Szamanka Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 Nie za bardzo orientuję się w kwestiach prawnych, a sprawa jest dość pilna.. Ale od pczątku: Moja znajoma, lat zaledwie 17, przytargała jakiś czas temu do domu małego mixa amstaffa. Pies ostro daje się rodzince we znaki, a że rodzina jest książkowo patologiczna - pies jest maskotką owej 17-latki. Niestety z tej dziewczyny nic dobrego nie będzie, a to własnie ona jest właścicielką psa. Jej matka zachwycona szczeniakiem zgodziła się by pozostał w domu, mimo że słyszała o tej rasie. Chodzi mi po prostu o to że: pies ewidentnie trafił w bardzo złe ręce i tylko kwestią czasu jest doprowadzenie do jakiejś tragedii. Albo zrobi krzywdę komuś obcemu, albo komuś w owej rodzinie. Czy jest jakiś sposób by odebrać tego psa dziewczynie? Mam nadzieję, że można jakoś zapobiec tragedii. Nie ma możliwości, by ten pies wyrósł na usłuchanego i wyszkolonego psa, bo jedyne do czego zostanie wytresowany to tylko do bycia agresywnym. Cała sprawa ma miejsce w okolicy Rzeszowa. Czy ktoś może mi powiedzieć co można zrobić? :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted April 19, 2006 Share Posted April 19, 2006 Nic.Trzeba poczekać aż kogoś pogryzie.Wtedy zostanie uśpiony,a oni postarają się o następnego.Można tylko mieć nadzieję że będzie szczepiony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mich1976 Posted April 30, 2006 Share Posted April 30, 2006 Mam nadzieję ze zartujesz że nic nie mozna zrobic, bo jeśli tak to strasznie żyć w tym państwie :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted April 30, 2006 Share Posted April 30, 2006 Nie żartuję.Jeżeli pies nie jest skatowany czy zagłodzony to nikt im nic nie zrobi.Też znam taką,tyle że ta starsza i często nietrzeźwa.Tacy ludzie potrafią zrobić mordercę nawet z pinczerka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
axel$ Posted April 30, 2006 Share Posted April 30, 2006 Jeżeli wyprowadzają psa na smyczy i nie stwarza zagrożenia dla ludzi to cięzko będzie coś zrobić.Jeżeli agresja to jedyny zarzut to nic sie tu nie da zrobić.Brutalne,ale prawdziwe:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mich1976 Posted April 30, 2006 Share Posted April 30, 2006 My mamy za płotem całą rodzinę agresorów prym wiedzie matka ciągle pijana, która za to ze jeej pies zagryzł innego psa nagrodziła go kością:-( Ludzie się ich boją my chcieliśmy być swiadkami w sadzie, swiadczącymi na korzyść własciciela zagryzionego psa, ponieważ widzielismy cała tę sytuacje, ale on bał się podać sprawę do sądu. Jedna osoba podała ich do sadu o atak psa na przechodzącego człowieka, ale sprawa ciagnie się juz ponad 3 lata i nic.... więc może prawo jest nie dla wszystkich :-( Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted April 30, 2006 Share Posted April 30, 2006 Poczytaj tematy o zmianach w psim prawie i inne.Może nabierzesz troche nadziei.Niektórzy pracują nad tym,zeby sie psom i nam troche lepiej żyło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mich1976 Posted May 2, 2006 Share Posted May 2, 2006 Dziękuję, przeczytałem ale jedyny wniosek który mi się nasuwa to taki że agresja i zło zwycięza, więc zamiast siatki postanowiliśmy odgrodzić się od agresji solidnym płotem przez który my nie będziemy widzieli agresorów, a nasze piesy będą mogły biegac za piłką i szalec po ogrodzie bez narażania się na zaczepkę zza płotu. Pozdrawiamy i dzięki za odpowiedzi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted May 12, 2006 Author Share Posted May 12, 2006 A ja się przypomnę: ostatnio dowiedziałam się, że ów mix amstaffa o którym pisałam zakładając ten topik - karmiony jest suchym chlebem... Rodzina jest dość biedna, więc skoro dla siebie nie mają, to tym bardziej dla psa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rebellia Posted May 12, 2006 Share Posted May 12, 2006 Szamanka - możesz poprosić TOZ o interwencje, ale musisz być pewna, ze pies jest w złej kondycji, bo sam status spoleczny nie daje prawa do odebrania psa :shake: generalnie sprawa nie jest dość prosta, bo potem oni mogą nabyc kolejnego psa itd, itd... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.