Dzika_Figa Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 śpi, bo się zmęczył pewnie tymi awanturami... Podpadł mi dzisiaj, dominator z Koziej Wólki... ale kciuki trzymam... może nawet tym bardziej trzymam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Mysle, ze cos go musialo bardzo zestresowac, ze dostal takiego napadu ......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Nie ma się co dziwić, że jakieś akcje wyszły, za dużo psiaków i to jeszcze w dodatku wiele z nich zestresowanych, pamiętam, jak w schronie chodziłyśmy na spacer z 2 sukami które razem w boksie siedziały i bardzo się lubiły a po spacerze jedna na drugą się ostro rzuciła, aż pracownik pomagał rozdzielać, bo jej cos do łba strzeliło...najprawdopodobniej po prostu zazdrość. Trzymam mocno za Araka, ale by to było pieknie!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolciasz28 Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Trzymam mocno kciuki za diabełka.:evil_lol::p A jak Kajtek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolciasz28 Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Florentynko podesłałam "Twojego";) Kajtka kobiecie, która szuka małego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magenka1 Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Ja też bardzo mocno trzym kciuki oby wszystko się ułożyło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 kciuki mocno zaciśnięte! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted May 26, 2010 Author Share Posted May 26, 2010 na razie cisza... ale wyrok na Araka chwilowo uległ odroczeniu - czekamy na sygnał od zainteresowanych, póki co nie jedzie do schroniska. Zresztą grzeczny jest dziś ( póki co). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 No i niech lepiej dziad jeden dalej będzie grzeczny! Trzymam kciuki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andzike Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Mam nadzieję, że zainteresowani Arrakiem się odezwą... Mocno trzymam kciuki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Arrak szansa dla Ciebie chłopie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolciasz28 Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Arrak chłopie zaciskaj wszystko co się da!:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted May 26, 2010 Author Share Posted May 26, 2010 [quote name='karolciasz28']Arrak chłopie zaciskaj wszystko co się da!:diabloti:[/QUOTE] Arak zaciska, zaciska zębiska... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolciasz28 Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 [quote name='Florentynka']Arak zaciska, zaciska zębiska...[/QUOTE] A ja myślałam o łapach ,ogonie;)... grzeczny masz być! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted May 26, 2010 Author Share Posted May 26, 2010 A ogon to on ma śmieszny - z takim jakby supłem na końcu - tak go nosi, że koniuszek ogona jest zwinięty w pętelkę. A Kajtka użarła pszczoła chyba - w każdym razie coś latającego, co próbował złapać - najpierw biegał jak kot z pęcherzem, a teraz mu morda spuchła trochę z jednej strony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted May 27, 2010 Author Share Posted May 27, 2010 w sprawie Araka zapadła cisza... w sprawie reszty utopców też cisza. Kajtek był dziś u weteryarza - w sprawie ucha. Ugryzienie to nic - w uchu szpetna infekcja. Sierść zlepiona ropną wydzieliną, a uszko obolałe. Wszystko zostało ładnie wyczyszczone, przemyte, Kajtkowi zaaplikowano antybiotyk. Walka była ciężka - Kajtek miał kaganiec, a i tak mój TŻ na nim siedział, za łeb trzymał go rosły weterynarz, ja trzymałam za kark - oburącz, a pani weterynarz grzebała w uchu, opędzając się od drapiących łapek. Ta straszna bestia waży całe 9,5 kg! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 Ech czyli zupełnie niechcący Arrak kajkowi wyświadczył przysługę, żrejąc go w to ucho... Tylko czy Kajtek tak o tym myśli? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 martwi mnie ta cisza ... czy to ogólna sytuacja ciężka dla wszystkich , bezdomnych zwierząt bez liku... ale jestem dobrej myśli a wiecie ,że najbardziej podoba się Arrak? i to w obydwu województwach ? nie tak jak słodki Kajtuś , nie tak jak przystojniak Rufus , nie tak jak kokietka-kobietka Telimena , ale właśnie czarny diabeł-misio Arrak..... ale mogliby coś napisać lub zadzwonić...ech... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraza.majestatu Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 A mnie najbardziej nakrapiana parówa urzekła... chyba przez te brązowe oczęta :lol: Jestem pełna podziwu dla poświęcenia i wielkiego serca Florentynki. Oglądałam zdjęcia w albumach. Trawka, bajorko, kumple i koleżanki - prawdziwy raj dla psiaków. Jeśli ktoś ma gotowe plakaty, mój adres: [email][email protected][/email] Porozwieszam ile będę mogła :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted May 27, 2010 Author Share Posted May 27, 2010 Kajtek to ma przekichane, biedak. Najpierw go Arrak użarł, potem pszczoła, potem mu uszy czyścili i zastrzykami kłuli, a potem biedactwo postanowiło wykarczować brzózkę samosiejkę i zabrało się do tego z taką determinacją, że kawałek patyka utknął w paszczęce w poprzek, zaklinowany między zębami górnej szczęki. Z niejakim trudem udało się nam patyk wydłubać. Nikt nie dzwoni w sprawie utopców, za to ponieważ odbieram wszystkie telefony, dopadły mnie już wszystkie działy windykacji wszystkich banków świata. A w ogóle to straszny dzień...Mieliśmy dziś gości, obiadek zaplanowałam...przed obiadkiem na chwilkę poszliśmy do ogrodu z pieskami, gdzie miała miejsce akcja z patykiem. Wracamy, stawiam patelnię na kuchence i nagle po kuchni rozchodzi się niemożebny, zwalający z nóg smród! Okazało się, że Pawian ( czyli nasza 16 letnia perska kotka) nasikał na płytę kuchenki!!! Demencieje ostatnio, ale takiego numeru jeszcze nie było. Potworność - odór przypalonego kociego moczu...i dlaczego akurat jak mamy gości? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 Już wiem, że łobuziaki zapisane:) - do zobaczenia w niedzielę na aukcji :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted May 27, 2010 Author Share Posted May 27, 2010 [quote name='obraza.majestatu']A mnie najbardziej nakrapiana parówa urzekła... chyba przez te brązowe oczęta :lol: Jestem pełna podziwu dla poświęcenia i wielkiego serca Florentynki. Oglądałam zdjęcia w albumach. Trawka, bajorko, kumple i koleżanki - prawdziwy raj dla psiaków. Jeśli ktoś ma gotowe plakaty, mój adres: [email][email protected][/email] Porozwieszam ile będę mogła :)[/QUOTE] super! już wysyłam, tylko musimy się przemieścić do drugiego komputera - ja i 8 piesków Parówa rzeczywiście jest urzekająca, spojrzenie brązowych ocząt jest niesamowicie wymowne, a charakterek jak na parówę przystało - zaborczy i waleczny, wielki duch w mikrym ciałku. A ludzi kocha - jak to parówa. Tylko weterynarza chyba trochę mniej po dzisiejszych zabiegach. Ale ucho przestało boleć - da się dotknąć i nie ma trzepania łbem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraza.majestatu Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 Plakat otrzymałam i rozpoczynam druk. Tylko moje nie będę kolorowe :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted May 27, 2010 Author Share Posted May 27, 2010 [quote name='obraza.majestatu']Plakat otrzymałam i rozpoczynam druk. Tylko moje nie będę kolorowe :/[/QUOTE] Jak kto chce oglądać psa w kolorze, to niech zaadoptuje! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 [quote name='Florentynka']...i dlaczego akurat jak mamy gości?[/QUOTE] ...żeby potem ci goście mogli sobie opowiadać jak to jest "u tych, co mają w domu zwierzęta" (albo wypisywać komentarze na onecie ;) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.