):
[B]"Mamy nadzieje, ze bedzie siku, moze nawet w nocy na dywan :)"[/B]

i jeszcze taki (bo rano sunia tez nie zrobila sioo):

[B]"Wciaz mam nadzieje, ze zasika dywan, ze mnie milo zaskoczy".[/B]

[B]I co? Rasowi DOGOMANIACY, ziomale normalnie :evil_lol: [/B]

Kurcze, dziekuje Wam za te slowa, o takich ludzi dla Goplanki nam chodzilo. :loveu: :loveu: :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Juz pisze ciag dalszy.

Goplanke wypatrzyli w Ofercie. Nie wiem, jak Rembertow, na pewno widzieli zdjecia, wiec albo allegro, albo wybierzmiska.pl, albo nie wiem gdzie jeszcze, Lulko, umieszczalas. Pani z trzeciego domku, ktory jutro bede sprawdzac, tez z gazety (moze GW?).

Jeszcze o kasce dla Goplany. Niech zostanie na razie w rezerwie dlaniej, dopoki sie nie wyjasni, czy suniazostanie w Warszawie i czy np. sterylka nie bedzie kosztowala wiecej, bo dojda jeszcze jakies zabiegy czy cóś (odpukac). Ma nieduza przepukline, zobaczymy, co lekarz na to, czy zostawic, czy przy okazji cos z nia zrobic.

[COLOR=darkgreen][B]Dzis bylam u Goplanki!!!![/B][/COLOR]
[B][COLOR=#006400]Juz byla po spacerku w parku. Nawet podono troche juz chodzi na smyczy (Monika obiecala zdjecia!). Lezala na dywanie, jak przyszlam, ucieszyla sie, ale nie machala ogonem (na podworku cieszyla sie bardzo, tu jeszcze widac, ze sie boi). Polizala mi za to rece i zjadla ciasteczka psie, a potem zaczela sie przysuwac do Moniki, lizala ja podloniach, i jeszcze sie przysuwala. Widac, ze ja lubi, naprawde! No i usnela sobie miedzy nami, a jak jeszcze nie spala, to uszy trzymala prosto, juz nie przyklejne do glowy. A jak wychodzilam, walnela sie na boczek spac, czyli pozycja zupelnie nie "czuwaj". Oswaja sie, przyzwyczaja i po dzisiejszej wizycie naprawde juz wierze, ze sie uda :)[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400]Mam zdjecia z Jablonny, jak ktos moze szybko wrzucic, chetnie podesle![/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Dzieki wielkie to ja wlasnie pisac mialam do Ciebie w osobnym poscie, z:Rose: :Rose: :Rose: :Rose: i :calus:

gdyby nie Ty, nie byloby ogloszen w ofercie i stu innych miejscach i nie byloby domku


a ja wlasnie wracajac na rzesach po wyczerpujacym (emocjonalnie) weekendzie znalazlam cezarna kote bardzo fajna. Mialam z soba aparat, wiec zaraz bede slac fotki i szukac jej tymczasu, bo moja larwa wlasnie dostala rui po zabraniu do nowego domku Pipsi i byloby zle...

:kociak:

o, wlasnie Monika napisala, ze wyslala mi zdjecia nowe, zaraz sle Lulce, a Lulka tu!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...